Search the Community
Showing results for tags 'wedzenie'.
-
Widząc wspaniałe dokonania Sióstr i Braci wędzarniczej , może będę mógł też się podzielić jednym z moich hobby -kulinariami na dzień dobry - małe foto wczoraj dymiony boczuś
-
Kabanosy wieprzowe Wieprzowina I - 30% szynki tj. 1.5 kg Wieprzowina II - 70% okrawki z szynek, łopatki -1.5 kg ,podgardle 2kg - przyprawy do peklowania - peklosól 18g /kg - dodane przed rozdrobnieniem : - pieprz świeżo mielony - 1,8g/kg - gałka muszkatołowa - 0,5g/kg - kminek - 0,7g/kg - czosnek - 2,0g/kg Mięso peklowane 48 godz.. Mięso kl I mielone na sitku 10 mm Mięso kl II mielona na sitku 6mm Nadziewanie w jelita baranie dosyć ściśle - osadzanie ok 12 godz. w temp. 2-8 st.C - osuszanie w temp do 60 st. - wędzenie w temp. 45-70 st.C do uzyskania żądanego koloru w czasie ok 1-1,5 godz - pieczenie w temp. 85-90 st.C ok 20- 30 min - schłodzenie na powietrzu
-
Witam... na wstępie proszę o wyrozumiałość za pytanie. Wiedząc że do wyrobów własnych,zdrowych wędlin nie powinniśmy używać produktów z marketów...ale. Niestety w okolicach moich nie mam możliwości pozyskania surowca od dobrego rzeźnika i niestety muszę się podpierać tym co na rynku dostępne i w miejscach jakie narzucają nam sklepy sieciowe . Pytanie moje jeżeli już to gdzie kupować i w jakich sklepach produkty do wyrobów własnych? Czy wiecie czego się wystrzegać i jakie markety omijać nabywając taki surowiec? Zdaję sobie sprawę że w tym mięsie jest wiele środków chemicznych, antybiotyków i wiele innych wprowadzane na etapie hodowli i na etapie przygotowania produktu do wysyłki na sklep. Jeżeli posiadacie takową wiedzę jak się truć by truć się jak najmniej proszę o podpowiedz. Ps: do administracji... nie chcę by temat był potraktowany jako reklama jakiś sklepów , jeżeli naruszyłem jakieś zasady a przyznaję się bez bicia że ich do końca nie przeczytałem proszę o usunięcie tematu i wskazówkę gdzie mógłbym zamieścić takie pytania nie naruszając regulaminu
-
Spotkał sie ktos z was z takim zjawiskiem? kiełbasę wedziłem z myślą o Swiętach wielkanocnych , a więc uwędziłem dokładnie tydzień przed w piątek i wyszła naprawde super mowa o wiejskiej na soli, zapach czosnek smak naprawde pyszna po 3 dniach postanowilem ja zapakowac hermetycznie odsysajac powietrze na kolejne 3 dni by otworzyc ją dzien przed aby była świeża by nie obeschła itd. i tu moje zdziwienie kiełbasa po otwarciu jak by straciła swój smak... tzn. zapach intensywny czosnku tego zapachu typowego dla swojskiej jak by znikł .. zrobiła się jak by zwietrzała .. nie ma zadnego kwasnego czy zepsutego smaku ,, jest poprostu taka jak zwyczajna ze sklepu .. szału poprostu nie ma ... jest jakaś taka bez smaku tylko słoność pozostała reszta zanikła... czy ktos ma na to jakąś odpowiedź ? radę ..Pozdrawiam wszystkich i życzę Wesołych Świąt...
-
Witam wszystkich od dłuższego czasu jestem na forum i chyba przyszedł czas na założenie swojego tematu. Będę opisywał Tu moje dokonania te dobre i złe, legalne i nie To ostatnie "Nie" to proszę traktować z przymrużeniem oka. Co do wędlin i peklowania to pekluje na sucho w próżni 20g peklosoli na 1 kg mięsa i czas to 10 - 14 dni. Przy wyrobach ok. 1 kg nie robię nastrzyku, większych nie pekluje. Wędzę elektrycznie w temp. do 55 stopni, do uzyskania koloru, stawiam na delikatnie wędzone produkty które są zdrowsze. Parzę metodą SV, Polędwica 59 stopni w zależności od wielkości do 2h. Szynka, baleron do 66 stopni czas ok. 3-4h. Dziś zapiszę sobie kiełbaskę którą ostatnio zrobił zrobiłem: 1. 1.5 kg fileta a dokładnie sznycli z indyka 2. 0.9 kg. mięsa kl 1 z szynki 3. 0.4 kg. mięsa z uda indyka 4. 0.5 kg. skrawek z wędzonek, błonki z schabu itp.. Mięsko peklowane na sucho 18g/1 kg peklosoli. Pierwsze dwie pozycje pokrojone w kostkę 1x1 - 2x2 cm, reszta zmielona razy dwa na sitku do maku(3mm). Wymieszane robotem kuchennym i nadziane w osłonki białkowe 45mm. Wędzone jak wyżej na kolor, parzone SV do 72 stopni 45 minut.( następnym razem 68 stopni wystarczy) A efekt jak na zdjęciu A tu ostatnia polędwica Już nie długo opis przygotowania gotowanej kukurydzy 70% plus 30% pszenicy O ile można i mnie nie zbanujecie Paweł
-
Witam. Chciałbym się pożalić.... :/ Zrobiłem kiełbasę. Wygląda całkiem ok, co z tego skoro... nie pachnie dymem, wędzonką Bardziej czuć od niej zapach czosnku jak się otworzy lodówkę, a wędzonego prawie nic... W smaku ledwo wyczuwalny aromat dymu... Kiełbasa peklowana 24 h,następnie w jelita (BROWIN) i osadzanie przez noc w ok 17 st. C. Jak wkładałem do wędzarni to już była suchutka. Mimo to osuszałem przez godzinę w 30 - 40 st + wentylator. Wędziłem w 50-60 st.C, w tej wędzarni: /topic/18689-nowa-stara-w%C4%99dzarnia/ PRZEZ OK 5 GODZIN (!), bo cały czas kolor mi nie odpowiadał.... Zrębki olcha, buk i śliwa (lepiej się chyba nie da) - poszło ich trochę, wędziłem dość gęstym dymem, z dużym przepływem - buchało z komina jak z ciuchci. Nie używałem wiatraczka do termoobiegu, tylko szyber pod grzałką, grzałka, DG i wylot z komina. Wahania temperatury ok 8 st. w podanym zakresie. No i pytanie - DLACZEGO ??? (( Martwię sie, bo już się peklują wędzonki na święta i jak mam jeść uparzone, bez dymu, to wolę z piekarnika :/ Tak, wiem, jest dym w płynie... kupiłem i spróbuję "podciągnąć" nim te kiełbasy, ale to przecież kuźwa nie o to chodzi, aby mając taki sprzęt, maziać wędzonki płynem, nie? Czytałem na forum o teorii, że wędzenie z DG daje mniejszy posmak dymu, niż z paleniskiem. Teza była taka, że dużo "smaku" w DG skrapla się wraz z resztą syfu do słoiczka. No ok, ale żeby aż tak??? Dojdzie do tego, że na świąteczne wędzenie wypieprzę całą elektronikę wraz z DG i podłączę palenisko.... (((((( Jakiś absurd...
-
Witam wszystkich zawodowych oraz początkujących zadymiaczy. Jestem nowy na forum i nowy w kwestii dymienia mięska. Dużo tematów prześledziłem, lecz to mój pierwszy post. Mam kilka pytań, które mi się nasunęły, a jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem. Proszę podpowiedzi lub poprawienie toku myślenia. 1. Kwestia Peklowania Peklowanie mokre, bezpieczniejsze i mięso bardziej soczyste niż peklowane na sucho Peklowanie suche (dedykowane dla dojrzewających) 1.1 Dla Peklowania na mokro 4-6stC lepiej dłużej do 14dni. Można krócej (dla mnie 7dni optymalnie), konieczny natrysk mięsa zalewą stężenie 10% w ilości od 6-10% wagi mięsa. 1.2 Zalewa peklująca (i tu zaczynają się pytania) w odniesieniu do peklowania 7-dniowego! (założenie 1Kg mięsa) Ilość i zasolenie zalewy: wg Dziadka 40% wody (0,4L) ilość Peklosoli 50g / 0,4L (125g/1L czyli stężenie 12,5%) wg Szczepana 100% wody (1L) ilość Peklosoli 70g / 1L (stężenie 7%) wg ściągi Rogera 50% wody (0,5L) ilość Peklosól 50% oraz Sól 50% w ilości łącznej 40g-50g / 0,5L (stężenie 8-10%) Mój Plan: 75% wody (0,75L) ilość Peklosól 75% oraz Sól 25% w ilości łącznej 56,25g / 0,75L (stężenie 7,5%) na 7 dni z 1 nastrzykiem 75ml z stężeniem 10% w pierwszym dniu. Powinno być OK? 1.3 PRZYPRAWY kwestia gustu - najlepiej przegotować by odkazić, przecedzić i wywar dodać do zalewy. 2. Ociekanie 10h do 10stC + 2-3h temp pokojowa 3. Rozgrzać wędzarnie do temp. 70stC by ją osuszyć 3.1 Włożyć mięso przy temp. 50stC na suszenie około 30min 4. Kwestia Dymienia/wędzenia Wędzenie na zimno do 25stC - najtrwalszy wyrób i aromatyczny wyrób Wędzenie n ciepło do 45stC - średnio trwały wyrób Wędzenie na gorąco do 60stC - najmniej trały wyrób Czyli czym dłużej na zimno wędzony tym bardziej aromatyczny i trwalszy wyrób. ? Jak długo wędzić w powyższych temp. oraz jak trwałe będą wyroby? Mój Plan wędzić 2h do 35stC, potem co godzinę podnosić o 10 stC (nie patrząc na temp. wewnątrz - info i pytania na końcu postu) Czyli 2h 25stC; 1h 35stC; 1h 45stC; 1h 55stC; 1h 65stC; 1h 75stC Łącznie 7h bardzo - aromatycznie, wewnątrz nie do końca "przeciągnięte" oraz nie wysuszone. Powinno być OK? 5. Parzenie/Podpiekanie ( czy jest konieczne?)(mam najwięcej pytań) Jeżeli wypowiedzi z rożnych wątków zsumuję, to doszedłem pytań: Peklowanie, to konserwowanie (chemiczne) mięsa. Czy za tym mięso jest, czy nie jest bezpieczne do konsumpcji? (nie mówię o smaku i guście) Wędzenie, to konserwowanie (dymem) mięsa. (zimno, ciepło, gorąco - w zależności od gustu) kolejne zabezpieczenie. Czy za tym mięso jest, czy nie jest bezpieczne do konsumpcji? Czy zatem Parzenie/Podpiekanie - to kwestia gustu i smaku, jeżeli mięso jest peklowane i wędzone? Bo jeżeli wyrób wędzony na zimno (pytanie, jak długo wędzony?) jest najbardziej trwały, to chyba parzenie nie wchodzi w grę. Albo? Wiem, że długi post, ale pewnie wszyscy początkujący mają takie dylematy. Dziękuję z góry za konstruktywne odpowiedzi, podpowiedzi i sugestie. Pozdrawiam Adrian
- 38 replies
-
- peklowanie
- wędzenie
-
(and 8 more)
Tagged with:
-
Witam serdecznie Zapoznałam się chyba już z większością tematów na forum ale prosze o pomoc w poprawieniu moich błędów , zależy mi żeby pierwsze wędzenie wyszło "jadalne" . 1.Wędzarnia Zakupiłam wędzarnie na allegro , jest to niewielka ogrodowa wędzarnia drewniana z małym paleniskiem . Przewiduje wędzenie w temperaturze 45-60 stopni ponieważ taką temperature najłatwiej jest utrzymać . 2.Mięso Planuje zacząć od wędzenia kiełbasy , i tu się zaczyna problem bo przepisów jest dużo a mi chodzi o najprostrzy podstawowy . ten wydaje mi się w miare prosty : http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-pieczone-lub-parzone/1365-kielbasa-szczepana-przysmak-mnicha ale autor nie pisze nic o peklowaniu , więc nie wiem czy wystarczy "po czym dolewamy tak przygotowaną wodę do pokrojonego mięsa i mieszamy dodając sól i pognieciony czosnek. Mieszamy ok. 10 min i już nasz farsz jest gotowy." I już nabijać kiełbase czy wczesniej trzeba było coś zrobić ? 3. Wędzenie Moja wędzarka ma małe palenisko , i cieżko jest uzyskać stałą temperature (kiedy pierwszy raz ją rozpalałam , musiałam cały czas dokładać po kawałku drewna (używałam ściętej gruszki ) żeby uzyskać temp :50-60 stopni bo co chwilę się wachała .Jak palić i czym żeby kiełbaski dobrze się uwędziły ? jakiego drewna użyć autor pisze: "Wędzimy bez osuszania. Wkładamy kiełbasę do wędzarni i zamykamy. Wędzimy ok. 3 h w temperaturze 50 - 60 st.C, do chwili uzyskania lekko czarnego koloru." bez oszuszania ? prawie w każdej ksiażce pisze że to ważny proces ? czy również powinnam zastosować się do rad autora ? 4.Parzenie i ponowne wędzenie: (według autora ) Kiełbasę parzymy 20 min. w wodzie o temperaturze 75 st.C, po czym schładzamy na powietrzu do 40 st.C i ponownie wędzimy 2 h do bardzo ciemnego koloru, dosypując do ognia owoce jałowca. Jestem kobietą w ciązy dlatego dla 100% pewności wolała bym jednak ją upiec (50 min w temp -80 stopni? ) czy tak można ? oraz czy mozna pominąć ponowne wędzenie ? odczekać do ostudzenia i zjeść jeszcze tego samego dnia ? Bardzo proszę o rady i uzupełnienie mojej wiedzy . Czytam forum zapoznaje się z napisanymi wątkami , ale ciągle czegos mi brakuje . Dziękuje bardzo ! Pozdrawiam szanowne grono
-
Ten tydzien to byl dla mnie bardzo pracowity,w szynkowarze zrobilam szynke drobiowa, mialam troche wiecej miesa niz w przepisie i wyszla mi troszke za sucha ,w smaku dobra ale ja wole troszke wiecej wilgotna Kupilam schab , zeberka i male poledwiczki( nie zawsze znajde to co bym chciala) ,zapeklowalam przez14 dni( wole peklowanie tygodniowe) , obmylam z solanki i wlozylam na caly dzien do lodowki i juz wiecej tak nie zrobie( na zdjeciach bedzie widac dlaczego) moze ktos mi wyjasni dlaczego te zolte plamy, wieczorem schab zasznurowalam , poledwiczki wcisnelam w siatke i powiesilam na cala noc. Rano wedzenie , zapeklowalam tez udka kurczaka, sparzylam , obsuszylam i uwedzilam razem , udka sa pyszne zrobilam z przepisu swiadzia . Bardzo sie ciesze ze trafilam na strone WB bo jest tu duzo takich jak co lubia robic takie pyszne jedzonk, jeszcze raz serdecznie wszystkim dziekuje i pozdrawiamEla.
-
Witam serdecznie. 9 x 1,2kg schabu bez kości 4 x 1,2 kg szynki myszki 2 kg boczku Razem: ok 16 kg W/w dzielę na pół z Sąsiadem. Przechowywanie ze względu podział mięsiwem w 2 osobnych naczyniach w lodówce u mnie i sąsiada. Wywar: 5 ząbków czosnku "zgnieconego" w łupinach 10 ziaren angielskich 10 ziaren pieprzu 4 ziarna jałowca garść majeranku Zalewa: Wg tabel powinno być 6,4l wody - jako, iż mamy to przechowywać w 2 różnych naczyniach postanowiliśmy ,że będzie to ok 8l wody - po 4l na naczynie Oczywiście nastrzyki po 4x60ml w każdy kawałek 1 kg peklosoli na 8 l Czas pobytu w zalewie: 24h Czas ociekania 12h Oczywiście osuszenie w wędzarni - beka wkopana w pole. Po wędzeniu parzenie. Można bezpiecznie przystąpić do pracy? Czasu niestety nie zwiększymy - t max jaki możemy wygospodarować. Proszę o opinię, wskazówki.
-
Zapeklowałem dzisiaj 1,5 kg boczku bez kości ze skórą. Na taką ilość mięsa dodałem 30g peklosoli, przyprawy( pieprz, czosnek suszony paprykę Tymianek liść laurowy) wszystko wymieszane w moździerzu. Mam w planie podtrzymanie go około 7 dni w pomieszczeniu 5°C. Wędzić będę w temperaturze około 45°C przez jakieś 5-6h Po sparzeniu około 45 minut w wodzie 75°C z liściem laurowym czosnkiem i zielem angielskim wstawiam do pomieszczenia w którym wcześniej się peklowało na jakieś 3-4 dni żeby nabrał ostatecznego smaku. Pytanie brzmi jak oceniacie taki plan działania i ile można taki boczek przechowywać
-
Mam prośbę do kolegów.Zbudowałem elektryczną wędzarnie i za pierwszym razem kiełbasa uwędziła się idealnie,serki też.Teraz niestety mam 5 nieudanych wędzeń za sobą i nie wiem co robię nie tak.Kiełbasa wędzi się tylko miejscami,zmieniałem temperatury na większe,mniejsze i nic nie pomogło.Wędzarnie mam na grzałce 1300w ,ocieplona,wentylator do osuszania(ogólnie wędzarnia jest mała 3kg kiełbasy to max)ale mi to starcza.Proszę o pomoc.
-
Witam potrzebuje waszej porady bo jak widzicie ja jeszcze zoltodziub w tej dziedzinie. Jest to moje drugie podejscie do wedzenia, tym razem z wieksza iloscia kielbas roznych. Pierwsze wedzenie widac w poscie o moim budowaniu "kibelka". OK, Do rzeczy, kielbasy nabijam we flaki i prawidlowo powinny sie osadzic pare godzin przed wedzeniem wiszac w chlodnym pomieszczeniu. Tu mamy problem!!! nie mam takiego pomieszczenia jeszcze i bede chyba zmuszony nabite kielbasy na lezaco trzymac w pojemnikach w lodowce do nastepnego dnia. Nabijac bede w piatek, wedzenie w sobote. Poradzcie jak z tego wybrnac ? chyba ze kielbasy moga lezec i krotko przed wedzeniem je powiesic do osadzenia i wyschniecia Pozdrawiam Tom
-
Po raz pierwszy zaprezentuję tu swoje wyroby, choć wędzę od kilku ładnych lat, korzystając z Waszych przepisów, oraz tego, co zapamiętałam z lat dziecięcych, w końcu - kierując się intuicją W tej partii wędzonek, tylko kiełbasa jest robiona w/g przepisu @halusi, na kabanosy, reszta "z głowy".
-
witam, znalazłem w necie stronę http://www.edisonx.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4&Itemid=4 o wędzarni domowej 'bez dymu'. szukam jakichkolwiek opinii kogoś kto takowej używa. W internecie nie znalazłem żadnej opinii użytkownika - czy ktoś ze znawców tematu mógłby się wypowiedzieć czy to warte zachodu? Byłbym bardzo wdzięczny. p.s. na tutejszym forum również nic nie ma. pozdrawiam s
-
Przyjmę osobę z doświadczeniem do wędzenia ryb, mięsa i pieczenia chleba w nowo powstałej restauracji we Wrocławiu. Kontakt do mnie: 570 906 605.
-
Witam! To moj pierwszy post na forum.Ciesze sie ze jest miejsce w sieci gdzie mozna uczyc sie od mistrzow! Potrzebuje opini na temat wedzenia w piecu Rational CombiMaster lub SelfCookingCenter. Link video: http://m.youtube.com/watch?v=E974H1FEEJQ&desktop_uri=%2Fwatch%3Fv%3DE974H1FEEJQ Co sadzicie na ten temat? Przyjaciel planuje otwarcie restauracji w kwietniu w ktorej bedzie serwowal glownie potrawy miesne,swojskie kielbasy,wedzonki,itp. Zastanawiamy sie czy taka metoda wedzenia wystarczy czy powinien zainwestowac w porzadna wedzarnie jak np. Stawiany Hobby2 automatic? Apropos Stawiany,czy ktos z Was orientuje sie ile kosztuje Stawiany Hobby2 automatic? Wyslalem zapytanie do producenta,lecz sa swieta:).. Pozdrawiam Andrzej
- 3 replies
-
- Rational
- Vario smoker
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
Witam, skad to sie wzielo. W skrocie: robaki w wolowinie. Skad sie tam wziely? Skazone mieso, niezachowanie higieny podczas przygotowywania do wedzenia, czy cos bylo w przyprawach. Czekam na wasze sugestie... Pozdrawiam
-
Witam! Otóż w przyszłym tygodniu planuję zrobić swoje pierwsze wędzonki i mam kilka pytań. Z góry dziękuję za pomoc. Mianowicie planuję wędzić szynki, karczek, boczek oraz schab. 1. Czy woda do peklowania musi być przegotowana? Czy lepiej użyć wody nieprzegotowanej? 2. Czy w/w gatunki mięsa mogę peklować razem? 3. Jaka powinna być ilość soli na 1 litr wody ( słyszałem że 10%). Planuję włożyć mięso do garnka, zalać go wodą. Wyjąć mięso, następnie zmierzyć ile wody potrzeba i pomnożyć razy ilość soli. 4. Ile dodać innych przypraw w przeliczeniu na litr wody? 5. Czy wędzonki muszą po całym procesie zostać sparzone? Dziękuję bardzo za pomoc
-
Witam Chciałem się podzielić moją bardzo szybką metodą peklowania mięs do wędzenia - może ktoś również w podobny sposób pekluje mięsa. W ubiegłym roku w miesiącu lipcu peklowałem mięsa metodą tradycyjną, lecz widocznie przeciąłem czas peklowania i mięsa w ilości 15 kg zrobiły się śmierdzące, zmuszony byłem wszystko wyrzucić do śmieci. Postanowiłem że będę peklował bardzo krótko, tą metodę przekazał mi doświadczony wędzarz ryb, który wędzi ryby do sprzedaży. Trochę to dostosowałem do mięs i zacząłem peklować po swojemu. Oto moja receptura na 20kg mięsa; trzeba użyć 1kg soli kamiennej nie jodowanej, 1kg soli peklującej, 15 litrów wody. Wcześniej przygotować wywar z ziela angielskiego 7 kulek, kulki jałowca 15 szt. / kulki rozgniatam kombinerkami/, liść laurowy 7 szt.. majeranek, tymianek po 1 dużej łyżce. Z 15 litów wody biorę 2 litry i wraz z w/w przyprawami gotuję 15 min. Wywar mieszam w dużej misce z solą i peklosolą i pozostałą częścią ą wody, wraz z mięsami. Mięsa staram się aby nie były zbyt grube, mogą być długie, ponieważ bardzo grube kawałki mogą się nie przepeklować. Można również mięsa ponakłuwać. Czas moczenia mięs z tej zalewie to 1godz. 30min., jeśli ktoś lubi bardziej słone to 2godz., temperatura cieczy pokojowa. Po upływie 1 godz, 30 min, mięsa płukam w zimnej wodzie pod kranem, następnie wieszam mięsa na haki i czekam aż podeschną. Wędzone mięsa są w smaku bardzo dobre, polecam wypróbujcie. Pozdrawiam, marula3
-
- 17 replies
-
- udka kurczaka
- peklosól
-
(and 8 more)
Tagged with:
-
Witam wszystkich z WB. Od dłuższego czasu jestem obserwatorem wszelkich sposobów zadymiania oraz generalnie wyrobu swoich rzecz jasna smacznych wyrobów. Do dnia dzisiejszego , gdyż dziś postanowiłem pokazać swoją własną budowlę oraz efekt zadymki. Jest to pewnego rodzaju samochwalstwo ( a dlaczego nie !!! ) ale też chęć pokazania ,że dzięki takim forum ( myślę o przepisach oraz o zdjęciach wszelkich konstrukcji ) można zbudować sobie coś fajnego i zarazem przydatnego Pozdrawiam Leszek
-
Witam wszystkich, jest to moja pierwsza prezentacja na forum mimo iż jestem już tutaj od ponad 3 lat jestem młodym zadymiaczem bo mam niecałe 30 lat, a moją przygodę z wędzeniem zacząłem już jako dziecko z własnym dziadkiem a tak już sam to jakieś 4lata temu.Sam zbudowałem sobie dwie wędzarnie ,jedną w poprzednim miejscu zamieszkania a drugą tu gdzie obecnie mieszkam. Mimo iż obie są bardzo podobne i można by rzec że bardzo prowizoryczne to wyroby jakie udało mi się na nich uzyskać były zawsze dobre i cieszyły nie tylko moje podniebienie jestem z nich zatem w miarę zadowolony bo jak na warunki domowe moim zdaniem dobrze się spisują po dziś dzień dodam tylko że w swojej wędzarniczej ,,karierze" wędziłem najczęściej schaby, jak również szynki,boczki oraz balerony... zdarzyło mi się także 1 raz wędzić kiełbasę z kilku rodzajów mięs, myślę że wyszła dobrze jednak że dodałem troszkę za dużo czosnku i jego smak troszkę za mocno przebijał się przez smak mięsa... ale ogólnie wyszła ok i choć czasem na dworze było bardzo zimno, bo przeważnie wędziłem w porze zimowej lub wiosennej to myślę że warto było wymarznąć żeby otrzymać takie efekty jakie udało mi się osiągnąć dodam tylko iż od początku mojej przygody z wędzeniem posiłkuje się przepisami i podpowiedziami jakie znalazłem na stronach ,, wędliny domowe" oraz w ostatnim czasie moim własnymi spostrzeżeniami z poprzednich wędzeń jak i moim skromnym doświadczeniem w tej branży następne wędzenie i nowe fotki już za 2 tygodnie a teraz zapraszam zatem na galerię z mojego wędzenia na przestrzeni ostatnich kilku lat jak i do komentowania ... bo kazdą uwagą także krytyczną uwazam za cenną