Skocz do zawartości

Wędliny dojrzewajace i suszone Arkadiusza


arkadiusz

Rekomendowane odpowiedzi

:) StefanS, nie upieram się bo znam się słabo....nie tylko na na culatello... :yes:

Okręcane było od jednej strony mocno i nierównomiernie,  to widać...

Potem prostopadle, jeszcze mocniej... być może jeszcze pacnięte o blat...

Obstawiam, że w siatce by tak się nie stało....

Takie podobne coś, w mikroskali, widziałem w kiełbasie długowiszącej prasowanej  jak się cała nie wygniotła- za długi baton... :thumbsup:

Gdzie prasowane było świetnie, poza deską farsz się dziwnie rozlazł tworząc takie małe przestrzenie- i tylko tam, i tylko wtedy :yes:

Z moich doświadczeń... takie wnioski :thumbsup::D

ukłaniam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 514
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 Ze zdjęcia widać. że dostało się powietrze. Pytanie tylko, w jaki sposób nastąpiło rozległe po całej długości rozwarstwienie? Po ostatniej wizycie w sklepie mięsnym, osoba sprzedająca mięso wyciągała z lady chłodniczej za pomocą noża. Robiła to bardzo higienicznie, każdy kawałek był bardziej lub mniej nakuty nożem. Czyżby Arkowi, ktoś przedziurawił mięso?

 

 

Zbyt mocno związywane, naprężenia rozwarstwiły mięso, poszło powietrze i mięs nie przebarwił....tyle.
  Wówczas w miejscu dużego nacisku powinien być ładny różowy kolor mięsa.

Nie wiem, czy znajdziemy odpowiedź, dlaczego tak się stało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wedlin dojrzewajecych sie nie" sznuruje" chyba ze tylko do dekoracj   

 

Aby na pewno .? :)

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlin dojrzewajecych sie nie" sznuruje" chyba ze tylko do dekoracj   

Zajrzyj tu - (ten sam film co postawil Arkadiusz w tym samym czasie..)

i o ta szynke Arkadiusza chodzi .

Przemawia do mnie argumentacja kol Zielonego - jak rowniez kol. Bagno.

Edytowane przez StefanS

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czyżby Arkowi, ktoś przedziurawił mięso?

 

Sam wycinałem jak na filmie powyżej  z całej szynki z kością i to nie pierwszy raz , ale tylko ta wyszła jakaś taka rozwarstwiona.Jak ją zapakowałem do pęcherza i powiesiłem w dojrzewalni ( nie wisiała w temp. 22 C ) to przez ok 4-5 dni miała niezbyt ciekawy zapach jakby się psuła, ale po tym czasie zapach zniknął a za to po pewnym czasie zapadła się od strony tłuszczu i już wiedziałem że z nią coś nie tak.Ta szynka nie jest składana co widać na filmie i mocne sznurowanie nie ma tu znaczenia bo inne tak samo sznurowałem.Temperatura  12 C i wilgotność 80-85 %.

 

 

 

Nie wiem, czy znajdziemy odpowiedź, dlaczego tak się stało?
 

 

I to mnie martwi bo nie chciał bym drugiego takiego potworka.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wówczas w miejscu dużego nacisku powinien być ładny różowy kolor mięsa.

:) Andrzej, od czasu wiązania do czasu fotki kolor się wyrówna.... :thumbsup:

 

 

przez ok 4-5 dni miała niezbyt ciekawy zapach jakby się psuła

:) "cikawy zapach"/śmierdziało, bo już wtedy była dziura.... bez impregnatu/posolenia :thumbsup:

 

 

tak samo sznurowałem

.... lecz w innym miejscu było wiązanie "prostopadłe" :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Takie podobne coś, w mikroskali, widziałem w kiełbasie długowiszącej prasowanej jak się cała nie wygniotła
Widziałeś podobną w moich wyrobach - smaczna była ale dziurawa :facepalm:  :devil: 

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiązanie nie jest powodem bo inne szynki były tak samo wiązane i były dobre.Co do zapachu to się zgadzam ,że pochodził z tego rozwarstwienia.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek. Gdybyś na starcie do wnętrza dodał sól z azotynem wówczas uniknąłbyś zepsucia. Ponadto okres wysalania czy peklowania należy prowadzić w temp. odpowiednich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek. Gdybyś na starcie do wnętrza dodał sól z azotynem wówczas uniknąłbyś zepsucia.

 

Do tych wyrobów mam specjalną sól morska otoczkowaną (mieszanka trzech gradacji) z zawartością nitrytu 0,6-0,7g/kg i używam ją też do innych tego typu wyrobów .Trudno dodać do wnętrza bo szynka nie jest składana tylko jest z jednego kawałka.Obsypałem całą sola morską i tak się peklowała a pęknięcie jest w środku nie w miejscu złożenia bo tego złożenia nie ma tylko na styku mięśni.Powstało samoistnie bo nic w tym miejscu nie było rozkrajane.

 

 

 

Ponadto okres wysalania czy peklowania należy prowadzić w temp. odpowiednich.

 

Okres peklowania prowadzony był w chłodni w temp. 4-6 C przez 3 tygodnie.Dopiero po tym okresie poszło do dojrzewalni 

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dlaczego popsuła się?

 

Nie wiem.Zapach utrzymywał się przez kilka dni po zapakowaniu do pęcherza i włożeniu do dojrzewalni , ale później już było ok.W trakcie peklowania zapach był normalny.Może pęcherz tak "pachniał".?Po rozkrojeniu nie czuję żeby była zepsuta.Smak i zapach jest normalny.

 

 

 

Gdybyś zrobił nastrzyk. 
  

 

To nie jest moje pierwsze culatello i nigdy nie robiłem nastrzyku i tego efektu nie było.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę tu żadnego błędu Arka.

Po tym co pisze o złym zapachu mięsa, jestem przekonany że świnia w trakcie transportu do ubojni lub  przed ubojem dostała z kija w wiadome miejsce.

Wytworzył się stan zapalny, świnię ubito a bakterie które pozostały w uderzonym miejscu zrobiły swoje.

Mięso jest nienaturalnie rozdymane, a tak mogły zrobić jedynie powstające w nim gazy gnilne.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku myślałem ze powód z nieścisłego sznurowania, ale jak Arek określił ze jaskinia nie w miejscu złożenia, to zgadzam się z Mirem, wada była w mięśni.   Nie wiem po prostu co innego mogło być. Coś podobnego w culatello jeszcze nie widziałem, ale zdarza sie  w produkcji szynek w stylu "prosciutto di Parma", kiedy zepsucie powstaje jak krew nie była w pełni wywałkowana,  było stłuczenie wewnętrzne albo szynka nie dosolona.  Statystyka z lat 80-tych wydaje ze 25% szynek Parma miale jakieś zepsucie i były odrzucone.  Pogrzebie się jeszcze w literaturze technologicznej i napiszę jak coś znajdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jednoroczny "Kumpiak".Utrata wagi ok. 35%

 

post-41296-0-40999700-1515936299_thumb.jpg

post-41296-0-34457200-1515936321_thumb.jpg

post-41296-0-33125100-1515936339_thumb.jpg

 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jednoroczny "Kumpiak".

Rewelcja  :clap:  

Ciekawa jestem, jak smakuje. Szczególnie tłuszcz. Na wygląd jest bielusieńki.

Z jakiego mięśnia go zrobiłeś?

Napisz o swoich oczekiwaniach, odczuciach po degustacji i ew. wnioskach na przyszłość.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpiak zrobiony jest z całej szynki z golonką bez nóżki.

post-41296-0-04238500-1515999344_thumb.jpg

 

Co do smaku.Nie powiem,że jestem zachwycony ,ale da się zjeść.Tłuszcz w smaku ok.Jak ja to określam ciągutka i trzeba bardzo cienko kroić i tu jest problem bo nie mam stojaka a jak jedna osoba trzyma a druga kroi to nie jest to.Jest trochę jak dla nas za słony i moim zdaniem za mocno wysuszony mimo wręcz wzorcowych warunków dojrzewania.W smaku da się wyczuć lekki posmak orzechowy.A teraz wnioski.
1.Nieco mniej soli
2.Dojrzewanie nie dłuższe jak 6-8 miesięcy
3.Zakup szynki z gospodarskiego chowu o większej zewnętrznej tkance tłuszczowej jak i większej ilości tłuszczu śródmięśniowego.
4.Jeśli powtórzę to najpierw odkoszczę bo później będę mógł pokroić na maszynie.Odkoszczenie teraz będzie bardziej kłopotliwe, ale jakoś dam radę

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za gratulacje i pochwały,ale dopiero jak zastosuję te wnioski co napisałem to pewnie będę bardziej zadowolony.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.