Maciekzbrzegu Opublikowano 22 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 22 Grudnia 2015 (edytowane) Pasztet poczyniłem Składniki :1. Łopatka wieprzowa 0,87 kg2. Ćwiartki kurze (4 sztuki ) 1,46 kg3. Podgardle wędzone gotowane bez skóry - 0,85 kg4. Wątroba kurza 1,56 kg5. Wątroba wieprzowa 0,45 kg6. Cebula 0,470 kg 7. Śliwka suszona 0.08 kg8. Warzywa marchewka 2 sztuki , seler trochę , pietruszka 1 sztuka A. Zagotowałem do miękkości mięso (poz. 1,2 + warzywa poz. 8 ,wody aby zakryło , dodałem 2 liście laurowe, 15 ziarn pieprzu , 5 ziarn ziela angielskiego) -czas około 1,5 godzinyB. Usmażyłem/udusiłem podgardle poz 3 + cebulka poz. 6 (krojona na ćwiartki) w końcowej fazie dodałem śliwki poz 7 czas około 1 godzinyC. Wyciągnąłem mięso, przyprawy warzywa (warzywa+przyprawy wyrzucamy) z rosołu. Odlałem 0,45 litra rosołu z "wierzchu" . Pozostały wywar doprowadziłem do wrzenia sparzyłem wątroby poz. 4,5D . Obrałem mięso z kurczaka . Składniki po obróbce termicznej i obraniu (mięsa + wątroby po sparzeniu +podgardle z cebulą + śliwki) ważyły 3,8 kgE. Mielenie jednokrotne na najdrobniejszym sitku (chyba 2,5 muszę sprawdzić) .F. Wyrobiłem pasztet dodają 0,45 l rosołu i przyprawy-majeranek 1 gr-papryka słodka wędzona 3 gr-papryka gorzka wędzona 2 gr -papryka ostra wędzona 2 gr-sól 15 gr (podgardle było solone ) -pieprz 4,5 gr-gałka muszkatołowa ciut (tarłem)G. Pieczenie pasztetu w temp 180 stopni około 1 godziny . Następnie słoiki i gotowanie Co bym zmienił może dwukrotnie przepuścił mięso (bez wątroby ) przez maszynkę. Jak dla mnie b, dobrze zbalansował się smak wątroby, b.dobra smarowność Edytowane 22 Grudnia 2015 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 22 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 22 Grudnia 2015 G. Pieczenie pasztetu w temp 180 stopni około 1 godziny . Następnie słoiki i gotowanie Witaj Maćku dobrze zrozumiałem, że najpierw pasztet pieczesz a potem przekładasz do słoików i pasteryzujesz?Jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić w praktyce czy chodzi o smak pieczonego pasztetu ze słoika? Co bym zmienił może dwukrotnie przepuścił mięso (bez wątroby ) przez maszynkę. uwielbiam pasztety blendowane spróbuj - kremowe, gładkie i delikatne Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 22 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 22 Grudnia 2015 (edytowane) zy chodzi o smak pieczonego pasztetu ze słoika? Nie . Może do końca nie napisałem -trochę tak na tygodniowe spożycie zostawiam pieczonego w lodowce , a resztę pasteryzuje nie dla smaku ale żeby przechować ( póki co nie mam innego pomysłu w moich warunkach) - kremowe, gładkie i delikatne Ja też (ale chodzi mi również po głowie wątrobianka/leberka jak za dawnych lat ) . Jakiś model blendera podpowiedział byś (może było coś o tym na forum). Po co wyważać otwarte drzwi, lepiej kupić coś co ma pozytywną opinie forumowiczów, niż się "poparzyć" Edytowane 22 Grudnia 2015 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 22 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 22 Grudnia 2015 a resztę pasteryzuje nie dla smaku ale żeby przechować ( póki co nie mam innego pomysłu w moich warunkach) aha już kumam Jakiś model blendera podpowiedział byś (może było coś o tym na forum). Po co wyważać otwarte drzwi, lepiej kupić coś co ma pozytywną opinie forumowiczów, niż się "poparzyć" w tym temacie nie zabłysnę - kupiłem pierwsze lepszy z brzegu i jestem zadowolony niż się "poparzyć" chyba sedno sprawy, jeżeli o blendery chodzi malutkim blenderkiem o małej mocy można zrobić prawie wszystko i każdą ilość.. o ile dba się o niego - np. blendując dużą ilość czegokolwiek warto robić przerwy, żeby się nie przegrzewał.. w czasie przerwy wkładać blender do lodówki lub jeszcze lepiej zamrażalnika O konkretnych markach i modelach było sporo tematów już słusznie prawisz - warto się zapoznać z tą wiedzą ^^ Pozdrawiamhttps://www.google.pl/?gws_rd=ssl#q=blender+wedlinydomowe+site:wedlinydomowe.pl Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 22 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 22 Grudnia 2015 (edytowane) z brzegu To byłeś u mnie w mieście i nie dałeś znać bo blenderów u nas nie produkują Dzięki za linkRównież pozdrawiam Edytowane 22 Grudnia 2015 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 7 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 7 Marca 2016 (edytowane) W zeszłym tygodniu robiłem/zadymiałem kiełbasę typ "autorski"Surowce wyjściowe nazwy handlowe :1 kg wołowina gulaszowa1 kg boczek ze skórą bez kości1,8 kg szynka 1,7 kg karczekOtrzymałem klasyfikacji (obok średnice sitek w mm maszynka alfa10)I 2,07 kg -sitko 18IIA 1,23 kg -sitko 13IIB w tym boczek 0,87 kg -sitko 10III + wołowina 1,24 kg -sitko 3 Razem 5,42 dodałem 100 gram peklosoli (18,46 g/kg) naważam dla całej masy mniejsze ryzyko pomyłki (później dziele z tej ilości na klasy) Peklowanie 48 h temp 3-6 stopni. Mielenie od największego sitka w dół , Do III dodałem czosnek świeży (polski ) 30 gram (to z czosnkiem - garść przemieliłem dwa razy). Mieszanie III + 100 gr wody +, pieprz czarny 12 gr , papryka (wędzona bo taką miałem) ostra 3 gr . gorzka 2 gr , słodka 5,2 gr . Po wyrobieniu III następnie I na koniec II Nabijanie maszynką jelita kaliber 28-32. (kiepsko szło) Jelita moczone 5 h płukane wewnątrz .Osadzanie w temperaturze 2-6 stopni 12 godzin Wędzenie - odśnieżenie wędzarni - żeby było miło padał jeszcze deszcz ze śniegiem- więc rzeźbiłem z przykryciem - osuszenie wyrównanie temperatury kiełbasy 0,5 h - wędzenie dymem 3,5 h drewno buk temperatura "na łapkę" - podpiekanie 0,5 h Wnioski : na każdej wędzarni w każdych warunkach można wędzić, tylko na jednej jest łatwiej na drugiej więcej pracy Kiełbaska : ciut za słona , jak dla mnie ciut za mało pieprz i czosnku (ale inni uważają że jest o key) . Może trochę więcej tłustego , ale teraz tłuszcz jest passe i mam zakaz . "Poszła" do piwniczki podeschnie jeszcze Edytowane 7 Marca 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jac007 Opublikowano 7 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 7 Marca 2016 Ja daję 1,7g peklosoli i 3-3,5g pieprzu na 1kg farszu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 7 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 7 Marca 2016 ale teraz tłuszcz jest passe i mam zakaz . To ukryj ten tłuszcz mieląc tłuste na sitku 6 mm.Wzrokowo nie zauważą a smak będzie lepszy bo to tłuszcz jest nośnikiem smaku a nie chude mięso. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyzio Opublikowano 7 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 7 Marca 2016 Ja daję 1,7g peklosoli 1kg farszu. Powinno chyba być 17g/kg. Cytuj Ciepło pozdrawiam. dyzio __________________________________________ Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa) nie zapominaj o Panu "S" http://wedlinydomowe...go-forumowicza/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jac007 Opublikowano 7 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 7 Marca 2016 Powinno chyba być 17g/kg. Mój błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 28 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 28 Marca 2016 (edytowane) Jak każdy szanujący (w zależności od możliwości jeden dużo drugi mniej a ja ociupinkę ale jednak) zadymiacz podreptałem z okazji Świąt. A co mi tam. Zwłaszcza, że zamierzałem wypróbować dwa patenty jeden własny, drugi kupny. Więc po kolei :najpierw dzięki za uwagi do przednich wyrobów. Spróbuję 17 gr peklosoli/kg mięsa na kiełbasy parzone a nawet 16 gr/kg pieczone a później suszone (poprzednia jeszcze nie zjedzona wyschła i jest słona -mocno ). Również uwaga Arkadiusza o dodatku tłuszczu co poprawi by smak konsystencję (nie ze jest coś nie tak, jest wyborna no może za słona, ale była by jeszcze lepsza) zostaną wprowadzone w życie. W sumie trochę tłuszczyku mi nie zaszkodzi, miałem tylko opory mentalne bo tłuste w kiełbasie musi być ale jest passe, a że robię sam dla siebie to wiem co daję. pierwszy patent kupny . Nadziewarka Beeketal 3l . Cóż tu oceniać vs. nabijanie jako solista ręczną maszynką . Ameryka. Ameryka . Do nadziewarki wchodzi około 2,8 kg farszu (gwoli informacji). Dzięki Wszystkim za pomoc w wyborze (swego czasu pytałem na forum). drugi patent własny. Swego czasu sygnalizowałem problemy z maszynką do mielenie. Poszedłem dwutorowo :ostrzenie na płótnie sitka i noża (zacząłem na 80 skończyłem na 220 miałem drobniejsze ale mi się nie chciało )na ślimaku wyczułem duży (zwłaszcza w jednym zestawie nóż+sitko -gdzieś kupiłem ? jest cieńszy od standardowego o 3 mm co uniemożliwia dokręcenie . Dziadek kiedyś sygnalizował w jednym z tematów , że może mieć to miejsce ( wszyscy się skupiliśmy tępy nóż itp. pewnie też ). Dokupiłem w sieci uszczelkę teflonową póki co pasuje idealnie opiera się z tyłu maszynki w wybraniu (mam maszynkę z Alfa 10 z tuleją teflonową). A jakoś mielenia się znacznie poprawiła ( nie jest idealnie coś zostaje na nożu, ale pracuje w temacie , na uszczelce nie widać śladów zużycia). Uszczelka kosztuje grosze ale kurier .Uszczelka typ PTFE 30x20x2 To teraz do meritum co wydreptano :kiełbasę białą .Recepturę to minimalna odstępstwa od 16I szynki + troszkę odebrałem czystego mięsa z karczuII karczekIII błony, ścięgno z szynki, błony z karczki karczku + wołowina gulaszowa. Pisze razem bo poszło na jedno sitko 3 mm x2kiełbasę ? nazwijmy ją wariacja S-Dur ( jak szynkowa drobiowa parzona ) . Ale po kolei .Zawsze jak się coś robi to zostanie w nadziewarce (jak to brzmi dumnie po pierwszym razie "zawsze" ) , albo coś z klasyfikacji (z reguły, jednej z klas jest za dużo ) .Postanowiłem zagospodarować to tz. kiełbasiany farsz+naddatek z klasyfikacji, mielony tak jak dana klasa u mnie zostało III (celowo więcej kupiłem) + piersi kurzePiersi kurze : błonę odebrałem i zmieliłem 2 x 3mm , mięso pokroiłem w kostkę 3x3 cm +peklosolą 17 gr/kg 24 h. Dodatki pieprz, papryka, czosnek, koperek suszony . Miałem parzyć w szynkowarzę ale że był za mały to skończyło na osłonce białkowej fi 80 mm.Parzenie 90 minut temperatura 80 stopni, schłodzenie w wodzie 15 minut i do lodówki. Przekrój jak dla mnie o key, smak swoisty (drobiowy parzony) . Do parzenia wykorzystałem następny patent (ten już kilkuletni ) .Swego czasy potrzebowałem mały garnek do gotowania słoików. W sklepie kupiłem w promocji na wagę garnek + tacka z nierdzewki , tackę nawierciłem i spisuje się i do gotowania i parzenia (słoiki, kiełbasy, wędzonki nie leża bezpośrednio na dnie) Z przyczyn niezależnych (Święta w gronie wegan, wegetarian ) białej jeszcze nie jadłem to przekrój następnym razem . Edytowane 28 Marca 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 28 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 28 Marca 2016 (edytowane) na ślimaku wyczułem duży (zwłaszcza w j "na ślimaku wyczułem duży luz poosiowy (zwłaszcza......" Teraz opis będzie bardziej komunikatywny Edytowane 28 Marca 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 29 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 29 Marca 2016 Jako podkładek do parzenia/peklowania używałem różnych konstruktów... Pomysł z tacką fajny Poszlajam się po sklepach... dzięki Wykoniki miłe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 3 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 3 Kwietnia 2016 (edytowane) Zaległy przekrój białej. Ocena dobra ciut za chuda Poświąteczne zadymianie-jest karczek, boczek , polędwica, wołowina . -peklowanie 10 dni , stężenie 7 % ilość solanki 0,4l/1 kg mięsa ,temp 4-6 stopni Celsjusza-przyprawy czosnek , liść laurowy, ziele angielskie , kolendra, pieprz w ziarnach (minimalne ilości przegotowane i dodane do peklo-solanki , czosnek nie gotuje dodaje taki )-wędzenie na kolor około 4 h buk, po tym zostawione boczki i pieczone 1 h . Temperatura na "łapkę" -ocena smaczne z delikatną nutą przypraw (tak jak lubię), boczki raczej do parzenia (tak trochę upieczone ) ale mają iść do jajecznicy to się zastanowię Urobek jak dla mnie nie na śniadanie a na kilka tygodni , to pewnie pakowanie próżniowe i lodówka ? zamrażarka Trochę inna sceneria wędzenia niż miesiąc temu . śnieg jeszcze zaległą ale minimalnie pod lasem Urobek. Posadziłem krzewy jałowca (cztery) , jak kozły, nie zeżrą to może za parę lat będzie po gałązce do wędzenia. Wędzarnia jest jaka jest jak się rozpadnie to "se zrobie lepszejszą " Teraz jak jest nadziewarka to czas zabrać się za kabanosy. Edytowane 3 Kwietnia 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) Przyszedł czas na konsumpcjeWołowina ( z postu wyżej) nie mam umiejętności wiedzy aby rozpoznać co to jest za mięsień/asortyment mięsa handlowo wołowina (peklowanie itp w poście wyżej stosuje nastrzyk dużo ale z całej ilości (0.4 l marynaty /kg mięsa) . Czas peklowania wędzenia jak wyże zdjęcie po wędzeniu jak wyżej . Przechowywanie ca. 5 stopni Celsjusza od 2 kwietnia (chłodnia -jak to brzmi dumie a to zamrażarka sterowana wyłącznikiem czasowym) Bez parzenia była o spoko tylko trochę twarda/ włóknista jak wołowina. Miejscem obcięcia(do skosztowania na surowo-bez parzenia) przypieczone na patelni (klarowane masło) .Parzenie - kąpiel wodna ( bo lepsza stabilizacja temperatury) do temperatury 68 temperatura mięsa na termometr - i wyciągnięcie mały element to może dobiło jeszcze 1 stopień , temperatura wody ? pewnie 80 stopni-mierzyłem sporadycznie tym samym (+/- zabrakło termometru do wody szukam sponsora na drugi . Jak za sponsoruje na garnku napisze reklamę :D ) . Po parzeniu słoność za duża (wyjściowo :matematycznie 6,54 %-forumowo 7% ,na chlebku pewnie idealna )struktura mięsa po parzeniu jest o key, ciut za sucha (ideał jak dla mnie to przekładając na wieprzowinę coś między polędwicą sopocką a szynką parzoną fakt że po przekroju to w mięsie jest i tłuszcz i błona?scięgno czyli wołowina wyjściowa sklepowa a i krowa stara , Maxwell, Bagno forumowicze wybaczcie ale minimalnie mi brakuje do tej kupnej wędzonej wołowiny pewnie to kwestia mięsa tz. mięśnia i wieku woła. Przyprawy peklowane razem z wieprzowiną więc dla wołowiny trochę za mało). Ogólnie jestem zadowolony .Duży ubytek wagi przy parzeniu (ca 30 %) i trochę zdjęć poniżej .Przed parzeniemParzeniePrzekrój po parzeniu Edytowane 4 Maja 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 16 Sierpnia 2016 (edytowane) Kiełbasa drobiowo-wieprzowa-wołowa-pieczona -spontaniczna . (poniżej przeliczone na 1 kg ) kg sitko mm mielone (Alfa 10)piersi kurze 0,43 13 1boczek chudy 0,20 8 1podgardle 0,15 8 1wołowina 0,22 2,5 1,5gulaszowa (nazwa handlowa) Przyprawy g /kg peklosól 17,83pieprz 1,63papryka ostra 0,33 czosnek 3,48 woda 25,00majeranek szczypta nie ważyłemjelita 28/30Piersi kurze (filety gotowce ze sklepu) bo nie miałem czasu trybować kurczaków , boczek+podgardle (oczywiście b/s b/k) - w zamyślę miało być 0,25 kg podgardla ale w sklepie zabrakło (a te które kupiłem było stosunkowo mięsne , w innym sklepie są wyjątkowo "wygolone" z mięsa ) to dokupiłem boczku .Peklowanie dwie doby .Osadzanie ponad 2 h w temperaturze otoczenia , wędzone bukiem na kolor i łapkę . Jak dla mnie za słona , reszta jestem zadowolony .Raczej ją powtórzę ( dam same podgardle 0,25 , mięso drobiowe 0,5 wołowina 0,25 i raczej sam będę rozbierał kurczaki a co zostanie to na pasztet i galaretę ) .Wędziłem również udka ale tu to klasyka (1 doba peklowanie w 0,5 l/9%/1 kg +przyprawy) wędzenie podpiekanie na kolor i łapkę .w boczku spotkałem wadę ? ale o tym w dedykowanym wątku W załączeniu zdjęcia . Po ich przeglądnięciu stwierdziłem że ja to wirtuozem fotografii nie jestem Podgardle (czy dobrze oczyszczone ?) KolorPrzekrój P.S Prośba jak wklejać tabelki z Excela do tekstu .? Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyzio Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Prośba jak wklejać tabelki z Excela do tekstu .? Ja drukuję tabelkę jako pdf. Z niego robię jpg. Cytuj Ciepło pozdrawiam. dyzio __________________________________________ Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa) nie zapominaj o Panu "S" http://wedlinydomowe...go-forumowicza/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Podgardle (czy dobrze oczyszczone ?) Ja bym jeszcze niejedno wycięła. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Podgardle (czy dobrze oczyszczone ?) Obejrzyj i sam sobie odpowiedz. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9181-arkadiusza-porady-praktyczne/?p=452956 Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 16 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 16 Sierpnia 2016 (edytowane) Czytałem i oglądałem i nawet się starałem a wyszło jak zwykle @dyzio dzięki za info, miałem nadzieję że jest jakiś "patent" bezpośrednie wklejenie Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 19 Sierpnia 2016 (edytowane) Żeby nie było że tylko samym mięsem żyje . Ogórki, pomidory kiszone zrobiłem.Klasyka: ogórki/pomidor ,czosnek, chrzan, koper, gorczyca, pieprz cały, woda, sól .W ramach poznania nowych smaków do kilku słoików paprykę habanero dodałem. Będą ostro kiszone . A jak przy ogórkach to jeszcze krokodylki trzeba zrobić Edytowane 19 Sierpnia 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 18 Września 2016 Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 18 Września 2016 (edytowane) Sobota rano (17.09)Wieczorem Boczek , karczek , filet z indyka , wołowina . Peklowanie 10 dni, 8%/0,4l/1 kg mięsa , przyprawy czosnek , pieprz , liść laurowy , kolendra, ziele angielskie , drewno buk , czas wędzenia 7 h (w tym osuszanie ).Karczek , wołowina będą parzone. Trudne warunki padało/lało cały czas, wędzenie na wyczucie (jak przykryłem krąg to nie zaglądałem do wędzonek -lało, tylko ręką kontrola temp) P.SO tysięczny post Edytowane 18 Września 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 18 Września 2016 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 18 Września 2016 Zdjęcie 1, czwarte coś od lewej (boczul?).... coś pięknego Maciek ja wieszam cienkim do dołu....Kolejny patent, łańcuch+agrafka Black Sabbath wędzenia... ---1000 to sporo, miło.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 20 Września 2016 Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 20 Września 2016 (edytowane) Dzięki Bracie @ziezielony za mile słowa. Miałem zamiar (mieć zamiarów to mam wiele ) ale zdopingowany Twym przykładem zakisiłem warzywa : kalafior , marchewka , pietruszka , papryk, pomidor ,cebula w rożnych kombinacjach -razem i osobno. Kisiłem jak ogórki koper , czosnek , chrzan , pieprz ziarnisty, gorczyca , sól 55 gram/1 litr wody (do każdego słoika dodałem ca. 50 ml "kwasu" z poprzedniego kiszenia ogórków .Dodatkowo krokodylki według Kurpiai sos słodko kwaśny według Grzesia z Potwornej Piwniczki . Dzięki za przepisyEtykiet się nie dorobiłem ale mam zamiar tak samo jak poukładać to bardziej po wojskowemu O widzę ze kryptoreklamę robię puszkowym wyrobomKiszone warzywa konsumuje na bieżąco i smakują mi . Póki co trudno robić ranking ale chyba najmniej pomidory . Edytowane 20 Września 2016 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 21 Września 2016 Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 21 Września 2016 (edytowane) Z tymi słonikami to jest najważniejsze, że są z zawartością....ładne to wszystko Nt pomidorów kiszonych mam podobną opinię, najbardziej paradny jest sok przecierowy...baza taka.. Do cebuli kiszonej jeszcze nie dobrnąłem... Maciek sól to ładujesz w ilości kaskaderskiej Etyklejki!!!! Kurde, Muskiemu miałem zamówienie złożyć Ciężko będzie przebić tę od sosu s/k, taka naturalna z niedoczasem Edytowane 21 Września 2016 przez ziezielony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.