Skocz do zawartości

Turkuć dymi i nie tylko


TurkućPodjadek

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze wędzenie:

7,5kg mięsa 300g peklosoli 3,2l wody 11 dni peklowania w lodówce z codziennym przewracaniem mięsa

wędzenie 5,5h wędziliśmy śliwką węgierką

 

świńskie uszy poszły do kosza
 

post-82647-0-57101600-1474725736_thumb.jpg

 

post-82647-0-24353300-1474725743_thumb.jpg

 

post-82647-0-91148400-1474725759_thumb.jpg

 

post-82647-0-03221700-1474725783_thumb.jpg

 

post-82647-0-92542500-1474725795_thumb.jpg

post-82647-0-85720800-1474725772_thumb.jpg

Edytowane przez TurkućPodjadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Oł oł!! jakbym swoje wędzonki z przed 7 lat widział :facepalm:

Czy Ty je osuszałeś?? raczej na pewno nie. Jak temp dymienia była? :D

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już myślałem, że "wczesnego Zbója" już nie zobaczę na forum :D


No ale spoko :D ja miałem gorsze wejście na forum :facepalm::blush:

Czytałeś Akademię Dziadka?

http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka

Warto od tej lektury zacząć. Pozdrawiam i powodzenia :D :D

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Osuszane były tylko z godzinę

Osuszanie nie na czas, a do suchej powierzchni na mięsku, wtedy zapodajesz dym :D

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3052-wędzonki-zbója-madeja/?p=83871

Masz chęć to poczytaj mój temat. Zacząłem gorzej od Ciebie, ale Akademia Dziadka i pomoc dobrych ludzi na forum dało efekt :D i jest lepiej :cool:

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomagałem sobie papierowymi ręcznikami hehe

 

jakieś inne uwagi co robić inaczej poza dokładniejszym osuszaniem?

 

mięso nie było nastrzykiwane kolor w baleronie był równomierny w środku

 

kawałki karkówki małe (poniżej 1 kg)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnę wyciągnę, a w sumie to wszyscy Turkucia z tego wyciągniemy :D

 

Turkuć, może zacznij mniejsze ilości wędzić, kawałki poszczególnych elementów wp mniej więcej o tej samej wadze. Będziesz miał porównanie na sól przy peklowaniu, dymieniu i parzeniu :D


 

 

Pomagałem sobie papierowymi ręcznikami hehe

I dobrze, ja też tak robię :D


 

 

jakieś inne uwagi co robić inaczej poza dokładniejszym osuszaniem?

Dobre osuszenie to już 1/3 sukcesu :D

Witajcie BiSwW

lokomotywa-ruchomy-obrazek-0004.gif

Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło

etiam latrones suis legibus parent !!

Wędzę więc jestem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do peklosoli mieliśmy kalkulator: podaliśmy wagę mięsa i podało ilość min i max peklosoli oraz ile wody

 

200 ml wody odlaliśmy ugotowaliśmy z przyprawami po ostudzeniu i ochłodzeni dolaliśmy do reszty wody

 

+ wrzucone 3 ząbki czosnku

 

Wędzonki wyszły(poza uszami niestety)

 

edit:

 

kawałki były o podobnej wadze mniej więcej(co widać na zdjęciach)

Edytowane przez TurkućPodjadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędzenie w takiej wędzarni do prostych nie należy. Temperatura skacze bardzo szybko.

Kolejny problem poza osuszanie to drewno.

Może miałeś świeże drzewo. Ja używam drewna 3 lata sezonowane, jak miałem świeże drewno, to efekt końcowy był podobny.

 

wysłane z RedMi Note 3 Pro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędzenie w takiej wędzarni do prostych nie należy. Temperatura skacze bardzo szybko.

Kolejny problem poza osuszanie to drewno.

Może miałeś świeże drzewo. Ja używam drewna 3 lata sezonowane, jak miałem świeże drewno, to efekt końcowy był podobny.

 

wysłane z RedMi Note 3 Pro

 

 

Chyba trafiłeś - drewno cięte wiosną tego roku(starsze 2-4 letnie mam przywalone)

 

wędzarka ma skoki na +- 10 stopni jak przygasa lub dorzucam

rura dłuższa niż normalnie bo ma 150 cm

 

z innej beczki kociołek:

 

karkówka boczek wędzony golonki przednie kapusta ziemniaki przyprawy 1h robienia

 

post-82647-0-84602900-1474784555_thumb.jpg

 

post-82647-0-11544200-1474784567_thumb.jpg

post-82647-0-06243500-1474784567_thumb.jpg

Edytowane przez TurkućPodjadek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łooo chooochooo ... Witam nowego zadymiacza :D

 

wędziliśmy śliwką węgierką
  Chyba ''węgieLką '' :D;):D ale jak na pierwszy strzał spoko :thumbsup:  Opanujesz... już my tego dopilnujemy :cool::)  Pozdrawiam :)
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam oj tam :)

 

pierwszy raz wędzenie - inni wywalają mięso przed wędzeniem bo im peklowanie nie wychodzi ;)

 

u nas wyszło 0 nastrzykiwania a barwa w środku jednakowa

 

 

kolor jak kolor jednym pasuje innym nie - popracujemy nad tym przy następnych wędzeniach ale z tego co poczytałem tutaj (dzięki Waszej pomocy) to raczej chodzi o tegoroczne drewno...

 

ps

 

a śliwka pachnie.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
Turkuć!!! szkoda zdrowia na dalsze wędzenie w tym "czyms" - producent powinien płacić odszkodowanie. Masz odpowiednie warunki do postawienia dobrej wędzarni i nie zastanawiaj sie. Nawet beczka jest lepsza. Owszem koledzy z forum pomogą i deklarują chęci, ale czy będą konsumować wyroby? Szkoda nerwow, zdrowia, czasu i pieniedzy. Zbuduj prwawdziwą wędzarnię w której otrzymasz dobre wyroby,a samo wędzenie będzie przyjemnoscią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dobrych rad jeszcze dodam,że wędzimy generalnie do uzyskania zadawalającego koloru ,a nie na czas.temperaturą w przedziale 50-60 stopni.Już prawie osuszone mięso [wyjęte np. wieczorem z zalewy dobrze obsuszam lnianymi ściereczkami lub papierowymi ręcznikami i zostawiam w lodówce]Rano wyjmuję i zostawiam na trochę by złapało temp. pokojową ,a następnie pakuję do wędzarni do całkowitego osuszenia .Potem robię dym [zamykam szyber] i wędze sobie na jasno-złoty kolor [my nie lubimy mocnozwędzonego,a wędlina długo nie leży to i nie musi być mocno zakonserwowana tym dymem.

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś muszę wymyślić z osuszaniem bo w warunkach polowych z tym bardzo ciężko - jak już pisałem wcześniej jak wywiesiłem opłukane mięso wszystko co lata na wsi i ma skrzydła i więcej niż 4 nogi zaczęło się zlatywać hehe.

 

Samo osuszanie ręcznikami to za mało....

 

Za uszy to się szybko nie weźmiemy bo porażka straszna zamiast uszu nastawimy żeberka.

 

Wędzarnia jak wędzarnia nasza MUSI być przenośna i tak jak na pierwszy raz wyszło smacznie.

z minusów to standardzie tylko 2 rury po 50 cm między komorą wędzarniczą a paleniskiem (od razu dokupiliśmy dodatkową rurę) teraz mamy ok 150 cm.

 

Jeszcze raz dzięki Panie i Panowie za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.