Skocz do zawartości

Szynka z kością


Arbuz

Rekomendowane odpowiedzi

mozna marynowac szynke a wlasciwie cała tylna noge ( razem z golonka) i ze skorą? Jak długo musze marynowac i co ile nastrzykiwac do kosci? Pierwszy raz robie z koscia i nieiwiem czy poźniej normalnie parzyc ?

Arbuz,

Na Stronie Głównej przeczytaj artykuł poświęcony tematowi:

http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1484

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

parzene 50 min /kg)

Przeczytaj uwaznie fragment dotyczący parzenia z artykułu, który podałam.

Bardzo duże elementy parzy się wg trochę innych zasad. Przede wszystkim termometr jako podstawa. Ze względu na dużą masę parzy się do niższej temp. (66-67 st), a szynka sama dochodzi do wymaganej temo. 68st.

Szynkę się pekluje a nie marynuje.

5 tygodni peklowania mokrego to za długo. Co innego peklowanie suche.

Co miałeś na myśli:

oczywiscie dalej nastrzkiwac

Nastrzyk robi się na poczatku a potem tylko przewraca szynkę. Przy krótkim peklowaniu można ją masować codziennie. Przy długim raczej nie, ponieważ dajesz słabszą solankę i łatwiej wtedy zakazić solanke bakteriami gnilnymi.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko czy moge ja dluzej marynowac ok 5 tyg oczywiscie dalej nastrzkiwac i dokladnie ogladac?

Możesz. Obowiązkowa kontrola parametrów peklowania.

Nastrzyk przy tak długim czasie peklowania wykonaj na początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz. Obowiązkowa kontrola parametrów peklowania.

Główny Technolog przystał na tak długi czas peklowania i nie mnie z tym dyskutować.

Jednak prawdopodobieństwo zmętnienia solanki jest bardzo duże. Musiałbyś peklować w stałej temperaturze 4st.C. z bardzo wysokim reżimem higienicznym.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak prawdopodobieństwo zmętnienia solanki jest bardzo duże

To ew.może ją zmienić jak mu zmętnieje.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arbuz,

Ja też peklowałem długo nawet do 6 tygodni. W temp. ok 2-6stopni i wyszło ok. Stało sobie w garażu, co kilka dni przewracałem tylko. Nastrzyk na samym początku.

Słuchaj co Ci kolega Bagno podpowiada. Jak pierwszy raz robiłem szynkę to też mi doradzał.

ale narobiłem dymu 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

 

 

Wlasnie mi o to chodzi aby tylko wedzic bez parzenia

 

A co zrobisz z nią dalej, żeby była zjadliwa.?

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma takiego ''gara'' do parzenia , to można ''ją'' ewentualnie nadziać na rożen i upiec nad żarem... ewentualnie zawinąć we folię alum. :thumbsup:  W kwestii nastrzyku ... najlepiej by było ''znalezć'' główne arterie... takie grube żyły i w to solankę wstrzyknąć i mocno masować :cool:

Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem przed chwilą z zakupów w Lidlu i wziąłem gazetkę reklamową. Jest właśnie anons że od poniedziałku będzie do nabycia szynka z nogą, oryginalna hiszpańska "Jamon Serano Reserva" waga szynki ok. 7 kg. i cena 599 koron szwedzkich za sztukę.

Takie szynki były w ubiegłym roku w Polsce. http://www.promoceny.pl/detail/lidl-szynka-jamon-serrano-1-szt-6-5-7-5-kg-229888/

 

http://static.promoceny.pl/foto/vyrobky/230000/229888.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Witam. Czy można cala szynke ( z kością ) tylko wedzic bez parzenia ? Jak tak to podpowiedzial by ktoś ?

Znam taką szynkę z dzieciństwa , wisiała u babci w spiżarni , wystarczyło podejśc i ukroić cienki plasterek i na swojski chleb z masłem .. tylko wedzona , peklowana w soli z dodatkiem saletry ... moje marzenie ... pekluje się już od 2 tygodni .. może się uda ..

Da Bóg dzień ,da i radę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bo ja wedze np.szynki i inne wędliny od 13-17 godzin w temp.45-60 st i są bardzo dobre,soczyste i nie trzeba ich par żyć

 

Jest wędzenie i wędzenie.....  a cała noga... to inny przypadek  ....  :cool: 

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bo ja wedze np.szynki i inne wędliny od 13-17 godzin w temp.45-60 st i są bardzo dobre,soczyste i nie trzeba ich par żyć
Chyba nie powiesz mi że te szynki wędzone w tej temp. nie są surowe w środku ? 

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

 

 

marek58au, dnia 13 Kwie 2015 - 15:34, napisał: Witam. Czy można cala szynke ( z kością ) tylko wedzic bez parzenia ? Jak tak to podpowiedzial by ktoś ? Znam taką szynkę z dzieciństwa , wisiała u babci w spiżarni , wystarczyło podejśc i ukroić cienki plasterek i na swojski chleb z masłem .. tylko wedzona , peklowana w soli z dodatkiem saletry ... moje marzenie ... pekluje się już od 2 tygodni .. może się uda ..

 

Duch ja też pamiętam, że zajadałem się szynką tylko wędzoną i była to właśnie cała noga.Było to blisko czterdzieści lat temu.Nie wiem niestety jak to było długo peklowane i wędzone.Często mam ochotę spróbować takiego wyrobu.Napisz proszę jak to wyszło w Twoim wykonaniu.

Wim ,że temat lekko już przysechł, ale może jeszcze tu zajrzysz.

Grzegorz- pozdrawiam całą WB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wiem niestety jak to było długo peklowane i wędzone

To były raczej szynki dojrzewające. 

Najpierw peklowane na sucho a później trzymane "w ropie" wiele tygodni.

Wędzenie tego mocno już dojrzałego mięsa, przez kolejne tygodnie - w zimnym dymie - dało efekt szynki dobrej do jedzenia bez obróbki cieplnej.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lysy100, dnia 24 Wrze 2015 - 18:25, napisał: Nie wiem niestety jak to było długo peklowane i wędzone To były raczej szynki dojrzewające. Najpierw peklowane na sucho a później trzymane "w ropie" wiele tygodni. Wędzenie tego mocno już dojrzałego mięsa, przez kolejne tygodnie - w zimnym dymie - dało efekt szynki dobrej do jedzenia bez obróbki cieplnej.

 

 

Gdzieś już słyszałem albo czytałem o tym określeniu  :facepalm:

"w ropie"

 

ale nie kojarzę o co chodzi, jeśli możesz Aniu to mnie oświeć, proszę. :)

Grzegorz- pozdrawiam całą WB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lysy100,  kiedyś takie szynki obsypywało się grubo solą z popiołem z twardego drewna tak dojrzewała "ropiała" jakiś miesiąc a potem lądowała w ciepłej wodzie z popiołem żeby namokła, po ocieknięciu do komina na długie wędzenie czasem i na 2-3 tygodnie  ;)

Edytowane przez roger

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@lysy100, kiedyś takie szynki obsypywało się grubo solą z popiołem z twardego drewna tak dojrzewała "ropiała" jakiś miesiąc a potem lądowała w ciepłej wodzie z popiołem żeby namokła, po ocieknięciu do komina na długie wędzenie czasem i na 2-3 tygodnie ;)

 

Takiej operacji nie pamiętam.To co sobie przypominam to była, czysta cała noga.Lekko trzeba było tą szyneczkę ząbkami pociągnąć :) .Nie była zbyt krucha, mięso było ładne czerwone i na pewno nie parzone.

Grzegorz- pozdrawiam całą WB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie napisałem że tak robiona noga będzie "brudna" np od popiołu ? ;) 

O parzeniu też słowa nie napisałem bo to były takie szynki "dojrzewające" po naszemu, więc surowe lub półsurowe - to zależało już od czasu i temperatury wędzenia. Generalnie wędzarnie kominowe to takie "staro-wiejskie" zimne wędzenie 

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.