[Litwa] Kindziuk

Dzisiaj przygotowałem kindziuk, zrobiłem według przepisu i tak jak potrafię, nie wiem czy nie za słabo go związałem. Włożyłem pomiędzy sklejki i deski, i związałem gumą od bagażnika samochodowego (czy można stosować gumę, czy raczej docisk powinien być stały?,np. za pomocą śruby?). Czy mam go po prasowaniu wędzić z tymi sklejkami czy wyjąć ?

Czy mam go po prasowaniu wędzić z tymi sklejkami

Gdzie go trzymasz? Lato to pora na kindziuki mało przyjazna z kilku względów. Sklejka wędzona... z kindziukiem, to byłby przepis.

Dzisiaj przygotowałem kindziuk

Witaj

Bardzo fajnie wyglądają Twoje kindziuki.

Czym napełniałeś pęcherze?

Jeśli zauważysz powietrze pod osłonką to lepiej nakłuć igłą

 

Wędzić to raczej bez deseczek :grin:

pozdrawiam

Czy mam go po prasowaniu wędzić z tymi sklejkami

Gdzie go trzymasz? Lato to pora na kindziuki mało przyjazna z kilku względów. Sklejka wędzona... z kindziukiem, to byłby przepis.

Wyszło śmiesznie-wędzenie ze sklejkami :lol: Miałem na myśli, czy wędzić sprasowanego. Trzymam oczywiście w lodówce, na półce, około 8-10 stopni .

 

[ Dodano: Wto 20 Lip, 2010 23:05 ]

Jak napełniałeś pęcherze?

Napełniałem ręcznie, poświęciłem dużo czasu, powietrze wypuściłem nakłuwając igłą, myślę, że będzie ok.

Wędź ze sklejką - nie pękaj- niech te gumki dociskają tą sklejkę :wink:

Fakt że pora roku mało odpowiednia, ale liczy się myśl, chęci,przełamywanie schematów i zabobonów :wink:

pozdrawiam

liczy się myśl, chęci,przełamywanie schematów i zabobonów

 

HOWG Wodzu :clap:

 

 

Ps. Kratka-ażurek byłby lepszy, ale wiem "lepsze jest wrogiem dobrego" :wink:

Poproszę jeszcze o rady jak utrzymać niską temperaturę wędzenia. Czy ewentualnie można ją przekroczyć i o ile stopni. Temperatura w dzień to ponad 25 stopni ...

wrzeszyk, Przysłoń otwór dymny cegłą lub blachą żeby zmniejszyć ciąg i zamknij dopływ powietrza do paleniska. komorę wędzarni rozszczelni.

Temperatura w dzień to ponad 25 stopni ...

Nocą trochę chłodniej...

Jak już pisali mili bracia nie jest pora na zimne wędzenie :sad:

Wiem że są regiony na Litwie, w których Kindziuki się wcale nie wędzi.

:grin:

Wiem że są regiony na Litwie, w których Kindziuki się wcale nie wędzi.

:grin:

Jednak przysłonię cegłą wlot dymu. Jakoś nie mam ochoty na surowe mięsko :smile: . Może kiedyś... Jak rozpocznę wędzenie to już upałów nie będzie, mogą być przymrozki...

Jakoś nie mam ochoty na surowe mięsko

Jeśli będziesz wędził na zimno to mięsko się nie ugotuje :grin:

Kindziuk jest raczej wędliną dojrzewającą i to jest jego zaleta :thumbsup:

Jakoś nie mam ochoty na surowe mięsko

Po zimnym wędzeniu będzie nadal surowe :wink:

O ile nie zmieniłeś zdania to masz zamiar zrobić kindziuka. Jest to typowo surowa wędlina.

Na zimne wędzenie (t≤22st.C.) teraz nie licz. Wędząc z konieczności w wyższych temperaturach możesz doprowadzić do skwaśnienia surowca.

Dlatego koledzy pisali, że teraz nie jest najlepsza pora na ten wyrób.

Wiem, wiem, że surowe, jednak długo wędzone. Teraz już nie mam wyjścia-liczę na spadki temperatury albo będę w garażu wędził :wink:

Jestem z Tobą ale opisz temp w której peklowałeś zobaczymy bo może to tylko mit w obecnych czasach bo mamy chłodziarki

Lodówka. Temperatura w przedziale 8 - 10 stopni (zależnie od częstotliwości otwierania drzwi )

Popełniłem kindziuka(po swojemu)20.11.2009

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=108202#108202

po ponad 11 miesięcach wygląda tak

nie ma pleśni nic nie gnije, wręcz odwrotnie pachnie i kusi :thumbsup:

po nacięciu degustacja, nie da się opisać smaku po nie mam porównania

jedno wiem smakuje inaczej jak orginał litweski :grin:

Popełniłem kindziuka(po swojemu)20.11.2009

Darku jesteś mistrzem nad mistrzami. :clap:

Czym Nas jeszcze zaskoczysz??

Smak napewno lepszy

Mój ma już ponad rok ale przesolony

z poprawką na kindziuk

Wszystkim mówię, że tak ma być

I jest super

Po kumpiaku .... taki kindziuk ..... WOW .... ja mam chłopie jedno pytanko ... skąd Ty bierzesz tyle sił na czekanie .... że o optymalnych warunkach dojrzewania nie wspomnę ...... Jak dla mnie mistrzostwo świata ..... to nie ma prawa nie smakować ...

 

BRAWO....

Dzięki za "kwiatki"

prawie całą wiedzę na temat wędlin dojrzewających zaczerpnąłem na naszej stronce.

Dlatego dziękuję wam WB :clap:

Pozdrawiam

Darino :clap:

 

Za Twoim przykładem idę.

Mój jest z dzika i ma dopiero 40 dni:

Mój jest z dzika i ma dopiero 40 dni:

:clap:

Powodzenia i pociechy z wyrobu życzę :grin:

Witam po małej przerwie. Zauważyłem zdjęcia pięknych kindziuków, więc i ja się pochwalę. Kindziuk wyszedł trochę twardy i kroić go można wyłącznie krajalnicą, zapewne przez to, że robiony był latem. Obecnie ma dopiero 3,5 miesiąca. Ale mam jeszcze kolejne, które dojrzewają, a zapach jest nie do opisania, coś wspaniałego.

:thumbsup: :clap:

Wygląda super ....szkoda że nie można poczuć zapachu i smaku ....

:clap: :thumbsup:

Pamiętam jak pisałeś w sprawie osłonki, widzisz opłacało się trochę energi w kindziuka włożyć :clap: Teraz wiesz co masz :wink:

Bardzo ładnie prezentuje się Twój kindzik.

Pozdrawiam