DUCH Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 24 Marca 2015 (edytowane) Choć chęci były brakowało trochę odwagi choć bardziej grona które by taką szynkę zjadło Ale trafiły się urodziny u szwagra i chłopak mówi zrób .. to co ? nie zrobię Waga nogi około 12 kg , czas peklowania 6 dni , solanka 8% Tylna ćwiartka zakupiona w piątek w okolicznej ubojni z uboju wykonanego w środę aby była dobrze wychłodzona.W domu tylna noga wycięta oraz wytrybowana kość biodrowa , Zeszło mi z tym dobrych kilka minut gdyż starałem się usunąć kość w taki sposób aby jak najmniej uszkodzić mięso.Mięśnie pośladkowe pozostały przy szynce .Nogę umieściłem w uprzednio przygotowanym pojemniku i zalałem wodą z kranu aby sprawdzić ilość potrzebnej wody do pełnego " zanurzenia " Wyszło 27 litrów wody Po uzgodnieniu z kol. Bagno przygotowałem przygotowałem 8% solankę tz. że na każdy litr wody odważyłem 80g peklosoli, co dało 2,16 kg , rozpuściłem wszystko w części wody nabranej z pojemnika oraz dodałem:- ziele angielskie,- liść laurowy,- ziarna pieprzu,- majeranek,- świeży czosnek,- i cukier ...Miksturę wlałem do pojemnika, dokładnie wymieszałem . Teraz kolej na nastrzyk, Kol. Bagno mówił że ma być w ilości 10% wagi szynki , ale taki pech że wagi takiej było wtedy brak więc oceniłem na tz. oko że jest to 12kg , czyli nabrałem z pojemnika 1,2 l solanki i przy pomocy strzykawki z igłą taką do nastrzyku wciskałem solankę w mięśnie z uwzględnieniem okolić kości oraz najgrubszych miejsc mięśni . W obawie o właściwe peklowanie mięsa , nabrałem dodatkowo jeszcze 0.5 solanki i wcisnąłem w golonkę oraz w miejsca które mogłem opuścić, I całość do solanki. Temperatura w pomieszczeniu podczas peklowania wahała się pomiędzy 4 a 6.5 st Ckażdego dnia noga była obracana , raz na plecki raz na brzuszek.Wyjęta z solanki na około 2 godziny przed wędzeniem .Miała być wcześniej i moczona w wodzie ale po posmakowaniu kawałka mięsa oraz wcześniejszym solanki stwierdziłem że nie ma takiej potrzeby.Wędzarnia rozgrzana, osuszanie ponad godzinę i wędzenie w temeperaturze 40- 60 st C przez 6 godzin aż oko me dostrzegło właściwy kolor mięsa. Temeratura wew, szynki po wędzeniu 50 st C .Wcześniej przygotowany gar i woda o temp. 85 st C .Szynka włożona do parzenia. Temperatura obniżyła się do 75 st C i do takiej temperatury utrzymywałem wodę choć częściej zbliżona do 72 st CCałkowity czas parzenia 7h 30 minut do osiągnięcia temperatury w najgrubszym miejscu 68 st .. bo juz siły mi brakło na siedzenie a była godzina 1.30Jednak uważam że te dodatkowe 2 stopnie trzeba było doparzyć .SZynka w całości przepeklowana , uwędzona i uparzona .Stres jak cholera, czasu od zbója ale było warto usłyszeć że " wyborna " a koleś co kelneruje po weselach powiedział że takiego koloru mięsa i wędzenia jeszcze nie widział a smak bez porównania. Więcej zdjęć niestety nie zrobiłem, bo dodatkowo robiłem kiełbasy , kaszankę i jeszcze chleby piekłem i nie pomyślałem aby strzelać foty . Edytowane 24 Marca 2015 przez Maxell Cytuj Da Bóg dzień ,da i radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieloś Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Duchu pięknie wyszło a i smak na pewno rewelacyjny , też mam chęć zrobić na moją 40 taką nóżkę Cytuj wieloś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waro58 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Jeśli parzyłeś do 68 stopni, to jak skorisz do golonki, przypiecz na suchej patelni stronę krojoną i sparz jeszcze raz, chyba, ze lubisz twardą golonkę. Cytuj PozdrawiamWaldek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DUCH Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Jeśli parzyłeś do 68 stopni, to jak skorisz do golonki, przypiecz na suchej patelni stronę krojoną i sparz jeszcze raz, chyba, ze lubisz twardą golonkę. Golonka w tym przypadku nie jest najgrubszym miejscem całej szynki .. Cytuj Da Bóg dzień ,da i radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waro58 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Ale wymaga dużo wyższej temperatury parzenia, chyba, że lubisz jak golonka "chrupie". Zrobiłem kilka szynek z nogą i na początku miałem problemy z miękkością golonki. Napisz jak odebrałeś doparzenie Twojej. Cytuj PozdrawiamWaldek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DUCH Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 16 Kwietnia 2015 nie wymaga dużo wyższej temperatury parzenia , czas 7.5 godziny w zupełności jej wystarczył , nie była ani twarda ani nie " chrupała " . Była po prostu dobra , jak i cała reszta . Gar w którym parzyłem był na tyle wysoki że tylko kopytko wystawało w wody , a jej ubytki uzupełniałem w trakcie parzenia . Cytuj Da Bóg dzień ,da i radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ttasman. Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Niesamowicie to wyglądo szacunek dla kolegi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piortek_ Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Piękny wyrób,mam za mało umiejętności żeby zaryzykować i takie cudo zrobić ,ale kiedyś napewno sprubóję ,szacunek Kolego!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.