Skocz do zawartości

POGOTOWIE ZADYMIARSKIE


Maxell

Rekomendowane odpowiedzi

18 grudnia wędzona, do dzisiaj wisiała na strychu. Ściągam i tak jak na zdjęciu biały nalot/pleśń. Śmietnik czy ok? Czytałem że biały jest w porządku gdyby pojawił się zielony wtedy można się martwić

post-96941-0-20986000-1641840749_thumb.jpg

Edytowane przez mattpl

Raczkujący w świecie wędzenia 

Praca nad doskonaleniem wędzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 117
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Od 18 grudnia ta kiełbasa na strychu powinna uschnąć tak, że można by nią wbijać gwoździe.

Wygląda jakby 3-4 dni w wilgotnej piwnicy wisiała. 

Nic nie napisałeś o procesie technologicznym. Gdybym ja ją robił i użył 20g peklosoli na kilogram, odpowiednio uwędził i sparzył

to po takim wiszeniu dalej byłaby jadalna. Co się stało z Twoją, z jakiego była mięsa i czym potraktowania niestety nie wiem.

Bez tych informacji nie będę taki odważny, żeby powiedzieć "da się jeść".

--

Romii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mięso wieprzowina : łopatka+boczek+karkówka i podgardle

Peklosol 18g na 1kg, wędzona 3.5h i później podpiekana. Kiełbasa jadalna wczoraj zjedzony kawałek bez nalotu ok, dzisiaj kolejny z innej i w smaku ok

Raczkujący w świecie wędzenia 

Praca nad doskonaleniem wędzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze Romii. 3 tyg na strychu a wygląda jak po jednym dniu "odpoczywania". Wisiała w zbyt dużej wilgotności lub/oraz zerowym przewiewie. Ja bym tego nie jadł jednak nie jestem specem od pleśni więc może wypowiedzą się fachowcy

 

Wysłane z mojego M2101K7AG przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś wykonałem kiełbasę z dzika i wieprzowiny. Wędziłem w "wiejskiej" beczce (palenisko tuż przy beczce), gdyż jeszcze wtedy mieszkałem w bloku i nie miałem własnej wędzarni. Nadmiar mojego "udziału" powiesiłem na tym zaprzyjaźnionym, CIEPŁYM i PRZEWIEWNYM strychu (dwa okienka na ścianach szczytowych "na przestrzał"). O tej kiełbasie zapomniałem zarówno ja, jak i gospodarze budynku. Po TRZECH(!) miesiącach gdy pełen obaw wlazłem na ten strych, zastałem lekko "zjełczałe" ale jadalne, o połowę cieńsze KABANOSY bez żadnego nalotu czy pleśni  :D

Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest normalny objaw. Na strychu jest z zasady gorąco, ale jednocześnie sucho. Konserwacja kiełbas w ten sposób przechowywanych, polega w głównej mierze na pozbyciu się w jak najkrótszym czasie, wody z produktu. Strych wiejski zapewnia te warunki. My zawsze podsuszamy nadwyżki kiełbas na strychu. Oczywiście warunkiem jest zabezpieczenie przed owadami i gryzoniami.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu akurat strych w kamienicy dosyć mocno chłodny, powiedziałabym że przy -2 na strychu temp w okolicy max 8 stopni. Raczej przewiewny z racji tego że od góry deska i papa w dodatku w niektórych miejscach dziurawa, do tego okna szczelne"jako tako" taki nalot pokazał się tylko na tej jednej która była po środku, kiełbasa rozwieszona dosyć luźno, nie dotykały się wzajemnie. Cześć mocniej przysuszona część (większe) mniej

Raczkujący w świecie wędzenia 

Praca nad doskonaleniem wędzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, niestety ale kosz. Gdyby tej pleśni było mniej, można by ją było zetrzeć solanką lub alkoholem, ale ten kolor na zgięciu batona, jest niezbyt ładny.

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No dobra ale nadal nie wiem :) śmietnik czy zdatna

Expresem do koszalina (utylizacja). Myślę, że żadna osoba nie podejmie się oceny czy pleśń która wystąpiła na kiełbasie jest "pleśnią bezpieczną", ponieważ potrzebne jest badanie w laboratorium celem potwierdzenia bezpieczeństwa. Na forum jest kilka wpisów nt. pleśni, jak jest biała to powinno być ok itd. oraz jak i czym usunąć warstwę wierzchnią wystarczy trochę pogrzebać natomiast nikt nie zaleci Tobie abyś wyrób jadł !!!. W takich okolicznościach nie oczekuj na inną odpowiedź decyzja leży tylko im wyłącznie w Twojej gestii co zrobisz z wyrobem, moje zalecenie napisałem na samym początku wpisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

śmietnik czy zdatna ?
Kiedyś Małgo zabezpieczyła wiszące kiełby przed muchami - bardzo skutecznie ,  niestety bez możliwości przewiewu :facepalm: jak przyjechałem do domu po 3 dniach nieobecności - zutylizowałem ok 5 kg spleśniałych  kiełbas . Zdarza się  niestety, sporadycznie ale musi to być "wkalkulowane w ryzyko produktu" :cry: .

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Panowie i Panie mam pytanie o kiełbasę. Głównym składnikiem jest wieprzowina prawdopodobnie będzie to kiełbaska według przepisu Szczepana bo wszystko mam w zamrażarce ale znalazłem kawałeczek Stadniny. Czy mogę bez żadnego strachu dodać ten kawałeczek do kiełbasy ?

Raczkujący w świecie wędzenia 

Praca nad doskonaleniem wędzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

... ale znalazłem kawałeczek Stadniny. Czy mogę bez żadnego strachu dodać ten kawałeczek do kiełbasy ?

Jeśli masz na myśli słoninę to jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

sarnina oczywiście, kawałek polędwicy
Tak , oczywiście 

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.