Skocz do zawartości

Wędliny dojrzewajace i suszone Arkadiusza


arkadiusz

Rekomendowane odpowiedzi

"Nadejszła" wiekopomna chwila degustacji Boczku dojrzewającego ( czy aby na pewno ?) Grzesia ( El Gregor).

 

 

Wnioski:

1.Smaczny

2.Niestety ciągnący, ale przerzuć się da.Na pewno nie tak miękki jak parzony.

3.Brak dobrego sklejenia ( to się da poprawić)

 

O innych wadach i zaletach wypowiedzą się degustatorzy

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 514
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No cóż.....

jak można było się spodziewać nie będzie to wyrób "smarowny" jak to zapewniał Grzegorz....

jest on charakterystyczny dla tego sposobu przygotowania jednak nie jest to wyrób dojrzewający według ostatnich rozpraw przy okazji kiełbasy sprzed kilku postów.... (nawiasem mówiąc dane mi było jej spróbować i jest to coś co tygryski lubią najbardziej.... - tam wyczuwa się typowy smak dla wyrobów z udziałem kultur bakteryjnych...)

 

wypadałoby w tym miejscu przekierować do dyskusji o definicji wyrobu dojrzewającego.... bo jak nazwać prezentowany boczek? na pewno nie suszony :rolleyes: ....

 

wracając do samego boczku.... jak widać pół boczku prawie zniknęło :blush: więc smakować musi :cool:

natomiast jeśli chodzi o konsystencję to tak na prawdę trudno ocenić gdzie leży prawda.... tu jest to typowe dla takich "leżakowanych" wyrobów - lekko ciągnąca .

EL Gregor zarzeka się że jego boczki są dojrzewające i przypominają konsystencją parzone.... przyczyny wg mnie mogą być dwie (oczywiście pomijam nieuczciwość :rolleyes: ):

pierwsza to taka że mamy odmienne postrzeganie wyrobów

a druga że w otoczeniu Grzegorza (mówię tu nawet o regionie a nie tylko o samym domostwie) bakterie mogą "latać" w powietrzu i przy pełnej nieświadomości wytwórcy te wyroby są "zaszczepiane" samoistnie....

do takiej tezy skłaniają mnie obserwacje różnych wyrobów z tamtejszych regionów (wschód i północny wschód kraju)

niestety dopóki nie dokona się ocena organoleptyczna możemy tylko słać przypuszczenia....

 

podsumowując, wyrób bardzo dobry jednak rozbieżność w ocenie konsystencji pozostaje....

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopóki nie dokona się ocena organoleptyczna możemy tylko słać przypuszczenia....

Zgłaszam się na ochotnika do jury :grin:

Arkadiusz przyśle w kopercie dwa plasterki, Grzesiu dwa swoje :thumbsup:

w otoczeniu Grzegorza (mówię tu nawet o regionie a nie tylko o samym domostwie) bakterie mogą "latać" w powietrzu i przy pełnej nieświadomości wytwórcy te wyroby są "zaszczepiane" samoistnie....

 

do takiej tezy skłaniają mnie obserwacje różnych wyrobów z tamtejszych regionów (wschód i północny wschód kraju)

Też tak uważam. Rozluźnienie tkanki łącznej bez działania temperatury to sprawka bakterii.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Nareszcie warunki jako takie ,żeby zrobić dojrzewającą w dwóch odsłonach.Już się prasuje.Jutro pierwsze wędzenie, później znowu pod  prasę, znowu wędzenie ,dojrzewanie itd.Zejdzie się z 2 m-ce. zanim pierwszy raz się spróbuje, ale warto. :)

 

post-41296-0-75014400-1388677149_thumb.jpg

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeszcze trochę musi powisieć. ;)

 

post-41296-0-00587000-1390240060_thumb.jpg

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

.Zejdzie się z 2 m-ce. zanim pierwszy raz się spróbuje, ale warto. :)

 

 

 

 

 

Jeszcze trochę musi powisieć. ;)

 

 arkadiuszu  ale przyspieszenie w próbach .  Jak ma się zepsuć to lepiej prędzej degustować :D :D

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Jak ma się zepsuć to lepiej prędzej degustować

 

U mnie się taka kiełbaska nie psuje.Już ja o to dbam a spróbować przed czasem warto żeby wiedzieć jak zachodzi proces.Teraz  powędrowała do chłodni bo coś za szybko chciała dojrzeć. ;)

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cały proces rozpoczął się 28.XII.2013. Karkówka ważyła 1,22kg.Obecnie waży 0,945 kg i z dnia na dzień będzie ważyła coraz mniej. :D

 

post-41296-0-77482300-1391275502_thumb.jpg

post-41296-0-39145000-1391275511_thumb.jpg

post-41296-0-69553200-1391275520_thumb.jpg

post-41296-0-32524100-1391275531_thumb.jpg

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek daj nam szczegóły do tej karkówki.

 

Przepis jest prosty jak dla Zosi :D .Karkówkę robię jak polędwicę a'la parmeńską tylko wydłużam poszczególne okresy do dwóch tygodni każdy bo inaczej karkówka będzie twarda.Na kilogram mięsa daję 50g soli a resztę przypraw czyli majeranek i czosnek wg. uznania.Kiedyś dodawałem kolendrę, ale moja LP jakoś jej za bardzo nie toleruje i zaprzestałem.Wszystkie przyprawy mieszam z peklosolą i w tym obtaczam karkówkę.Chowam do chłodni na dwa tygodnie  i odlewam co jakiś czas  sok, który puszcza mięso.Później do rajstopy ,sznuruję i znowu na dwa tygodnie wieszam u siebie w piwnicy gdzie temp. obecnie oscyluje w granicach 13-14C.Wilgości nie sprawdzałem bo brak higrometru.Następnie karkówka wędruje ponownie do chłodni na dwa tygodnie i po tym czasie jest mięciutka i nadaje się już do jedzenia.Cały proces odbywa się w rajstopie.Niestety takie warunki w piwnicy mam tylko zimową porą i tylko w tych okresach robię takie wyroby, ale jak sobie zrobię zapasik zamrożę to i na lato wystarczy.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karkówka ładnie wygląda, i równo wysuszona. Masz obecnie dobre warunki do dojrzewania to możesz dalej eksperymentować.  Sugerował bym żebyś kiedyś spróbował peklosoli, 30-35g na kg, po pierwszej fazie opłukać winkiem, obsypać ostra papryką i glukozą w proszku, nadziać w kątnicę, i powiesić w piwnicy na 4-6 tygodni.

Edytowane przez redzed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sugerował bym żebyś kiedyś spróbował peklosoli, 30-35g na kg, po pierwszej fazie opłukać winkiem, obsypać ostra papryką i glukozą w proszku, nadziać w kątnicę, i powiesić w piwnicy na 4-6 tygodni.

 

Dziękuję za przepis.Może poeksperymentuję tylko ta dawka peklosoli trochę mnie martwi.Jestem dość słonolubny, ale nie bardzo przepadam za ostrością potraw.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karkówka ładnie wygląda, i równo wysuszona. Masz obecnie dobre warunki do dojrzewania to możesz dalej eksperymentować.  Sugerował bym żebyś kiedyś spróbował peklosoli, 30-35g na kg, po pierwszej fazie opłukać winkiem, obsypać ostra papryką i glukozą w proszku, nadziać w kątnicę, i powiesić w piwnicy na 4-6 tygodni.

Dobrze zrozumiałem - opłukać winem? Wino wytrawne, półwytrawne, półsłodkie? Białe czy czerowne? Obsypać glukozą w proszku - czyli glukozą spożywczą, ja takiej używam do robienia nastawów cukrowych zamiast cukru - o tym mowa czy o czym innym. No i w czy takiej temp. 13-15 stopni w piwnicy ta kątnica wytrzyma (nie zacznie się psuć?) i rozumiem że Ona ma zastąpić tą pończochę.

Pytam bo mi się ta karkówka arka spodobała i chciałbym taką wędlinkę popełnić ;)

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witaj Kurp,

 

Przepraszam ze wcześniej się nie odezwałem, ale dopiera kilka dni temu wróciłem z Poł. Ameryki, gdzie nie zawsze miałem dostęp do sieci.

To co ja radzę, to sposób więcej włoski.  Oczywiście winem czerwonym wytrawnym. (Nie rozumiem jak ktoś może brać słodkie wino ust :rolleyes: )  Twoja glukoza spożywcza na pewno to samo co ja daje.  Z mego doświadczenia, karkówka w kątnicy lepiej i równiej wysycha i dojrzewa.  Również chroni mięso od nieprzyjaznych pleśni, i bakterii.  Ww wilgotnej piwnicy w temp. do 15, jak mieso sie nie zepsuje to i tez kątnica wytrzyma.  Ważne tylko jest żeby ją dobrze podziurkować i zasznurować.  Właśnie robią tak w Parmie, i tu muszę zdradzić tajemnicę, bo tam w pończochach nie robią. :D  Możesz zobaczyć moją karkówkę na moich stronach.  Jest tam  poniżej breasola, także w kątnicy.https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7344-redzed-robi/page-6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po trzech miesiącach dojrzewania lub suszenia (jak kto woli) nabrała jeszcze lepszego smaku :) .

 

post-41296-0-85881900-1396200199_thumb.jpg

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Oby  warunki się nie zmieniły  to tylko 6 tygodni i już będzie gotowa.Może poeksperymentuję i jedną zapakuje w kątnicę jak radził redzed.

 

post-41296-0-99683600-1414172893_thumb.jpg

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nie poeksperymentowałem :( .Po dwóch tygodniach w chłodni powiszą sobie w opakowaniu dwa tygodnie w piwnicy, później znowu na dwa tygodnie do chłodni i już będzie można zajadać. :)

 

post-41296-0-68459500-1415538655_thumb.jpg

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiełbasa robiona 2 I 2014r.Do dzisiaj leżała sobie w lodowce zapakowana próżniowo.Miała leżeć do 2 I 2015 r, ale opakowanie niestety puściło a i łakomstwo nie pozwoliło.Powiem, że w smaku i konsystencji jest o wiele lepsza niż po 3 m-cach.Jak widać złapała nieco białej pleśni.

 

post-41296-0-21710900-1416157778_thumb.jpg

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Po sześciu tygodniach ciąg dalszy karkówki . :)

 

post-41296-0-07451600-1417964674_thumb.jpg

post-41296-0-06211900-1417964683_thumb.jpg

post-41296-0-48223300-1417964692_thumb.jpg

 

 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.