Tuning Hendiego - napęd elektryczny

[tusiaczek]

Jak już kiedyś pisałem strasznie mi nie pasuje majtanie się Hendiego w czasie nadziewania twardszych farszy. Chyba jestem za niski do tego sprzęta :grin:

Dlatego postanowiłem go troszkę stuningować i dorobić napęd elektryczny.

Napęd będzie w opcji full automat z użyciem silniczka wycieraczek.

Zasada działania prosta - pedał z przyciska dzwonka - po naciśnięciu tłok opada w dół, w maksymalnym dolnym położeniu wyłącznik krańcowy automatycznie podnosi tłok do góry i w maksymalnym górnym położeniu drugi stycznik całkowicie wyłącza proces. Puszczenie pedała powoduje że tłok się zatrzymuje ale nie cofa. Silnik posiada trzy biegi - ruch w dół jest na II biegu ale dzięki zastosowaniu regulatora PWM można samemu ustawić odpowiednią prędkość nadziewania. Ruch do góry odbywa się na pełnym III najszybszym biegu.

Zasilacz zrobiłem wykorzystując zasilacz ze starej obudowy komputerowej ATX.

 

Dzisiaj odebrałem z małym opóźnieniem z CNC obudowę napędu wyciętą z kwasówki.

 

http://img834.imageshack.us/img834/4940/26bn.jpg

 

http://img837.imageshack.us/img837/1946/hgca.jpg

 

http://img443.imageshack.us/img443/7783/lh46.jpg

 

Jutro kupuję przekaźniki bo te oryginalne z silniczka się nie nadają i składam do kupy. Do końca tygodnia całość będzie złożona a w weekend przejdzie chrzest bojowy

[abratek]

pedał z przyciska dzwonka .... Puszczenie pedała

tusiaczek zlituj się :rolleyes: - pedał jak będzie chciał to sam się puści :tongue:

 

a na poważnie - już możesz poszukać takiego od maszyny... - dzwonkowy będzie za wysoki i szybko zmęczy nogi... a najlepiej rozważ opcję włącznika takiego jak w nadziewarkach przemysłowych

[arkadiusz]

takiego jak w nadziewarkach przemysłowych

.......i kolanem go ,kolanem :grin: .Są na allegro takie wyłączniki dzwonkowe tylko bardzo płaskie.Czym cieńszy tym lepszy.Po drugie przydał by się płynny regulator posuwu.

[slodziaksos]

Witam.

Jeśli możesz t zapodaj potem fotke podpiętego silniczka ale bez obudowy.

No i jak by sie dało to jakiś filmik z nadziewania.

 

Mam taką samą i mam dokładnie ten sam problem a nie należę do niskich.

 

 

Marek

[tusiaczek]

Abratku - jak sie pedał nie sprawdzi to się pedała zmieni :grin:

Arkadiusz - napisałem ze prędkość pracy tłoka regulowana będzie układem PWM. Można sobie ustawić prędkość w zależności od potrzeb i oczywiście umiejętności

Slodziaksos - myślę że do poniedziałku będą zdjęcia i film z pracy już z nadziewania.

[arkadiusz]

Mam taką samą i mam dokładnie ten sam problem a nie należę do niskich.

Tu chyba nie chodzi o wzrost tylko złe usytuowanie korby.Powinna być naprzeciw lejka a jak się nie mylę w Hendi jest z boku.

[tusiaczek]

Tu chyba nie chodzi o wzrost tylko złe usytuowanie korby.Powinna być naprzeciw lejka a jak się nie mylę w Hendi jest z boku.

No jest z boku ale inne, wyższe osoby twierdzą że jak dla nich jest OK. Przy miękkim farszu w sumie jest jako tako ale przy twardszym to ja muszę jedną ręką trzymać korpus a Marta w tym czasie ciągnie flaka :grin:

Moim zdaniem umieszczenie korby to jedno ale ważniejsza jest za duża wysokość nadziewarki w stosunku do wielkości i małego ciężaru podstawy.

[abratek]

Arkadiusz - napisałem ze prędkość pracy tłoka regulowana będzie układem PWM

widać Arkadiusz nie doczytał :tongue: :lol:

[arkadiusz]

widać Arkadiusz nie doczytał

Ano nie doczytałem :blush: :grin:

[tusiaczek]

widać Arkadiusz nie doczytał :tongue: :lol:

Widać oczarowany był zdjęciami i nie dojrzał :grin:

[slodziaksos]

Mam taką samą i mam dokładnie ten sam problem a nie należę do niskich.

Tu chyba nie chodzi o wzrost tylko złe usytuowanie korby.Powinna być naprzeciw lejka a jak się nie mylę w Hendi jest z boku.

Myślę że nie do końca. Mam podobną robioną w dawniejszych czasach z napędem przeciwlegle do lejka. Niestety problem ten występował również.

Pomagało założenie ścisku stolarskiego tak aby przypiąć nadziewarkę do stołu.

 

 

Marek

 

[ Dodano: Sro 11 Wrz, 2013 21:03 ]

Slodziaksos - myślę że do poniedziałku będą zdjęcia i film z pracy już z nadziewania.

Fajnie

Ja w piatek ino szynki i balerony wędzę więc na razie nie mam ciśnienia na zmiany ale mze zdążył bym z kombinacjami na następna produkcję tym bardziej ze nie mam problemu z dostępem do kwasówki i jej spawaniem.

[Pacan Wojciech]

tusiaczek, uważam ,że problem " kiwania " przy twardych farszach jak piszesz wynika z wielkosci tej nadziewarki -decyduje o tym srednica tłoka i średnica wypływu-lejka , trzeba przyłożyc duża siłe by farsz przepchnać do jelit , i naturalna koleją rzeczy pojawiają się siły boczne - wypadkowe , które powoduja rozchwianie nadziewarki , jest ona dośc wysoka wiec powstają duże momenty siły.Faktycznie przy dobrym ustawieniu w osi , napędu elektrycznego siły będa skierowane tylko na tłok .tak więc nie zależnie czy jesteś wysoki czy niski , gdy operujesz korbą nadziewarka musi sie chwiać .Sam czekam z niecierpliwościa na efekt Twojego zamierzenia .Pozdrawiam

[tusiaczek]

Relacji tuningu ciąg dalszy

Mechanicznie nadziewarka jest już spięta i działa bardzo dobrze.

Dopiero wczoraj dostałem od kolegi elektronika pospinane przekaźniki i regulator PWM. Wszystko działało pięknie, rewers po naciśnięciu krańcówki śmigał aż miło.

No właśnie - śmigał ...... Cały dzień chwaliłem że jednak piątek 13-ego nie jest taki zły. A tymczasem podczas finalnego składania całości do kupy kiedy skracałem przewody i montowałem elektronikę do obudowy okazało się że popierdzieliłem kabelki od przekaźników i za diabła nie mogłem dojść co i jak :devil: A że nadziewanie dzisiaj to rozumiecie jak wkur...ny musiałem być? Szybka decyzja i wywaliłem elektronikę. Zamontowałem tymczasowo przełącznik góra-dół i podłączyłem wszystko na tymże przełączniku. Teraz do czasu aż kolega poprawi skopane przeze mnie kabelki nadziewarka działa bez rewersu. Chcąc odwrócić bieg tłoka muszę pstryknąć przełącznik. Niby nic ale wkurza kiedy miało się już full automat

 

A tutaj całość po złożeniu. Jutro pewnie zamieszczę filmik z nadziewania.

 

http://img713.imageshack.us/img713/4859/u990.jpg

 

http://img822.imageshack.us/img822/9100/b94k.jpg

 

http://img821.imageshack.us/img821/8246/bnsk.jpg

 

http://img854.imageshack.us/img854/405/tjbr.jpg

[sverige2]

No super sprawa Tusiaczku, ale myślę że jak już uporasz się z elektroniką, to zabudujesz ten silniczek w jakąś zgrabną obudowę z blachy KO i wtedy to już będzie pełna profeska. :clap:

[tusiaczek]

No super sprawa Tusiaczku, ale myślę że jak już uporasz się z elektroniką, to zabudujesz ten silniczek w jakąś zgrabną obudowę z blachy KO i wtedy to już będzie pełna profeska. :clap:

A po co że się tak z głupia frant zapytam? Dla estetyki? Zabudowana jest cała mechanika i elektronika (obudowa jest z kwasówki) a to co jest na zewnątrz to jest obudowa silnika bez żadnych ruchomych elementów. Mogę to zrobic bezproblemowo bo mam dostęp do CNC i kolega zrobi mi dowolną obudowę ale nie widzę takiej potrzeby.

[sverige2]

[wtedy to już będzie pełna profesk. A po co że się tak z głupia frant zapytam? Dla estetyki? Zabudowana jest cała mechanika i elektronika (obudowa jest z

No estetyka to jedno, ( jestem faktycznie zdeklarowanym estetą, to jeszcze jedna z moich wad) i jak też napisałem wyżej o profesjonalizmie to drugie, jestem przekonany że byłoby wtedy że tak powiem full profs. Nie mniej jak piszesz na swoje domowe użytkowani, takiej potrzeby niema, a już tym bardziej że tak Ci bardziej odpowiada. Grunt że działa.

[tusiaczek]

Moim skromnym zdaniem gdybym zabudował silnik to wyglądałoby zdecydowanie gorzej. Ciężko i klockowato. To o ile chodzi o estetykę. Popatrz na nadziewarkę mira, mimo że nie ma zabudowanego silnika nie można jej zarzucić braku profesjonalizmu? Czasami im mniej tym lepiej :grin:

[Pacan Wojciech]

dobrze to wykombinowałeś , gratulacje jeszcze raz :clap: :clap: Pozdrawiam

[tusiaczek]

Pomysł jako taki zgapiłem od kolegi KWOZ. Ja tylko wprowadziłem lekkie modyfikacje pod siebie i skorzystałem z dostępu do CNC co mi znacznie ułatwiło zrobienie sensownej obudowy.

[sverige2]

Moim skromnym zdaniem gdybym zabudował silnik to wyglądałoby zdecydowanie gorzej. Ciężko i klockowato. To o ile chodzi o estetykę.

No cóż, mamy odmienne zdanie na temat estetyki, ale aby na przykład profesjonalna firma wypuściła na rynek tego typu urządzenie w takiej wersji, to raczej nie wydaje mi się, a o otrzymanie np.znaczka i atestu CE, bez obudowy na napęd i elektrykę też raczej by nie przeszło, ale najważniejsze jest to że Tobie się to podoba, bo Ty jesteś użytkownikiem no i i że jak piszesz sprawnie pracuje, bo to się liczy najbardziej a "de gustibus non est disputandum" i jest to w tym przypadku sprawą absolutnie drugorzędną.

[grizzly]

..."de gustibus non est disputandum"...

Ja dodam od siebie, czyli "Łod Serca", że pragmatycznie jest

stosować podmiotowy "fenomen" dla aspektów życie mało znaczących. :tongue: :grin:

 

Dla tych o najwyższym priorytecie, to niestety ale ........... :wink:

 

Przymierzając to do przedmiotowego "hendiego",

to śmiało możemy stosować do woli!

.

[miro]

No proszę. Tusiaczek mi konkurencję na rynku robi. :grin:

Obserwuję Twoje poczynania i jestem pod wrażeniem. :clap:

 

Mam tylko jedno zapytanie.

Czy silnik i zasilacz nie padną podczas nadziewania ?

[tusiaczek]

No proszę. Tusiaczek mi konkurencję na rynku robi. :grin:

Obserwuję Twoje poczynania i jestem pod wrażeniem. :clap:

 

Mam tylko jedno zapytanie.

Czy silnik i zasilacz nie padną podczas nadziewania ?

Miro, jaka ja tam konkurencja :grin:

Co do padania to zasilacz ma zylion zabezpieczeń a silnik.... raczej nie powinien bo jest pod dużo większe obciążenia i nawet jak nie puszczę przycisku po osiągnięciu momentu krańcowego to prędzej działa zabezpieczenie w zasilaczu (automatycznie się wyłącza) niż padnie silnik. A nawet jak kiedyś padnie to zainwestuję całe 20 złociszy w drugi :grin:

[miro]

Chodziło mi o padnięcie przez obciążenie nie chwilowe, ale rozłożone w czasie pracy.

[tusiaczek]

Miro, czas pokaże Ale raczej tutaj jakichś zagrożeń bym się nie spodziewał. Zauwaz do jakiej pracy te silniczki zostały zaprojektowane? Długotrwałe duże obciążenia. Powinno dać radę.