Skocz do zawartości

Ogórki Kartuskie - oryginalny przepis


Rekomendowane odpowiedzi

Warto spróbować i zrobić samemu żeby wyrobić sobie własną opinię na podstawie prób organoleptycznych a nie teoretyzowania...

Przepraszam Cię Tusiaczku , moje wywody to było  wytłumaczenia się, podanie powodu  wycofania się z próby zrobienia ogórasów wg tego przepisu.

Nie chciałam nikogo zniechęcać broń boże  :thumbsup:

Jeżeli tak wyszło to jeszcze raz przepraszam  :facepalm:

Powiem tak: ze względów dietetycznych nie będę mogła spróbować tych niewątpliwie wspaniałych w smaku ogórków.

No, chyba że jednego, na jakimś zlocie  :D

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 109
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Warto spróbować i zrobić samemu żeby wyrobić sobie własną opinię na podstawie prób organoleptycznych a nie teoretyzowania...

Poszłam za Twoją radą Tusiaczku i zrobiłam dwa słoiki ogórasków wg oryginalnego przepisu, z kwasem mlekowym i syropem cukrowym.

Proszę mi jednak powiedzieć, po jakim czasie ogórki uzyskają pełny smak aby go miarodajnie ocenić.

Przy okazji sporządzania 1l zalewy pozbyłam się 20% cukru, który zużywam na rok  :thumbsup::D

Edytowane przez chudziak

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie najmniej zdarzyło nam się czekać dwa tygodnie i ogórki były już OK. Ale wsadzone do lodówki to i po dwóch dniach pasowały pod jakieś %... 

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zrobiłam dwa słoiki ogórasków wg oryginalnego przepisu, z kwasem mlekowym i syropem cukrowym.

Bardzo mało - ja machnąłem 10 słoików i uważam, że wcale nie za dużo.

Mam jednak zawsze problem z pasteryzacją. Staram się trzymać reguł, a nawet maksymalnie obniżać czas pasteryzacji a i tak wydaje mi się, że ogórki wychodzą zbyt miękkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj co ciekawe ogórki nabierają chrupkości z upływem czasu. My je po wyjęciu z piwnicy wsadzamy do lodówki i takie schłodzone są najlepsze.

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

No u Ciebie Tysiaczek jak to pierwsza partia dedykowana kartuski to "ogorców nie braknie" się tylko zastanawiam czy spakojnyj okean chwatit. Ja dumaju, czto niet.

Edytowane przez EAnna
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zrobiłem 8 słoików 'ala kartuskich,datego,że zabrakło mi cukru,wróciłem z dugiej zmiany i nie miałem już gdzie dokupić... wszystkie składniki zalewy wylądowały w garnku i przyszedł czas na dodanie cukru,którego miałem za mało o jakieś 400g... odlałem więc z litr,półtora wody z octem i z tego przygotowałem zalewę,następna partia ogórków pójdzie w słoiki w należytych proporcjach

post-73652-0-07496800-1564784433_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zalewam gorącą... I mała rada (sam si ę dziwię że wcześniej nie napisałem ale to dla mnie oczywiste...), od razu po pasteryzacji słoiki natychmiast chłodzimy, ja wstawiam do zlewu i zalewam zimną wodą którą wymieniam tak ze trzy razy (akurat w tym czasie pasteryzuje się następna porcja). Dzięki temu ogórki są jędrne i chrupiące

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wstawiasz ich do zimnej wody... wstawiasz do pustego zlewu i dopiero napełniasz go zimną wodą. Jeszcze żaden słoik mi tak nie pękł

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko OK. O ile nie przesadziłeś z pasteryzacją to na bank wyjdą dobre...

[Dodano: 10 sie 2019 - 19:53]

PS. A gdzie koper i papryka bo coś nie widzę?

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie zrobiłeś z przepisu... :-) Nie wiem jak papryka ale brak kopru znacząco wpływa na inny niż "oryginalny" smak. Sprawdzone empirycznie... bez kopru to nie to samo i mimo że są dobre to jednak gorsze od wersji z koprem.

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wczoraj zrobiłem parę słoików ogórków wg tego przepisu nie wiem czy tak powinno być ,czy coś nie tak poszło, ale ogórki po zalaniu gorącą zalewa skurczyły się co widać na

Ogórki wyglądają na rozgotowane. Mówiąc szczerze robiłem w zeszłym roku ogórki Kartuskie z kwasem mlekowym i też nie mogłem opanować procesu pasteryzacji.

Pasteryzowałem je zalewając gorącą zalewą i bezpośrednio wkładałem do gorącej kąpieli wodnej max na 2 minuty. Po wyjęciu - jest to chwila - przewracałem  do góry dnem i przykrywałem ściereczką. Miejscami były jeszcze zielone. Tyle wystarczało, ale moim zdaniem były jeszcze zbyt miękkie.

Zalewane zimną zalewą i pasteryzowane do osiągnięcia 100 stopni Celsjusza, zawsze dawało efekt rozgotowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kilka dni temu robiłem pikle z większych ogórasów. Zastosowałem nową metodę ich produkcji (niebawem cały przepis i proces produkcji i marynowania). Zalałem przygotowane w dużym naczyniu płaty pikli gorącą zalewą i są twarde i bardzo smaczne (na zlocie próby smakowe). :D Podkreślam - płaty.

Ogórki ewidentnie zbyt długo pasteryzowane. Robimy ich sporo w różnych wersjach, więc nieco o tym wiemy. ;) 

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tak wysokich temperaturach, nie wolno przykrywać niczym zapasteryzowanych świeżo słoików. To samo dotyczy kiszenia małosolniaków. :D Do nich z kolei jedynie zimna zalewa i bez okrywania. Po 3 dniach do chlodnego miejsca lub lodówki.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.