rademar Opublikowano 29 Października 2015 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 29 Października 2015 W przyszły weekend planuje pierwsze wędzenie. Słoninka obowiązkowa. Tyle, że powinna leżeć w soli ze 2 tygodnie, a zostało 8-9 dni. Takie skrócone nasalnie bardzo pogorszy efekt ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 29 Października 2015 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 29 Października 2015 Jak peklujesz inne mięsa do pierwszego wędzenia, to słoninę wrzuć razem i pekluj na mokro. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 29 Października 2015 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 29 Października 2015 Słoniny nie da się zapeklować,można ją tylko zasolić! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 29 Października 2015 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 29 Października 2015 .. jeszcze można...Dzień przed wędzeniem słonina do garnka, zagotuj wodę, posoloną 1 szklanka soli / litr.Ze słoniną. Jak się zagotuje to wyłącz gaz i zostaw to na klika godzin (na noc np) do wystygnięcia.Przed wędzeniem osusz słoninę ręcznikiem papierowym, pętelek albo pętelka i do wędzarni.Wędź możliwie długo.... Można maić przyprawami...W każdej kompozycji to będzie refren Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 29 Października 2015 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 29 Października 2015 (edytowane) Słoniny nie da się zapeklować,można ją tylko zasolić! Jak zwał tak zwał ale ja czasami trzymam słoninę w zalewie razem z innymi wędzonkami i jest dobra.A zwłaszcza trzymam te kawałki z przerostami mięsnymi, które gdyby leżały w soli 2 tyg. to nie do zjedzenia by były.Ludzie nie raz jedli taką słoninę z zalewy peklującej i ich opinia dla mnie jest najważniejsza. A tu masz wariant słonyny z Podlasia podany przez Kruszynkę, tylko ja bym zwiększył ilośc soli do szklanki, półtorej.Jak przeznaczona do wędzenia to łupiny cebuli pomijamy.Mają one na celu dać kolor wędzonki "Wywar: 1 l wody,1/2 szklanki soli,garść łupin z cebuli,3 liście laurowe,15 ziaren czarnego pieprzu. Składniki wywaru zagotować i do wrzątku włożyć słoninę. Gotować 15-30 min. (zależy to od grubości słoniny i od tego, jaką chcemy uzyskać - jędrną, czy bardziej miękką). Zdjąć z ognia, zostawić w wywarze na dobę pod przykryciem. Wyjąć, osuszyć. Czosnek przepuścić przez praskę i natrzeć słoninę. Włożyć do chłodziarki, a potem na kilka dni do zamrażarki. Sprawdzone - pycha." Możesz tak jak pisał ziezielony po osuszeniu i natarciu słoniny przyprawami, wędzić.Z tym, że ja nie proponowałbym jak najdłużej, żeby nie nabrała goryczy dymu. Edytowane 29 Października 2015 przez Gonzo Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kruszynka Opublikowano 29 Października 2015 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 29 Października 2015 Ludzie nie raz jedli taką słoninę z zalewy peklującej i ich opinia dla mnie jest najważniejsza. Jako "ludż " który jadł coś takiego z przerostami potwierdzam - jest super. Cytuj "Zwierzęta się wypasają. Człowiek je. Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny" Anthelme Brillat - Sawarin Pozdrawiam serdecznie. Kazik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.