Jak wędzić? - pytania i porady.

[Owidius]

Proces wędzenia wydłuży Ci się o czas osuszania (większe kawałki to dłużej). A poza tym jak większość na forum nie na czas, a na kolor, powodzenia.

[miro]

Kolor na wędlinie uzyskasz w tym samym czasie, ale wewnątrz im większy przekrój tym wolniej wzrasta temperatura, dlatego warto wędzić z termometrem wbitym w mięso.

[arkadiusz]

 

 

dlatego warto wędzić z termometrem wbitym w mięso.

 

Mirek nie pomyliłeś procesów przypadkiem.? A jaka ma być ta temperatura wewnątrz w czasie wędzenia , żeby było prawidłowo uwędzone jeśli wolno spytać.?

[miro]

Nie pisze nic o parzeniu, więc zakładam że tyko wędzi.

[arkadiusz]

 

 

Nie pisze nic o parzeniu, więc zakładam że tyko wędzi.

 

No załóżmy, że tylko wędzi.To do jakiej temp. w środku ma wędzić jeśli temperatura wędzenia to 45-55º C? Pokaż mi kogoś na tym forum kto wędzi podkreślam wędzi nie piecze z wbitym termometrem w wędzonkę.

[miro]

Może u niego jakimś cudem dochodzi do 68 C?....żart.

Zaskoczyłeś mnie.   

Pomyślałem wędzi a potem podpieka....a tu pewnie dojdzie jeszcze parzenie?

 

Też przy wędzeniu nie mierzę temperatury, bo to bez sensu i faktycznie dopiero pod koniec przy podpiekaniu.

Się trzeba pilnować każdego szczegółu .... musisz być taki spostrzegawczy?     

[arkadiusz]

 

 

Się trzeba pilnować każdego szczegółu .... musisz być taki spostrzegawczy?     

 

      

[Mav66]

Koledzy, po wędzeniu jak najbardziej wędliny będą parzone, podpiekać nie zamierzałem. @Owidius, podejrzewam, że z kolor wędlin mniejszych i większych będzie zbliżony, jak nie taki sam, tak jak zauważył @miro. Właśnie chodzi o to co w środku. Wiem, że nie ma złotego środka i nikt z zegarmistrzowską precyzja nie odpowie ale może chociaż orientacyjnie, 1, 2, 3 godziny dłużej niż wędzonki 1kg. To moje wędzenia początki, więc koledzy proszę o wybaczenie pytań laika.

[arkadiusz]

Właśnie chodzi o to co w środku

 

Odczep się od tego środka  .To nie ma znaczenia przy samym wędzeniu.Parzenie , albo pieczenie załatwi środek.Wędź do odpowiedniego koloru a będzie dobrze.Jak nie wiesz jaki mają mieć kolor to sobie pooglądaj.Jak tak uwędzisz będzie dobrze i każdy Cię pochwali.

 

 https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8739-wędzonki/?p=547003

Edytowane 12 Kwietnia 2017 przez arkadiusz

[Mav66]

 

Właśnie chodzi o to co w środku

 

Odczep się od tego środka  .To nie ma znaczenia przy samym wędzeniu.Parzenie , albo pieczenie załatwi środek.Wędź do odpowiedniego koloru a będzie dobrze.Jak nie wiesz jaki mają mieć kolor to sobie pooglądaj.Jak tak uwędzisz będzie dobrze i każdy Cię pochwali.

 

 https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8739-wędzonki/?p=547003

 

Dobra, zdaję się na Twoją radę, w piątek się okaże   

PS. Arek, Twoje wędzonki wyglądają zawodowo.

[miro]

 

 

ale może chociaż orientacyjnie, 1, 2, 3 godziny dłużej niż wędzonki 1kg.

 

 Jakieś 3 godziny 16 minut i 10 sekund dłużej ....

A taka na poważnie to nikt Ci tego nie powie, bo teoretycznie czas wędzenia powinien być taki sam jak przy 1 kg.

Jednak jest tyle zmiennych czynników jak temperatura na zewnątrz, wilgotność, wiatr, że nie ma reguły.

Dlatego patrzymy na kolor.

[arkadiusz]

Arek, Twoje wędzonki wyglądają zawodowo

 

Staram się.

Pamiętaj o dobrym osuszeniu nim puścisz dymek i używaj suchego drewna.Wędzarnia to nie lokomotywa i wystarczy lekki dymek żeby dobrze uwędzić.Powodzenia i pochwal się.

 

P.S

Wpadłbym i pomógł , ale za daleko.

Edytowane 12 Kwietnia 2017 przez arkadiusz

[Mav66]

 

ale może chociaż orientacyjnie, 1, 2, 3 godziny dłużej niż wędzonki 1kg.

 

 Jakieś 3 godziny 16 minut i 10 sekund dłużej ....

A taka na poważnie to nikt Ci tego nie powie, bo teoretycznie czas wędzenia powinien być taki sam jak przy 1 kg.

Jednak jest tyle zmiennych czynników jak temperatura na zewnątrz, wilgotność, wiatr, że nie ma reguły.

Dlatego patrzymy na kolor.

 

Miro, dzięki, właśnie już wiem, że kolor jest w jakiejś mierze wyrocznią . Zdaję się na Was koledzy, jak rodzina wygoni mnie na Święta do szopy, to mam nadzieję, że po plasterku swoich wyrobów przyniesiecie

[Dodano: 12 kwi 2017 - 18:54]

 

 

Staram się. Pamiętaj o dobrym osuszeniu nim puścisz dymek i używaj suchego drewna.Wędzarnia to nie lokomotywa i wystarczy lekki dymek żeby dobrze uwędzić.Powodzenia i pochwal się. P.S Wpadłbym i pomógł , ale za daleko.

Tak, pamiętam o osuszeniu, te większe wędzonki wrzucę wcześniej. Dziękuję bardzo, oczywiście wrzucę fotki pod ocenę.

Arek, właśnie szkoda że daleko, chętnie bym podpatrzył rękę mistrza!

[binio1111]

 

te większe wędzonki wrzucę wcześniej

Co ty chcesz kombinować? Wkładasz wszystkie , obcieknięte wędzonki do wygrzanej wędzarni i zapodajesz temperaturę ok.50°C najlepiej bez dymu,  lub z jego minimalną ilością jaką uda Ci się wytworzyć i czekasz aż będą suche i ciepłe w dotyku . Nie wkładasz  wędzonek do suszenia w/g wagi.

Edytowane 12 Kwietnia 2017 przez binio1111

[miro]

Trzeba dodać, że jeśli wrzuci duże kawałki z małymi, to prawidłowość osuszenia sprawdza na tych dużych.

[Baca]

 

 

Trzeba dodać, że jeśli wrzuci duże kawałki z małymi, to prawidłowość osuszenia sprawdza na tych dużych.

Witam, Mirku oświeć mnie proszę to co z tymi małymi nie będą za suche według mojej wiedzy tak, analogicznie grube mięsko wcześniej a kiełbaskę później czyż nie?? no chyba, że coś w tej materii się zmieniło więc jak to jest?.  

[Owidius]

Ja ostatnio rozwiązałem ten problem inaczej. Duże włożyłem wcześniej jak już troszkę obeschły to dołożyłem mniejsze i wędzenie rozpocząłem w idealnym momencie. Nic nie wyschło, kolor ładny nawet bardzo, a różnice w gramaturze były duże, bo ponad 2 kg (szyneczka do koszyczka, a baleronik jednak ma inną wielkość). Powodzenia.

[grzech25]

 

 

kolor jest w jakiejś mierze wyrocznią

 

Na kolor ma również wpływ rodzaj drewna do wędzenia - o czym chyba nikt nie wspomniał

Ostatnio wędziłem olchą prawie dwa dni i kolor drugiego dnia niewiele różnił się od wędzenia z pierwszego dnia. 

[miro]

Witam, Mirku oświeć mnie proszę to co z tymi małymi nie będą za suche według mojej wiedzy tak, analogicznie grube mięsko wcześniej a kiełbaskę później czyż nie?? no chyba, że coś w tej materii się zmieniło więc jak to jest?.  

 

 

Masz rację jeśli wędzimy razem mięso i kiełbasę.

Wtedy mięso wkładamy wcześniej, osuszamy, potem kiełbasę i wędzimy.

Mięsa jako tako nie da się przesuszyć, ale kiełbasę już tak, bo jelito zrobi się jak papirus i kiełbasa nie będzie łapała dymu.

 

Sam bym najpierw włożył większe kawałki, wstępnie osuszył a potem włożył mniejsze, ale czytam:

 

Nie wkładasz  wędzonek do suszenia w/g wagi.

 

 

to chociaż doradzę, żeby pilnować tych większych.

Czy mam znowu być przyczyną wojenki na forum? 

Już i tak mam dość sprzeczek o peklowanie, to po co mi więcej. 

[Baca]

Sam bym najpierw włożył większe kawałki, wstępnie osuszył a potem włożył mniejsze

Dzięki widzę, ze mamy takie samo zdanie więc tematu nie ma sensu drążyć. Co do wojenek to ja jestem ten na końcu do ich wszczynania, jednakże czasami mnie bierze jak czytam autorytatywne opinie co poniektórych "miszczów' którzy to po popełnieniu kilku wędzeń już stają się autorytetami a przynajmniej za takowych się uważają, zdało by się troszkę pokory. Sorki za wtręd pozdrawiam wszystkich no i przy okazji niejako wszystkiego Naj..

[Dodano: 13 kwi 2017 - 10:59]

 

 

Na kolor ma również wpływ rodzaj drewna do wędzenia - o czym chyba nikt nie wspomniał

zapewne dlatego, iż to jest tak oczywiste jak to, że dzisiaj czwartek a na dodatek wspominano o tym wielokrotnie w różnych wątkach. Olcha ślicznie i mocno barwi więc nie zawsze jest sens dymienie powtarzac Edytowane 13 Kwietnia 2017 przez Baca

[miro]

 

 

jednakże czasami mnie bierze jak czytam autorytatywne opinie co poniektórych "miszczów' którzy to po popełnieniu kilku wędzeń już stają się autorytetami a przynajmniej za takowych się uważają, zdało by się troszkę pokory.

 

Stało się to przykro pisać ...plagą, która niszczy wszystko to co czego sami się nauczyliśmy i co chciało by się przekazać innym.

Dziś największym autorytetem jest .....Ja tak robię, jem i żyje...!!!

Pytanie jak długo ów autorytet będzie żył?

[sajmon0609]

W poniedziałek schab 1,4kg dopiekanie w temperaturze 90 stopni czas ponad 1,40 godziny do temperatury 59 w środku. Oczywiście osuszanie i wędzenie właściwe,przed tym. 

Edytowane 13 Kwietnia 2017 przez sajmon0609

[Mav66]

Ten dzień już jutro Zaraz wyjmuję mięso z solanki, wiążę, pakuję w siatki i niech przez noc sobie ocieka. Zrobię tak jak niektórzy koledzy radzili, do osuszania wpierw włożę większe kawałki, później mniejsze.

[arkadiusz]

 

 

do osuszania wpierw włożę większe kawałki, później mniejsze.

 

A jaka jest różnica wagowa w tych kawałkach .

[Andyandy]

Niby prosta sprawa, osuszanie. Podstawa gwarancji dobrze uwędzonych wędlin. Porady i pomysły doskonałe. Jednak należy pamiętać o jednym, że wędzarnia, wędzarni nie jest równa. Jedne wybaczają błędy, a drugie nie. Wędliny osuszone, ale lekko chłodne pokryją się natychmiast rosą. Do niektórych wędzarni można włożyć mokre ociekające wyroby i nie będą kwaśne i czarne. Duża część szczególnie starszych konstrukcji wędzarni, zimnych i z kanałami bezpośrednio w ziemi będą powodować utrudnienia, ale nie zawsze,  ponieważ największą wadą jest zawsze błąd użytkownika. Należy zacząć od wypunktowania wszystkich błędów. Sztuką wędzenia jest sztuka opalania, a jakość opalania i sposób zależy od konstrukcji wędzarni i jej parametrów. Na początku należy określić w czym wędzimy, w jaki sposób opalamy i jaki został zastosowany proces wędzenia. Na tej podstawie łatwo określimy błędy.