Skocz do zawartości

[Rok 1955] Kiszenie kapusty


Maxell

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

co mam ci więcej pisać
Wszystko czytałem :yes:  - ponieważ param się trochę fermentacjami - zarówno dzikimi jak i szczepionymi (owoce, warzywa)- zastanawiam się, jak nie pojawia się tam pleśń- sok fermentacyjny blokuje dostęp tlenu ( stąd przyciskanie obciążnikami)- czasem podgrzewałem kiszonki do 60-65 st by przerwać dalszy proces fermentacji - ale po odsączeniu ? tylko dlatego pytam - wiesz kto nie pyta nie dostanie odpowiedzi  :D  :thumbsup: 

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż Muski, chyba jednak nie czytałeś :D że szczelnie dociskamy i zakręcamy nakrętkę słoika "twist", która to właśnie robi tę "robotę" o którą się niepokoisz. Chyba że nie masz zaufania do szczelności nakrętek i wszelkich słoikowych "cymesów" :D ? Ale spokojnie, nigdy jeszcze pleśń mi się podczas takiego przechowywania kapusty nie zdarzyła, ale czy w dzisiejszych niespokojnych czasach można być czegokolwiek pewnym :D ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię tak- wyjmuję po garści z beczki ,wyciskam w garści i po garsci ładuje do słoików ubiając dokładnie ,by nie było wolnych przestrzeni  i tak do końca słoika.   Pod koniec przechylając słoik i uciskając  jeszcze trochę soku odlewam i pakuję ostatnią bryłkę na siłę . Na kapustę nakładam kawałeczek folii [by nie zniszczyć nakrętki?] i zakręcam słoik. Słoiki 3 litrowe idą jednorazowo na bigos ,który po ugotowaniu ładuję do 1l słoików -pasteryzuję i wynoszę do piwnicy .Słoiki litrowe po ujęciu z nich np. połowy wsadu na surówkę lądują już w lodówce.

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak oto wygląda słoiczek kiszonej kapusty, wykonany moją "słoikową" metodą ubiegłej jesieni, przechowywany w stojącej w garażu starej, ale ciągle sprawnej lodówce, specjalnie przeznaczonej do tego typu celów i potrzeb :D . Proszę zwróć uwagę na nakrętkę, słoiczek uległ w lodówce samo zawekowaniu, denko się zassało, pomimo że podczas napełniania była wykonana opisywana wcześniej "górka", a nakrętka dociskana pełną siłą i mocno zakręcona :D . Pomimo tego w trakcie tych miesięcy kapusta sobie "osiadła", a różnica temperatur zrobiła swoje i zawekowała słoiczek :). Myślę że wygląda apetycznie :D ? Życzę więc powodzenia w kwaszeniu kapusty polecaną i sprawdzoną przeze mnie metodą  :D . Pozdrawiam

post-49725-0-75235700-1510654175_thumb.jpg

post-49725-0-26525400-1510654222_thumb.jpg

Edytowane przez sverige2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z racji ze nie mam miejsca kisze kapuste w miare potrzeb po 1 glowce w kamionce ..jak mam miejsce w lodowce to wstawiam jak nie to do sloika ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Electro, w Lund, też tak robię mam taką pięciolitrową kamionkę, mam też nieco mniejszy słój z grubego szkła, i w tym kwaszę zawsze jedną główkę właśnie, ale tak jak pisałem wcześniej, po 4-ech a najpóźniej po 6-ciu dniach przekładam kapustę do słoików a słoiki wkładam do lodówki, bo kapusta pozostawiona nadal w temperaturze otoczenia, staje się dla mnie zbyt kwaśna i wiotka, czego nie lubię, a lubię tylko taką, chrupiącą i jędrną "surówkową". Pozostawiona w kamionce, słoju, czy beczuszce na dłużej traci te walory świeżości i staje się "kiszoną kpuchą", domową co prawda, ale ja lubię tylko taką "surówkową", a kiedy potrzebuję taką nieco bardziej miękką i kwaśną, to jadę do LIDLa i kupuję tę puszkową na winie, o której wcześniej wspólnie zresztą pisaliśmy :D. Aby mieć jednak zawsze taką chrupką kapustę "surówkową" o której mowa, wymyśliłem sobie swego czasu tę metodę "słoikową", i po sprawdzeniu rezultatów, nabraniu pewności że się sprawdza, opisałem ją na forum :D . Z czego zresztą sporo osób skorzystało i jest chyba zadowolonych z wyników, Beata chociażby :D .

Edytowane przez sverige2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umnie niestety lodowka to zapchana po brzegi , kapuste jak juz nie przejem to wkladam do sloika /wlasnie z Twojej sposbu/ i czeka w lodowce, czesc daje rodzica ..teraz mam deficyt lodowkawy 4 sloiki z tartym swojskim chrzanem stoja.

Edytowane przez electra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, to racja Electro, dla takich "kulinarnych wariatów" jak my, zawsze jest mało miejsca w domu na przetwory, wyroby, wypieki etc. o miejscu na "narzędzia" i inne pomocnicze przybory nie wspominając. Współczuję więc tobie i innym koleżankom i kolegom mieszkającym w mieszkaniach własnościowych czy też czynszowych. My mieszkający we własnych domkach, można powiedzieć mamy "luksus domowo, garażowy", choć wielu kolegów posiada piękne pomieszczenia gospodarcze specjalnie do naszego hobby zrobione i przystosowane, a pomimo to zawsze narzekamy że przydałoby się jeszcze więcej powierzchni :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie , ja mam 82 m2 miszkanie dla 2 osob +pies , to i tak nie tak malo , mam dodatkowo duza zamrazarke a na lodowke juz miejsca w kuchni brak. Ale jakos sobie radze , nad domem nigdy sie nie zastanawialismy , nie mamy dzieci wiec nie ma komu zostawic w spadku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D oj teraz to juz za drogo chca zeby jakis kupic ..lata 90 to byl czas ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak oto wygląda słoiczek kiszonej kapusty, wykonany moją "słoikową" metodą ubiegłej jesieni, przechowywany w stojącej w garażu starej, ale ciągle sprawnej lodówce, specjalnie przeznaczonej do tego typu celów i potrzeb :D

No ale w tym wypadku to garaż musisz mieć ogrzewany .

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.