Małgoś Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Peklowałam mięsko z dzika metodą wg.tabeli (4 dni)..wędzonki wyszły za słone..własnie je parzę.Nie jest to może jakas "Wieliczka"..ale dla mnie sporo słoneCzy mozna jeszcze temu zaradzic? Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Małgoś, poczekaj jeszcze na efekt parzenia. Powinny trochę się (odsolić). Jesli nie, będziemy radzić, jak z tego wybrnąć. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 21 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 21 Grudnia 2007 No ..parzę...Marek mówi ,że to nie jest jakaś olbrzymia słoność.Są lekko mówiąc 'wyraziste" :tongue: A kiełbasa wyszła "poezja". Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Daj spróbować. :tongue: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 21 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Pusciłam Ci MMS-a.. :grin: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Małgoś, jak duże były wędzonki ? Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 21 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Takie nieduże ..kilo z hakiem,niektóre mniej Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Nastrzyk w prawidłowej ilości był ? :-) Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 21 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Był..ale pewnie za duzo... :sad: Zobacze jak wędzonki wystygną.Jak bedą zle..to ja z Markiem będziemy mieli sami co jesć w świeta!Musze tylko odpowiednią ilośc wody kupić do picia.Hop..hop..może smoka ktoś widział?Zrobimy "KRAKÓW 2" :tongue: :grin: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 21 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Panie Dzieju :shock: , SUPER kiełbacha. A jakie piękne laseczki... :blush: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 21 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 21 Grudnia 2007 Kiełbasa tzw "Schengeńska" :grin: ...wyszła bardzo poprawnie...co prawda długośc kiełbas jest rózna :grin: ..ale nic to..następnym razem będzie lepiej.To tak nadesłane na gorąco...Jak już nad wszystkim zapanuje i chwycę "łyk luzu"..to wyslę foty i opisy.. :grin: z ostatniej chwili....wędzonki spróbowane (te co wystygły)..sól wylazła...będzie dobrze(honor uratowany..chyba?!). P.S. Kiełbasa Schengeńska dlatego ,że jak skonczylismy robić tą kiełbaskę wybiła północ i zabrzmiał hymn Unii Europejskiej czyli Oda do Radości. :lol: Nazwałam więc ten wyrób kiełbasą "Schengeńską" .. :grin: :wink: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eisenberger Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 21 Marca 2008 witam serdecznie!!!mam podobny problem , myśle że moje wędzonki są za słone bo zmieniałem marynate... i przesadziłem z solą , teraz gotuje szyneczki i spróbowałem soczek który wypłyną na tace i jest strasznie słony :devil: czy woda podczas gotowania "odsoli" wędzonki ? jeżeli nie to co robić .... proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 21 Marca 2008 Myślę, że należy poczekać do momentu wystudzenia wędzonek i dopiero wówczas ocenić stopień przesolenia. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylwester555 Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 21 Marca 2008 myśle że moje wędzonki są za słonemysle ze nie ,ja mam to samo zawsze tez tak panikuje ze za slone ,bo po tej calej robocie gdy sie tego naprobujesz nawachasz to ma sie dosc i wlasnie wydaje sie ze jest przesolone ale spokojnie ,do parzenia nie sol wody i bedzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 22 Marca 2008 Nie tak prosto. Normalnie nigdy nie parzymy w osolonej wodzie (chyba, że sa za mało słone lub stosujemy metodę wędzenia po parzeniu). Przygotuj sobie ze dwa gary z wodą. Pierwszy - temp. 100 st.C, drugi np. 83 st.C (cały czas w tym drugim taką utrzymuj) Wkładasz wędzonki do pierwszego, obniżając temp. wody do wymaganej przy parzeniu i nie gotuj, tylko od razu parz (niestety musi dojść do częściowej wymiany płynów w batonach) Jesli zagotujesz, to zdenaturyzowane białko powstałej "drugiej skórki", nie wypuści soków z wędzonki.. Po ok. 15 min. wyjmij wędzonki i przełóż do drugiego. W pierwszym wymień wodę i utrzymuj w temp. ok. 83 st.C. Taki manewr zastosyj kilka razy. Powinno pomóc.Praktykuje się jeszcze moczenie w mleku, ale to jest o tyle niebezpieczne, że takie wędzonki trzeba potem szybko zjadać. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eisenberger Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 22 Marca 2008 po wystudeniu jest ok !!! dzieki i weso lych i smacznych swiat~~~~ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 22 Marca 2008 eisenberger!! Kiedyś kolega ( też brałem udział ) przesolił straszliwie szynki i udało się doprowadzić wszystkie do "zjadliwości". Nasz przepis na ratowanie od soli. Należy wziąć duży gar, nalać wody ostudzonej przegotowanej lub dobrej zimnej ( 1 - 2 lity wody na 1kg szynki ) włożyć szynki i około 2 godzin utrzymywać temperaturę około 40 st. Następnie sprawdzić kosztując smak wody i odsolenie. Szynki na pewno znacznie się odsolą. Następnie skosztować czy są dobre i maja odpowiedni smak. Jeżeli jest dobrze to podnieść temperaturę do ponownego tylko zaparzenia. Są małe straty i będzie sucha, ale lepsze suche szynki, niż spotkanie z Wieliczką na stole. Wody nie należy zmieniać mozna troszkę w miarę potrzeb dodać bo bedą bardzo pozbawione zapachu, a jednorazowo też pozbawi pewnych wartości smakowych. Wtedy można po wyschnięciu w zimnym dymie dowędzić nawet około 30 min dla samego zapachu wędzonki i odpowiedniego smaku. :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 22 Marca 2008 Eisenberg temat założony że wędzonki są za słone, pisania na ten temat dużo a w rzeczywistości chyba wszystko wyszło dobrze. Jak naprawdę wyglądało to peklowanie napisz ..Czy korzystałeś z tego materiału żródłowego http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1015&postdays=0&postorder=asc&start=30Robiłem na święta z tego nowego opracowania,i dla mnie to jest niby dobre ale wolał bym bardziej słone. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZCZEPAN Opublikowano 25 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 25 Marca 2008 WitamKochani tabela przedstawia stężenie solanek peklowania szynek bez nastrzyku!!O ile chcemy stosować nastrzyk solanka powinna być o dużo niższe stężenie.Tabela pochodzi z lat 60tych gdzie nie stosowano metody nastrzykowej.Całkowicie zgadzam się z kol. Miro Cytuj Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOSHIBA Opublikowano 25 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 25 Marca 2008 Z tabeli DZIADKA kożystam z 5 dniowego cyklu i strzykam w mięso tyle ile wejdzie, jak cieknie bokami znaczy że dość.Na Świeta robiłem szynkę w całości 14 kg i też wyszła OK.Jak już pisałem wcześnie ważne jest aby ilość solanki była dostosowana do il;ości mięsa - czyli 400 ml na 1 kg i jak się tego trzyma, no i oczywiście ilości soli na litr względem ilości mięsa to musi wyjść. Mięsa nie próbuje po peklowaniu, bo nie muszę, zawsze wychodzi OK.No i na koniec nie należy zapominać o temperaturze peklowania. PS Cytuj Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie. ..... Nie bój się pytać o radę – lepiej zapytać i zrobić coś dobrze. .... Albert Einstein 自製煙熏肉 Zanim zadasz pytanie, zajrzyj do filmów szkoleniowych, w przystępny sposób prawdopodobnie odpowiedzą na Twoje pytanie Filmowa Akademia Wędzarniczej Braci ( https://wedlinydomow...arniczej-braci/) lub bezpośrednio z naszego kanału na YouTube Wędzarnicza Brać : https://www.youtube....w_as=subscriber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 25 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 25 Marca 2008 SZCZEPAN, a mnie tabela Dziadka też odpowiada! Nie wiem o co Ci chodzi! Może, w miarę możliwości czasowych, przybliż nam temat?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 25 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 25 Marca 2008 Kochani tabela przedstawia stężenie solanek peklowania szynek bez nastrzyku!! Wydaje mi się,że w tym poście do którego odsyła Dziadek jest uwzględniony nastrzyk, czy Szczepanie czytałeś go??? Ja korzystałam z tego nowego opracowania (peklowanie 6 dni i nastrzyk) i jak dla mnie słoność dobra. Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 25 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 25 Marca 2008 chudziak, No to ja się już nie wypowiadam! :blush: Jak popierają mnie takie płodne autorytety... Ola! Podziwiam Cię, że można tyle ładnych smakołyków zrobić! Zaraz zakasujesz niekwestionowanego do tej pory "stachanowca" Bon Aira! 3mam kciuki! :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZCZEPAN Opublikowano 26 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 26 Marca 2008 Witam!!!Posty, które czytam z wypowiedziami na temat stężeń solanek mówią wszystko za siebie!!!Wnioskuję, że nie robicie na tych stężeniach, bo wasze zdanie było by inne na ten temat.Szynka peklowana na stężeniu 16% jest bardzo slona!!Mimo to, że jest to peklowanie 24hO ile wypowiadacie się na takie tematy proszę o zapoznanie się ze stroną praktyczną!!!Pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 26 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 26 Marca 2008 Chyba problem tkwi w czym innym, czyli w smaku o nazwie słony. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.