Jump to content

pshem

Użytkownicy
  • Posts

    11
  • Joined

  • Last visited

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Śląsk

pshem's Achievements

Rookie

Rookie (2/14)

  • First Post
  • Collaborator Rare
  • Week One Done
  • One Month Later
  • One Year In

Recent Badges

0

Reputation

  1. Gdybyśmy stosowali tylko sprawdzone metody, nie wyszlibyśmy z jaskiń... Oczywiście, że mądrości z forum mają dla mnie pierwszeństwo przed przemyśleniami chłopków-roztropków, tym bardziej jak ktoś mi mówi, że wędzić tylko mokrym drewnem itp. pomysły... ale (!) postanowiłem sprawdzić i sprawdziłem i zarówno pieczona w wędzarni w dymie jak i w piekarniku z parą (wiem, tak na prawdę w 100°C to duszona a nie pieczona) są pyszne, soczyste i nie przesuszone. Wynika z tego jedna mądrość dla mnie i dla wszytskich, którzy jeszcze tego nie robią - czy człek piecze/parzy/dusi czy cokolwiek - z termometrem w mięsku - już wiem, jakie temperatury mi pasują. Przy okazji udowodniłem kilka rzeczy żonie (ha!) i już nie będzie się mądrzyć przy garach z wędzonkami A kończąc swoje fotostory - parzona tez wyszła pyszna, tylko bardziej wypłukana ze smaku. I też ciemniejsza!
  2. 6 godzin później: Po około 2 godzinach wyjąłem schab z wędzarni 58C i przełożyłem termometr do szynki. Skubana do 68C dochodziła kolejne 4h. W międzyczasie w piekarniku parowym w 99C upiekłem/udusiłem schab do 60C (niecała godzina) i szynkę do 70C (kolejne 45 minut). Czas nieporównywalnie krótszy. Co prawda na różnych termometrach, ale ten schab (to już porównałem) podpiekany w wędzarni w dymie był bardziej soczysty. Co ciekawe nie czułem różnicy w ilości aromatu dymu. Jutro sparzę kolejną partię, na tym samym termometrze i temperaturach jak wyjąłem z wędzarni, to porownam do końca. Pozdrawiam! Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka [Dodano: 27 mar 2021 - 22:56] A tu sobie czekają na jutrzejsze parzenie. Co ciekawe, wszystko tak wygląda przed obróbką termiczną. A potem jest dużo ciemniejsze. Wie ktoś czemu? Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
  3. Tworzywa sztuczne w wysokiej temperaturze (dla nylonu to ok50C) miękną i wydzielają taki syf, że to się w głowie nie mieści. A tu oczywiście chodziło o pończochy typu podkolanowy a nie o siatkę, której często używany wszyscy. Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
  4. Powiem wam coś obrzydliwego... Rozmawiałem z kolegą. Wędzi sobie w beczce jak ojciec wujek i dziadek. Do niej dochodzi 2m kanał. I zawsze wędzi mokrym drewnem (bo suche się tak nie dymi). A wędzonki wsadza w pończochach. Ale nie, nie chodzi o siatkę, tylko o nylonowe damskie stopki... I zawsze je ściąga zaraz po wyjęciu z wędzarni, jeszcze na gorąco... Żeby razem z nimi zdjąć "ten syf" z wędzenia... Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
  5. No i dzisiaj dzień testu! 3x szynka i 3x schab wspólnie pływały w peklowinie przez 8 dni. Po prawie 5h wędzenia w ok.50C 2 zestawy poszły do studzenia a jeden został w wedzarce i uprawia BBQ Gadałem z kolegą z Mazur na i zawsze tak wędzi 4 h normalnie a potem wyższa temperatura i jeszcze ze 2 h ale w dymie. I nigdy nie parzy i ponoć zawsze pyszne i najlepsze. Pozostałe 2 komplety pójdą jeden do pieczenia w piekarniku z parą a drugi do parzenia. Będzie wielki test porównawczy Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka [Dodano: 27 mar 2021 - 16:26] No i nie dodałem zdjęć :/ Oczywiście termometr wbity w schab, żeby go nie przeciągnąć a w wędzarni 90C Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
  6. Widzę, że nie tylko ja się naoglądałem. Jakie jest wasze zdanie na temat tego próbowania? Wędzili na bardzo gorąco? Bo to wyglądało na "gotowe" do zjedzenia Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
  7. Witajcie Koledzy i Koleżanki, Bracia i Bracianki Od około roku wędzę w wędzarce Thermowind, z chyba niezłym skutkiem Święta nadchodzą, więc w solance pekluje sie już szynka i schab. No i wszystko byłoby normalnie, gdyby się żona nie naoglądała "Rolników z Podlasia".. w jakimś odcinku był pan chłop co se wędził. Tak tradycyjnie, w beczce, jak na prostego chopka przystało. No i jak wyjął boczek i szynkę to od razu kroił i od razu jedli i od razu było pyszne i różowiutkie... no i teraz mam w domu "tak mi uwędź", "to na pewno się da", "bez tego parzenia", "ja kiedyś kupowałam takie wędzonki od takiego pana i nie trzeba było schabu gotować i nie był surowy"... piekło nie święta! No i tu pytanie, które mam nadzieję nie zostanie bez odpowiedzi: co się stanie jak zamiast wędzić 3-4 h w 40C odpalę po np. 2h 80C na następne 2h? jest taka tabelka na forum dot. czasów obróbki - schab pieczony - wędzić 1,5 h w 50-60C a potem piec 75-85C 1,5-2,5h - piec z dymem czy bez? przed pandemią powstawały jak grzyby po deszczu takie przydrożne wędzarnie, gdzie można było kupić gorące kiełbaski, kaszanki, golonki itp prosto z gorącego dymu - czy to to właśnie było określone wyżej mianem BBQ? szukałem, ale na formum nie znalazłem nic na temat.Ratunku! Bo za tydzień trzeba dymić
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.