Skocz do zawartości

KURP'iowska zadyma w kuchni


KURP

Rekomendowane odpowiedzi

Na prośbę Zlotowiczów zamieszczam kilka przepisów na pyszności które Wam posmakowały.

Jest mi bardzo miło że mogłem połechtać Wasze podniebienia.

 

Krokodylki

Przepis na jedną porcję którą można zwielokratniać

 

3kg małych ogórków

4 łyżki soli kamiennej

2 główki czosnku

4 łyżeczki chilli (kamisu chyba najostrzejsze)

8 łyżek oleju

1kg cukru

1 1/2 szklanki octu 10%

 

Wykonanie:

Ogórki umyć pokroić wzdłuż na połówki, przesypać 4 łyżkami soli i odstawić na min. 6 godzin (byle nie krócej) od czasu do czasu przemieszać. Po tym czasie zlać wodę jaka się wytrąci, dodać pokrojony w plastry czosnek i przesypać chilli. Można też chilli wymieszać z gorącym olejem i tak zalać - tu pełna dowolność.

Z cukru i octu przyrządzić syrop (czyli rozpuścić cukier podgrzewając wraz z octem) i tym syropem zalać ogórki. Całość wymieszać i pozostawić na min 12 godzin, od czasu do czasu przemieszać. Ogórki zmniejszą dość znacznie na objętości, będą pływały (jak krokodylki) będą chrupkie słodkie ostre i... co tu dużo mówić - brać się do roboty i robić póki jeszcze spotkacie ogórki na targowiskach.

 

Ogórków nie pasteryzuję, przekładam do słoików pod same wieczko i zakręcam. No gdyby ktoś naprawdę się uparł to czas pasteryzacji nie dłużej niż 5 minut - ogórki nie mogą stracić swojej barwy bo wtedy się robią miękkie i nie przypominają chrupiących krokodylków (to uwaga jaką kiedyś usłyszałem od kogoś kto przeciągnął proces pasteryzacji).

Może uda mi się kiedyś zamieścić fotorelację. Póki co musi wystarczyć ten przepis

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 864
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Oj pożarłem tych Twoich krokodylków pożarłem :grin:

o sobie nie wspomnę... :tongue: bo po prostu wstyd się przyznać... :blush: ''trochę'' tych ogóreczków zjadłam... :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:
Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiek: 40

:shock: dobrze zacznę ;) haha nie ma co..

Sylwuś Ty masz 40 lat???? normalnie drugi Paolo :lol: ;) 10 lat młodziej bym Ci dał chłopie! a za wesołość i ducha przygody to w ogóle ze 20 :grin:

Słuchaj.. te ogóreczki to była BOMBA! jak ich zabrakło i pojemnik stał pod stołem tam od ściany to co sobie nakładałem polewałem samą zalewą :D

a wiem też, że zarąbisty nasz Bubu dodał jej trochę do ślodków ;) pychota!!!

 

4 łyżeczki chilli (kamisu chyba najostrzejsze)

;) ;) NO NO.. miałem ze sobą Birds Eye suszone.. Tur nasz spróbował nawet i przyjął to jak prawdziwy facet.. nie to co ja na pasowaniu :lol: niezłe podniebienie ma :D

łostre jak pierun... ale faktycznie Twoje 'krokodylki' ciutek drapały FAJNIE w podniebienie! super sprawa!

 

Następny przepis.. nie wiem czemu od tego nie zacząłeś ;) hehe.. koniecznie piwko Kozicowe! zapitka, popotka, wypitka i ogóle rzecz biorąc niesamowita 'pitka' :D

dałem to co mi nalałeś (albo ja sam sobie) cioci.. skomentowała to jako 'smak z dzieciństwa'.. niesamowicie dobre, orzeźwiające i lekko uzależniające :lol: :clap:

Nie znałem tego wcześniej i cieszę się w sumie, że tak mało zrobiłeś.. mogliśmy pojechać po składniki i sobie pogadać :D

To co wyprawiałeś z drożdżami to też, jak dla mnie, mistrzostwo i magia.. opisz, opisz wszystko! hit nad hitami :D Pozdrawiam serdecznie!

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAJ krup007 robię krokodylki od paru lat zawsze super wychodzą proporcje takie same ale troszkę inaczej robię: po zasypaniu ogórków solą, odczekaniu i odlaniu wody pakuje do słoików dodaję posiekany czosnek następnie resztę składników do gara zagotowuję i gorącą zalewą zalewam, zakręcam i odwracam do góry do wystygnięcia . ps. zalewa lubi wykipieć, ogórki kroję na ćwiartki.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po zasypaniu ogórków solą, odczekaniu i odlaniu wody pakuje do słoików dodaję posiekany czosnek następnie resztę składników do gara zagotowuję i gorącą zalewą zalewam, zakręcam i odwracam do góry do wystygnięcia . ps. zalewa lubi wykipieć, ogórki kroję na ćwiartki.

 

 

Czy w Twoim eksperymencie po zagotowaniu nie masz tak że pół, albo więcej pół słoika masz zalewy, a resztę ogórków - no i czy te ogórki są takie chrupkie jak te niegotowane?

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od KURPIA;)

 

http://img694.imageshack.us/img694/2528/1nnv.jpg

 

Psiwo kozicowe najpierw to co znalazłem w necie zanim zrobiłem je na Zlot:

 

Oprócz kruszonu bardzo polecam piwo kozicowe. Jest to znakomity napój rodem z Puszczy Zielonej, który Kurpiowie od szesnastego wieku przyrządzali na różne uroczystości. Myślę, że jak raz spróbujecie zrobić takie piwo, które najlepiej smakuje z dębowej beczki, to w gorące dni będziecie je robić bardzo często. Potrzebujemy 20 litrów przegotowanej wody, najlepiej źródlanej lub mineralnej bez gazu, kilogram jagód jałowca, 2 kilogramy cukru, 10-15 dag drożdży, garść szyszek chmielu. Jałowiec trzeba namoczyć przez noc i następnego dnia gotować około 2 godzin, licząc od momentu zagotowania, razem z szyszkami chmielu. Jałowiec z chmielem odcedzamy, dodając do wywaru przegotowaną i ostudzoną wodę oraz cukier. Wszystko dokładnie mieszamy, a po całkowitym wystudzeniu dodajemy drożdże. Po 12 godzinach piwo jest dobre do picia. Można je przyrządzać w szklanym balonie, ale dużo lepiej smakuje z dębowej beczki. Trzeba tylko pamiętać, że jeśli taką beczkę kupimy i jest ona nowa, to trzeba ją kilkakrotnie zalać wrzącą wodą, żeby usunąć nadmiar taniny. Trzeba również pamiętać, że piwo wytwarza dużo gazu, kiedy dojrzewa i nie można szczelnie zakręcać naczynia, w którym go robimy, bo napój może je rozsadzić.

 

http://alkohole-domowe.co...cowe-t1045.html

 

A to przepis wypracowany na Zlocie (zgodnie z sugestiami kolegi Bagno):

 

100g jałowca pokruszyć i wrzucić do gara, zalać wodą (10l) i odstawić na noc.

Następnego dnia zagotować z paczką chmielu 25g (tylko zagotować) przestudzić ale tak żeby jeszcze dało się rozpuścić cukier, przecedzić, dodać 2kg cukru wlać do kega, uzupełnić do prawie pełnego kega wodą i dodać paczkę drożdży 100g. Po min. 12 godzinach nadaje się do picia.

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faszerowana noga.

Szynka została obskórowana, nadziana farszem kiełbasianym, zaszyta (jak na zdjęciach) uwędzona i odparzona. Pomimo tego że szycie wytrzymało, a szynka była parzona przewiązana w gazie i nie była mocno nabita farszem, to podczas parzenia pękła jak na zdjęciach. Mimo to Państwo młodzi byli zadowoleni.

 

http://img843.imageshack.us/img843/9989/ur9z.jpg

 

http://img5.imageshack.us/img5/5840/qack.jpg

 

Warkocze z kabanosów. Kabanosy długości 180cm zaplecione w warkocz przewieszone w wędzarni w pół - były dekoracją stołu która też szybko znikła - przepis Kabanosy wieprzowe @halusi@ :))

 

http://img825.imageshack.us/img825/8094/cdqm.jpg

 

[ Dodano: Sob 31 Sie, 2013 21:53 ]

Przygotowywałem dziś z myślą o wtorkowym wędzeniu wsad do szynkowej i do chorizo.

Na zdjęciu składniki:

 

http://img20.imageshack.us/img20/2571/ucox.jpg

 

Pimenton

 

http://img825.imageshack.us/img825/7059/q17x.jpg

 

Szynka na szynkową

http://img29.imageshack.us/img29/5954/wll8.jpg

 

I poszczególne etapy przygotowywania farszu na chorizo :))

 

http://img600.imageshack.us/img600/1780/zhs2.jpg

http://img801.imageshack.us/img801/7194/1uoz.jpg

http://img109.imageshack.us/img109/6462/tcjy.jpg

 

A na koniec dnia należy mi się zasłużone piwo z własnej piwniczki - porter Bałtycki.

Wasze Zdrowie (specjalna dedykacja dla kolegi bwie - On wie dlaczego ;))

http://img824.imageshack.us/img824/4571/yzis.jpg

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Faszerowana noga...

Bracie Kurp,pokazałeś swą nogę i powiem,............... że..........

"pośliniłem siem" - To Ci Dopiero! :tongue: :grin:

.

Cieszę się bracie że Ci się... slinotok włączył.;)

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CHUTNEY - proporcje:

2 pomidory,

1 czerwona papryka,

2 jabłka,

2 ząbki czosnku,

2 małe cebule,

łyżka sosu Sambal Oelek lub papryczka chilli,

1/4 szklanki octu winnego,

łyżka octu balsamicznego,

łyżka sproszkowanego imbiru,

4 łyżeczki cukru,

sól,

pieprz

 

Jak to zrobić:

Pomidory obrać ze skórki (najlepiej sparzyć je wrzątkiem). Pokroić w ósemki. Posiekać paprykę i cebulę. Obrać jabłka i pokroić je w "szesnastki". Włożyć wszystko do garnka. Dodać drobno pokrojony czosnek, ocet balsamiczny i winny, Sambal Oelek, przyprawy. Doprowadzić do wrzenia i gotować przez około 45 minut. Gorący sos przełożyć do słoików i mocno zamknąć (można na 10 min. odwrócić wieczkiem do dołu). Pozostawić do ostygnięcia i włożyć do lodówki na co najmniej 3 godziny.

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurp007, widze ,ze jest nastepny zwolennik chutney.

Pytanie, jaki cukier czy zwykly bialy czy brazowy? Czy imbir swiezy tez probowales?CZy jest wyrazniejszy smak chutney z Sambal Oelek czy z chilli?

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurp007, widze ,ze jest nastepny zwolennik chutney.

Pytanie, jaki cukier czy zwykly bialy czy brazowy? Czy imbir swiezy tez probowales?CZy jest wyrazniejszy smak chutney z Sambal Oelek czy z chilli?

AnnaM z cukrem brązowym nie przyszło mi do głowy (choć mam to go nie sypnąłem).

Świeżego imbiru nie miałem - ale już kiedyś ze świeżym robiłem jest różnica.

Dałem Sambal Oelek bo łatwiej mi stopniować ostrość. Ostatnio robiłem ketchup i dałem 2 papryczki czereśniowe - no i ketchup da się zjeść ale ostrość porównywalna z chutneyem.

 

Kolejny zrobię ze wszystkim naturalnymi składnikami - bo jest naprawdę wyrąbisty, zamiast salsy do tacos.;)

 

A może masz jakiś fajny przepis na taką salsę, a może na Guacamole którą można przechować zapasteryzowane w słoikach?

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurp007, Guacamole nie slyszalam zeby mozna wekowac, chyba najbardziej i tak smaczne jest zrobione na juz. Wiesz, u nas lato sie zbliza to bede robic niektore takie mieszanki, postaram sie poszperac ,moze cos nowego znajde. Jesli bedzie obcja wekowania na pewno podesle na forum.

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock: :shock: :shock: Sylwek to ja do końca nie byłem świadom z jakim talentem i osobistością przyszło mi się zaprzyjaźnić :grin: :grin: :grin:

Zaplatane kabanosy, wędzona nadziewana noga :clap:

Mama zrobiła krokodylków już ;) i ja ciut z inwencją, zobaczymy czy wyszły zjadliwe :D

aż mi głupio Cię teraz podejmować zwykłym mielonym :rolleyes: :lol: Pozdrawiam :D

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt 2 dni intensywnej pracy:

Końcowy efekt chorizo i serki al'a oscypek. Chorizo musi teraz sobie trochę powisieć w wędzarni aby obeschło, ale byłem ciekawy i smaku, jakości farszu (czy się nie kruszy) i stopnia uwędzenia. Jest dobrze. Oscypek też chrzęści w zębach jest przepyszny;)

http://img713.imageshack.us/img713/9481/id4t.jpg

 

To efekt dzisiejszego wędzenia:

8 szyneczek, 2 polędwiczki i 20kg kiełbasy wg, przepisu AndrzejaK.

http://img694.imageshack.us/img694/7937/hjcm.jpg

 

A to efekt poniedziałkowej i wtorkowej przeróbki mleka (62litry). Sery typu korycińskiego i 3,5 kg ricotty

http://img13.imageshack.us/img13/765/rphc.jpg

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Końcowy efekt chorizo

A z jakiego przepisu robiłeś - wygląda nieźle :lol:

Z tych 3 przepisów które są na stronie głównej Portalu. To jest chorizo tym razem argentyńskie, z tym że mam je zamiar obsuszyć jak hiszpańskie. Dodałem wina przy wyrabianiu masy i tak jak jest w przepisie dałem 50% wieprzowiny i po 25% słoniny i 25% wołowego. Wieprzowe zmieliłem na sitku 8, słoninę pokroiłem w kostkę, a wołowinę zmieliłem na sitku 5. (coś mi musiało dać kleistość).

Poprzednie chorizo robiłem z przepisu na hiszpańskie z mięsa wieprzowego i słoniny i wszystko kroiłem w kostkę - efekt był taki że było smaczne, ale przy krojeniu kruszyło się.

Kolejne jakie zrobię będzie jak argentyńskie(proporcje mięsa), ale bez dodatku przypraw i wina - jedynie pimenton. :)

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.