EAnna Opublikowano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #76 Opublikowano 18 Stycznia 2012 W Twoim przepisie EAnno nie było fotek z przekrojuW tym poście masz przekrój. Tylko zdjęcie nie specjalne. Na pewno mięso powinno być lekko różowe. https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=108751#108751 Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogdan1947 Opublikowano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #77 Opublikowano 18 Stycznia 2012 Obejrzałem, rzeczywiście są różowe, mam nadzieję że moje po uwędzeniu też takie będą.I jeszcze coś, pisałem, że moje parówki są mało słone. Rozwiązanie zagadki przyszło samo.Końcówka farszu pozostała w nadziewarce a której nie chciało mi się ręcznie upychać w jelito trafiła do lodówki. Dzisiaj Zosia usmażyła z tego kotlety i kotlety na pewno nie były mało słone :idea: W trakcie parzenia część soli trafiła do wody i wniosek nasuwa się sam. Parzyć takie wędliny należy w posolonej wodzie. Cytuj Pozdrawiam Bogdan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #78 Opublikowano 18 Stycznia 2012 Parzyć takie wędliny należy w posolonej wodzie Ostrzegam.Bardzo zły wniosek.Smażone resztki kiełbasy pozostałe w nadziewarce zawsze są za słone.Należy tak solić farsz,żeby po parzeniu słoność była dobra.Niestety jedyna metoda to metoda prób i błędów. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogdan1947 Opublikowano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #79 Opublikowano 18 Stycznia 2012 Arkadiusz, możesz to wyjaśnić. Przecież farsz pozostały w nadziewarce niczym nie różni się od tego zapakowanego w jelito, skąd ta wyższa słoność? Cytuj Pozdrawiam Bogdan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #80 Opublikowano 18 Stycznia 2012 skąd ta wyższa słoność? Wynika ona własnie z obróbki termicznej.Woda sól trochę wypłukuje a smażenie pozbawia wody i rośnie słoność.To tak jak z kaszanką na grilla lub kiełbasą .Na zimno dobra a po grillowaniu za słona Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tim Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #81 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Bogdan1947, Zanim trafiłem na stronkę to jak w domu czasami robił tato kiełbasę to przed nadziewaniem zawsze robił próbę na patelni gotowego farszu i wówczas ten "kotlet mielony" musiał być lekko przesolony i przepieprzony wówczas kiełbasa we flaku wychodziła dobra(przyprawy dawane były na "oko"). Cytuj Moja wędzarnia https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=5785 i tematy https://wedlinydomowe.pl/forum/index.php?app=core&module=search&do=user_activity&search_app=forums&mid=42078&sid=8a787e7658ac8944d85868546dfda7d4&search_app_filters[forums][searchInKey]=&userMode=title Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #82 Opublikowano 19 Stycznia 2012 WitamTakie szybkie pytanie z innej beczki, czy do parówek moge użyć udziec indyczy oraz boczek wp.? jeżeli tak to w jakiej ilośći. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogdan1947 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #83 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Wynika ona własnie z obróbki termicznej.Woda sól trochę wypłukuje a smażenie pozbawia wody i rośnie słoność.To tak jak z kaszanką na grilla lub kiełbasą .Na zimno dobra a po grillowaniu za słonaMięso peklowałem wg Dziadka. Dawka mieszanki peklującej przypisana była ilości mięsa. Do parówek ilość wody jest kilkukrotnie większa niż do innych wędlin. W moim przypadku 1,3l. Poza tym Dziadek wędził parówki, a ja nie. Czy na drugi raz lepiej nie będzie, gdy ilość soli dobiorę do ilości farszu z wodą, nie tylko mięsa? Cytuj Pozdrawiam Bogdan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #84 Opublikowano 19 Stycznia 2012 musiał być lekko przesolony i przepieprzony Sam sobie napisałeś odpowiedź. Jeśli chcesz znać smak po parzeniu to zrób próbę na biało Przed wędzeniem sparz i spróbuj.Czy na drugi raz lepiej nie będzie, gdy ilość soli dobiorę do ilości farszu z wodą, nie tylko mięsa? W przepisach którymi dysponuję nie jest uwzględniana waga wody jeśli chodzi o dawkę peksoli/kg mięsa Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #85 Opublikowano 19 Stycznia 2012 czy do parówek moge użyć udziec indyczy oraz boczek wp.? jeżeli tak to w jakiej ilośći. Możesz - około 30/70. To jest moje zdanie. Czy na drugi raz lepiej nie będzie, gdy ilość soli dobiorę do ilości farszu z wodą, nie tylko mięsa? Toż zawsze tak robię, nie inaczej, z tym że na wodę daję 15g soli na litr. Jeśli chcesz znać smak po parzeniu to zrób próbę na biało Często parówki od razu po parzeniu są za słone, a następnego dnia już dobre, dlatego nie zgadzam się z Arkadiuszem w tej materii. :lol: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #86 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Pis narazie zapkelowalem tyle: boczek 968gpodgardle 758gszynka 560gudziec 1056g Taka ilośc ponieważ tyle wyszło w sklepie, czegoś może dodać wiecej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #87 Opublikowano 19 Stycznia 2012 czegoś może dodać wiecej Masz ponad 1,5 kg mięska chudego i tylko 1,7kg tłustego, jak do parówek, to tego tłustego jeszcze raz tyle bym dodał, a i tak będą chudziutkie. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogdan1947 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #88 Opublikowano 19 Stycznia 2012 boczek 968g podgardle 758gNo nie wiem jak ten boczek wygląda, a w sumie boczek i podgardle to więcej jak połowa wsadu. Cytuj Pozdrawiam Bogdan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #89 Opublikowano 19 Stycznia 2012 w sumie boczek i podgardle to więcej jak połowa wsaduW mięsie parówkowym powinno być około 40% tłuszczu. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #90 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Często parówki od razu po parzeniu są za słone Dobrze ,że nie napisałeś zawsze bo u mnie to zjawisko nie dało się zauważyć :smile: ,ale może ja nie robiłem parówek bo z kutrem u mnie kiepsko a i leniwy jestem ,żeby mielić w nieskończoność. :wink: Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogdan1947 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #91 Opublikowano 19 Stycznia 2012 W mięsie parówkowym powinno być około 40% tłuszczu. Cenna uwaga :clap: Ja sam nie umiem obliczać zawartości tłuszczu, robię to na oko. Może w takim razie ustosunkujesz się do zawartości tłuszczu u kol Tier Cytuj Pozdrawiam Bogdan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #92 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Może w takim razie ustosunkujesz się do zawartości tłuszczu u kol Tier boczek 968g podgardle 758g szynka 560g udziec 1056gMusiałabym to mięso widzieć. Ale możemy poczynić pewne założenia: boczek = 40% tłuszczu = 387g podgardle = 60% tłuszczu= 455g szynka I (czy aby na pewno?)=5%tłuszczu=28g udziec wołowy = 0%(usuwamy cały wołowy tłuszcz) Razem mamy 870g tłuszczu Całość waży 3342g Zatem tłuszcz stanowi 26% Tylko tak, jak napisałam. Trzeba ocenić ile tego tłuszczu jest w podgardlu i boczku. Bo bywają zaskakująco chude. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #93 Opublikowano 20 Stycznia 2012 Dokupiłem jeszcze słonine i podgardle razem 1,2kg, razem: 1,6 kg chude mięso2,9 kg tłuste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #94 Opublikowano 20 Stycznia 2012 Wędzenie planuje dopiero na jutro, dziś wieczorem kutrowanie jeżeli masę przetrzymam do rana w lodówce to nie zaszkodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogdan1947 Opublikowano 20 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #95 Opublikowano 20 Stycznia 2012 EAnno, podejrzewam, że i tak dałaś za dużo procentów.albo za mało? EAnna ma rację, to mięsko trzeba widzieć Cytuj Pozdrawiam Bogdan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #96 Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zaryzykowałem i powiem że było warto, lepszych parówek nie jadłem :grin: Boczek 968g Podgardle 758g Szynka 560g Udziec indyczy 1056g Dodatkowo: Podgarle i słonina 1200g Woda ok 1,2l Przyprawy dodane wg. przepisu nr. 3 pis67 mleko w proszku 50g pieprz bialy 5g gałka 2g papryka ostra (cayenne) 5g gorczycza biała 2g kolendra 2g (utarte w moździeżu) sól 12g maggi 2 łyżeczki Materiały pomocniczne: Perła x5 http://monki.us/~tier/wd/parowki/1.jpg Mięsko po zmieleniu na 8mm, mrożenie później 3mm. Kutrowanie z przyprawami. http://monki.us/~tier/wd/parowki/2.jpg Biedny zelmer :P nie wyrabiał i chłodził się za oknem. Po godzine blendowania: http://monki.us/~tier/wd/parowki/3.jpg itd. http://monki.us/~tier/wd/parowki/4.jpg Chińczyk w akcji :tongue: I całość do lodówki na jakies 12-13h Następniej osuszanie http://monki.us/~tier/wd/parowki/5.jpg http://monki.us/~tier/wd/parowki/6a.jpg http://monki.us/~tier/wd/parowki/6.jpg] Parzenie :devil: http://monki.us/~tier/wd/parowki/7.jpg No i efekt końcowy: http://monki.us/~tier/wd/parowki/8.jpg http://monki.us/~tier/wd/parowki/9.jpg A na deser kurczak aromatyczny wg. Dziadka http://monki.us/~tier/wd/parowki/10.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #97 Opublikowano 21 Stycznia 2012 Tier litości. O tej porze wklejasz takie zdjęcia? :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
@halusia@ Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #98 Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zaryzykowałem i powiem że było warto, lepszych parówek nie jadłem :grin:A ja ładniejszych nie widziałam... :thumbsup: :clap: Co do kutrowania to Ci współczuje..po pierwszym moim podejściu do parówek tak się zniechęciłam właśnie przez to kutrowanie. Ponowię próbę ale już blenderem... mam nadzieję że pójdzie lepiej bo ma lepszą moc od zelmerka. Cytuj Pozdrawiam Halusia "idę wolno, ale nie cofam się nigdy" http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #99 Opublikowano 21 Stycznia 2012 Ponowię próbę ale już blenderem... mam nadzieję że pójdzie lepiej bo ma lepszą moc od zelmerka.oj.... nie moc tu decydować będzie "Moc" z Zelmerkiem większą pozostaje :lol: zelmerek może sobie dłużej popracować bo ma lepze chłodzenie i do dłuższej pracy stworzon został...'blender to twór do pracy chwilowej acz intensywnej.... :wink: zelmerek nie przegrzewa też tak bardzo mięsa bo jego obroty wolniejszymi są.... Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij #100 Opublikowano 21 Stycznia 2012 Jednak najlepsze parówki robią w Mońkach , to znaczy na Podlasiu i to bez kutra. Jestem dumny z Ciebie. Kuchnia węglowa dodaje im blasku . Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.