Jak zrobić w domu prawdziwą, włoską pizzę?

[roger]

Ja mam granit 2,5cm gruby - standard to chyba 3cm u kamieniarza Mój dał mi taki odpadowy za darmo musiałem tylko polatać z miarką i wybrać sobie taki co wchodził do piekarnika  

Bierz polerowany przynajmniej z jednej strony  

 

Mam też płytę szamotową z piekarni 2cm grubą dociętą "własno-szlifiercznie" do piekarnika i też daje radę tylko ze ta jest i powinna być zbrojona  

[binio1111]

Ok. Dzięki Robert - W firmie mają 2 cm i 3 cm (takie standardy) Wybiorę coś z 3cm granitu

 

dociętą "własno-szlifiercznie"

Łatwo nie jest

Edytowane 20 Lipca 2017 przez binio1111

[Muski]

nawet z odpadów - będzie taniej

wycinki z blatów np. pod zlewy czy umywalki najczęściej dostaniesz za darmo - najlepszy jest kamień bez żywiczny - naturalny -2,5 cm zupełnie wystarczy - musisz zdecydowanie wiedzieć że to nie sztucznie wylewany kamień - a takich jest 60%

[Dodano: 20 lip 2017 - 18:40]

 

 

Bierz polerowany przynajmniej z jednej strony

 

2 cm też wystarczy - jest lżejszy

[Dodano: 20 lip 2017 - 18:42]

 

 

Polski szary granit jest najtańszy , różne czarne i kolorowe już droższe.

kolor nie ma specjalnego znaczenia Edytowane 20 Lipca 2017 przez Muski

[binio1111]

Pod płyty kamienne mają podklejone siatki z włókna szklanego - na czas transportu. Będzie trzeba poprosić , żeby  zeszlifowali siatkę. Myślę, że dogadam się z właścicielem (trochę marmurów, od nich nabrałem  ) Co do samego granitu to pytałem czy rodzaj ma znaczenie, bo te nasze rodzime mają jak gdyby większe okruszki (uziarnienie  - nie wiem jak to nazwać) , natomiast te zagraniczne (zwłaszcza te drogie) mają bardzo drobniutkie "uziarnienie" . Być może dzięki temu są bardziej "gładkie" po spolerowaniu  i  odporniejsze  na pęknięcie (chociaż z tym pęknięciem to chyba odwrotnie). Mają jak gdyby większą gęstość. No ale, skoro różnicy nie ma , to  nie drążę tematu. Wezmę co będzie.

Grubość wezmę 3 cm- zawsze to większa akumulacja ciepła niż w 2 cm

Edytowane 20 Lipca 2017 przez binio1111

[JaGra]

Trochę może odgrzeję kotleta, ale zrobiło mi się trochę za dużo ciasta. Mam pytanie. Czy można takie ciasto przechować ok. 2 dni i w jakich warunkach.

[electra]

@JaGra, mozesz swobodnie zamrozic , ja ostatnio zawsze zamrazam a pozniej odmrazam w lodowce , stwierdzilam ze jest duzo lepsza pizza , ciasto bardziej elasteczne niz z takiego robionego na swiezo

[Muski]

 

 

mozesz swobodnie zamrozic

  albo te 2 dni przechować w komorze zero   

[electra]

A co za komora 0?

[Muski]

 

 

A co za komora 0?

wydzielona komora w lodówce gdzie temperatura oscyluje ok 0 stopni 

[electra]

u mnie nie ma takowej , ja mam to co na stanie mi dala spoldzielnia..a oni zadnego luxusu nie dadza 

[sverige2]

Nawet kilka dni zawinięte w folię może sobie spokojnie leżeć w lodówce w temp. 4-6 stopni C. To jest tzw. "ciasto dojrzewające", o wiele lepsze i bardziej elastyczne niż świeże, tak jak pisze Electra . Prawdziwi profesjonaliści "pizzmani", nigdy nie robią pizzy na świeżym cieście, tylko się tym po prostu nie chwalą .

[Muski]

 

 

Prawdziwi profesjonaliści "pizzmani", nigdy nie robią pizzy na świeżym cieście, tylko się tym po prostu nie chwalą .

u nas odpoczywa kilka godzin

[ANNAM]

@JaGra, mozesz swobodnie zamrozic , ja ostatnio zawsze zamrazam a pozniej odmrazam w lodowce , stwierdzilam ze jest duzo lepsza pizza , ciasto bardziej elasteczne niz z takiego robionego na swiezo

 Jagra zgodze sie z Electra. Najlepeiej,jesli jestes zadowolony ze smaku swojego ciasta, po prostu zamrozic jei juz. Pozostawienie go w lodowce spowoduje ,ze zmieni smak.

 

 Ewentualnie mozesz je podpiec i pozostawic jako polprodukt w lodowce,jesli planujesz w krotkim czasie robic nastepna pizze.

[JaGra]

Zamroziłem. Zobaczymy co będzie. Dziękuję wszystkim za porady. 

[wróbel75]

JaGra, będzie dobrze.

Ja zawsze robię większe porcje aby 2 razy się (i kuchni LP) nie brudzić. Nadmiar porcjuję, kule do woreczków foliowych i do zamrażalnika.

Największy problem, to jak się znienacka zechce pizzy a tu kule zamrożone

[JaGra]

 

 

Największy problem, to jak się znienacka zechce pizzy a tu kule zamrożone

Trzeba mocno chuchać

[EAnna]

 

 

Największy problem, to jak się znienacka zechce pizzy a tu kule zamrożone

W szczelnym worku do ciepłej wody    

[Papcio]

:laugh: Dobre!

[wróbel75]

 

 

Trzeba mocno chuchać

A ja głupi wysiadywałem aż się wilka nabawiłem   jedyna zaleta że od razu placek wychodził

 

 

 

W szczelnym worku do ciepłej wody

a tego nie próbowałem. Zimą stawiałem miskę przy grzejniku.

[electra]

Jak sie zachce pizzy to i tak szybciej sie kula rozmrozi niz czas jaki bedzie potrzebny do zrobienia ciasta  od podstaw.

[JaGra]

 

 

Jak sie zachce pizzy to i tak szybciej sie kula rozmrozi niz czas jaki bedzie potrzebny do zrobienia ciasta od podstaw.

Masz rację. Brawo TY 

[ANNAM]

Ale spokojnie mozna mrozic to ciasto juz jako placek. Wtedy szybciej sie rozmrozi.

[sverige2]

Tak jak pisze Annam to bardzo wygodny sposób, warto jednak aby po rozwałkowaniu poprzekładać placki papierem do pieczenia, i dopiero je razem zamrozić, zajmują wtedy mniej miejsca, a bardzo łatwo i wygodnie oddzielają się od siebie później pojedyncze "placki" w momencie zapotrzebowania .

[Jerzy Kora]

Tak jak pisze Annam to bardzo wygodny sposób, warto jednak aby po rozwałkowaniu poprzekładać placki papierem do pieczenia, i dopiero je razem zamrozić, zajmują wtedy mniej miejsca, a bardzo łatwo i wygodnie oddzielają się od siebie później pojedyncze "placki" w momencie zapotrzebowania .

 

...I nie trzeba długo czekać aż się rozmrożą  

[paszeko]

Przeczytałem temat.Szczerze.... nie dowiedziałem się jak zrobić dobrą pizzę. Chyba że coś przeoczyłem