Skocz do zawartości

Moje wyroby - dietykon


dietykon

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 336
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 3 tygodnie później...

Szwagierce się krówka ocieliła, więc mleko jest! Z dwóch udojów 10 litrów, serka po uwędzeniu około 800g

Wczoraj wędziłem 3 godziny i na koniec nałożyłem pełne palenisko, pozamykałem i poszedłem do domu dokończyć książkę :wink: była godzina 20.00, zimno i ciemno. Dzisiaj rano wyciągnąłem z wędzaroka.

Serki wyszły mocno wędzone, ubytek wagowy zapewne większy ale smak intensywniejszy! Solanka 5% w zupełności mi pasuje. Oczywiście ricotta dla żonki też powstała, mnie ten rodzaj serka nie smakuje ale za to oscypki uwielbiam!!!

 

Efekt końcowy:

 

+

 

z przepisu: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=5483 to dzisiejsze śniadanko było!

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczka nie z sklepu :wink:

 

Wyluzowana z podrobami:

 

Wsad:

 

Nadziana i zaszyta:

 

 

Po 2 godzinach pieczenia:

 

 

Porcja:

 

Wnioski:

Kaczor będzie lepszy, piec trzeba dłużej (1,5kg - 2 godziny to za mało), wsadu mniej bo porozrywało ścieg :wink:

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unas tylko dzikie cale w luskach. Smak nie jest ten sam

No,chyba lepsze?

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy karp pobiera pokarm z mułu w którym żyją różne "robale", dlatego karpia czuć mułem, w szczególności dzikiego (sazana). Nasz karp z hodowli żywiony jest w dużej mierze zbożem, a po odłowieniu wpuszczany jest do płuczki w której się oczyszcza. Płuczka - staw z twardym dnem i przepływającą wodą.
Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EAnna, nie sa tutaj lepsze, a co na domiar zlego, jesli sobie samemu nie zlowisz, to te ze sklepu ,to juz sam mul, a wilkie po kilka kg.Ja najbardziej, jesli tutejszy karp, to lubiez jednego jeziora(2 godziny jazdy odnas) samemu zlowione. Noi oczywiscie takie kilogramowe, nie wieksze

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł wreszcie czas na łososia, udało mi się kupić w promocji za 13,95zł/kg sztukę około 3kg, pokrojony w dzwonki czeka na wigilię w zamrażarce. To taka moja nowomoda, że prócz tradycyjnego karpia, łosoś gości na wigilijnym stole:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co masz zamiar z nim zrobić ....

Mój norweski, teraz pokrojony w dzwonki czeka do wigilii, po upieczeniu karpi będzie pieczony w naczyniu żaroodpornym posypany solą, pieprzem i curry taki smakuje mi najbardziej, trzeba jedynie odpowiednio trafić z czasem pieczenia co by się za bardzo nie wysuszył. Trzy dzwonka łososia w nagrzanym piekarniku do temperatury około 180 st.C piekę około 30-45 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolejny raz bułeczki wypieczone, z tego przepisu: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=212589#212589 to zasługa bardziej żony Basi niż moja:

 

 

i trochę starsze zdjęcie bo pierniki już odleżały trochę by zmięknąć z przepisu:

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=161519#161519 też wykonanie Basi a ja tylko zdjęcia robiłem :blush: :

 

 

no i jeszcze śledzie po skandynawsku od Kruszynki jeden z tych słoików :wink: tu przepis jest: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=302222#302222 :

 

 

A na koniec próba ratowania nieudanego korycińskiego:

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Śląski obiod sie robi:

 

 

 

 

Dynia hokkaido:

 

 

Wczorajsza wątrobianka wędzona mojej żony:

 

 

o piątej popołudniu dowiedziałem się, że muszę ją uwędzić :devil: ale smak dzisiejszy zrekompensował mi wczorajszą bieganinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dietykon, te pyzy (bo to są pyzy prawda?) wyglądają cudownie, takie okrąglutkie i kształtne ja ich nie potrafię robić i bardzo bym Cię prosiła o przepis i jeszcze na kapustkę, bo zawsze mi wychodzi zbyt przesadzona z przyprawami, no nie potrafię jej dobrze zrobić a bardzo lubię.

Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madlinka, wg. mnie wygladaja na kluski śląskie , masz co prawda do granicy Śląska z 20 km , ale szykuje sie poważny " konflikt " pomiędzy Śląskiem i Zagłebiem , kiedy mieszkałem w Sosnowcu , zawsze to podkreslano .Pyzy robi się z ugotowanych i tartych ziemniaków surowych w stosunku 50/50 , zwał ja zwał obie kluski , kazda z osobna oczywiście są wyśmienite .Takie własnie w Sosnowcu i na wsi pod Myszkowem robiły moje babcie .Przepis na kluski śląskie tez widzialem na forum. Pozdrawiam

 

[ Dodano: Pon 11 Lut, 2013 12:38 ]

dietykon, czy do tego smacznego obiadu dodałeś jako przystawkę dynie hokkaido , jak ją przygotowałeś.Pozdrawiam

Wojciech Pacan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.