Magdaleny kucharzenie

[tusiaczek]

Eeeech te kobiety i ichnia solidarność jamników 

[Gość magdajack]

Eeeech te kobiety i ichnia solidarność jamników

Sam jesteś jamnik ????

[Gość tusiaczkowa]

Ja to w sumie myślałem żeby tak bardziej światowo czyli Martadella a nie taka swojska przaśna Martadela 

 

Jaka Tusiaczkowa taka Martadela  ​ .

[Gość tusiaczkowa]

Chleb rósł rósł i wyrósł - pyszny  .

Dwa poprzednie błędy - niedziałające już chyba drożdże instatnt i użycie płatków owsianych błyskawicznych zamiast zwykłych.

[Gość magdajack]

Chleb rósł rósł i wyrósł - pyszny  .

Dwa poprzednie błędy - niedziałające już chyba drożdże instatnt i użycie płatków owsianych błyskawicznych zamiast zwykłych.

Cieszymy się że Ci się udał! 

W razie co, masz już nasz numer to dzwoń 

[Gość tusiaczkowa]

 

Chleb rósł rósł i wyrósł - pyszny  .

Dwa poprzednie błędy - niedziałające już chyba drożdże instatnt i użycie płatków owsianych błyskawicznych zamiast zwykłych.

Cieszymy się że Ci się udał! 

W razie co, masz już nasz numer to dzwoń 

 

 

Planuje kolejne więc....szykujcie się  .

[tusiaczek]

Ja jeszcze werdyktu łaskawie nie wydałem 

[ANNAM]

 

 

Ja jeszcze werdyktu łaskawie nie wydałem 

 

 Nie mow ,ze nie probowales Tusiaczku? Chlebek dobry jest 

[Gość tusiaczkowa]

 

Ja jeszcze werdyktu łaskawie nie wydałem 

 

 Nie mow ,ze nie probowales Tusiaczku? Chlebek dobry jest 

 

 

Tylko wąchał...

[tusiaczek]

No wąchałem ale za duży żeby wciągnąć.....   Zaraz śniadanko se zrobię to się zobaczy jaki on 

[Gość magdajack]

to szybko z tym śniadaniem się uwijaj i mów jak smakuje 

[ANNAM]

Taki chlebus wez s takim serkiem jaki robisz, to bedzie sniadanie   ( po obiedzie jestem a juz o jedzeniu mysle  )

[Gość tusiaczkowa]

Dziecko mi powie po powrocie ze szkoły, bo rzecz jasna dostał kanapki z nowego chleba  .

[tusiaczek]

Łe tam serek, ze srem to se może każdy gupi... ja se zara nakroję wędlinki co to mnie była i ładnie dojrzała 

To se nakroiłem... zjadliwe nawet 

 

 

No dobra, chlebek pyszniutki jest nad podziwianie wszelakie ...

[Gość magdajack]

Łe tam serek, ze srem to se może każdy gupi... ja se zara nakroję wędlinki co to mnie była i ładnie dojrzała 

To se nakroiłem... zjadliwe nawet 

 

20141030_084953.jpg

 

No dobra, chlebek pyszniutki jest nad podziwianie wszelakie ...

Eee tam chleb, jakie fajne mięcho tam masz   

[tusiaczek]

No widzisz, a u ans mięcha dostatek ale z chlebkiem zawsze problem był... Ile to już zakwasów słońce moje zamordowało to nawet nie zliczę  Nawet wizyta latającej piekarni ze samej stolycy na niewiele się zdała 

[Gość tusiaczkowa]

No widzisz, a u ans mięcha dostatek ale z chlebkiem zawsze problem był... Ile to już zakwasów słońce moje zamordowało to nawet nie zliczę  Nawet wizyta latającej piekarni ze samej stolycy na niewiele się zdała 

 

Zdała się zdała jeno na krótko  .

[Gość magdajack]

A keczuk  robię tak:  

 

500 g dojrzałych pomidorów (ewentualnie z puszki - poza sezonem)

1 posiekanej cebuli

1 posiekany ząbek czosnku

1 szczypta słodkiej papryki

100 ml octu winnego

100 g cukru pudru

1-2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu (zależy jak bardzo ostry keczup chcemy)

sól

 

Pomidory myjemy i zalewamy wrzątkiem. Obieramy ze skórki. Kroimy na małe kawałki usuwając gniazda nasienne. Wkładamy do garnka, dodajemy cukier, ocet winny, cebulę, czosnek, paprykę, sól i pieprz (czyli wszystkie składniki). Gotujemy na małym ogniu około 2 godziny. Przez 1,5 godzimy mieszamy od czasu do czasu, potem keczup powinien zacząć intensywnie gęstnieć. Wtedy musimy mieszać dość często żeby się nie przypalił. Jak już pomidory są dostatecznie rozgotowane, a keczup odpowiednio gęsty to zdejmujemy z palnika i miksujemy blenderem. Gorący przekładamy do słoiczka. My zrobiliśmy od razu podwójną porcję, a co będziemy sobie żałować

 

http://3.bp.blogspot.com/-0zBs-Q1R8PI/U8l3JjV1AoI/AAAAAAAAFVs/KD2Slwx_RbU/s1600/keczup+domowy+2.jpg

Edytowane 30 Października 2014 przez marderm

[electra]

@marderm,apropo twojej bulionetki ,probowalas ja zamrazac w takich pojemniczkach na kostki lodu?

bo ja kurcze myslalam taka zrobic tylko ze u mnie w lodowce staly brak miejsca   

[ANNAM]

 

 

Ile to już zakwasów słońce moje zamordowało to nawet nie zliczę 

 

 Tusiaczkowa jak ty to zrobilas?

[Gość magdajack]

 

Ile to już zakwasów słońce moje zamordowało to nawet nie zliczę 

 

 Tusiaczkowa jak ty to zrobilas?

 

My też kilka zabiliśmy... A bo to dokarmić zapomnieliśmy, a bo nie wiedzieliśmy że kranówką nie można...

@marderm,apropo twojej bulionetki ,probowalas ja zamrazac w takich pojemniczkach na kostki lodu?

bo ja kurcze myslalam taka zrobic tylko ze u mnie w lodowce staly brak miejsca   

Kochana, nie próbowałam właśnie, bo robie ją w litrowym słoiku i mi otwarta stoi kilka miesiecy i sie nie psuje. Ale jeżeli będziesz robiła i zamrażała to daj znać jak wyszło bo ciekawa jestem. A poza tym jak gorące wlejesz i zassiesz to w chłodnym miejscu może postoją długo, w piwnicy czy gdzie tam trzymasz weki

[paweljack]

 w piwnicy czy gdzie tam trzymasz weki

Electra ma schowek w lodzie wykuty. 

 

A co do keczupu, to łagodny będzie bez pieprzu?

[Gość magdajack]

 

 w piwnicy czy gdzie tam trzymasz weki

Electra ma schowek w lodzie wykuty. 

 

A co do keczupu, to łagodny będzie bez pieprzu?

 

Trochę pieprzu daj, zawsze to jakoś smak przełamie.

 

W lodzie- lodowcu? 

[electra]

hehe tak ja mam garderobe obok szybu windy i tam zima to nie ma wiecej jak 15 stopni tylko ze tam to juz nawet sloiczka z dzememem nie wcisnea nie mowiac o litrowym sloiku 

Pawel u nas zimy lagodniejsze niz w PL ,przynajmniej ja je lepiej znosze w Pl bylam raz na swieta BZ, to przeziebiona caly tydzien bylam.

Jak zrobie taka bulionetke to czesc zamroze i dam znac jak sie zachowuje :-)

[Gość magdajack]

hehe tak ja mam garderobe obok szybu windy i tam zima to nie ma wiecej jak 15 stopni tylko ze tam to juz nawet sloiczka z dzememem nie wcisnea nie mowiac o litrowym sloiku 

Pawel u nas zimy lagodniejsze niz w PL ,przynajmniej ja je lepiej znosze w Pl bylam raz na swieta BZ, to przeziebiona caly tydzien bylam.

Jak zrobie taka bulionetke to czesc zamroze i dam znac jak sie zachowuje :-)

Koniecznie daj znać, choć u mnie problem taki, że do zamrażalnika nawet pojemniczka czy torebeczki z czyms nie wcisnę...