mechel Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 23 Maja 2011 Witam mam pytanie dlaczego trzeba kiełbaske po wędzeniu parzyć ? co to daje i jeszcze to ze ja sobie sparzyłem kielbaske przed wedzeniem ? prosze o porade a co do szynek to dlaczego je parzyc (moja babcia zawsze jak wędziła to nie parzyła wędzonki i była super odrazu do zjadzenia mogła byc (ciepła najsmaczniejsza) prosze o porade - pomoc Cytuj mechelek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 23 Maja 2011 Wcale nie musisz parzyć.Jak lubisz surowawe mięso to nie parz.Prócz tego kiełbasę możesz podpiec w wędzarni. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agga Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 23 Maja 2011 Nie trzeba parzyć. Są różne sposoby wędzenia i w niektórych się nie parzy. Oprócz parzenia wędliny można także podpiec. Zależy jaki efekt chcesz osiągnąć, jaki typ wędliny robisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechel Opublikowano 23 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 23 Maja 2011 ja wędzę ok 6 godzin (godzinka podsuszanie (35-45 stopni) ,ok 4-5 godz. wędzenie (50-60 stopni), 20-30 min. dopiekanie (70-80 stopni) Cytuj mechelek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 23 Maja 2011 Wędzonek osobiście nie radzę podpiekać.Będą mniej soczyste od parzonych. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frapio Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 23 Maja 2011 mechel,witam na zadymionym forum. Na początek proponuję poczytać starannie na stronie głównej http://wedlinydomowe.pl/dla-poczatkujacych . Jest tam wszystko co na początek musisz wiedzieć. Potem już tylko praktyka i pytania na bieżąco tutaj na forum. Powodzenia. Cytuj Wiedzy nigdy za wiele, nawet tej na chwilę obecną pozornie nieprzydatnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 23 Maja 2011 ja wędzę ok 6 godzin (godzinka podsuszanie (35-45 stopni) ,ok 4-5 godz. wędzenie (50-60 stopni), 20-30 min. dopiekanie (70-80 stopni)chyba już sam powinieneś się domyśleć po co to dopiekanie - nie sądzę że robisz to bezmyślnie tylko dlatego że tak ktoś powiedział..... a na pytanie najkrótsza odpowiedź: żeby surowe nie było :tongue: Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 23 Maja 2011 mam pytanie dlaczego trzeba kiełbaske po wędzeniu parzyć Robi się tak jak przepis przewiduje, i nic nie trzeba. co to daje i jeszcze to ze ja sobie sparzyłem kielbaske przed wedzeniem ? To daje, że jest sparzona sobie, a potem uwędzona-może? a co do szynek to dlaczego je parzyc (moja babcia zawsze jak wędziła to nie parzyła wędzonki i była super odrazu do zjadzenia mogła byc (ciepła najsmaczniejsza Ja tylko kulki parzę, a reszta gorący dymek i na koniec wulkan energetyczny w wędzarni i tak jak u babci... Tak sobie po pis ałem. :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biotit Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 23 Maja 2011 a co do szynek to dlaczego je parzyc (moja babcia zawsze jak wędziła to nie parzyła wędzonki i była super odrazu do zjadzenia mogła byc (ciepła najsmaczniejsza Ja tylko kulki parzę, a reszta gorący dymek i na koniec wulkan energetyczny w wędzarni i tak jak u babci... Bo kulki (myszki) są najmniejsze i po pieczeniu wyschną, dlatego je należy parzyć. Cytuj Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.