Skocz do zawartości

Ogórki Kartuskie - oryginalny przepis


Rekomendowane odpowiedzi

Zalewa na 10 litrów:  Woda - 7,7 l sól - 0,3 kg cukier - 2 kg ocet - 1,8 l

 

 

 

No to pokombinowałam  :D

według powyższego wzoru ale bez octu spirytusowego,

w zamian sam kwas mlekowy.

Na próbę 8 słoików właśnie się pasteryzują.

Co wyjdzie zobaczymy za kilka dni.

Kupiłam jakiś czas temu 0.5 l kwasu ale o stężeniu 30%.

Po rozcieńczeniu 1:1 kazali używać zamiast octu 10%. No to użyłam :yes:

Wyliczona proporcja na 3l zalewy

2,30l - woda

0,54l - mój rozcieńczony kwas zamiast octu

600g - cukier

  90g - sól

Przyprawy tak jak w oryginale ale bez cebuli i papryki

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11663-og%C3%B3rki-kartuskie-oryginalny-przepis/

[Dodano: 12 sie 2019 - 22:23]

Alinka masz piekne ogorki, taka ilosc to mozna od razu mozna zrobic duze zapasy :clap:

ja to juz od miesiaca sie bawie , bo zbieram na jeden lub 2 sloiki dziennie ;)

 

Dziękuję za miłe słowa. Sama jestem zaskoczona.

Do tej pory zakisiłam 60 słoików po 0,9l

10-cio litrowe wiadro i 8 słoików dzisiaj zrobiłam w occie.

Jak podlewałam wieczorem to znów od wczoraj narosło pewnie z 15 słoików będzie.

No i codziennie zjadamy, najlepsze prosto z krzaka

post-87014-0-93433800-1565640636_thumb.jpg

post-87014-0-08641700-1565640654_thumb.jpg

post-87014-0-73924300-1565640675_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 109
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

No to pokombinowałam  według powyższego wzoru ale bez octu spirytusowego,

To tak jak ja w ub. roku.

Zrobiłam tzw. "tusiaki" i "pseudo-tusiaki", żeby mieć porównanie (wybacz @tusiaczku  :facepalm: ).

U mnie był ocet jabłkowy i kwas mlekowy. Przede wszystkim ilość cukru była nie do zaakceptowania.

Niemniej nie są to już "ogórki kartuskie". Dla mnie są lepsze  :frantics:

Tyle, że od przeszło 50 lat nie słodzę ani herbaty, ani kawy. To niewątpliwie wpływa na ocenę stopnia słodkości.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to pokombinowałam  według powyższego wzoru ale bez octu spirytusowego,

To tak jak ja w ub. roku.

Zrobiłam tzw. "tusiaki" i "pseudo-tusiaki", żeby mieć porównanie (wybacz @tusiaczku  :facepalm: ).

U mnie był ocet jabłkowy i kwas mlekowy. Przede wszystkim ilość cukru była nie do zaakceptowania.

Niemniej nie są to już "ogórki kartuskie". Dla mnie są lepsze  :frantics:

Tyle, że od przeszło 50 lat nie słodzę ani herbaty, ani kawy. To niewątpliwie wpływa na ocenę stopnia słodkości.

 

 

Aniu, a kiedykolwiek konserwowałaś samym kwasem jak ja dzisiaj?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a kiedykolwiek konserwowałaś samym kwasem jak ja dzisiaj?

W zasadzie samym kwasem mlekowym konserwowane są ogórki kiszone. To jest naturalnie wytwarzany kwas mlekowy w wyniku fermentacji mlekowej.

Samym kwasem, w dodatku z cukrem, nigdy nie próbowałam.

Ten ocet jabłkowy kombinowałam z kwasem pół na pół, co do kwaśności oczywiście.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W zasadzie samym kwasem mlekowym konserwowane są ogórki kiszone

 

No niby tak ale to inny proces.

Można zapasteryzować  ale dopiero wtedy gdy już się dostatecznie ukwaszą.

Nieraz tak robiłam.

To co zrobiłam dzisiaj to są surowe ogórasy w zalewie z kwasem i zapasteryzowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To co zrobiłam dzisiaj to są surowe ogórasy w zalewie z kwasem i zapasteryzowane.

Takie ogórki serwują Czesi i Słowacy, coś w smaku między konserwowym a kiszonym. Wiele na pewno zależy od ilości dodanego kwasu, stopnia zasolenia oraz dodatków aromatyzujących.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To znaczy, że nie robiłeś?

Paweljacek, ogórki korniszony robiłem, ale dawno temu, ponieważ dzisiaj mój żołądek już nie przyjmuje dużych stężeń octu, bo korniszony w przeciwieństwie do ogórków konserwowych nie są pasteryzowane tylko zalewane silną zalewą octową i to ona zabezpiecza i konserwuje ogórki - bez pasteryzacji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweljacek, ogórki korniszony robiłem, ale dawno temu, ponieważ dzisiaj mój żołądek już nie przyjmuje dużych stężeń octu, bo korniszony w przeciwieństwie do ogórków konserwowych nie są pasteryzowane tylko zalewane silną zalewą octową i to ona zabezpiecza i konserwuje ogórki - bez pasteryzacji!

 

Wikipedia:

Korniszony

Niewielkie ogórki (długości 3–7 cm), marynowane w occie, niekiedy po wstępnym ukiszeniu, noszą nazwę korniszonów (fr. cornichon)[11].

Wygląda na to że korniszony od ogórków konserwowych różnią się tylko wielkością a nie kwasowością

 

cornichon - Petit concombre conservé dans du vinaigre

Edytowane przez Skalar50
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis na korniszony z Kuchni Polskiej 1972r.

KORNISZONY

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile jest to prawda. Ale osoba związana z przetworstwem mówiła mi że korniszony powinny być przed zalewą octowa być delikatnie podkiszone. Ja nie praktykowałem więc trudno mi to zweryfikować.
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.