Pieczemy chleb - dyskusja

[miro]

Dziękuje.

Mam pytanie.

Co oznacza że zakwas ma 200% mocy, albo jak w przepisie powyżej 130% hydracji?

Jak mam poznać, jaką moc ma zakwas?

[electra]

130% hydracji to ilosc wody w stosunku do maki.

[withereggie]

Mirku ja daję 200-220g wczoraj wieczorem dokarmionego, łącznie ok. 450g mąki takiej jaką chcesz ale najczęściej 300g pszennej/ 150g żytniej, Ok. 180-200ml wody, 10g soli. Powtarzalność zapewne widziałeś

[Light At Dawn]

jeśli robisz zakwas dokarmiając go równą ilością wody i mąki to masz 100% hydracji,

jak chcesz więcej % to trzeba trochę więcej wody,

można to dokładnie obliczyć,

ale wystarczy dodać łyczka więcej wody i obserwować konsystencję ciasta.

[miro]

Robię zakwas 1:1 czyli mam 100%.

Ma się robić 7 dni.

[withereggie]

Robię zakwas 1:1 czyli mam 100%.

Ma się robić 7 dni.

W ten sposób w 5 dzień upiekłem swój pierwszy...

[electra]

Ja tez moj robilam 100% i po pieciu dniach pieklam

[miro]

To pewnie z tym zakwasem jest tak samo jak z peklowaniem.....

Każdy robi jak uważa.

[paweljack]

Ma się robić 7 dni.

Poczytaj dokładnie tę stronę, znajdziesz sporo przydatnych informacji.

 

http://www.chleb.info.pl/zakwas-porady-praktyczne/jak-zrobic-zakwas

[withereggie]

No tak nie do końca. Zakwas musi pracowac, jednemu idzie leniwie, drugiemu spierdziela ze słoja.

[electra]

Ja swoj juz nie raz ganialam po szafce teraz zawsze cos podstawiam pod sloik

[pokemon15]

Jadę jutro po mąkę na zakwas...

[withereggie]

A ja zamiast coś podłorzyć to chodziłem co 2 godz. go mieszać! ot mądry! Ale tylko raz... Teraz wstawiam do wiadereczka.

[miro]

No tak nie do końca. Zakwas musi pracowac, jednemu idzie leniwie, drugiemu spierdziela ze słoja.

To ja mam leniwca....

[withereggie]

Może ma ciut chłodno...

[miro]

Zakwas trzymam w kuchni na półce, to chyba ma dobre warunki.

 

Muszę się jednak bardziej podszkolić z pieczenia chleba, bo teraz przeczytałem , że chleb pszenny robi się na drożdżach, a żytni na zakwasie.

Robiłem zakwas, żeby upiec taki normalny chleb jak w sklepie ......to z tego wynika, że zakwas nie jest mi potrzebny.

Z drugiej strony piekłem już chleb pszenny, ale on był inny niż ten sklepowy.

Był jaśniejszy i smak też inny.

 

To jak upiec taki typowy chleb?

Edytowane 3 Marca 2016 przez miro

[electra]

Ja pieke tez pszenny na zakwasie ,taki bez formy,wyrastaw koszyku.

[withereggie]

Mirek zajrzyj do moich. Pierwsze chleby na zakwasie są TYLKO z mąki 450 z Lidla! Moja LP nie przepada za mąką żytnią i rósł pięknie.

Odszukałem przykład: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11238-withereggie-może-mi-się-upiecze/?p=420856

[miro]

[withereggie]

Tak że rób swoje tak jak chcesz, zmienić, kombinować zawsze zdążysz. Ja z lenistwa nie zrobiłem jeszcze zakwasu pszennego, a mąką w szawce stoi i czeka... Tylko po co... A dlaczego nie pamiętaj że zakwas to nie drożdże piekarskie i bardziej lubi ciepło.

[podwawelska]

Muszę się jednak bardziej podszkolić z pieczenia chleba, bo teraz przeczytałem , że chleb pszenny robi się na drożdżach, a żytni na zakwasie.

Robiłem zakwas, żeby upiec taki normalny chleb jak w sklepie ......to z tego wynika, że zakwas nie jest mi potrzebny.

Co do zasady tak. Ale wiadomo, teoria teorią, a życie życiem. Możesz równie dobrze zrobić pszenny na zakwasie i żytni na drożdżach. Więc nie przejmuj się tym i dalej pielęgnuj swój zakwas. Podstawowe zasady warto (i trzeba) znać, ale wszystko weryfikuje życie i praktyka. Eksperymentuj, a wtedy zobaczysz jaki chleb ci najbardziej pasuje.

Prosty przepis na chleb na zakwasie ......poproszę.

 

Lubisz oliwki? Jeśli tak, to polecam ten, naprawdę jest w porządku: http://www.chleby.info/2015/01/chleb-na-zakwasie-z-oliwkami.html

Robię zakwas 1:1 czyli mam 100%.

Ma się robić 7 dni.

Generalnie już nawet po 4 dniu się powinien nadawać. Ale im dłużej go robisz tym będzie mocniejszy. Generalna zasada jest taka, że im zakwas starszy tym mniejszej jego ilości używasz do pieczenia, bo jest silniejszy.

Edytowane 4 Marca 2016 przez podwawelska

[miro]

Zakwas skisł, ale to nic, dzięki teku wypracowałem chyba własny skład ciasta na chleb....

Dziś z tego samego ciasta piekę chleb i bułki....ło matko co to wyjdzie.....

Pytanie do was o ciasto.

Przy wyrabianiu robotem i po pierwszym wyrośnięciu, ciasto klei się do ścianki miski.

Czy tak może być, czy czegoś jest za dużo, lub za mało?

[ANNAM]

 

 

Zakwas skisł

 

 Miro zakwas to ma taki troche podejrzany zapach. NApisz wiecej co sie z nim stalo.

Co do klejenia sie ciasta, to ono powinno na poczatku takie byc, ale po wyrobieniu ladnie odchodzi i od reki czy tez od miski w robocie.

TAk na prawde to ciezko pisac jesli sie nie widzi tego. Wstaw zdjecia 

[miro]

Może faktycznie zakwas był dobry, a ja go wyrzuciłem....

Nie zrobię już zdjęcia, bo już piekę, ale następnym razem wrzucę fotkę.

Po wyrośnięciu cisto lekko klei się do miski i do ręki też.

Ale jak posypię ręce mąką, to nie mam problemu i spokojnie formuję bochenek.

 

 

 

     Dałem górną grzałkę żeby zarumienić bułki na pięć minut i się spaliły    

Edytowane 9 Marca 2016 przez miro

[ab48]

Miro, w tym samym czasie piecze się i moj chlebuś. Po wielu eksperymentach i próbach wybrałem najprostszy: pół kg mąki pszennej chlebowej, pół kg mąki żytniej chlebowej, łyżeczka cukru, 3 łyżeczki soli, 2łyżeczki octu, 4,5 szklanki wody, 2,5 łyżeczki drożdzy suchych. Wszystko razem mieszam łyżką drewnianą ok. 3 min. I zostawiam do wyrośnięcia. Po tym odgazowuję i do 2 keksówek posmarowanych smalcem. Gdy wyrośnie, wrzucam do piekarnika nagrzanego 230 st. Na 10 min. A po tym obniżam do 170 i piekę ok. 40 min. Czasami dodaję czarnuszki a zawsze trochę siemienia. Piekłem wczesniej z mąk sklepowych ale to nie były te smaki. Mąkę mam z młyna. Najważniejsze: cała familia jest zauroczona moim chlebem.