Wiechu Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zrobiłem kilka razy kiełbasy zgodnie ze wszystkimi przepisami i.... lipa :sad: Nie wiem dlaczego przy wędzeniu kiełbasy staje sie ona o połowe mniejsza,tak jakby mi ktoś polowe z niej zabrał,ma nierównomierny kształt u gory cienka na dole grubsza,wytapia sie cały t łuszcz i wyparowuje cała woda a kielbasa... :sad: jak wióry.Pomocyyyy!!1 ludzie gdzie popełniam błąd????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 15 Czerwca 2008 Witaj Wiechu. Twój problem wynika ze zbyt wysokiej temp. wędzenia. Ty ją pieczesz i suszysz a nie wędzisz. Zaopatrz się w termometr i pilnuj temp. wędzenia na poziomie 30-50 stopni. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 15 Czerwca 2008 Napisz coś więcej wg jakiego przepisu , z jakiego mięsa , jak przygotowany farsz, jaki proces wędzenia , z pewnością dostaniesz odpowiedzi co jest nie tak z twoją robotą . Bo przepisy są sprawdzone i napewno są dobre. Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papla Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 15 Czerwca 2008 Jakiej wędzarni używasz? Jak długi jest przewód dymowy? Czy napewno się trzymasz receptur i np. nie dodajesz więcej tłuszczu, jak ja to zrobilem w mojej pierszej kiełbasie bo mi było szkoda i wydawało mi się że będzie za mało kiełbasy, a chciałem z g... bat ukręcic i z połówki prosiaka mieć dużo kiełbasy, wędzonki, salceson i do zamrażarki coś włożyć jeszcze ;-) Ja se przypomnę to się wstydzę sam sobie ;-) Cytuj Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wujaszek Tom Opublikowano 15 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 15 Czerwca 2008 A ja jestem ciekaw , jaki czas osadzałeś swoje wyroby ???To że wytracasz połowę , to troszkę za dużo, ale na pewno musisz się liczyć ze stratami.Każdy z nas kiedyś zaczynał, początki są zawsze trudne, ale jak Ci już " wyjdzie" , to szerokim łukiem będziesz omijał sklepy mięsne w okolicy, podejrzewam że Twoi znajomi też. Pozdrawiam i życzę powodzenia !!!!!!!!! wujektomek :grin: ps. A może Twoja kiełbasa jest tak dobra , że ktoś naprawdę Ci ją podwędził . he he Cytuj Myślisz , że możesz wszystko ? Spróbuj trzasnąć drzwiami obrotowymi Myślałem ,że jestem już na dnie !!!! Ale ktoś rzucił mi łopatę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 16 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 16 Czerwca 2008 Witam.A może po prostu za luźno nadziewasz + zbyt tłusta i całość leci w dół.Pozdrawiam. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 16 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 16 Czerwca 2008 Zrobiłem kilka razy kiełbasy zgodnie ze wszystkimi przepisami i.... lipa :sad:Witaj Wiechu ! zgodnie z przepisami z tej stronki ? Niemożliwe, musiałeś zrobić coś nie tak. Ktoś mi kiedyś napisał "czytaj kempes tekst ze zrozumieniem' i pomogło :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 16 Czerwca 2008 witam Wydaje mi sie rowniez ze wazna jest jakosc miesa i sam wiem na swoim przykladzie ze lopatka lopatce nierowna , i czasami mozna sie bardzo starac ale jak jakosc miesa bedzie zla , stare przyprawy lub niedoostrzone nozyki lub siatki od maszynki to kielbaska moze nie wyjsc . Ktos wlasnie na forum napisal ze jesli chcemy robic smaczne wyroby , niestety ale nie mozemy kupowac tanszego miesa z jakis tanich marketow bo one pewnie nie jest pierwszej jakosci ,co ma olbrzymi wplyw na gotowy produkt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z_bychu Opublikowano 16 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 16 Czerwca 2008 witam niestety ale nie mozemy kupowac tanszego miesa z jakis tanich marketow bo one pewnie nie jest pierwszej jakosci . Jestem początkującym tu na forum moja pierwsza kiełbasa jednak była zrobiona w latach 80 na podstawie książek teraz z tej strony nie trzeba sie nawet ściśle trzymać przepisów byle nie przesolić 19 g/1 kg (podstawa) a reszta według uznania czasy osadzania i temperatury wędzenia , a co do jakości mięsa z marketów to napewno nie było to przyczyną . Jak jest okazja tania łopatka szynka to nie przepuszczę i wyroby :lol: :lol: palce lizać napewno już nie kupię kiełbasy z marketu ani ze sklepu. Ale mięsko z marketu jak jest okazja, czemu nie. Najczęściej kupuję na targu w Będzinie ale ja wiem czy to jest świeże ? :sad:Tak samo jak w markecie. Ale tanio. Do świeżego od gospodarza nie mam dostępu, jak zapewne większość. A w sklepach nawet drogich to wiesz że jest świeże. Świeże to jest zabita "blondynka" na twoich oczach albo przez ciebie. To jest tylko moje zdanie. Cytuj POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z_bychu Opublikowano 16 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 16 Czerwca 2008 To są resztki szyneczki z mięska z marketu nie wiem czy ładnie wygląda ale pyszna nie parzona tylko wędzona nie mam do wędzenia olchy ani buku) wędzona na akacji :grin: pyszna mięciutka . Nawet bez zębów pogryziesz. :grin: Nie masz akacji wędź drewnem owocowym ( jabłoń grusza itd.) Co jest dostępne. Wszystko lepsze aniżeli wyroby ze sklepu -Broń Boże wyroby z marketu. Cytuj POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 16 Czerwca 2008 hm Tak tylkoo ze w normalnym markecie lopatka jest troche drozsza niz w tych taniutkich , ale za to jest bez skor zciegien a i okres przydatnosci jest dlugi , natomiast w tych tanich mieso jest sciegniste i nawet ciezko odczytac do kiedy waznosc. Wydaje mi sie ze od farmera lepsze mieso biora spore normalne markety bo wiedza ze klienta latwo stracic ,natomiast te taniutkie markety biora to co zostalo lub na granicy przydatnosci po najnizszych cenach Tak bynajmniej jest w usa , nie wiem jak Polsce teraz bo nie bylem 8 lat Kupilem raz cala lopatke z koscia w takim malym tanim markecie w nienajlepszej dzielnicy, niby cena okazyjna -prosze mi wierzyc ze nieszlo jesc kielbasy z tej lopatki Natomiast w wiekszym markecie ktory ma potezna siec marketow w regionie mozna bylo kupic ladna lopatke bez skory i tluszczu za cene tylko troszeczke wyzsza niz w tym tanim markecie . To tak samo jak z samochodem jezeli Pan kupi auto u malutkiego dilera gdzies tam na obrzezach to niewiadomo co w tym aucie siedzi (uzywane ) natomiast jesli podobne auto Pan kupi u duzego znanego dilera to ma Pan pewnosc ze oni nie wetkna Panu bubla bo nie chca z powodu jednego auta stracic zaufanie i marke na ktora pracowali wiele lat. Oczywiscie sprawa jest inna jesli sie zna farmera czy sklep miesny i wiadomo ze mieso jest tam swieze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiechu Opublikowano 18 Czerwca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 18 Czerwca 2008 Wnuczek, robilem według przepisu z netu z "wedlin domowych" i tak jakos paskudnie mi wyszlo,temperatury tez byly ok bo mialem termometr Gonzo, ale jak za mocno to pekają mi jelita :sad: JASIU, najgorsze jest to ze robie wszsytko zgodnie z przepisem marcinct, rzuc moze jakimś swoim przepisem i swoją metodą i sprobuje tak zrobic,gdzies napewno błąd popełniam Papla, wedzarnia ma 2metrowy przewów,moge regulowac temp.jak chce,a tłuszczu raczej unikam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 18 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 18 Czerwca 2008 Witam. Piszesz, że już kilka razy robiłeś i za każdym razem wychodzi tak samo tzn.źle. Jak robiłeś kilka razy to raczej nie masz takiego pecha, że za każdym razem trafiałeś na złe mięso.Musisz popełniać jakiś bląd.Napisz po kolei jak robiłeś a bardziej doświadczeni (ode mnie) koledzy rozpracują twój błąd.Swoją drogą dziwna sprawa, wszystkim wychodzi, raz lepiej raz gorzej nawet ja jak kiedyś z 15 lat temu zaczynałem robić pierwszą kiełbasę to całe mięso przepuściłem przez 4mm i dałem mało tłuszczu żeby była chuda :blush: wyszła wiórowata, rozpadająca się tak jak u Ciebie z tym, że cała była jednakowej grubości. Pozdrawiam. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 20 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 20 Czerwca 2008 robilem według przepisu z netu z "wedlin domowych"Ale konkretnie, według jakiego przepisu???. Jeżeli oczekujesz z naszej strony "diagnozy" przypadku, to musisz dokładnie, wszystko opisać. Krok po kroku. Nie ulega wątpliwości, że robisz jakiś błąd i to prawdopodobnie ten sam. Przypominam sobie przypadek z forum, że zadymiaczowi nie wychodzila wędlina. Okazało się, że wadliwie zinterpretował przepis i dodawał kilkakrotnie więcej wody niż należało. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.