piotr118 Opublikowano 27 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 27 Marca 2015 Witam,jak chlodzic szynkin po parzeniu w jakiej wodzie ,czy moze byc z kranu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 27 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 27 Marca 2015 (edytowane) Oczywiście, że w wodzie z kranu tylko chłodzenie wędzonek po parzeniu jest moim zdaniem dość problematyczne.Jedni mówią chłodzić w zimnej wodzie, jeszcze inni w wodzie o temp pokojowej, żeby wędzonki nie kamieniały z zewnątrz i jeszcze inni w zimnej bo jak wrzucisz większą ilość gorących wędzonek to i tak temperatura wody się podniesie a jeszcze inni jak ja nie chłodzą wędzonek po parzeniu w wodzie.Wybór należy do Ciebie. Edytowane 27 Marca 2015 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 27 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 27 Marca 2015 Chłodzę, dolewając do naczynia w którym parzyły się wędzonki coraz zimniejszej wody.Kiedy woda zejdzie do około 40-50 C, pozostawiam w niej wędliny na 15-20 minut, wyciągam i kładę na szmatkę/ręcznik żeby całkowicie ostygły. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 27 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 27 Marca 2015 Ja ,podobnie jak arkadiusz , nie chłodzę w wodzie . Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 28 Marca 2015 Swego czasu miałem okazję obserwować końcową fazę produkcji wędzonek po wypchnięciu wózka z wyrobami pracownik polewał je wodą z węża aż para buchała, zapytałem mistrza dlaczego? tak odpowiedział,żeby zamknąć pory wyroby stracą mniej wody i będą soczystsze. Więc? Cytuj Pozdrawiam Zbigniew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 28 Marca 2015 Więc? Zrób tak i tak i wtedy będziesz miał wyrobioną opinię tak jak ja. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweljack Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 28 Marca 2015 Chłodzę, dolewając do naczynia w którym parzyły się wędzonki coraz zimniejszej wody.Tak, to sloiki chlodzę. Cytuj Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ Miłego dnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jojo Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 28 Marca 2015 a jeszcze inni jak ja nie chłodzą wędzonek po parzeniu w wodzie. A do jakiej temperatury wewnątrz parzysz swoje wyroby? Głównie obchodzi mnie szynka, polędwica i karkówka. W sumie to ja chłodzę w wodzie bo gdzieś przeczytałem, że wtedy są bardziej soczyste, ale może trzeba zmienić przyzwyczajenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 28 Marca 2015 Chłodzenie wędzonek jest niezbędne, jeśli chcecie się maksymalnie zabezpieczyć. Dlaczego? Z prostego powodu: gwałtowny rozwój flory bakteryjnej występuje w przedziale temperatur (o ile pamiętam - mogę poszukać) 20-50 st.C. Szybkie schłodzenie wyrobu eliminuje ten przedział temperaturowy z ciągu technologicznego. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 28 Marca 2015 A do jakiej temperatury wewnątrz parzysz swoje wyroby? Szynka w zależności od wielkości od 65- 67º, polędwica 60º, karkówka 70º w osłonce białkowej a bez do 72º, boczek 74º, podgardle, pachwina dotąd aż skóra jest miękka. Chłodzenie wędzonek jest niezbędne, jeśli chcecie się maksymalnie zabezpieczyć. To tyż prawda, bo przepisy mówią o szybkim schłodzeniu do przynajmniej 12ºC.ale można to robić i w inny sposób.Zimą u mnie w piwnicy jest 12 ºC a latem 15 ºC .Po godzinie do chłodni i po kłopocie. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.