andrzej k Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Witam Wczoraj zrobiłem paręnaście galarcików ze stópek wieprzowych (nóg wieprzowych) . Myślę że na przekór bo kurczaki zadomowiły się na dobre w naszych domach i takie galaretki wykonuje się właśnie z kurczaków i skleja żelatyną . Stópki (nogi) wieprzowe ugotowałem z takimi samymi warzywami i przyprawami co gotuję golonki lecz żeby troszkę zaoszczędzić na czasie i żeby były miękkie zrobiłem to w szybkowarze . Oto parę zdjęć Smacznego i pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Andrzej, podeslij mi na pocztę swój przepis i zdjęcia. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 A co to są stópki wp. -czy to jest ten odcinek nogi wp. gdzie są raciczki . Ze stóp to najbardziej znane są stopy wołowe. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Dziadku, to nazwa handlowa. U nas też tak sprzedają. Do tego dodają kolanka i golonki. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Witam A co to są stópki wp. -czy to jest ten odcinek nogi wp. gdzie są raciczki Tak na to wychodzi , u nas w sklepie jeszcze się mówi spacerówki !!! :tongue: Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 U nas są nózki.Ja też preferuję galaretkę ( studzienina lub zimne nóżki) z wieprzowiny a nie drobiową .Ale nóżki gotuję tylko dla galaretki a ponadto gotuję golonki z mięsa, których robię studzieninę plus trochę skóry ale bez tłuszczu.A się rozmarzyłam :lol: Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 A się rozmarzyłamNie marzyć, tylko zrobić :grin: Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 To jest strona produkcji wędlin domowych. i wszystkie nazwy elementów jak i mięs powinne mieć nazwy technologiczne jakie obowiązują w przemyśle mięsnym. Nie poddawajmy się nazwom markietyngowym handlu, wydaje się że już nie długo głowy wp. będą sprzedawane jako buźki wp a może nawet buziaczki .Z tego wszystkiego to zrozumiałem że ze stopek wp. robi się galarciki a z nożek wp. galaretę lub zimninę. O wiele lepiej by było to by wymieniać nazwy nasze a w nawiasie napisać handlowe - zakupiłem nogi wp. ( w sklepie nazwa stópki wp. ) i by było wszystko jasne . a tak to się głowię czyżby już nogi .dzielili na części i ta jedna nazywa sie stopki a jak nazywa się pozostała część .Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roj61 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Ja czasami robie galaretkę drobiową.Gotuję udka i piersi drobiowe, a po ostudzeniuoddzielam mięso od kości i kroję na małe kawałki.W oddzielnym garnku gotuję łapki kurze na galaretę.Wywar z kurzych łap daje doskonałą, mocno ścinającą się galaretkę. Pozdrawiam Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku. (Przynajmniej się staram ;P) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Witam Wywar z kurzych łap daje doskonałą, mocno ścinającą się galaretkę. No właśnie , ale już tego w moich okolicach kupić nie idzie pomimo że jest zakład przetwórstwa drobiu i zapewne ubojnia też jest . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roj61 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 15 Sierpnia 2008 Witam Ja łapki kupuję na targowisku.Jakiś czas temu, zanim spłoneło Globi w Wołominie tam też ze dwa razy kupowałem, takie zapakowane na tacce styropianowej. Pozdrawiam Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku. (Przynajmniej się staram ;P) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 16 Sierpnia 2008 ... może wtrącę swoje "trzy grosze" Jako, że pochodzę z Poznania, nazwy takie jak "stópki" czy "galart" są mi znane od dzieciństwa ... to nie nazwy handlowe, lecz nazwy regionalne, ... sądzę, iż nie powinniśmy od nich uciekać, wręcz przeciwnie, o nich pamiętać, by ustrzec je od zapomnienia, szczególnie w takich miejscach jak strona Wędzarniczej Braci ... mój przepis na Galart (przepis pochodzi od mojej Babci i ma ponad 100 lat - obowiązywała wersja z kiszonym ogórkiem, ale dodatek ten koniecznym nie jest) pozdrawiam smacznie i serdecznie ps - odnośnie nazw handlowych: ... czy wiecie co to "zwis męski pionowy" ... nazwę taką dla krawata wymyślił jakiś debil - "handlowiec" w czasach PRL-u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobol Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 16 Sierpnia 2008 A u nas to "zylc", też z nóg i golonek wp.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 16 Sierpnia 2008 no no smaka na robileś mi,nie chwalac się wczoraj zrobilem boczek pieczony wgprzepisu mojej babci wyszedł rewelacyjnie,żonka co nie lubi tłustego wcina ze hej :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Cześć Paweł,Ja znam nazwę na to "zwis męski elegancki".Myślę, że to jest to samo. Nawet na pewno.PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Pawełku, u nas takie nazwy sa również używane w handlu. Może to jest właśnie przykład "powrotu" przemysłu do tradycji. :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papla Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Mój przepis na "zimne nóżki" Składniki:- gicz cielęca (ok. 1.2 kg)- wołowina tzw. rosołowa- przednie dwie golonki Przyrządzanie: Gotujemy na bardzo wolnym ogniu, w dużym garze, wymoczone wcześniej przez około 2-3h elementy mięsne. W czasie gotowania dodaję marchew, pietruszkę i por. Marchew, pietruszkę wyjmuję wcześniej do dekoracji. Jak już goloneczka ładnie odchodzi od kości wyciągam mięso do wystudzenia. Wywar doprawiam do smaku i wlewam w zależności od ilości wywaru, 1 kurze białko na 2 litry. Po wymieszaniu i ścięciu białka, zbieram łyżką cedzakową je. W salaterki na dno wrzucam pociętą drobno i kilka gałązek niepociętych liści natki pietruszki. Do tego pokrojoną w plasterki marchew i pietruszkę wcześniej wyjętą. Obrane mięsko kroję w kawałeczki o rozmiarze 1-1.5 cm i wypełniam do 3/4 miseczki. Zalewam lekko schłodzonym wywarem. Odstawiam do wychłodzenia do dnia następnego. W ten sposób przyrządzone "zimne nóżki" przypadły najbardziej całej rodzinie. Ile bym nie zrobił tyle pójdzie :-) Cytuj Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pools Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 3 Września 2008 Pytanie laika: Jakie zadanie, w przepisie Papli powyżej, ma spełniać białko z jajka kurzego, po ścięciu się, wyłowione ? Na sobotę planuje zrobić trochę nóżek i nie bardzo wiem, czy dawać to białko, czy nie. Pozdrawiam POOLS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 3 Września 2008 Jakie zadanie, w przepisie Papli powyżej, ma spełniać białko z jajka kurzego, po ścięciu się, wyłowione ?jest to sposób na klarowanie wywarów (czyli oczyszczanie z "mętów"), ja osobiście tego nie stosuję do nóżek Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arecki Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 3 Września 2008 I owszem....Ale zwyczajem szkoły "Otwocko-Falenickiej" mięsko można zacząć gotować po wsadzie do zimnej wody - stąd sporo do klarowania pozostanie...Lub zalać wsad wrzątkiem co zamknie pory i tak na wolnym płomieniu gotować do miękkości - tu klarowanie to zabójstwo bowiem samo dobro pływa w rosole. Moje wersje to jeszcze:- drobiowe z żołądkami indyczymi- wieprzowe - flakowe Receptura podobna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 3 Września 2008 mięsko można zacząć gotować po wsadzie do zimnej wody - stąd sporo do klarowania pozostanie...a i owszem, ja właśnie taką metodę stosuję (także do rosołu, co niedawno było przyczyną dyskusyji na forum) Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 3 Września 2008 Robię podobnie jak Papla ,z tym ,że daję jeszcze groszek konserwowy. Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 6 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Witam No właśnie , teraz znalazłem zdjęcie "zimnych nóżek " wykonanych w marcu Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 6 Czerwca 2009 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 6 Czerwca 2009 andrzej k, w jakim naczyniu nóżki tężały? Czyżby jakaś forma do ciasta? Pytam, bo mają bardzo interesujący i rzadko spotykany kształt. Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 6 Czerwca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Witam Czyżby jakaś forma do ciasta? Tak , jest to forma z tworzywa zakupiona dość dawno i służy przede wszystkim do robienia kolorowych galaretek . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.