Skocz do zawartości

Teoretyzując....co się stanie...


ziezielony

Rekomendowane odpowiedzi

SiB...

Takie coś mi się nasunęło.

Co się wydarzy jeżeli wędzonkę po uwędzeniu, wsadzę w folię (szczelnie), do gara z wodą i "będę parzył na sucho".

Zachowując temperatury normalnego parzenia.

Czy to ma sens? Bo parzenie to raczej nie będzie. Nie będą za suche?

Parzenie to element cyklu- pewnie coś ważnego się dzieje w tej wodzie. :shock:

Zapalić temat można :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 171
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

co wyjdzie to nie wiem ale nie bedziesz miał wody po parzeniu wędzonki na przepyszną zupę :smile:

 

Nie powinno używać się wody z parzenia wędzonek jako dodatek do zupy. W wodzie są rozpuszczone niepożądane związki chemiczne które osiadły na wędlinach podczas wędzenia . Ale jak się uprzesz to ................ wybór należy do Ciebie . :D

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się wydarzy jeżeli wędzonkę po uwędzeniu, wsadzę w folię (szczelnie)

Co ma się wydarzyć ?będzie to samo jak byś parzył kiełbasę w osłonce, tylko wsad będzie bardziej słony.

wodzie są rozpuszczone niepożądane

Spożywamy je bardzo chętnie wraz z wędzonkami wędzonymi na zimno jak i podpiekanych w jeszcze większej ilości :wink:

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osid nawet nie wiedziałem o onym SołsWidzie :)

Andrzeju, pewnie masz rację, jednak sam ostatnio robiłem Grochówę na tej „popłuczynie” :) , wyszła... poezja. Z trzeciej strony jak się nie odparza to przecież się zjada owy osad dymowy „w całości”- tak sobie tłumaczę...

Arkawroc jeszcze wariantowo zupkę można zrobić na siatkach i sznurkach :)

Poczekajmy na opinie bardziej wtajemniczonych postaci Zakonu WB.....

Grunt, że nie wybuchnie :)

 

[ Dodano: Wto 05 Lut, 2013 18:37 ]

Kostek no jeszcze taka zaleta, że „glazur” zostanie na wędzonkach to już sporo....

No gara nie trzeba myć...... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będzie to samo jak byś parzył kiełbasę w osłonce, tylko wsad będzie bardziej słony

No, nie bardzo. Wsad wkładany jest do osłonki w warunkach raczej sterylnych. Natomiast wędzonki, które były w wędzarni narażone na bezpośredni kontakt z dymem, popiołem i różnymi innymi substancjami, podczas parzenia pięknie się oczyszczą.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem.... z tym „oczyszczaniem”.... przecież wędzonki są „ładne”, a pasteryzacja (na robyle) to temperatura, nie woda....

Woda odbiera wędzonkom tę „skórkę”- wymiękcza....

Zasugerowałem się „szynkowymi w osłonkach barierowych”. Tam występuje taki proces, tylko nie ma wędzenia......na „mokrość” to szynkowe są soczyste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popiołem i różnymi innymi substancjami, podczas parzenia pięknie się oczyszczą.

Kiedy, gdzie i jak się oczyszczą np.szynki podpiekane w wędzarni ?

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spożywamy je bardzo chętnie wraz z wędzonkami wędzonymi na zimno jak i podpiekanych w jeszcze większej ilości

 

kostek61 rozumiem to , a po co sobie jeszcze dokładać .

 

Konserwanty zabijają powoli i w organizmie się oczywiście dodają . :sad:

 

 

Gorąco pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy, gdzie i jak się oczyszczą np.szynki podpiekane w wędzarni ?

Kostek jaja sobie robisz? :D W czym je będziesz parzył? Co AndrzejK pisał o jakości "rosołu" po parzeniu wedzonek?

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie namawiam do spożywania wody po parzeniu wędzonek,tylko tak teoretycznie rozważam. Wiadomo ze w wodzie przez ilość wędzonek w stosunku do ilości wody stężenie tych substancji jest kilkakrotnie większa niż na powierzchni np.szynki podpiekanej w wędzarni i spożywanej bez parzenia.

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może sprawa jest banalna....może Ktoś działał w takim systemie- poczekajmy.

Dym dymowi nie równy (temperatura, gęstość, wilgotność...)- więc „ilość” związków szkodliwych jest u każdego inna.

O szkodliwość dymową to się nie cykam....to absurdalne na tym forum :)

Chodzi o to, czy to zadziała a raczej jakie mogą być skutki takich działań.

SiB wyeliminujmy element „oczyszczania” w parzeniu- co więc dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:smile: Więc... ,,Teoretycznie'' , powinna się ta szynka uparzyć , ale praktycznie będzie bardziej słona ( woda ''wyciąga''...) Można by to sprawdzić jednakowoż :rolleyes: Pytanie ... jak sądzę... odnosi się do tego , czy będzie zjadliwe , czy może bardziej soczyste... :rolleyes: Natomiast , co do wody po parzeniu...no...ja też nie używam do zupy - wylewam . Mam małe kawałeczki wędzonych kości np od schabu czy karczku i to do żuru lub fasolki dodaję , ale steżenie po parzeniu wszystkich wędzonek ...to jak dla mnie przegięcie :tongue:
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się z Wami nie zgadzam gdyż:

- czy szynka zjedzona bez parzenia jest szkodliwa, czy odda do wody coś trującego ?

- czy wywar z wędzonych kości różni się od wywaru na wędzonej szynce ?

- wywar z wędzonego boczku też jest zły ?

 

To tyle wywaru.

 

Parznie w bardzo szczelnej osłonce może spowodwać, że szynka będzie słona.

A wracając do trującego wywaru szynka się go nie pozbędzie, czyli lipa !

 

:wink: O co chodzi z tym wywarem ?

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tematem „dymności bulionu poparzeniowego” to też można dzielić włos na pięcioro :)

Jak więcej wędzonek i wędzonków odparzymy to kolor cieczy się zmienia.... to gdzie jest granica szkodliwości?..... za dużo zmiennych dymiastych :)

Jest sporo Tuzów w Zakonie WB... może ktoś jeszcze się wypowie....

Okazuje się, że nie jest to praktykowane więc pewnikiem nie ma spektakularnosensacyjnych odczuć wszelakich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi z tym wywarem ?

No Miro ...Jak to o co chodzi... Jak przykładowo parzysz w 10 litrach wody 10 kg wędzonek , to zrób se póżniej na tym zupę... :tongue: A załóżmy 20 dag kostki w 2 litrach ''bulionu'' , to prawie ...tak... na smak :grin: Ziezielony...bo to tez takie ''gdybanie'' :rolleyes: Trza zrobić i sprawdzić :wink: Moim zdaniem tradycyjnie jest parzone od dawien dawna we wodzie bez ''udziwnień''... :cool:
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było praktykowane, było i jak widać parzymy tradycyjnie. :lol:

Wystarczy zadać sobie kilka prostych pytań i odpowiedzieć na nie posiadając wiedzę tylko z działu dla poczatkujących.

1. Parzenie w wodzie "czyni" wędzonkom ostatnią "toaletę" przed spożyciem.

2. Mozliwość regulowania słoności w przypadku uzyskania szynek zbyt słonych lub niedosolonych.

3. Na pewno nie "ubijemy" najgroźniejszych bakterii, ale czadu im trochę damy.

4. Regulacja wilgotności mięsa.

5. Poprawienie kolorystyki i smaku wyrobu.

6. Łatwiejszy pomiar temperatury.

itp.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zapiątek (łyikent) atakujemy z Alkopartnerami kiełbki..... to zapróbuję technologię „worową”na kiełbce.Nawet mamy dla niej tytuł Kiełba S.A. :)

SiB czy może być taka zwykła torebka śniadaniowa np. x3? Czy jakąś grubaśniejszą zalecacie?

generalnie przeciwwskazań nima :) już nieźle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może sprawa jest banalna....może Ktoś działał w takim systemie- poczekajmy.

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=6241&highlight=souse+vide

:grin:

http://images43.fotosik.pl/1180/cf5743008b743b6dm.png

"Kiedy pracuję, to pracuję, a gdy mówię, że pracuję, to tylko mówię."
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.