Gość ChefPaul Opublikowano 10 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 10 Lipca 2005 tyle tu o kiełbasach, ale jeszcze jedna (robiłem dwa tygodnie temu po długiej kiełbasianej przerwie :blush: ) Kiełbasa rzeźnicka wędzona Mięso: 3,5 kg peklowanej łopatki (wieprzowina) 1,0 kg peklowanej zrazówki (wołowina) 0,5 kg słoniny (wieprzowina) Przyprawy: 2 łyżki drobno roztartego suszonego majeranku 1 łyżeczka świeżo mielonego pieprzu 1 łyżeczka mielonej papryki 2 główki roztartego z dodatkiem soli czosnku 1 i 1/2 szklanki jałowego rosołu wołowego (gotowany bez warzyw) sól do smaku jelita wieprzowe (kaliber 30-33) Przygotowanie: Łopatkę mielimy na grubym oczku, zrazówkę na średnim oczku, słoninę na drobnym oczku. Dokładnie wyrabiamy zmielone mięso z wszystkimi przyprawami i dolewamy rosołu (po wyrobieniu masa musi być lekko kleista). Jeżeli potrzeba dodajemy soli do smaku. Odstawiamy na dwa dni w chłodnym pomieszczeniu w emaliowanym lub kamionkowym naczyniu. Ściśle napełniamy jelita, odkręcając kiełbasę na około 20cm i odkłuwamy powietrze. W pierwszym dniu wędzimy zimnym dymem (do 40C) podsuszając kiełbasy dwa razy przez około 2 godz. Następnego dnia możemy podnieść temperaturę wędzenia do około 60C ale wędzimy dwa razy po jednej godz. Trzeciego dnia tak samo jak w dniu pierwszym (można dodać do drewna małą ilość jałowca - najlepsze jest drewno gruszkowe lub dębowe). Kiełbasa po uwędzeniu powinna mieć kolor brunatno - złoty. Tak uwędzoną kiełbasę można przechowywać w chłodnej spiżarce do dwóch miesięcy. Smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Witam.Czy ktoś oprócz ChiefPaula robił rzeźnicką. Właśnie mam 9,5 kg łopatki, 1,5kg udźca indyka(zamiast wołowiny) i 1,5 kg słoniny. Zastanawiam się nad rzeźnicką, tylko z braku własnej wędzarki (jak na razie) odpada to wędzenie kilkukrotne.Jak myślicie wyjdzie - no oczywiście rzeźnicka mało wędzona :rolleyes: . A może macie jakieś propozycje :question: Pozdrawiam. :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 19 Sierpnia 2008 ... a może biała rzeźnicka parzona. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Jak rozumiem, jest to kiełbasa surowa. Czy przed konsumpcją należy ją sparzyć? Jaką ma konsystencję po tych kilku dniach wędzenia? Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 30 Sierpnia 2008 ... właśnie wczoraj skończyłem kiełbasa rzeźnicka 2 ... (wędzona jednokrotnie w mojej tymczasowej wędzarence) Receptura rzeźnickiej to zmienność składników ... tzn używamy mięsa w klasach 1, 2 i 3 z różnych części rozbioru, głównie z tego co akurat mamy pod ręką ... pozostałe zasady ... nie ma zasad (mięso możemy peklować na sucho lub mokro) ... tak więc Kiełbasa Rzeźnicka to nazwa umowna, która sztwnej receptury nie ma ... przynajmniej mnie nie jest takowa znana. Pozdrawiam serdecznie i smacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.