Search the Community
Showing results for tags 'dymogenerator'.
-
Po czterech miesiącach przygody z budowaniem i użytkowaniem dymogeneratorów pora na podsumowanie i wnioski. Przy okazji omówię kwestie związane z budową takiego DG. Najprostszy dymogenerator to kawałek rury z denkiem i wieczkiem z którego wychodzi kawałek cieńszej rurki z wstawionym w nią injektorem. Taka konstrukcja się sprawdza w ograniczonym zakresie, aczkolwiek poprawnie wykonana działa prawidłowo. Wymaga jednak regularnego czyszczenia, potrafi się zapchać etc. Nie daje się też skalować - dymogeneratory tak zbudowane mają najczęściej pojemność poniżej dwóch litrów zrębek, średnicę ok 80 mm i wysokość 30 cm. Większe sprawiają problemy. Przeglądałem zasoby internetu pod kątem budowy takiego DG, trafiłem na strony rosyjskich konstruktorów. Spodobała mi się koncepcja przeniesienia injektora na koniec drogi dymu i zastosowania zamiast pompki akwariowej wentylatora promieniowego. Powstał prototyp, który niemal od razu zadziałał prawidłowo. Kolejne odsłony wykonania można prześledzić w wątku o mojej beczce elektrycznej. Tutaj chcę się skupić na efektach Tak wygląda przedostatnia wersja dymogeneratora. W ostatniej zamiast króćca gwintowanego 2" i mosiężnej zaślepki zastosowałem 10 cm cienkościennej rury o średnicy 57 mm zaślepianej wsuwaną w naciętą diaksem szczelinę blaszką. Rura główna (zasobnik na zrębki) dymogeneratora to również cienkościenna rura stalowa o średnicy od 90 do 130 mm, długości 50 cm. To moim zdaniem najkorzystniejsza wysokość DG. 10 cm odchodzi na popielnik, 40 cm to zasobnik zrębek. Na zdjęciu dwie rury fi 90 mm przygotowane do budowy dymogeneratorów. Z jednej strony wiercimy otwór fi ok 25-30 mm, z drugiej otwory zapałowe. Na rurze fi 90 mm daję ich trzy o średnicy 12 mm. Ruszt mamy na wysokości 8 cm od podstawy, dolna krawędź otworów zapałowych powinna być ok 1 cm nad rusztem. Dolna krawędź otworu wylotowego powinna być na wysokości ok 11 cm. Popielnik można zrobić większy, czy mniejszy, wtedy te wartości należy odpowiednio zmodyfikować, tak, by zachowane zostały ich wzajemne odległości. Do rury głównej dospawujemy dziesięciocentymetrowy odcinek cienkościennej rury, do niej od góry wspawujemy kawałek rury 1" z gwintem. Rurę tę dospawujemy tak, by jej górna krawędź stykała się z górną krawędzią otworu wylotowego średnicy ok 25 mm. W ten sposób tworzy się separator smoły. W jego dnie można wykonać otwór, którym rzeczona smoła będzie wypływać, w wersji z zaślepką nakręcaną jest to sensowne, w wersji z wsuwaną blaszką nie ma potrzeby, w każdej chwili można ją trochę wysunąć i smoła sama wycieknie. Nie wytwarza się jej specjalnie dużo. Ruszt według koncepcji Sverige2 ma raster ok 12-14 mm dla zrębek kl 8. Nie ma obawy, nie wylecą, dopóki się nie zwęglą. A żeby nie wylatywały w trakcie zasypywania, wystarczy na ruszcie położyć kawałek ręcznika papierowego. Nie pozwoli spadajcym z wysoka zrębkom przelecieć do popielnika, a jak się już zaklinują, to nawet stukanie w dg, czy grzebanie w nim drutem ich nie ruszy. A zwęglone będą opadać do popielnika, skąd je można w każdej chwili w trakcie pracy usunąć bez konieczności wygaszania DG. Integralną częścią rusztu jest przesłona otworu wylotowego, wykonana z krążka blachy o średnicy 60 mm, przyspawana skośnie do wystającego z rusztu pionowego drutu, przechodzącego w element dystansujący ruszt od denka popielnika. Na ostatnim zdjęciu widać sposób mocowania denka popielnika, wykonanego z krążka blachy o średnicy ciut większej niż średnica rury DG. Z jednego brzegu tego krążka dospawujemy śrubę pod kątem prostym do niego, nakręcamy na nią przedłużaną nakrętkę, a tę dospawujemy do rury DG by szczelnie ją ustrojstwo zamykało. Odkręcając śrubę wraz z dospawanym do niej krążkiem otwieramy popielnik. Ruszt w rurze siedzi na wcisk, nie wypadnie. Pokrywkę DG można zrobić dowolną, byle szczelną, ja używam zaślepek do profili stalowych - kosztują grosze i działają jak trzeba. Na gwint 1" nakręcamy trójnik redukcyjny 3/4x1x3/4, z jednej strony wkręcamy weń końcówkę injektora zrobioną z wkrętki do węża ogrodowego, z drugiej strony rurkę dymową. Po zamontowaniu na wkrętce zespołu wentylatora z regulatorem obrotów, opisywanego w wątku /topic/18277-wentylator-promieniowy-zamiast-pompki-akwariowej/ mamy gotowy do pracy dymogenerator. Sposób mocowania do wędzarni, czy postawienia obok jest dowolny, ja spawam do rury DG ucho, a na ścianie komory mocuję wieszak, na którym wieszam DG. Na ostatnim zdjęciu gotowy do pracy DG o średnicy 130 mm. Dymogenerator można w każdej chwili wygasić, zatykając otwory zapałowe np śrubami, i wyłączając wentylator promieniowy. Po usunieciu śrub i włączeniu wentylatora można go ponownie odpalić. W praktyce może działać w trybie ciągłym - najdłużej u mnie pracował tydzień non stop. Można go czyścić po każdym cyklu, albo co piąty - będzie działał Zatykanie otworów zapałowych pozwala na regulację pracy samego DG w zależności od warunków - wiatr, potrzeba więcej czy mniej dymu. Ale najistotniejsza jest regulacja ciągu injektora - ma być jak najmniejszy, tyle tylko, żeby zrębki się ledwo żarzyły w DG. Komora wędzarni nie może być szczelna, a jedynym dolotem powietrza do niej nie może być rurka dymowa z DG. Dym z wędzarni powinien wychodzić pod wpływem konwekcji, a nie cugu z komina, jeżeli takowy się tworzy, trzeba zwiększać otwory, wprowadzające powietrze do komory, żeby cug nie zaciągał również dymu z DG sumując się z ciśnieniem injekcji. Kwestia materiałów: używam czarnej stali. Można użyć nierdzewki, ale nie jest to specjalnie konieczne. Doczyszczanie dymogeneratora, rurki dymowej etc nie ma sensu, i tak pokryją się zaraz po odpaleniu nową warstwą substancji smolistych. I nie, nie będzie to wpływać na nasze wędzonki, bo smoła osiada i trudno ją usunąć, sama z siebie dalej nie poleci. A temperatury, które ją do tego by mogły zmusić występują tylko w strefie żaru, występującej tylko bezpośrednio przy otworach zapałowych w DG. Obsługa DG sprowadza się do przeczyszczenia go od czasu do czasu szczotką drucianą na długim kiju i kontroli separatora smoły od czasu do czasu. Dymogeneratory o średnicy 130 mm są praktycznie bezobsługowe, zawieszenie zrębek zdarza się bardzo sporadycznie, i można po odpaleniu DG iść spać, by rano wyjąć wędzonki. Przy 90 mm niestety trzeba pilnować, i pomagać zrębkom trafić na palenisko. Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć konkretnie i rzeczowo, tutaj, na forum. Nie ma w tej konstrukcji żadnej tajemnicy, rozwiązania są znane i stosowane. Dymogeneratorów tych używam niemal codziennie, można je obejrzeć w pracy jak ktoś ma ochotę mnie odwiedzić
- 6 replies
-
- Dymogenerator
- ruszt
- (and 2 more)
-
W instrukcji mam napisane ze to grzałka 500 W. Udało mi się uzyskać 65 stopni. Wędzarnia stała w pomieszczeniu gdzie było ok 3 stopnie na plusie. Generalnie z temperaturą w Borniaku to katastrofa. Przede wszystkim ciężko uzyskać wyższą. Mnie sie w każdym razie nie udało. Po drugie utrzymać tą temperaturę to już jest kosmos. Muszę wykombinować jakiś regulator temp bo to co jest w tym Borniaku moim to porażka. Jeżeli chcielibyśmy korzystać z regulatora fabrycznego to w moim przypadku temp waha się miedzy 35 a 65 stopni przy ustawieniu pokrętła na 40 stopni. Śmiech na sali. Poza tym termometr zainstalowany na drzwiach to kolejna porażka. Pokazuje o 20 stopni mniej niż faktycznie jest. Jeżeli weźmiemy pod uwagę dziesiątki pozytywnych opinii o Borniaku i na naszym forum i na stronie producenta to coś jest nie halo. Borniak, Borniak , Borniak. 1850 zł zapłaciłem za urządzenie, do którego żeby działało poprawnie czyli tak jak producent to opisuje muszę dorobić 1. termometr, 2. regulator temp, 3. grzałkę. Masakra Panie Borniak, masakra!!! Poinformowałem już producenta o tym jakie mam problemy z ta wedzarnia ale poki co usłyszalem tylko szereg rad, które i tak nic nie dają. Aha co najważniejsze. Jak włożę do Borniaka powiedzmy z 12 polędwic to żeby uzyskać temp w środku na poziomie 45-50 stopni musiałem czekać dobrą godzinę. Potem już włączając i wyłączając grzałkę tą temp utrzymywałem. Jeżeli ktoś będzie chciał mi zarzucić, że nie powinienem krytykować na forum tego cudownego urządzenia to przypominam - kupiłem za 1850 zł pełnowartościowe urządzenie !!!! A w zwiazku z tym, że przejechalo to całą Polskę od producenta do mnie to żeby cokolwiek wymieniać i odsylac do producenta to będę mial kupę roboty. Biore pod uwage to, że tylko mój Borniak jest taki felerny i u innych działa dobrze nie mniej TEN TOWAR WYSZEDŁ Z FABRYKI BEZ JAKIEJKOLWIEK KONTROLI JAKOŚCI!!!!!!!!!!!!!!!! uffff - wygadałem się Zaraz mi lepiej [ Dodano: Wto 15 Lut, 2011 20:27 ] Mimo wszystko zaryzykowałem i sprzarzyłem moje polędwicę dokładnie tak jak podpowiadał Bagno i prosze uwierzyć - polędwice wyszły superowo. Dziekuję Andrzeju
-
Mam problem z dymogeneratorami mianowic : mam juz dwa różne (kupione na allegro)DG wędzenie nimi to udreka po 20 minutach trzeba od nowa je opróżniać i napełniać bo inaczej nie dają dymu
-
Witam, Pytanie jak w temacie kto z Was używa takiego "ustrojstwa" do wytwarzania dymu? Mam do użytkowników kilka pytań: jakie ilości dymu to wytwarza? czy nada się do wędzarni o objętości 200l (np. beczka) czy raczej służy do "podwędzenia" jak ktoś posiada grill zamykany?Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem gdyż mam plany, aby przenieść wędzarnię do pomieszczenia (nieużytkowe, ale jednak połączoną z domem) i zwykły dymogenerator z pompką umieszczony na zewnątrz wędzarni zawsze dodatkowo będzie dymił "w pomieszczeniu" a takie "coś" umieszczone wewnątrz wędzarni było by chyba dobrym rozwiązaniem. Na YT znalazłem filmy z takim dymogeneratorem, ale nie udało mi się znaleźć filmu, gdzie będzie widać moc dymienia. pozdrawiam Viszna
-
Pomysł zaczerpnięty częściowo od MIKI, częściowo YT(filmiki czeskich sąsiadów) odrobina własnej inwencji. Zaznaczam że pierwszy dymogenerator jaki widziałem na żywo to właśnie ten który teraz zrobiłem więc nie za wiele o tym wiem. Tyle ile tu zdołałem przeczytać. Najpierw rura, odcinek 50cm kanał wentylacyjny z wkręconym nyplem 1 cal i trzema śrubkami które będą trzymały ruszt Teraz spojrzymy od środka. Przykręcony nypel i śruby Tak wygląda ruszt wycięty przez znajomego na plaźmie. Prześwity 12mm. Ta dolna część(podpora) miała się opierać o dno ale wyszło inaczej i będzie ucięta. Teraz widok z góry z rusztem ustawionym tak żeby płotek zasłaniał wylot dymu przed zasypaniem zrębkami. I widok z dołu. Kolejny etap to poskładanie rurki calowej , dwóch czwórników, dwóch korków, dwóch redukcji(jedna na dole cal /pół cala do przykręcenia wieczka słoika, druga na górze cal/trzy czwarte do przykręcenia napędu czyli wentylatorków. Założona obejma kombinowana z dwóch uchwytów do rur. Dalej wywiercone trzy otwory fi 10 na wysokości około 1cm nad rusztem do podpalania i regulacji dopływu powietrza zaślepiane zależnie od potrzeb śrubami m10 Widać również założony dekielek kupiony razem z rurą i pasujący do niej. Drugi będzie na górze. Wentylatorki komputerowa link znalazłem tu na forum przyklejone klejem na gorąco do rozgałęziacza wody zakręcanego na zawór czerpalny ¾ cala(dlatego ¾ ponieważ miał grubszy przelot). W część którą przykręca się do zaworu wciśnięta rurka aluminiowa 12mm, sięgająca ok. 1cm poza pionowy wylot czwórnika. Była odrobinę za cienka w stosunku do otworu więc owinąłem taśmą teflonową i wcisnąłem na siłę. Regulator obrotów z aledrogo do lampek ledowych tak samo przejściówki i zasilacz. Napęd przykręcony, przykrywa również. Wkręcona rura po przeciwnej stronie napędu która wchodzi do wędzarki. Całość za pomocą kupionych uchwytów przymocowana do sklejki żeby łatwiej było zamocować do wędzarki i w razie potrzeby, np. do czyszczenia szybko zdemontować. No właśnie, dlatego są czwórniki a nie trójniki żeby można było całość łatwiej wyczyścić bez całkowitego rozbierania. I odpalone. Dymek na początku słaby ale jak się dobrze rozpaliło musiałem zwalniać moc wentylatorów. https://youtu.be/aePpckRC2Wo
-
Witam, No i mnie w końcu mój DG doprowadził do "szewskiej pasji", głównymi bolączkami było: zapychanie się rurki dymowej "czarnym świństwem" oraz pomimo zamocowanej na górze drgającej pompce (o czym pisałem tutaj: /topic/16197-dymogenerator-rozwiązanie-problemu-zawieszania-się-zrębek/?p=632641 ) dochodziło jednak do zawieszania zrębek. Poza tym najbardziej mnie denerwowało rozkręcanie tej konstrukcji do czyszczenia -szczególnie rurki powietrznej, która przechodzi "przez" DG. Poczytałem opisy MlKl , a przede wszystkim Jego uwagi z eksploatacji oraz kolejnych przeróbkach i stworzyłem takiego "potwora" Podczas budowy wyszedłem z założeń: - jak najwięcej części pozyskać z "gratów", które się walają w garażu, etc. - jeżeli coś dokupuję to od razu w takiej konfiguracji, aby nie musieć tego przerabiać/modyfikować - jak najmniej prac uciążliwych czyli np. spawania (oglądając zdjęcia będziecie wiedzieli dlaczego) Głównym elementem jest rura dymowa od pieca o średnicy 130mm długość 500mm. W dolnej części są wkręcone 3 śrubki na których opiera się ruszt. W "tylknej" części wywiercone 4 otwory doprowadzające powietrze o średnicy 12mm służące też do rozpalania. Gdyby się okazało, że powietrza jest za dużo można je zatkać np. śrubą 12'ką -tak jak to robi MlKl aby np. wygasić DG Górna zaślepka/przykrywka wykonana z krążka blachy o średnicy 150mm (zakup na alle...) -wkręciłem w nią 3 śrubki, które powodują, że nie spada, a jako uchwyt została wykorzystana gumowa nóżka od jakiejś szafki. Dolna zaślepka wykonana z takiej samej okrągłej blaszki + dospawany pasek blachy umożliwiający nasunięcie dolnej zaślepki na rurę. Dolna zaślepka jest od razu popielnikiem" (Tu ewidentnie widać dlaczego starałem się jak najmniej spawać -mam starą spawarkę na elektrody i spawanie tak cienkich elementów jest nie lada wyczynem -dlatego tak jest tam "nasmarkane") Do głównej rury przyspawany króciec 6/4" Do króćca przykręcony trójnik 6/4" do którego w dolnej części jest zamocowana zakrętka od słoika. Do zamocowania zakrętki użyłem korek-zaślepkę 6/4" w której wywierciłem otwór, aby skropliny spływały do słoika. Od górnej strony trójnika mamy: redukcję 6/4" na 1" w którą jest wkręcona rura 1" o długości 30cm. Na rurze jest trójnik 3x 1" w który jest wkręcona kolejna rura 1"/30cm a z drugiej strony redukcja 1" na 3/4" w którą jest wkręcona plastikowa końcówka od systemu węży ogrodowych. Najwięcej "babraniny" miałem z wykonaniem rusztu. Został wykonany z drutu nierdzewnego o średnicy 5mm (ciężko się to wygina, spawa też opornie -pomimo, że miałem elektrody do spawania nierdzewki) Ruszt jest tak wykonany, że po włożeniu opiera się na 3 śrubach wkręconych w dolenj części DG, a ruchomy jego element opiera się o ściankę DG osłaniając rurę wylotową dymu przed zasypaniem zrębkami. Nadmuch wykonany z obudowy plastikowej w której jest umieszczony wentylator od PC 70x70 12V z regulatorem napięcia 0-30V -wszystko zasilane zasilaczem 12V od jakiegoś starego routera. DG służy do zadymiania komory o objętości 700 litrów (moja wędzarnia została wykonana z lodówki gastronomicznej -uprzedzając uwagi cały środek jest wykonany z kwasówki -dlatego szukałem lodówki GASTRONOMICZNEJ) Na chwilę obecną przeprowadziłem test dymienia BEZ wsadu w wędzarni. Ilość generowanego dymu jest b. duża -przy mocniej podkręconym wentylatorze, po otwarciu drzwi cała wędzarnia była zadymiona bardzo mocno -nie było widać tylnej ścianki. Oczywiście ilość dymu jest zależna od regulacji wentylatora. Ale najważniejsze są dla mnie 2 rzeczy: - DG był puszczony z zasypem około pół do 3/4 i wypalił cały zasyp bez mojej ingerencji -czyli zrębki się nie zawiesiły - rura dymowa jest CZYSTA -żaden syf się w niej nie zbiera, nie trzeba podstawiać słoika w wędzarni na "czarne mazidło" Nie wiem czy nie mam rusztu z zbyt dużymi przerwami pomiędzy drutem, bo trochę zrębków jest w popielniku. Może za jakiś czas wykonam nowy ruszt -bardziej gęsty i przetestuję. Po całkowitym wypaleniu zasypu odstojnik był do połowy pełny wody, sądzę, że ilość wydzielanych skroplin jest zależna od wilgotności i temperatury powietrza. Zawsze mogę wkręcić większy słoik Gdyby ktoś chciał się wzorować na DG który zmontowałem to spis części: - rura dymowa czarna 130mm/500mm 2mm grubość - rura 6/4" 10cm (kruciec przyspawany do DG) - trójnik 6/4" - rura gwintowana dwustronnie 1" 30cm (pionowa i pozioma rurka dymowa) - redukcja 6/4" na 1" (przejście z trójnika 6/4" na rurę dymową 1") - mosiężny korek 6/4" (po wywierceniu w nim otworu służy do przymocowania zakrętki słoika do trójnika) - trójnik 1" (górny trójnik dymowy) - redukcja 1" na 3/4" (do zamocowania końcówki plastikowej w górnym trójniku 1") - szybkozłącze węza ogrodowego - uchwyt stalowy z gumą 1" (do usztywnienia zamocowania rury dymowej w górnej części do DG) - okrągła blacha 150mm 2mm gr (górna i dolna zaślepka) - pierdółki (śrubki, nakrętki, etc.) - plastikowa obudowa wielkością odpowiadająca wentylatorowi jaki posiadamy - regulator napięcia 0-30V z alle.. lub aliex... - zasilacz stabilizowany 12V
- 117 replies
-
- wentylator
- ruszt
-
(and 3 more)
Tagged with:
-
DG własna konstrukcja -rura nierdzewna 110, z rusztem i popielnikiem w dolnej części. Oczywiście jak u większości zdarza się zawieszanie zrębek i to raczej regularnie (używam AWPOL KL 10 czyli 9-12 mm) , ogólnie podczas wędzenia co jakiś czas otwierałem pokrywkę DG i drutem "gmerałem" w zrębkach w celu ich opadnięcia. Ostatnio zrobiłem upgrade dymogeneratora -pompkę przykręciłem do pokrywy, drgania od pompki są wystarczające, aby zrębki się nie zawieszały. Już kilka razy wędziłem i zrębki cały czas systematycznie opadają na dół. A tak to wygląda
- 158 replies
-
- dymogenerator
- zawieszanie
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
https://youtu.be/K0-oRDjsIfw Na filmie pokazuję, jak czyszczę i przygotowuję do kolejnego wędzenia swoje dymogeneratory. Jak wiecie, dymogeneratory robię z czarnej stali. Prostsza robota, i mniej pokus, by toto wsadzać do zmywarki, czy moczyć w krecie. Jak ktoś lubi - nie widzę przeciwwskazań, ale to zbyteczny trud. Dymogenerator wystarczy przelecieć szczotką drucianą i można go ponownie napełniać zrębkami. Generator można używać wielokrotnie bez czyszczenia, nawet jak go wygasimy poprzez zamknięcie otworów zapałowych i wyłączenie wentylatora/pompki. I można go rozpalić po raz kolejny. Prawidłowo zbudowany DG nie zatka się smołą, popiół się co kilka godzin usuwa otwierając popielnik. [Dodano: 12 maj 2021 - 12:53] Tak wygląda króciec którym dym opuszcza DG otwarty po dwóch tygodniach w czasie których dymił kilka razy po kilkanaście godzin.
- 14 replies
-
- DG
- dymogenerator
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
Do komory wymurowanej z cegły o wymiarach podstawa 60cm x 50cm x wys ok. 90 cm została zamontowana grzałka 2,0kw z deflektorem i dymogenerator od Dymboxa (dyży), sterowanie Pamel PRD2U+. Temperaturę 40 stopni C do osuszenia osiągnąłem sprawnie w kilkanaście minut, na zewnątrz było ok. 17 stopni C. Wędziłem w 52-58 stopniach C - temperatura powoli rosła od 50 stopni - zatem albo będę musiał ocieplić, ale spróbować z grzałką o większej mocy. Polędwiczki wieprzowe, boczek wieprzowy, karczek wieprzowy, ozór wołowy (podgotowany przed wędzeniem), rozbratel wołowy (sparowany po wędzeniu 1h). Peklowane na sucho w workach próżniowych, 22-24g/kg peklosoli, 7 dni. Moje pierwsze wędzenie wyszło jak na załączonych zdjęciach, polędwiczki wyjęte po 3,5h reszta po kolejnej 1,5h.
-
Witam. Od dłuzszego czasu wędzę tradycyjnie palenisko +rura+wedzarnia. Czytam o tych dymogeneratorach i postanowiłem sprobować. Mam jednak mały problem, bo sam nie mam mozliwości obróbki kwasówki (brak sprzetu ), znajomi też odpadają. Moje pytanie jest nastepujące. MOZE KTOŚ MA NA SPRZEDAŻ DYMOGENERATOR, LUB MA MOZLIWOŚĆ WYKONAĆ TAKI DYMOGENERATOR DLA MNIE.
-
Dzień dobry, zbudowałem najprostszy dymogenerator - cylinder ze stali nierdzewnej, odbiornik dymu wykorzystujący dyszę Venturiego, oraz wentylatorek (foto). Jest to chyba standard w DG oferowanych na rynku. Mam jednak problem ze skroplinami, które opadają na zrębki powodując ich zawilgocenie, oraz prawdopodobnie obniżając jakość dymu. Mam też drugi problem ze zrębkami. Ich rozmiar powoduje, że opadają w cylindrze, zamiast utrzymywać się w swoich położeniu, żarząc od spodu. Może ich po prostu nie ubiłem... Aby uporać się ze skroplinami, dodałem słoik, co podpatrzyłem u rosyjskich konstruktorów. Działa jednak tak sobie. Chyba ilośc rurek i połączeń powoduje, że tracę ciśnienie ciągu powietrza z dyszy Venturiego.... Jak Państwo radzicie sobie z problemem skroplin? -Ryszard
-
Czekałem na DG Rogera- ale na razie nie ma cienia szansy I od długiego czasu przymierzałem sie do zrobienia DG - ma być jeszcze inny - i nawet mam tzw rurę dymową z uzbrojeniem - ale Rura paleniskowa i detale to sporo pracy . Przedstawiam wariant prosty na podstawie całej lektury WB na ten temat 1 foto=1000 słów [Dodano: 23 lut 2019 - 12:32] I po 2 godzinach testu - zasyp 1/3 rury gradacja wiórek 04 - dymi dalej niewielki ubytek wiórek
-
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia postanowiłem przygotować mały prezencik dla amatorów domowego wędzenia i opisać krok po kroku jak wykonać dymogenerator podciśnieniowy. Na forum praktycznie wszystko zostało już wielokrotnie omówione i przedstawione ale wszystkie te informacje są porozrzucane po wielu tematach co bardzo utrudnia dotarcie do nich. Poniższe opracowanie pozwoli praktycznie każdemu z Was wykonać we własnym zakresie prawidłowo działający generator dymu wędzarniczego ale tylko do użytku prywatnego, nie wyrażam zgody na jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie, powielanie czy modyfikowanie tego projektu ani częściowo ani w całości. Parę słów o zasadach pracy takich urządzeń. Podciśnieniowy generator dymu podczas pracy wykorzystuje efekt Venturiego, pompka powietrzna podaje powietrze do dyszy powietrznej umieszczonej w świetle rury dymnej geometria wlotu i kalibracja dyszy powietrznej powodują znaczny wzrost prędkości przepływu podawanego powietrza i ukierunkowują ten przepływ co skutkuje powstaniem lekkiego podciśnienia w komorze zasypowej ponad strefa żarzenia, zasysanie powietrza niezbędnego do podtrzymania procesu tlenia się zrębków przez otwory powietrzne, zasysanie dymu z wnętrza generatora do rury dymnej oraz wtłaczanie go do komory wędzarniczej. Pożądana ilość wytwarzanego dymu uzyskamy zmieniając wydatek pompki powietrznej. Standardowo takli DG pracuje z pompkami o wydajności około 200-360l/h z płynna regulacją. Im większy wydatek powietrza tym więcej dymu jest wytwarzane, ale i czas spalania się tej samej objętości zrębków ulega skróceniu. Im zrębki są większej gradacji (grubsze) tym szybciej się pala gdyż ilość powietrza miedzy kawałkami drewna jest znacznie większa. Metodą prób należy dobrać do indywidualnych warunków tryb pracy pompki i wyregulować ja w funkcji potrzeb, wielości komory oraz gradacji zrębków. Pamiętajmy, że wędzarnia to nie parowóz wędzimy najczęściej w średnim dymie a zbyt dużo powietrza powoduje podniesienie temperatury spalania i wiele niekorzystnych zjawisk z tym związanych.Odpowiednie usytuowanie dymogeneratora w komorze powoduje, że dym równomiernie wypełnia komorę. Optymalnie montuje się go po przeciwnej stronie względem regulowanego odprowadzenia dymu - kominka. Przy zastosowaniu generatora komory powinny być szczelniejsze od tradycyjnych ale z możliwością regulacji wypływu dymu a co za tym idzie cyrkulacji powietrza wewnątrz komory wędzarniczej – brak ruchu powietrza = kwaśny nieudany wyrób. Wymiary komory spalania, otworów powietrznych, dysz i rury dymowej DG są zoptymalizowane do tlenia zrębek w prawidłowym zakresie temperaturowym „bezpiecznego wędzenia” a jeden zasyp przy prawidłowej regulacji pompki zapewnia bezproblemową pracę na jeden cykl wędzenia – czyli około 3-4h nieprzerwanej pracy. Poniższy projekt umożliwia wykorzystanie urządzenia do dolnego i górnego podawania dymu bo zarówno jeden jak i drugi sposób ma swoich zwolenników i przeciwników, ja preferuje dolne podawanie dymu. Projekt wykorzystuje standardowe dostępne profile handlowe, urządzenie w tym przypadku jest w całości wykonane ze stali nierdzewnej, a wykonanie nie wymaga użycia TIG-a . Ogólny model 3D 1. Rura dymowa z dysza powietrzną: Otwór w rurze dymowej ma 5,8mm a dyszka powietrzna jest z rurki fi6mm co umożliwia jej ciasne wbicie bez konieczności spawania. Dysza powietrzna od dołu musi być zaślepiona można użyć kawałeczka pręta nierdzewnego fi4mm a otworek dyszy jest wykonany tuż ponad zaślepieniem. 2. Korpus DG jest z rury fi88,9 ścianka 2mm jego wysokość to ~250mm można zrobić wyższy ale nie widzę takiej potrzeby. góra jest lustrzanym odbiciem dołu ale bez otworu na rurę dymową, Kawałek rurki fi8mm służy do zaślepienia górnych otworów w funkcji tego czy chcemy dolne czy górne podawanie powietrza (obrót DG o 180st) 3. Dekiel górny to dwa okręgi wypalone na laserze górny z blachy 1mm dolny z 2mm z otworami w środku umożliwiającymi skręcenie dekla z drewniana gałką, nic nie stoi na przeszkodzie aby wykonać tali dekielek z kawałka drewna od biedy wystarczy wiertarka i pilnik do drewna oraz odrobina cierpliwości 4. Podstawa jest wykonana z blachy 2mm i dokręconym palonym krążkiem odpowiadającym średnicy wewnętrznej korpusu co stabilizuje DG na podstawie, równie dobrze mozna od dołu podstawy wkręcić 3 śruby które ustabilizują korpus na podstawie. CDN No to jedziemy dalej parę uwag natury wykonawczej. Nie polecam wykonywania takich konstrukcji ze stali czarnej mimo tego że jest dużo prostsza w obróbce gdyż zderzymy się potem z problemem mycia i czyszczenia DG z przypalonych kawałków drewna i smoły wędzarniczej a to podobne do czyszczenia szyb kominkowych. Dobrze sprawdzają się roztwory sody kaustycznej czyli popularne krety czy inne środki do np. udrażniania rur. Ja stosuję preparat W5 w żelu dostępny w Lidlu za niewielkie pieniądze. Są to silne zasady działające destrukcyjnie na stal węglowa a praktycznie obojętne dla stali szlachetnych. Takie czyszczenie wymaga bezwzględnego zachowania zasad bezpieczeństwa czyli minimum to okulary i rękawice ochronne oraz zdrowy rozsądek, po czyszczeniu myjemy pod bieżąca wodą. Narzędzia dedykowane do obróbki stali nierdzewnej są wykonywane z innych materiałów i maja przeważnie inne tzw kąty natarcia dlatego obrabianie tego materiału klasycznymi wiertłami czy pilnikami może się okazać wyzwaniem Tka obróbka narzędziami ze stali węglowej powinna być zakończona trawieniem i pasywacją czyli odbudowaniem zewnętrznej struktury zabezpieczającej antykorozyjnie. AD.1. Rura dymowa nie powinna być za długa bo utrudni to znacznie czyszczenie nie polecam wykonywania dłuższych niż 150-170mm. Skośne ścięcie od dołu ułatwia zaciąganie dymu z nad paleniska i jednocześnie ogranicza możliwość zasypania rury zrębkami podczas zasypywania DG. Rura dymowa nie musi głęboko wchodzić w korpus wystarczy około 25-35mm. U mnie na takiej długości rura jest podtoczona co zapewnia jej oparcie i uniemożliwia zbyt głebokie wprowadzenie do korpusu, teoretycznie można to pominać bo tak czy inaczej uniemożliwi to dyszka powietrzna - wtedy robimy ja vieco bliżej końca rury dynowej. Wykorzystana średnica i grubość ścianki 2mm jest optymalna ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby zastosować troszkę większą średnicę - mniejszych nie polecam. Dla ułatwienia osadzenia dyszy powietrznej proponuje jej fazowanie z dołu co stanowi "pilotowanie" i ułatwi wbicie w ciasny otwór rury dymowej. Dyszę powietrzną wbijamy jak najpłycej czyli tylko tyle aby otworek powietrzny (1,5-2mm) znajdował się w świetle rury dymowej tuż poniżej jej ścianki - chodzi o to aby jak najmniej przysłonić światło rury dymowej. Otwór dyszy powietrznej musi być skierowany w stronę WYLOTU DYMU !!! - czyli dokładnie tak jak to jest przedstawione na modelu. Proponuję najpierw nawiercić sobie otwór fi2mm 5-8mm od dołu dyszy, następnie nabić od dołu kołek zaślepiający , do otworu dyszy możemy wsadzić odwrotnie wiertło żeby wbijany kołek nie poszedł za daleko, następnie szlifierką kątową odcinamy nadmiar zostawiając 3-4mm poniżej otworu i fazujemy krawędzie po obwodzie. Górne krawędzie dyszki fazujemy już po jej nabiciu w rurę dymową. AD.2. Korpus wykonujemy z profilu o ściance 1,6-2mm, ten 88,9mm jest jednym z popularniejszych dlatego go użyłem, jak mamy gdzieś na regale profil o większej średnicy np. 101,6 czy 114,3mm nie widzę problemu większych już nie polecam. Ułatwieniem w wykonaniu może być rezygnacja z możliwości zmiany sposobu dymienia z dolnego na górny, w takim przypadku nie wykonujemy dwóch otworów fi8mm od strony górnej korpusu oraz nie potrzebujemy rurki zaślepiającej fi8mm. Poniżej zdjęcie generatora zmontowanego do pracy z dolnym podawaniem dymu "A" oraz z górnym wersja "B" górne otwory zawsze muszą być zaślepiane rurką. Jedyny większy problem który widzę w warunkach domowych to wykonanie otworu pod rurę dymową, ja używam to tego wierteł koronowych z wkładkami z węglików spiekanych ale to bardzo drogie wiertła i dedykowane do pojedynczych średnic. Co można zrobić można wiercić wieloetapowo zaczynając od małych średnic albo użyć wiertła wielostopniowego stożkowego i na koniec rozwiertaka nastawnego. Wiercimy tylko ostrymi wiertłami, chłodzimy jakimś olejem (może być i zwykły jadalny) i na małych obrotach jak przegrzejemy będzie problem żeby to potem czymkolwiek poprawić. AD.3. O deklu górnym praktycznie napisałem wszystko od bidy można górę zasłonić i cegłą byle w miarę szczelnie. AD.4. Podstawa opisałem jak to robię ja ale równie dobrze będzie działać gdy postawimy DG np. na cegle jeszcze przed zasypaniem ważne żeby powierzchnia była równa i korpus leżał szczelnie na jakiejś płaszczyźnie. Poniżej rozwiazanie alternatywne czyli 3 śruby wkrędane od dołu w podstawę: Na rysunkach nie ma jednego elementu mianowicie rurki powietrznej nakładanej na dysze powietrzną : To kawałek rurki nierdzewnej fi8mm wygięty na 90st nic nie stoi na przeszkodzie aby to była prosta rurka. Chodzi o to aby przewód igielitowy od pompki wprowadzać do wnętrza tej nakładki a nie nasadzać bezpośrednio na dyszkę powietrzną - tam lubi być bardzo ciepło Jeszcze jedna uwaga wykonawcza - wszystkie wiercone otwory lekko fazujemy- gradujemy zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz profili oraz czyścimy z wszelkich wiórków powstałych podczas obróbki, ze szczególnym uwzględnieniem otworu powietrznego w dyszy powietrznej. Parę słów o paliwie dymogeneratora - zrębki wędzarnicze, standardem do wędzenia jest miks zrębków olcha / buk, zrębki występują handlowo w różnych gradacjach (wielkość kawałków drewna) najczęściej stosuje się od 3-i (np. do Borniaka) poprzez 4 ; 6 ;8 ; 10 zasada jest prosta im grubsze zrębki tym szybciej się wypalą im drobniejsze tym dłużej się będą tliły przy tej samej ilości powietrza. Najczęściej stosuje mieszankę olcha/buk gradacji 3-4 z domieszka 20-25% 8-ki z dębu wcześniej razem wymieszane. Ale tutaj co kto lubi lub co kto ma można samemu dodawać małe suche kawałki drewna owocowego Jeśli chodzi o sprawdzonych dostawców polecam firmę Springer z Kłodawy Gorzowskiej i firmę Monrol z Moniek. Do rozpalania najlepsze są tzw zapalniczki żarnikowe czy też sztormowe, różnica polega na tym, że płomień jest zawsze ukierunkowany w stronę wylotu gazu a nie do góry i parzymy sobie palców. Mam nadzieje że opisałem już wszystko co każdy majsterkowicz w tym temacie wiedzieć powinien. Jeśli mimo wszystko będą jakieś pytania lub problemy jestem do dyspozycji.
- 1 reply
-
- Dg
- Dymogenerator
-
(and 4 more)
Tagged with: