Czyszczenie dymogeneratora

[quadro555]

Zawsze kwas/zasadę do wody. Ja rurkę dymną czyszczę w obciętej butelce pet. Wkładam rurkę wlewam wodę i 2 łyżki stołowe sody lub kreta. Jak się jedna strona wyczyści to obracam rurkę. Warto założyć rękawiczki gumowe. ????

[fantomek]

Ja podalem metodę gdyż rurkę dymowa mam przyspawana i robi to "szerokość" 36cm

[wróbel75]

 

 

Przykrywam pojemnik i zostawiam na tarasie do następnego wędzenia.

Jaki by to nie był sposób, to uczulę tylko, że prócz zasad BHP pamiętacie jeszcze o rodzinie,dzieciach, zwierzętach.

Jeśli zamierzacie zostawić to na dłużej, warto zabezpieczyć przed dostępem osób trzecich.

Argument w stylu "nie mam dzieci/zwierząt" to nie argument - zawsze może (np. pod naszą nieobecność) przyjść obce dziecko czy zwierzak sąsiada   

[Henio]

Płyn do mycia silników , nie niszczy uszczelek , psikam , pięć minut czekam i płucze w ciepłej wodzie .

[TOSHIBA]

W ten sposób będzie szczelne z dwóch stron. Tak na wypadek przewrócenia się.

 

 

Rozumiem ze piszesz o takiej lub podobnej konstrukcji

 

   

 

Do tego celu (soda kaustyczna) nie proponuje, podczas rozpuszczania o czym już była mowa wytwarza się ciepło, rura PVC uplastycznia się szybko pod wpływem ciepła. Może dojść do deformacji i nie tyle normalnego przewrócenia co wygięcia się jak zwiędłego kwiatka i wylanie zawartości.

Ja to zrobiłem  jako prototyp do próżniowania słoików na zimno.

Ponieważ się sprawdziło mam teraz ze stali nierdzewnej oraz plexi i manometry na górze do nadzorowania procesu.

[Swatek]

No OK, ale to ciepło wytwarza się tylko podczas rozpuszczania sody. Później pozostaje już tylko oddziaływanie chemiczne.

Teraz dopiero doczytałem, że w tym Twoim patencie do kijów, nie używasz sody, tylko wody z płynem do mycia garów

Stąd było to moje wcześniejsze pytanie o lepiszcze do dekla odporne na ług.

[TOSHIBA]

 

 

nie używasz sody, tylko wody z płynem do mycia garów

 

Bo kije mam aluminiowe, a soda kaustyczna + aluminium to niedobre połączenie 

[Dodano: 31 sty 2021 - 20:50]

 

 

to ciepło wytwarza się tylko podczas rozpuszczania sody

 

Tak, jako egzotermiczna substancja wydziela ciepło tylko podczas rozpuszczania w wodzie

[eMKa]

Tez uzywałem sody, ale wnuczki w obejściu, licho nie spi. Aktualnie popularnym lidlowym płynem, Napewno drożej, ale mam spokój wewnetrzny. Naczynie zrobiłem bez uzycia kleju, tylko normalne uszczelki

[TOSHIBA]

Naczynie zrobiłem

 

 

 

ale wnuczki w obejściu, licho nie spi.

 

     

 

 

 

 

lidlowym płynem, Napewno drożej, ale mam spokój wewnetrzny.

 

 

       

Edytowane 2 Lutego 2021 przez TOSHIBA

[fantomek]

Ja dla zachowania spokoju wewnętrznego robię to wieczorem i umieszczam na noc w zamkniętej komórce narzędziowej następnego dnia płukanie i gotowe

[Swatek]

eMKa

Właśnie o czymś takim myślałem.

A czemu płyn z Lidla jest bezpieczniejszy niż soda np z Castoramy? Chodzi o stężenie?

Możesz powiedzieć ile już te uszczelki wytrzymały?

[eMKa]

 Nie wiem jaka soda jest w Casto,(sprawdze) aż dziw bierze gdyby to była soda caustyczna (wodorotlenek sodu) ale czego nie robi sie dla kasy . Ja kupowałem tylko w Centrali Chemicznej.

Lidlowy płyn w porównaniu z sodą to "witaminka" tez moze spowodowac zmiany na skórze ale nie spowoduje trwałego kalectwa (poparzenia, utrata wzroku itp).

Naczynie zrobiłem jak zacząłem zabawe z wędzeniem, od 2015  Uszczellki przeżyły sode i inne szwaksy do czyszczenia. Ani drgną, trzymaja sie dzielnie. Naczynie musi być dobrane do rurki,zeby łatwo wchodziła.

Zwróc uwagę że dłuższe z jednej strony

[Swatek]

W Castoramie jest 30% roztwór w formie żelu.

https://www.castorama.pl/odtykacz-w-zelu-do-zlewow-umywalek-brodzikow-wanien-starwax-1-l-id-1037298.html

OK, zrobię próbę z pomarańczową PCV + 2 dekle i będę obserwował.

[TOSHIBA]

Rury PCV (szare czy pomarańczowe, nie ma różnicy) chemicznie wytrzymają tak jak uszczelki, ale termicznie, czyli rozpuszczanie w nich sody kaustycznej, to już nie koniecznie / raczej nie.

Dodatkowe uszczelnienie silikonem, było po to, aby zwiększyć bezpieczeństwo mechaniczne - czyli przenoszenie tuby wraz z kijami i płynem, i żeby mi się w tym momencie korek nie wysunął.

[MlKl]

Jak taki wypucowany na błysk DG rozpalicie i po kwadransie wysypiecie zrębki, okaże się, że jest dokładnie taki jak przed pucowaniem. Czyścić trzeba, jak ze względu na wady konstrukcyjne ustrojstwo się zapycha. Albo jak robi za ozdobę balkonu i nie powinno rozsiewać zbyt intensywnej woni dymu. Ja ze swojego wysypuję popiół, ew niedopalone zrębki jak mi się nie chce czekać aż się same dopalą, przelecę szczotką drucianą na kiju ścianki DG i ruszt i finito, można zasypywać i palić od nowa. 

[roger]

Oj szybko kolego Miki doszedłeś do wniosku że to czego używasz i z czym kombinujesz nie ma wad a reszta ma wady konstrukcyjne... Tak z tego co patrzę 3 tygodnie... Do tego sama organoeptyka i "wydaje mi się"...

Sugeruję troszkę pokory i wstrzemięźliwości w ocenach... będzie zdrowiej i uczciwiej.

Ja się bawiłem doświadczeniami, pomiarami i konstrukcjami dobre 4 lata i wiem jak mało wiem i jakie są wady i ograniczenia tych konstrukcji, Tobie narazie się tylko wydaje

 

Wysłane z P30 przy użyciu Tapatalka

[MlKl]

Za wadę konstrukcyjną uważam umieszczenie dyszy Venturiego w samym wylocie dymu z DG. Poprawiłeś trochę konstrukcję z Dymboxa, ale to wady nie wyeliminowało, tylko uczyniło ją mniej dokuczliwą. Ja nic nowego nie wymyśliłem, zastosowałem rozwiązania już znane i wykorzystywane. Efektem jest np 14 godzin dymienia non stop zimnym dymem. 

[roger]

Dymbox był dużooo....później, więc powinno być Dymbox popsuł... A w zasadzie inny kolega z Nowej Zelandii ale to inna patentowa historia ...

Pogadamy za kilka lat...

 

PS

Zanim coś napiszesz w podobnym tonie musisz być pewny, że wiesz i mieć reprezentatywne i wierygodne próby to jeszcze długa droga...

 

Wysłane z P30 przy użyciu Tapatalka

[MlKl]

Widzisz, ja lubię się uczyć. Na cudzych błędach też. Swoich popełniam dzięki temu mniej. Przy tym staram się zrozumieć istotę zjawiska, a nie ślepo naśladować to, co robili inni, ale nie działa do końca tak, jak trzeba. I nie mam uprzedzeń rasowych, dla mnie rosyjska myśl techniczna, acz prosta, czy wręcz prostacka, nader często nosi znamiona geniuszu inżynierii. Podobnie, jak nie mam awersji do odstojników, czy termoobiegu. Jeżeli coś mi nie działa tak, jak powinno, nie uznaję, że tak być musi, tylko szukam skutecznego rozwiązania problemu. A  że przy okazji również uważnie obserwuję wpływ danej modyfikacji na działanie całości, to i potem łatwiej określić kierunek potrzebnych dalszych modyfikacji.

[Konrad1982]

Proponuje przy tego typu zajęciach trochę więcej BHP

 

Czyli

Ochrona oczu, okulary lub nawet przyłbice, są obecnie wszędzie dostępne.

Rękawiczki gumowe

Ewentualnie odzież ochronna

 

Pamiętajcie, że soda kaustyczna nie wybacza błędów, jak wpadnie kropla do oka, to raczej macie przerąbane.

 

Roztwór po użyciu najlepiej wlać do zlewu celem przeczyszczenia rur, to dalej jest aktywne.

 

Osoby które posiadają własną oczyszczalnie ścieków nie powinny tego wlewać do kanalizacji.

 

Element po kąpieli w sodzie kaustychnej porządnie wypłukać letnią wodą

Celem wyjasnienia. Skoro nie mozemy uzywac do przygotowania roztworu pojemnikow plastikowych to jak pozniej wlejemy to do zlewu to nie zalatwi nam to rur sciekowych ktore tez przeciez wykonane sa z plastiku?

[TOSHIBA]

jak pozniej wlejemy to do zlewu to nie zalatwi nam to rur sciekowych ktore tez przeciez wykonane sa z plastiku?

 

Ciepło wytwarza eis podczas rozpuszczania sody kaustycznej w wodzie.

Jest go na tyle dużo ze może odkształcić pojemnik plastikowy.

Po rozpuszczeniu roztwór w sposób naturalny stygnie do temperatury otoczenia.

Późniejsze ostrożne wlanie roztworu do zlewu czy WC, wręcz pomoże instalacji kanalizacyjnej. usuwa złogi tłuszczu, włosy i inne resztki organiczne udrażniając rury / lepiej udrażnia ciepły.

Edytowane 15 Czerwca 2021 przez TOSHIBA

[El komendante]

Witam,

 

Zgadzam się z tym co powyżej napisał @TOSHIBA.

Roztworu sody kaustycznej zmuszeni jesteśmy użyć do czyszczenia bardzooooooo brudnego generatora dymu.

Wylanie popłuczyn do kanalizacji owszem usunie nagromadzony osad, spowoduje tez jego powtórne, szybkie narastanie i zabicie pożytecznych bakterii.

W domu używam bakterii do utrzymania czystości rur kanalizacyjnych i od wielu lat nie mam jakichkolwiek problemów.

 

Dobrze wyregulowany generator dymu produkuje niewielkie ilości smoły, które należy moim zdaniem  usunąć po każdorazowym jego użyciu.

Bardzo dobrym środkiem są płyny czy pianki dedykowane do czyszczenia kominków,, są skuteczne i zdecydowanie mniej agresywne dla środowiska.

Niestety są dużo droższe.

 

 

Pozdrawiam

[misiu36100]

Znalazłem film jak czyści DG preparatem Suma Grill D9.