Skocz do zawartości

Coś poszło nie tak


jacmonp

Rekomendowane odpowiedzi

Zwracam się  z prośba o poradę. Zrobiłem świąteczne wędliny i szynka jest sucha w środku i po zjedzeniu wydaje mi się że mam w ustach dziwny posmak, tak jak czasem po proszku do pieczaenia, troszkę kwaskowy.
Prosze podpowiedz jak zrobić by szynka była w środku wilgotna i nie było tego posmaku.
Peklowanie na mokro z nastrzykiwaniem, wędzenie ok. 3 godz. w tem 5-60o, parzenie ok godziny.
Wędzarnia z cegły klinkierowej z szamotem w środku, palenisko bezpośrednio pod komorą wędzarniczą. Foto z wędzenia w załączniku.wędliny po sparzeniu trochę pociemniały.

Bardzo proszę o pomoc.
Jacek

 

Załączone miniatury
  • msg-49603-0-23884500-1451285590_thumb.jp

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klinkier i szamot to odpowiedź na pytanie - poczytaj a dowiesz się. 

Kwaskowatość - komin nad wędzonkami i kapiący kwaśny płyn z komina - następny błąd budowniczego pomnika ceglanego.

Z opisu wygląda na temperaturę zbyt wysoką przez cały okres wędzenia- ale to tylko domysły.

Tak dla ciekawości podaj co użyłeś do mierzenia temperatury- foto może być.

Pozdrawiam cieplutko

 

Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się.

Ja życzę jak najlepiej

 

Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP

Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komin jest wspólny dla grila i wędzarni, i jest bardziej trochę z boku na komorą wędzarniczą. Temperaturę mierzyłem termometrem rtęciowym. Palenisko bezpośrdnio pod komorą. W trakcie wędzenia z metalowych drzwiczek pojaiły się krople czarnej mazistej substancji.


Wędzonki wyglądają na całkiem dobrze uwędzone ;) Nie opisałeś zbyt dokładnie procesu parzenia a wydaje mi się, że tu będzie problem.

Parzenie w wodzie ok 85 stopni, kontrola termometrem elektronicznym wbitym w szynkę,

Uwędzona karkówka w środku nawet wilgotna, natomiast szynka sucha.

Martwi mnie to dość mocne zciemnienie wędlin po parzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parzenie w wodzie ok 85 stopni, kontrola termometrem elektronicznym wbitym w szynkę,

 

Trudno to zrozumieć gdzie ten termometr był jeżeli w wodzie to około 5 stopni za dużo jeżeli był w szynce to  17 st za dużo zakładając że termometr poprawnie działający :D .   Po parzeniu wędliny ciemnieją 

 

 

 Pozdrawiam

Edytowane przez andrzej k

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Parzenie w wodzie ok 85 stopni, kontrola termometrem elektronicznym wbitym w szynkę,

 

Trudno to zrozumieć gdzie ten termometr był jeżeli w wodzie to około 5 stopni za dużo jeżeli był w szynce to  17 st za dużo zakładając że termometr poprawnie działający :D .   Po parzeniu wędliny ciemnieją 

 

 

 Pozdrawiam

 

Woda miała 85 stopni. Termometr elektroniczny wbity w szynkę z alarmem temperatury ustawionym na 72 stopnie.

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szynka jest przeparzona z zewnątrz, pomimo wbicia termometru, ze względu na za wysoką temperaturę parzenia.

Po osiągnięciu 72 C nie wiemy czy chłodziłeś od razu szynkę czy nie ?

Jeśli nie, a to zakładam, to w środku doszła do ponad 80 C i stąd taki efekt suchości.

Posmak kwasu, to zasługa złego, za krótkiego osuszania, lub włożenia szynki prosto z lodówki do wędzarni, bez osuszania w temperaturze pokojowej.

Edytowane przez miro

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

po zjedzeniu wydaje mi się że mam w ustach dziwny posmak, tak jak czasem po proszku do pieczaenia, troszkę kwaskowy.

 

Słabo wygrzana wędzarnia przed osuszaniem , podczas osuszania musiały powstać skropliny ( nie wiem jaki jest strop ale wszystko w skazuje na betonowy ) słabo odprowadzona wilgoć !!!  .Moja sugestia - wyłożyć komorę drewnem .

 

 

 

Zrobiłem świąteczne wędliny i szynka jest sucha w środku

 

Koledzy już pisali na ten temat , szynkę parzymy w 80 st do uzyskania w środku 68 st ,( są różne szkoły ) .Ja  na początku wrzucam do wrzątku 95 st temperatura spada do 90 st i parzymy 10-15 min

( szynka z wędzarni ) , 20-25 min ( szynka z lodówki ) następnie obniżamy do 80 st ( np. dolewając zimnej wody ) i parzymy do 68 st w środku , jeżeli szynki są duże ( 3 - 4 kg ) wystarczy 65 - 66 st - po wyciągnięciu i tak szynka uzyska odpowiednią temperaturę .

 

 

wędzenie ok. 3 godz. w tem 5-60o

Sprawdź termometr bo po zdjęciu widać że wędzonki są raczej upieczone i tu może być przyczyna suchości wyrobów .

 

msg-49603-0-23884500-1451285590_thumb.jp

Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

po zjedzeniu wydaje mi się że mam w ustach dziwny posmak, tak jak czasem po proszku do pieczaenia, troszkę kwaskowy.

 

Słabo wygrzana wędzarnia przed osuszaniem , podczas osuszania musiały powstać skropliny ( nie wiem jaki jest strop ale wszystko w skazuje na betonowy ) słabo odprowadzona wilgoć !!!  .Moja sugestia - wyłożyć komorę drewnem .

 

 

 

Zrobiłem świąteczne wędliny i szynka jest sucha w środku

 

Koledzy już pisali na ten temat , szynkę parzymy w 80 st do uzyskania w środku 68 st ,( są różne szkoły ) .Ja  na początku wrzucam do wrzątku 95 st temperatura spada do 90 st i parzymy 10-15 min

( szynka z wędzarni ) , 20-25 min ( szynka z lodówki ) następnie obniżamy do 80 st ( np. dolewając zimnej wody ) i parzymy do 68 st w środku , jeżeli szynki są duże ( 3 - 4 kg ) wystarczy 65 - 66 st - po wyciągnięciu i tak szynka uzyska odpowiednią temperaturę .

 

 

wędzenie ok. 3 godz. w tem 5-60o

Sprawdź termometr bo po zdjęciu widać że wędzonki są raczej upieczone i tu może być przyczyna suchości wyrobów .

 

msg-49603-0-23884500-1451285590_thumb.jp

 

bardzo dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi Wędzą dość rzadko, mam niewielkie doświadczenie. Odnośnie Twoich odpowiedzi:

1. istotnie pojawiły się skropliny i wręcz ciemna mazista treść która spływała po ściankach.  Palenisko jest bezpośrednio pod komorą wędzarniczą ( wszystko wyłożone szamotem ), Wyjściowo nie było żadnego stropu, teraz położyłem płytę granitową która nie wypełnia całej przestrzeni do ścian komory. 

Drzwi paleniska i komory wędzarniczej są metalowe. Też mi się wydaje że w wędzarni było za ciepło, ale mam trudność w dostosowaniu i sposobu palenia w palenisku. 

jakim drewnem proponowałbyś wyłożyć komorę.

 

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam 

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno najlepiej owocowe, ale jak dasz sosnę też nie będzie końca świata (dymem się zakonserwuje) byle suche to było.

Wyłóż ściany dechami i zrób sufit z desek pod lekkim skosem - jak już sie pojawią skropliny to spłyną na ścianę a nie na będą kapać.

Naucz się opalać - to nie huta tu nie ma ognia; wędzimy w dymie a nie opiekamy w ognisku.

Jak już rozpalisz ognisko i osiągniesz sporo żaru to przestajesz dokładać do pieca tylko wieszasz wędzonki do obeschnięcia (ok. 30 - 60 min - sprawdza się ręką na czy suche), po tym czasie dokładasz szczapkę drewna i to ma się tlić tylko tlić i dawać dym- pilnujesz temperatury i jest gitara.

Wędzenie w tem. 50 - 60 *C do uzyskania koloru.

Kup porządny termometr z sondą i umieść go na wysokości wędzonek.

 

A tak poza konkursem to powiedz (napisz) czy o drzwi metalowe do wędzarni w czasie wędzenia byłeś w stanie spokojnie gołą ręką się oprzeć i wytrzymać tak z 15 sek ???

Pozdrawiam cieplutko

 

Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się.

Ja życzę jak najlepiej

 

Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP

Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno najlepiej owocowe, ale jak dasz sosnę też nie będzie końca świata (dymem się zakonserwuje) byle suche to było.

Wyłóż ściany dechami i zrób sufit z desek pod lekkim skosem - jak już sie pojawią skropliny to spłyną na ścianę a nie na będą kapać.

Naucz się opalać - to nie huta tu nie ma ognia; wędzimy w dymie a nie opiekamy w ognisku.

Jak już rozpalisz ognisko i osiągniesz sporo żaru to przestajesz dokładać do pieca tylko wieszasz wędzonki do obeschnięcia (ok. 30 - 60 min - sprawdza się ręką na czy suche), po tym czasie dokładasz szczapkę drewna i to ma się tlić tylko tlić i dawać dym- pilnujesz temperatury i jest gitara.

Wędzenie w tem. 50 - 60 *C do uzyskania koloru.

Kup porządny termometr z sondą i umieść go na wysokości wędzonek.

 

A tak poza konkursem to powiedz (napisz) czy o drzwi metalowe do wędzarni w czasie wędzenia byłeś w stanie spokojnie gołą ręką się oprzeć i wytrzymać tak z 15 sek ???

Wielkie dzięki:

1. drzwiczek istotnie raczej się dłużej dotknąć nie da

2. Porządny termometr ? może coś zasugerujesz.

3. starałem się tak palić jak tu piszesz, ale widać coś było nie tak. Czy w trakcie wędzenia zamykać drzwi paleniska na szczelno ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jeżeli ok 36*C ma temperatura ciała człowieka to dotknięcie metalu o temp 50*C nie jest problemem. 

Większość co wspomina wędzenie w dawnych czasach pisze (mówi) o wędzeniu w beczce a sprawdzanie temperatury było na "rękę" - dotykał się ręką beczki - jak nie parzyła to dobrze jak parzyła - wygasić.

U Ciebie drzwiczki są takim podobnym wskaźnikiem. 

 

Termometr - tu są polecane różne między innymi z Juli bezprzewodowy ten traktuj jako przykład - bo każdy kupuje co mu pasuje

 

Drzwiczki jak  zamkniesz to nie będzie powietrza do spalania :) - Ci którzy wędzą od dawien dawna polecają palenie tylko przy otwartych drzwiczkach. Nie zamykaj (staraj się nie zamykać) ale i tak wypraktykujesz najlepszą metodę na swoją wędzarnie. Każdy musi nauczyć się swojej wędzarni - nauczyć się jak palić, jak wieszać by równo się zadymiło i takie tam.

 

Następnym razem proponuje wędzić tak by z "komina" buchał dym a ciepła nie było; a drzwiczki były takie by się o nie oprzeć bez problemu - nawet jak będzie temp. zbyt niska to mniejszy problem niż zbyt wysoka. Jak będzie za niska i będzie za mało uwędzone to można na drugi dzień dowędzić.

 

Jeżeli po wędzeniu parzymy to wcześniej napisano w jakich i do jakich temperatur.

Parzymy na dwa termometry - 1 mierzy wodę(taki jak wisi u ciebie w wędzarni) , drugi wbity w środek najmniejszego mięśnia (vel kiełbasy) i do otrzymania żądanej temperatury. 

 

Aha ale to wyłożenie komory to zrób zanim podejdziesz do wędzenia.

Wklej fotki wędzarni w całości tj. tak by było widać jakie drzwi do paleniska, jaki strop - bo to leżące to mało fajne jest 

Edytowane przez Artur Dor

Pozdrawiam cieplutko

 

Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się.

Ja życzę jak najlepiej

 

Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP

Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklej fotki wędzarni w całości tj. tak by było widać jakie drzwi do paleniska, jaki strop - bo to leżące to mało fajne jest

jacmonp

To podstawa do dalszej dyskusji :)

 

 

( wszystko wyłożone szamotem )

 

Dlatego obowiązkowo wyłożyć drewno , szamot kumuluje ciepło i ciężko zapanować nad temperaturą .

 

Termometr , najprostszy - takiego używałem na początku , najtaniej można kupić w IKEI  25 zł

 

[url=http://www.allegromat.pl/aukcja180603]

Edytowane przez bogdan b
Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klinkier i szamot to odpowiedź na pytanie - poczytaj a dowiesz się. 

Kwaskowatość - komin nad wędzonkami i kapiący kwaśny płyn z komina - następny błąd budowniczego pomnika ceglanego.

Z opisu wygląda na temperaturę zbyt wysoką przez cały okres wędzenia- ale to tylko domysły.

Tak dla ciekawości podaj co użyłeś do mierzenia temperatury- foto może być.

 

 

 

Wklej fotki wędzarni w całości tj. tak by było widać jakie drzwi do paleniska, jaki strop - bo to leżące to mało fajne jest

jacmonp

To podstawa do dalszej dyskusji :)

 

 

( wszystko wyłożone szamotem )

 

Dlatego obowiązkowo wyłożyć drewno , szamot kumuluje ciepło i ciężko zapanować nad temperaturą .

 

Termometr , najprostszy - takiego używałem na początku , najtaniej można kupić w IKEI  25 zł

 

[url=http://www.allegromat.pl/aukcja180603]

 

Ok dziękuję

A oto i mój "pomnik"

post-49603-0-82094600-1452099761_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jeszcze fotkę wewnątrz (może być jakaś starsza- nie koniecznie dzisiejsza  :D ) - by było widać cały środek łącznie w miejscem gdzie jest wylot do komina.

Budowla super - mógł bym z czystym sumieniem wpaść na piwko - ale za daleko i po warunkiem, że wykładamy drewnem środek  :D  :D  :D

Palenisko pod całością - super sprawa nawet jak jest szamot (a pewnikiem jest) pod całością to wielkość pozwoli zapanować na ogniem i dymem.

Czy jest jakaś możliwość zasłonić wylot dymu szyber albo coś takiego. 

Ogólnie nie powinno być problemu z utrzymaniem temperatury w tym "pomniku"  

Spróbuj uwędzić coś tak jak napisałem wcześniej - jak będziesz dawał termometr z sondą to nie przez drzwi metalowe - proponuje sondę wprowadzić przez ścianę murowaną - w fudze i deskach dziurka  przez to sonda i będzie gitara 

Pozdrawiam cieplutko

 

Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się.

Ja życzę jak najlepiej

 

Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP

Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jeszcze fotkę wewnątrz (może być jakaś starsza- nie koniecznie dzisiejsza  :D ) - by było widać cały środek łącznie w miejscem gdzie jest wylot do komina.

Budowla super - mógł bym z czystym sumieniem wpaść na piwko - ale za daleko i po warunkiem, że wykładamy drewnem środek  :D  :D  :D

Palenisko pod całością - super sprawa nawet jak jest szamot (a pewnikiem jest) pod całością to wielkość pozwoli zapanować na ogniem i dymem.

Czy jest jakaś możliwość zasłonić wylot dymu szyber albo coś takiego. 

Ogólnie nie powinno być problemu z utrzymaniem temperatury w tym "pomniku"  

Spróbuj uwędzić coś tak jak napisałem wcześniej - jak będziesz dawał termometr z sondą to nie przez drzwi metalowe - proponuje sondę wprowadzić przez ścianę murowaną - w fudze i deskach dziurka  przez to sonda i będzie gitara 

Muszę zrobić ze środka bo takich nie mam. Szamot jest na całości. Wylot do komina jest na prawej bocznej ścianie komory. i jest tam otwór trochę większy niż cegłówka, Cegłą poprzez jej obrót lub wyciągnięcie mogę otwierać zamykać ujście spalin do komina.

Jacek

 

 

Drzwiczki jak  zamkniesz to nie będzie powietrza do spalania - Ci którzy wędzą od dawien dawna polecają palenie tylko przy otwartych drzwiczkach. Nie zamykaj (staraj się nie zamykać) ale i tak wypraktykujesz najlepszą metodę na swoją wędzarnie. Każdy musi nauczyć się swojej wędzarni - nauczyć się jak palić, jak wieszać by równo się zadymiło i takie tam.

 

Jeśli mam otwarte drzwiczki to dochodzi do rozpalenia się drewna i wzrostu temperatury. Całkowite zamknięcie drzwiczek i zasunięcie w nich otworów powoduje że najczęściej jest bardzo dużo dymu a potem wygasza się w palenisku. I tak źle i tak nie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest na całości to lekko koszt podniesie taka konstrukcja.

Komorę wędzarni wyłożysz deskami od miejsca powyżej rusztu. Od dolnej części w górę jakieś 0,5 do 1 m obijesz blachą - dla bezpieczeństwa gdyby się ogień pokazał za wysoko.

A wiesz po co w ogóle drewno ?? jak nie to proponuje jednak poczytać ze 2 lub nawet 3 razy poradnik andyandy tam jest wszystko o budowie wędzarni. 

Jak zaczniesz się zabierać za drewno w komorze to zajrzysz jeszcze do projektu Bogdana jak ma komorę (i daszek-wewnątrz) i wylot zrobiony może coś Cię zainspiruje. 

Pozdrawiam cieplutko

 

Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się.

Ja życzę jak najlepiej

 

Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP

Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylot do komina jest na prawej bocznej ścianie komory. i jest tam otwór trochę większy niż cegłówka

 

 

I tu jest pies pogrzebany , nie ma gdzie uciekać wilgoć z komory - podczas osuszania ( kwaśne skropliny ) , komin za wysoki do komory wędzarniczej - zbyt duży ciąg ( cug) , przez to wysoka temperatura

Zamuruj tą dziurkę :D  a wybij otwór z tyłu komory .

Tutaj masz moją komorę .

post-46146-0-67816800-1452111016_thumb.jpg  post-46146-0-75295200-1452111077_thumb.jpg  post-46146-0-42724900-1452111172_thumb.jpg post-46146-0-40672300-1452111221_thumb.jpg

 

Ja też mam pomnik ale taki który działa

 

post-46146-0-63777000-1452111302_thumb.jpg

Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogdanie a TY podajesz na tacy  :D  :laugh:

Ja specjalnie zalinkowałem - aby kolega troszkę wysiłku włożył w przeglądanie aby zapoznał się z forum a i tak trafić musiał do Ciebie.

Chciałem dawkować złe informacje a teraz to ma wszystko podane jak na tacy - wszystko pozmienia i będzie miał jak i TY  :tongue:

Pozdrawiam cieplutko

 

Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się.

Ja życzę jak najlepiej

 

Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP

Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bogdanie a TY podajesz na tacy    Ja specjalnie zalinkowałem - aby kolega troszkę wysiłku włożył w przeglądanie aby zapoznał się z forum a i tak trafić musiał do Ciebie. Chciałem dawkować złe informacje a teraz to ma wszystko podane jak na tacy - wszystko pozmienia i będzie miał jak i TY 
 

 

Pewnie wszytko  nie będzie takie samo. Tak naprawdę to mam jeszcze kilka pytań.

1. U mnie komora wędzarnicza jest bezpośrednio nad paleniskiem i nie ma płyty z deflektorem która je rozdziela, Czy jest ona konieczna?

2. Czy ten otwór w tylnej ścianie komory powinien być na całą szerokość komory wędzarniczej?

3. Czy muszę wymieniać ( ocieplać ) również drzwi?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź. Przyznam że warto czytać, ale dobrze jest dostać proste i konkretne odpowiedzi. Jak idziesz Arturze do lekarza to raczej dostajesz receptę, a nie odnośniki do literatury i najnowszych czasopism. Sam dalej się zastanawiam jak i co zrobić, i czy warto inwestować w tę budowlę by uwędzić kilka razy w roku. 

Zapytam przewrotnie: w jakich warunkach dałoby się zgodnie ze sztuką wędzić w moim pomniku?

Pozdrawiam zadymiarzy

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogdanie a TY podajesz na tacy :D:laugh: Ja specjalnie zalinkowałem - aby kolega troszkę wysiłku włożył w przeglądanie aby zapoznał się z forum a i tak trafić musiał do Ciebie. Chciałem dawkować złe informacje a teraz to ma wszystko podane jak na tacy - wszystko pozmienia i będzie miał jak i TY :tongue:

 

Powiem szczerze że wcześniejszego Twojego wpisu nie widziałem :facepalm: , dopiero jak dodałem swój to się spostrzegłem :) .

Mam nadzieje że kolega jacmonp skorzysta z tych rad

1. U mnie komora wędzarnicza jest bezpośrednio nad paleniskiem i nie ma płyty z deflektorem która je rozdziela, Czy jest ona konieczna?

Zawsze można zrobić strop z otworem i do tego deflektor

2. Czy ten otwór w tylnej ścianie komory powinien być na całą szerokość komory wędzarniczej?

Im większy tym lepiej

3. Czy muszę wymieniać ( ocieplać ) również drzwi?

Dobrze by było , bez ocieplenia - wystarczą same deski .

czy warto inwestować w tę budowlę by uwędzić kilka razy w roku.

Warto ,dla zdrowia a i z pewnością z czasem będziesz wędził coraz więcej  .

Zapytam przewrotnie: w jakich warunkach dałoby się zgodnie ze sztuką wędzić w moim pomniku?

Bez tych drobnych poprawek będzie kłopot .

Edytowane przez bogdan b
Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.