grzes855 Opublikowano 27 Lutego 2005 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 27 Lutego 2005 Pasztet z miesa i watroby wieprzowej. Skladniki:Boczek swiezy 30 dag.Watroba wieprzowa 50 dag.Wieprzowina 50 dag.Wolowina (skrawki z pieczeni) 20 dag.Cebula 20 dag.Bulki czerstwe 2-3 szt.Jajo 1 szt.Grzyby suszone 3 dag.Bulka tarta 8 dag.Smalec lub margaryna 4 dag.Slonina wedzona 5 dag.Sol,pieprz naturalnu mielony,imbir,ziele angielskie,pieprz ziolowy,listek laurowy,galka muszkatulowa,papryka mielona.Przepis:Boczek swiezy pokroic w mniejsze kawalki,obsmazyc w szerokim rondlu,aby wytopil sie tluszcz.Do zrumienionego boczku dodac pokrojona na kilka kawalkow wieprzowine,cebule i namoczone wczesniej w przegotowanej wodzie (wystudzonej) grzyby,wraz z woda,w ktorej sie moczyly,oraz ziele angielskie,listek laurowy i sol do smaku.Zawartosc rondla uzupelniamy niewielka iloscia wody i dusimy.Gdy mieso bedzie juz miekkie,do rondla wkladamy umyta watrobe oraz skrawki wolowiny i dusimy dalej do momentu,gdy watroba przestanie byc krwista.Rondel zdejmujemy z ognia,wkladamy pokrojone w plastry bulki w zaleznosciod uzyskanego sosu : 2-3 szt.i studzimy.Dalej postepujemy podobnie jak przy pasztecie z krolika.Przed wlozeniem do piekarnika na powierzchni ukladamy kratke z pokrojonej w paski i otoczonej w papryce sloniny wedzonej.Podajemy na zimno z pieczywem i maslem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bunia Opublikowano 5 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 5 Marca 2007 Ja też zrobiłam pasztecik :grin: Cały kurczak – około 1,7kg, wątroba ok.0,5kg, nie miałam boczku i w zastępstwie użyłam słoninki ok.0,3kg, włoszczyzna, gałka muszkatołowa, majeranek, sól, pieprz, 3 jajka, 2 czerstwe bułki. Kurczaka ugotowałam z warzywami, wywaru użyłam na obiadek jako rosół, słoninkę w osobnym garnku a potem sparzyłam wątrobę. Po wystudzeniu oddzieliłam mięsko od kości, wszystko razem z warzywami, słoniną i wątrobą przemieliłam 2 razy. Dodałam przyprawy, namoczone w rosołku bułki, jajka i wszystko dokładnie wymieszałam. Foremkę nasmarowałam tłuszczem, posypałam bułką tartą i napełniłam farszem. Wierzch posmarowałam zimną wodą i do piekarnika. Piekłam z termoregulatorem ok. 45min. 180st. Połowę farszu odłożyłam i zamroziłam. Będzie półfabrykat do krokietów na szybki obiad. Pozdrawiam. URL=www.fotosik.pl][/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 15 Marca 2007 Wczoraj robiłam pasztet (juz na święta-po prostu go zamroże) Pasztet BABCI JASI (zmodyfikowany przez Małgoś). 1,00 kg wołowiny 0.50 kg łopatki bk 0,50 kg wątróbek drobiowych 0,50 kg boczusia 2 duże marchewki mały seler duża cebula mała pietruszka 3 duże ,suche bułki 4 jajka 6 suszonych grzybków bułka tarta gałka muszkatołowa,pieprz sól,majeranek,tymianek Wołowinę,łopatkę gotujemy do miękkości wraz z warzywami.Solimy do smaku.W połowie gotowania dodajemy boczek (musi być niedogotowany).Watróbki gotujemy w oddzielnym garnku-króciutko(nie solimy!).Grzybki zalewamy wodą i gotujemy do miękkości (zmieniając 1x wodę).Wyjmujemy mięsa z warzywami z wywaru i wraz z watróbką oraz grzybkami przekręcamy 1x przez maszynkę.W międzyczasie wkładamy bułki do wywaru po ugotowanym miesie , namaczamy i odciskamy. Przekręcamy jeszcze raz mięsko, tym razem z odciśnięta bułką. Farsz doprawiamy solą,pieprzem,majerankiem ,odrobiną tymianku,gałką muszkatołową(il.przypraw wg. upodobań). Do farszu dodajemy jajka,dobrze wyrabiamy.Jeżeli farsz jest zbyt"luzny" dodajemy bułkę tartą. Formę a raczej 2 (rynienki) natłuszczamy,posypujemy bułką tartą i wykładamy na nie farsz. Można formy wyłożyć paseczkami boczku. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 45-50 min i pieczemy w temp. 180 C. Uwaga! Pasztet wg. mnie najbardziej udaje sie w kamionkowych formach( kupiłam takie na targu straroci). Przetestowałam już blachy i szklane,żaroodporne naczynia.W tych ostatnich pasztet się raczej gotuje niż piecze. Smacznego! Zdjęcie wkleje pózniej ,jak wyjmę z form. :lol: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bunia Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 15 Marca 2007 Małgoś czyta się smakowicie :lol: :lol: , dawaj zdjecie to sie pooblizujemy. Masz rację, mozna juz przygotować co nieco, a na świeta bedzie gotowiec :grin: Będziemy mieć więcej czasu na malowanie jajek :grin: :grin: Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anetka Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 15 Marca 2007 Tak sobie czytam i myślę czy nie za dużo tej bułki na taką ilość mięsa :grin: zawsze daję 1 bułkę namoczoną i ew. troszkę tartej jak za luźny farsz a mięska w róznych gatunkach mam zawsze więcej niż 2 kg + podgardle, kilka razy zamiast świeżych warzyw dodałam suszone : marchew pietruszkę selr, por i powiem że miał ciekawszy smak ale może to tylko moje odczucie :grin: tydzień temu też zamroziłam pół foremki prostokątnej będzie na czarna godzinę :tongue: a w sobotę przy okazji przerobu pół świnki trzeba będzie też jakiś pasztecik upiec ew. napakować do małych słoiczków. Uff to na tyle Małgoś ! czekamy z niecierpliwością na zdjęcie :tongue: pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam Anetka :lol: To nie sztuka śmiać się, kiedy wszystko jest dobrze, sztuką jest szukanie uśmiechu gdy nam jest źle ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 15 Marca 2007 Anetko...nastepnym razem spróbuję dac mniej taj buły..zobaczymy jaki bedzie :lol: ! Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 15 Marca 2007 Pasztet jest już niestety zamrozony...pójdzie do fotografa w Swięta :grin: ..ładnie ubrany i w towarzystwie szynek... :lol: :lol: :lol: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 15 Marca 2007 Małgoś, szkoda, że nie podesłałas zdjęcia. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 16 Marca 2007 :blush: ..mogę ewentualnie wyjąc z zamrażarki..i zrobić zdjęcie.. :grin: Poza tym ,nie sadziłam ,że mój pasztet kogoś zainteresuje :tongue: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 16 Marca 2007 Jak mogłaś tak :rolleyes: sądzić???? Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 16 Marca 2007 Dla dobtra pasztetu trzymam się założeń z poprzedniego postu .Zdjęcie będzie Świateczne. :grin: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 16 Marca 2007 S a m o l u b.... :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 16 Marca 2007 :shock: :???: :shock: Ja tu chcę,aby pasztet nie był goły na zdjęciu ..a miał garniturek i koleżanki...a mnie tu od samolubów wyzywają...cóż..taki jest los niedocenianych artystów w tym kraju! :grin: Nastepnym razem zrobię mu zdjęcie jak będzie z formy na świat wychodził...taki będzie zawstydzony,ze hej! :tongue: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 16 Marca 2007 No wiesz..... troszke nagości, jeszcze nie zaszkodziło nikomu ja podziwiającemu. :wink:A na koleżanki także przyjdzie czas.... :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anetka Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 16 Marca 2007 Małgoś czy twój pasztet jest bardzo opieczony od dołu :question: dlaczego pytam ponieważ zawsze piekę pasztet wstawiając pasztet w formie do formy z gorącą wodą i wtedy wierzch mam ładnie opieczony i boki a dół nie , nigdy nie piekłam na sucho, ale może w ceramicznej formie tak od spodu nie wysycha :grin: może ta woda tak dużo nie daje Cytuj Pozdrawiam Anetka :lol: To nie sztuka śmiać się, kiedy wszystko jest dobrze, sztuką jest szukanie uśmiechu gdy nam jest źle ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 16 Marca 2007 Ja pieke pasztet drobiowy przynajmniej raz w miesiącu. Piekę go w blaszce teflonowej (paszteciarce) wysmarowanej margarynka i obsypanej tarta bułką. Piecze sie swobodnie w piekarniku w temp. 200 st.C przez godzine lub troszke dłużej. Zawsze jest piękny :tongue: i nigdy się nie przypalił. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fentel Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 16 Marca 2007 AnetkaSpróbuj następnym razem ułożyć na spodzie foremki cieniutkie plastry słoninki, spód nie będzie wysuszony. Mój pasztecik został wchłonięty na "spotkaniu przed - zlotowym" w miniony weekend. :wink: Podobno smakował. :grin:pozdrowionka Cytuj fentelzadymiacze wszystkich krajów łączcie sięORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi ! http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256www.rufi.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomuś Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 17 Marca 2007 Fentel co ty opowiadasz to była jedna foremka na 5 gości nawet człowiek smaku nie poczuł :grin: Rób szybko poprawkę i dawaj sróbować to potwierdzę ,że był dobry , ---------------- bardzo dobry :grin: Cytuj Tomuś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornelia Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 31 Marca 2007 Ja też piekę pasztet normalnie tak jak ciasto i zawsze jest upieczony.Po wielu eksperymentach stwierdziłam, że najlepszy pasztet jest z ogonów wieprzowych ale z takich przy których jest niewycięty kawał mięsa.Mięso piekę a same kitki gotujęz warzywami.Potem wszystko obieram i razem mielę.I jeszcze ciekawostka zaczerpniętaz kuchni francuskiej[nie wiem czy ktoś o tym już pisał]pod koniec mieszania dodajępełną łyżkę sparzonych rodzynek.Pasztet nie robi się ani słodki ani nie smakuje rodzynkami ale nabiera takiego wykwintnego smaku.Wielu było zdumionych gdy odkrywało rodzynkę w pasztecie ale zawsze im smakowało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 10 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Czy ktos może wie jakie przyprawy dodaje się do pasztetu z dziczyzny?Ja myslę ,że oprócz soli i pieprzu powinna byc gałka muszkatołowa i imbir.A majeranek?Własnie nie wiem...pasztet wg.mnie powinien być wyrazisty tzn.dośc ostry. Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pedro Opublikowano 10 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Rzuć okiem tu: http://www.marbo.agnet.pl/myslis.html A tak ściślej to proponuję wpisać "pasztet z dzika" w google :grin: No i jeszcze jest nieoceniony autorytet w tej dziedzinie, który po znajomości na pewno Ci coś poradzi :wink: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=684 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 10 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Małgośmożesz dodać troszkę zmielonego angielczyka znaczy się ziela angielsjkiego :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.