Skocz do zawartości

Parówka domowa


anerka

Rekomendowane odpowiedzi

W Twoim przepisie EAnno nie było fotek z przekroju

W tym poście masz przekrój. Tylko zdjęcie nie specjalne.

Na pewno mięso powinno być lekko różowe.

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=108751#108751

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Obejrzałem, rzeczywiście są różowe, mam nadzieję że moje po uwędzeniu też takie będą.

I jeszcze coś, pisałem, że moje parówki są mało słone. Rozwiązanie zagadki przyszło samo.

Końcówka farszu pozostała w nadziewarce a której nie chciało mi się ręcznie upychać w jelito trafiła do lodówki. Dzisiaj Zosia usmażyła z tego kotlety i kotlety na pewno nie były mało słone :idea: W trakcie parzenia część soli trafiła do wody i wniosek nasuwa się sam. Parzyć takie wędliny należy w posolonej wodzie.

Pozdrawiam Bogdan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parzyć takie wędliny należy w posolonej wodzie

Ostrzegam.Bardzo zły wniosek.Smażone resztki kiełbasy pozostałe w nadziewarce zawsze są za słone.Należy tak solić farsz,żeby po parzeniu słoność była dobra.Niestety jedyna metoda to metoda prób i błędów.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd ta wyższa słoność?

Wynika ona własnie z obróbki termicznej.Woda sól trochę wypłukuje a smażenie pozbawia wody i rośnie słoność.To tak jak z kaszanką na grilla lub kiełbasą .Na zimno dobra a po grillowaniu za słona

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogdan1947, Zanim trafiłem na stronkę to jak w domu czasami robił tato kiełbasę to przed nadziewaniem zawsze robił próbę na patelni gotowego farszu i wówczas ten "kotlet mielony" musiał być lekko przesolony i przepieprzony wówczas kiełbasa we flaku wychodziła dobra(przyprawy dawane były na "oko").
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynika ona własnie z obróbki termicznej.Woda sól trochę wypłukuje a smażenie pozbawia wody i rośnie słoność.To tak jak z kaszanką na grilla lub kiełbasą .Na zimno dobra a po grillowaniu za słona

Mięso peklowałem wg Dziadka.

Dawka mieszanki peklującej przypisana była ilości mięsa. Do parówek ilość wody jest kilkukrotnie większa niż do innych wędlin. W moim przypadku 1,3l. Poza tym Dziadek wędził parówki, a ja nie. Czy na drugi raz lepiej nie będzie, gdy ilość soli dobiorę do ilości farszu z wodą, nie tylko mięsa?

Pozdrawiam Bogdan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musiał być lekko przesolony i przepieprzony

Sam sobie napisałeś odpowiedź.

Jeśli chcesz znać smak po parzeniu to zrób próbę na biało Przed wędzeniem sparz i spróbuj.

Czy na drugi raz lepiej nie będzie, gdy ilość soli dobiorę do ilości farszu z wodą, nie tylko mięsa?

W przepisach którymi dysponuję nie jest uwzględniana waga wody jeśli chodzi o dawkę peksoli/kg mięsa

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy do parówek moge użyć udziec indyczy oraz boczek wp.? jeżeli tak to w jakiej ilośći.

Możesz - około 30/70. To jest moje zdanie. :cool:

 

Czy na drugi raz lepiej nie będzie, gdy ilość soli dobiorę do ilości farszu z wodą, nie tylko mięsa?

Toż zawsze tak robię, nie inaczej, z tym że na wodę daję 15g soli na litr.

 

Jeśli chcesz znać smak po parzeniu to zrób próbę na biało

Często parówki od razu po parzeniu są za słone, a następnego dnia już dobre, dlatego nie zgadzam się z Arkadiuszem w tej materii. :lol:

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czegoś może dodać wiecej

Masz ponad 1,5 kg mięska chudego i tylko 1,7kg tłustego, jak do parówek, to tego tłustego jeszcze raz tyle bym dodał, a i tak będą chudziutkie. :cool:

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie boczek i podgardle to więcej jak połowa wsadu

W mięsie parówkowym powinno być około 40% tłuszczu.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często parówki od razu po parzeniu są za słone

Dobrze ,że nie napisałeś zawsze bo u mnie to zjawisko nie dało się zauważyć :smile: ,ale może ja nie robiłem parówek bo z kutrem u mnie kiepsko a i leniwy jestem ,żeby mielić w nieskończoność. :wink:

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w takim razie ustosunkujesz się do zawartości tłuszczu u kol Tier

boczek 968g

podgardle 758g

szynka 560g

udziec 1056g

Musiałabym to mięso widzieć.

Ale możemy poczynić pewne założenia:

boczek = 40% tłuszczu = 387g

podgardle = 60% tłuszczu= 455g

szynka I (czy aby na pewno?)=5%tłuszczu=28g

udziec wołowy = 0%(usuwamy cały wołowy tłuszcz)

Razem mamy 870g tłuszczu

Całość waży 3342g

Zatem tłuszcz stanowi 26%

Tylko tak, jak napisałam. Trzeba ocenić ile tego tłuszczu jest w podgardlu i boczku. Bo bywają zaskakująco chude.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaryzykowałem i powiem że było warto, lepszych parówek nie jadłem :grin:

 

Boczek 968g

Podgardle 758g

Szynka 560g

Udziec indyczy 1056g

Dodatkowo:

Podgarle i słonina 1200g

Woda ok 1,2l

 

Przyprawy dodane wg. przepisu nr. 3 pis67

 

mleko w proszku 50g

pieprz bialy 5g

gałka 2g

papryka ostra (cayenne) 5g

gorczycza biała 2g

kolendra 2g

(utarte w moździeżu)

sól 12g

maggi 2 łyżeczki

 

Materiały pomocniczne:

 

Perła x5 :D

 

http://monki.us/~tier/wd/parowki/1.jpg

Mięsko po zmieleniu na 8mm, mrożenie później 3mm.

 

Kutrowanie z przyprawami.

 

http://monki.us/~tier/wd/parowki/2.jpg

 

Biedny zelmer :P nie wyrabiał i chłodził się za oknem.

 

Po godzine blendowania:

 

http://monki.us/~tier/wd/parowki/3.jpg

 

itd.

 

http://monki.us/~tier/wd/parowki/4.jpg

Chińczyk w akcji :tongue:

 

I całość do lodówki na jakies 12-13h

 

Następniej osuszanie

http://monki.us/~tier/wd/parowki/5.jpg

http://monki.us/~tier/wd/parowki/6a.jpg

http://monki.us/~tier/wd/parowki/6.jpg]

 

Parzenie :devil:

 

http://monki.us/~tier/wd/parowki/7.jpg

 

No i efekt końcowy:

 

http://monki.us/~tier/wd/parowki/8.jpg

http://monki.us/~tier/wd/parowki/9.jpg

 

A na deser kurczak aromatyczny wg. Dziadka

 

http://monki.us/~tier/wd/parowki/10.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaryzykowałem i powiem że było warto, lepszych parówek nie jadłem :grin:

A ja ładniejszych nie widziałam... :thumbsup: :clap:

Co do kutrowania to Ci współczuje..po pierwszym moim podejściu do parówek tak się zniechęciłam właśnie przez to kutrowanie.

Ponowię próbę ale już blenderem... mam nadzieję że pójdzie lepiej bo ma lepszą moc od zelmerka.

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponowię próbę ale już blenderem... mam nadzieję że pójdzie lepiej bo ma lepszą moc od zelmerka.

oj.... nie moc tu decydować będzie :cool: "Moc" z Zelmerkiem większą pozostaje :lol:

 

zelmerek może sobie dłużej popracować bo ma lepze chłodzenie i do dłuższej pracy stworzon został...'blender to twór do pracy chwilowej acz intensywnej.... :wink:

 

zelmerek nie przegrzewa też tak bardzo mięsa bo jego obroty wolniejszymi są....

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak najlepsze parówki robią w Mońkach , to znaczy na Podlasiu i to bez kutra. Jestem dumny z Ciebie. Kuchnia węglowa dodaje im blasku .
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.