Search the Community
Showing results for tags 'słoik'.
-
Cześć! Kupiłem niedawno sterylizator gazowy 100L: Ma on dwa zawory bezpieczeństwa ustawione na 1,5 bar oraz kratkę na dnie. Do tego sterylizatora kupiłem palink gazowy o mocy 270 000 BTU (najmocniejszy jaki udało mi się znaleźć): Niestety kiedy zabrałem się za sterylizację jedzenia w słoikach napotkałem kilka przeciwności. Starałem się przeszukać forum na własną rękę i znalazłem kilka tematów, jednak nie dały mi one 100% odpowiedzi do mojego przypadku. Na początku może opisze jak wygląda u mnie cały proces. Do testowania zdecydowałem się na przygotowanie Lecza. 1. Słoiki i nakrętki przemyłem wodą i wysuszyłem (konsultowałem to z technologiem żywności i powiedział, że wyparzanie nie jest wymagane i wystarczy sam proces sterylizacji) 2. Wszystkie składniki i przyprawy wymieszałem i bez obróbki cieplnej nałożyłem do słoików(500ml). 3. Wytarłem brzegi ręcznikiem papierowym nasączonym spirytusem i zakręciłem wieczka do oporu. 4. Następnie umieściłem słoiki w sterylizatorze (1 warstwa) i zalałem je wodą do powierzchni pierwszego termometru (mniej więcej do połowy), wszystkie słoiki zostały przykryte wodą. 5. Zakręciłem górna przykrywkę sterylizatora oraz zamknąłem ręczny zawór(ten niebieski). 6. Odpaliłem palnik. Czas podgrzania wody od temperatury ok. 25 stopni do 121 stopni wynosił 1h. W tym czasie ciśnienie w autoklawie osiągnęło 1,5 bar. Przy 100 stopniach ciśnienie wynosiło 1,2 bar. 7. Następnie czas sterylizacji. Tutaj próbowałem z trzema różnymi czasami 1h, 15min i 10min. Efekt był taki sam o czym później. 8. Następnie wyłączałem gaz i zostawiałem sterylizator do ostygnięcia. Tutaj również eksperymentowałem, było to spowodowane tym, że po otwarciu zawartość słoików była jakby trochę spalona i miała własnie posmak spalenizny(dlatego też próbowałem z trzema różnymi czasami sterylizacji). Za pierwszym razem zostawiłem autoklaw do czasu aż ciśnienie spadło do 0,1 bar(temperatura wody wynosiła wtedy 90 stopni) i otworzyłem oba zawory(dolny i górny) w celu spuszczenia wody i powietrza. Czas stygnięcia wynosił 1h 45min. W kolejnym eksperymencie chciałem wyeliminować ten efekt podejrzewając, że jest to spowodowane zbyt długim czasem w sterylizatorze. Zatem po czasie sterylizacji delikatnie otworzyłem górny zawór żeby ciśnienie zaczęło szybciej spadać. Skróciło to czas do 1h. Ostatni eksperyment polegał na tym, że również delikatnie otworzyłem górny zawór, ale przy ciśnieniu 0,6 bar otworzyłem dolny zawór żeby spuścić wodę. Skróciło to czas do 45min. 9. Ostatnim krokiem było wyciągnięcie słoików ze sterylizatora a następnie polewanie ich natryskiem zimna woda do momentu osiągnięcia zassania i charakterystycznego "klik". Niestety każda z tych prób miała taki sam efekt jaki opisałem wyżej. Dodatkowo otwierając słoiki zauważyłem, że nakrętki są zabrudzone co świadczyło i wydostawaniu się zawartości na zewnątrz. A zawartość na górze ma dużo ciemniejszy kolor. Słoiki napełniałem do ok90% oraz do ok80%, efekt niestety taki sam. Zdjęcia poniżej: Znalazłem takie tematy: - tutaj niestety mowa jest o ciśnieniach wyższych niż 1,5bar (zawory bezpieczęstwa w moim autoklawie tylu własnie mają) Kolejny temat, który zanalazłem to : - czy to jest rozwiązanie problemu wydostawania się zawartości na zewnątrz i koloru zawartości na górze? Czy może problem leży gdzieś indziej? Niestety nie mam takiego urządzenia i bardzo ciężko by mi je było zdobyć (mieszkam w Meksyku) żeby ewentalnie przetestować, ale jeżeli to jest na 100% rozwiąznie to jestem w stanie je sciągnąć z Polski. Kolejny temat: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15074-zakup-szybkowaru/page/1/ - tutaj przeszedłem przez wszystkie strony i co osoba to inna opinia... i koniec końców już też sam nie wiem czy miałoby to takie samo znaczenie przy tak dużym sterylizatorze. Podsumowując. Czy problem z jakościa zawartości słoika i wydostawaniem sie zawartości na zewnątrz leży po stronie złego starylizatora(lub zbyt niskiego zaworu bezpieczęństwa do ciśnienia)? Czy jest to problem palnika? Czy może jest to problem mojego procesu sterylizacji? Z góry dziękuje za pomoc i podzielenie się ze mną swoja wiedzą i doświadczeniem. Jeżeli jest gdzieś na tym forum temat, który o tym mówi to prosze o wstawienie w komentarzu. Starałem się wpisywać w wyszukiwarce wszystkie możliwe kombinacje fraz i słow, ale nie udało mi się znaleźć. Pozdrawiam! Łukasz
- 20 replies
-
- sterylizator
- sterylizacja
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
Konserwa słoikowa wzorowana na przepisie Mira :-) 3kg okrawków mięsnych z blondynki ( łopatkowe,szynkowe,karkówkowe,boczkowe,skórki ) 3 płaskie łyżeczki soli peklujacej 3 płaskie łyżeczki vegety 3 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego 5 ogromnych ząbków czosnku 1 czubata łyżka majeranku Peklowane 6 godzin w temperaturze pokojowej i tyndylizacja 3 dni . Efekt wizualny na zdjęciach . Efekt smakowy wyśmienity jednakże kolejne będą z większa ilością vegety,pieprzu,czosnku i majeranku , bo taki wydaje mi się będzie nasz smak. Zapach po otwarciu słoika jest niepowtarzalny ( synowie wyjmując kanapki w szkole zostali zasypani pytaniami co tam mają i co tak pachnie i daj gryza , na drugi dzień oczywiście po 4 bułki kajzerki z konserwą matka zrobiła do szkoły ;-) ) . Mąż chciałby troszkę smalczyku na wierzchu , więc próby będą musiały zostać dokonane co dodać a co ująć i co z czym połączyć - najważniejsze że smakuje i to mega .
- 41 replies
-
- sól peklująca
- vegeta
-
(and 7 more)
Tagged with:
-
Zwabiona minimalną ilością lodu i niewielką ceną za kg postanowiłam wypróbować rybkę , co to ją nazwali nototenią :-) Nototenia w zalewie u mnie bardziej słodko-octowej Rybę rozmroziłam (1,3kg), zdjęłam łuskę , odcięłam płetwy górne i dolne , posoliłam , popieprzyłam i odstawiłam na godzinkę do lodówki. Panierowałam w mące, jajku i bułce tartej i usmażyłam na złocisto z obu stron. Poukładałam w słoiku . Zalewę : - 4 szkl.wody - 1 szkl.octu - 6 płaskich łyżek cukru - 2 łyżki soli - 6 ziarenek ziela angielskiego - 1 liść laurowy - 3 ziarenka czarnego pieprzu zagotowałam wraz z 2 cebulami pokrojonymi w półksiężyce . Wrzącą zalewą zalałam rybkę , zakręciłam porządnie słoiki i pozostawiłam do wystudzenia. Nastepnie włożyłam do lodówki na tydzień i teraz tylko konsumpcja. Pyszna