Skocz do zawartości

Czy może ktoś wie jak to się robi?


wosiu

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.allegro.pl/item262899453_kaszubska_bankietowa_szynka_z_noga_tradycyjna_.html

Czy może ktoś wie jaki jest proces produkcji takiej szynki?

Oni piszą że najpierw poddają obróbce termicznej a następnie wędzą.

Czy to możliwe?

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni piszą że najpierw poddają obróbce termicznej a następnie wędzą.

Można i w ten sposób przeczytaj http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=896

oraz http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=899

Czy może ktoś wie jaki jest proces produkcji takiej szynki?

Typowy, dla wszystkich wędzonek czyli w tym i szynek. Tajemnicą pozostaje zestaw przypraw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tajemnicą pozostaje zestaw przypraw.

Oraz dlaczego są takie osmolone ?

Czyżby na kaszubach tak się kopciło ?

Dobrze, że ja "napływowy" Kaszub jestem. ;-)

 

Jo!

Pozdrawiam

BonAir

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286

Co by tu jeszcze sprasować... ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zadałem jak to się robi dlatego ponieważ już kiedyś robiłem podobną tylko bez kopytka i po sparzeniu szynka nieco zmieniła kształt tzn nie była tak widowiskowa, jakby się skurczyła, nie była tak wydłużona jak np.szynka parmeńska która ma naturalny wygląd a do tego jeszcze ta skóra z jednej strony.Nie wiem jak to jest zrobione.Moja skóra na szynce jakby się skurczyła.

Wosiu

Przyjacielem trzeba być,a nie bywać....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszą że najpierw poddają obróbce termicznej a następnie wędzą.

Czasami szyneczkę po parzeniu jeszcze raz wędzę w zimnym dymie.

Balerony od kilku lat ( dzięki tej stronce )najpierw parzę a później wędzę - rewelka :lol:

fentel

zadymiacze wszystkich krajów łączcie się

ORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi !

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256

www.rufi.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy warto próbować

Uważam ,że warto spróbować.

Jak będziesz parzył , to troszkę wodę posolić trzeba i nie przegnij z temperaturką - ok. 75-80 C , osuszyć i wędzić - super trwały i zawsze pachnący wędzonką baleronik !

Chciałem sprawdzić trwałość wyrobu na rejsie morskim, ale rekord to 5 dni - bo zeżarli :???:

pzdr

fentel

zadymiacze wszystkich krajów łączcie się

ORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi !

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256

www.rufi.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym terminem u mnie też się nie sprawdza bo mamy za duży apetyt. Ale dzięki za poradę w środę przystępuję do parzenia. Ta temp. to jest taka jak zawsze parzę tak , mam nadzieję , że się uda. O wynikach napiszę niebawem. No może w końcu wyślę jakieś zdjęcia bo mam sie czym pochwalić. JK
Do życia potrzeba piwa kiełbasy i chleba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fentel . Czy wędzenie baleroniku uprzednio sparzonego trwa tak długo jak surowego ?

Wydaje mi się, że dym łatwiej wnika w strukturę mięsa surowego niż parzonego.

 

Kiedyś na początku robiłem udka wg przepisu na "Weekendowego kurczaka aromatycznego Dziadka" (kto jeszcze nie robił, to warto sprawdzić ten "odwrócony" proces! DO DZIEŁA!) i dla "celów poznawczych" jednego udka nie sparzyłem przed wędzeniem.

 

Spostrzeżenia:

1. udko surowe szybciej udało się wysuszyć oraz szybciej nabrało koloru podczas wędzenia

2. dużo bardziej smakowały nam udka wg "odwróconej" kolejności - przede wszystkim były dużo bardziej soczyste

 

Od tego czasu na grilla często przygotowuję udka uprzednio parząc je wg przepisu, tylko stosuję sól zamiast peklosoli.

Po pierwsze "peklosól z grilla" jest niezdrowa ;-), po drugie śmiesznie wyglądają różowiutkie udka.

 

Po takim przygotowaniu udek ma się pewność, że w zasadzie w każdym momencie można je wyjąć z grilla oraz nigdy nie są suche jak wiór, jak to czasami bywało.

 

Ja zrozumiałem, że to drugie wędzenie! Kolejno: wędzić, parzyć, wędzić! Czy nie tak?

Wątek ten traktuje o tym, że równie dobrze można mięso najpierw parzyć, a potem wędzić.

Przeczytaj dokładnie dwa linki podane przez Bagno.

 

Drugie wędzenie stosuje się przeważnie przy wędlinach wędzonych/parzonych. Ma ono na celu podwyższenie trwałości parzonego produktu, gdyż jak wiadomo woda jest dobrym środowiskiem do rozwoju bakterii.

 

Ba, często przepisy podają jeszcze trzecie wędzenie po kilku dniach...

Pozdrawiam

BonAir

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286

Co by tu jeszcze sprasować... ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczaków tzw fermowych w zasadzie nie jadam

To jakie jadasz?

Mnie tylko raz, w dorosłym życiu udało się dostać prawdziwego, wiejskiego kurczaka. Smak upieczonego (udka i piersi nastrzyknęłam mieszanka masła, wina i wywaru z ziół) powalił wszystkich z nóg. Te fermowe, to jakby inny gatunek ptactwa...

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

EAnna. W latach 70 najadłem się kurczaków chyba do końca moich dni pracowałem dorywczo u mojego kolegi w rożnie więc było tego po same uszy . Z perspektywy czasu dzisiaj mogę powiedzieć że nadmiar fermowych kurczaków wywołał w tamtym czasie u mojej osoby chorobę bardzo powszechną nawet w dzisiejszych czasach . Moje myślenie potwierdza to , że jak przestałem zresztą nie z tego powodu pracować w rożnie to po paru latach wszystko wróciło do normy i już nigdy do dnia dzisiejszego nie miałem tych objawów .

 

Jeżeli chodzi o kury i kurczaki to jadam takie które choć trochę biegają po dworze i nie są pasione samą paszą ,czyli kupuję u znajomych .

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej k mam pytanie mozesz napisac o jaka chorobe chodzi?

pisze poniewaz moj kolega za mlodu tez jadl duzo drobiu i mial

jakies nastepstwa hormonalne stwierdzone przez specijaliste.

 

pozdrawiam

Marek

 

p.s.jutro wedzenie mam tez 6 udek do uwedzenia:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

 

Proszę zwrócić uwagę co jest w paszy dla drobiu i nie tylko i ile jest różnych hormonów ,antybiotyków i innego badziewia . Kurczak do swojej wagi dochodzi w cztery tygodnie a chowany sposobem domowym sześć miesięcy .

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.