tomaszglog Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 9 Listopada 2015 Witam wszystkichMam mały problem i zarazem pytanie. Posiadam wędzarnie postawioną według jednego z projektów z tej strony. Wędzę już 2 lata i wędliny wychodzą super mam jednak mały problem z parzeniem wyrobów. W trakcie parzenia szynki a już szczególnie długie schaby potrafią się od gorącej wody wykręcać. Szynki czasem pękają tzn ribi się mały rowek na szynce. Jak tego uniknąć? Czy w ogóle istnieje jakiś sposób? Szynki po wyciągnięciu z wędzarni wyglądają super a po parzeniu ich estetyka trochę spada. Czy coś robię nie tak? Parzę w wodzie 80 stopni do osiągnięcia w środku szynki 72 stopni. Smak jest OK, nie podoba mi się że szynka się wywija. Szynki oczywiście są w siatce. Może to za luźna lub ciasna siatka? A może wędzić dłużej bez parzenia?W załączniku moja wędzarnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 9 Listopada 2015 W trakcie parzenia szynki a już szczególnie długie schaby potrafią się od gorącej wody wykręcać. Jak z mizdrą, to będą się wywijać.Szkoda, że nie wrzuciłeś zdjęć co Cię tak razi w tych szynkach. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek.P Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 9 Listopada 2015 (edytowane) Wedzisz juz dwa lata jak piszesz,ale chyba nie w tej wedzarni ,bo ona wyglada jeszcze na "Prawiczke " Co do skrecania i pekania szynek to jak pisze Gonzo , albo "szok" termiczny.Wedliny parzone zawsze wygladaja troche gorzej jak tylko wedzone Edytowane 9 Listopada 2015 przez Olek.P Cytuj pozdrowienia Olek.P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 9 Listopada 2015 Parzę w wodzie 80 stopni do osiągnięcia w środku szynki 72 stopni Woda dobrze.W środku 68º C.Małe szynki ok.1 kg wyciągam jak mają 67ºC.Duże ok.4 kg i większe jak mają 65ºC w środku. A może wędzić dłużej bez parzenia? Samo wędzenie nic nie da.Będą surowe w środku.Możesz ew. zamiast parzyć podpiekać w wędzarni, ale nie polecam.Co innego boczek. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 9 Listopada 2015 W trakcie parzenia szynki a już szczególnie długie schaby potrafią się od gorącej wody wykręcać. Szynki czasem pękają tzn ribi się mały rowek na szynce. Jak tego uniknąć? Czy w ogóle istnieje jakiś sposób? Szynki po wyciągnięciu z wędzarni wyglądają super a po parzeniu ich estetyka trochę spada. Czy coś robię nie tak? Parzę w wodzie 80 stopni do osiągnięcia w środku szynki 72 stopni. Smak jest OK, nie podoba mi się że szynka się wywija. Szynki oczywiście są w siatce. Może to za luźna lub ciasna siatka? A może wędzić dłużej bez parzenia?W załączniku moja wędzarnia Podczas peklowania zwykłą solanką (woda+ peklosól+ jakiś tam aromat z przypraw) należy dokładnie przeprowadzić osadzanie np.30-40 min.osuszanie min.180 min.przy mocno załadowanej wędzarni czas się wydłuża (musi być piękna glazurka) potem dymok.60min. (tolerancja że po parzeniu produkt zciemnieje),parzenie nie robimy szoku wys.temp.,parzymy w wodzie temp.75'Cdo uzyskania wewnatrz szynki 68'C,jeżeli mamy już tą temp.w rdzeniu szynki jeszcze z 15-30 min pozwólmy jej się parzyć,potemstudzimy w zimnej wodzie krótko i wieszamy (polędwica sopot.) na kije-studzimy (będą w miarę proste).Sopocką parzymy do temp.rdzeń 72'C (ze względu na mizdrę,aby ją trochę rozluźnić).Jak schab jest ze starszego wieprzka,mizdrę można ściąć po długości od strony lędźwiowej tak plus minus na dwa palce.Peklowane szynki i polędwice solanką z dodatkami funkcjonalnymi,są bardziej plastyczne podczas procesu wedzenia i obróbki term. (są jakby to powiedzieć dociążone nastrzykiem,nie ma aż tak dużego odparowania-wycieku solanki jak ma miejsce przy zwykłej solance). A może wędzić dłużej bez parzenia? Możesz wędzić dłużej bez parzenia,pod warunkiem że mięso będzie poddane nastrzykowi!Proces robisz jak wyżej,krócej dymisz,stopniowo podnosisz temp.w komorze wędzarni aż do 100-110'C i ładnie dopiekasz do temp.wewnątrz 68'C polędwica,lub szynka 72'C,na uzyskanie tych temp.w rdzeniu wędzonki trzeba uzbroić się niestety w cierpliwość.Nic na szybko.Można by pisać jeszcze o puchnących boczkach,o szynkach wędzonych surowych co są twarde jak orzechy itp to tyle,tak skrótowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 9 Listopada 2015 należy dokładnie przeprowadzić osadzanie np.30-40 min.osuszanie min.180 min.przy mocno załadowanej wędzarni czas się wydłuża (musi być piękna glazurka) potem dym ok.60min. Marku, czegoś nie rozumiem. - osadzanie 30-40 min. ok- osuszanie minimum 180 min ?- wędzenie 60 ? Przy mojej elektrycznej wędzarni, przez te 180 min nie będzie wcale dymu.A przez późniejsze 60 min raczej nie zdążę uwędzić ? Może taka metoda dotyczy tradycyjnej wędzarni, gdzie przez te 180 minut i tak będzie leciał lekki dym, a dopiero 60 minut wędzisz gęstszym dymem. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 10 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 10 Listopada 2015 (edytowane) należy dokładnie przeprowadzić osadzanie np.30-40 min.osuszanie min.180 min.przy mocno załadowanej wędzarni czas się wydłuża (musi być piękna glazurka) potem dym ok.60min. Marku, czegoś nie rozumiem. - osadzanie 30-40 min. ok Warunek Mięso wkładamy do komory prosto z solanki!- osuszanie minimum 180 min ? - wędzenie 60 ? Przy mojej elektrycznej wędzarni, przez te 180 min nie będzie wcale dymu.I tak ma być bo tak powinno być przeprowadzone osuszanieA przez późniejsze 60 min raczej nie zdążę uwędzić ?Zapewniam Cię zdążysz,warunkiem będzie uzyskanie pięknej glazurki podczas osuszania która zapewni prawidłowe przeprowadzenie wędzenia. Może taka metoda dotyczy tradycyjnej wędzarni, gdzie przez te 180 minut i tak będzie leciał lekki dym, a dopiero 60 minut wędzisz gęstszym dymem.Czy to tradycyjna czy elektryczna nie ma znaczenia,w tradycyjnej osuszasz lekkim płomieniem lub żarem,a w elektrycznej temp. z grzałki.W tradycyjnej napewno skróci się czas wedzenia do 45min ze względu na min.zawartość dymu podczas osuszania,no i będzie lepiej nasyconawędlina aromatem dymu,nigdy nie wędzimy dymem gęstym,komore wręcz powinno się przewietrzyć jeżeli mamy dym z parą powstałą np.z mokrego drewna.Efekt będziesz miał taki że szynki będą jak malowane.Jedna Pani, taka blondyna kudłata co to ratuje upadające knajpy,kiedyśstwierdziła że pięknie uwędzone wędliny określiła że są malowane nie wędzone,a takie jak tu mówią na forum wczesny Zbój Madej są wędzone, miejsce tej Pani lepiej jak pozostanie przy garach......Miro myśle że rozwiałem co nieco. Witaj.odpowiedź powyżej.p.s.pierwszy dym zaraz po osuszaniu,powinien być ewakuowany z komory (dym + para),dym właściwy jest duszący. Edytowane 10 Listopada 2015 przez Marek z Bielska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 10 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 10 Listopada 2015 Dzięki za odpowiedź.Muszę przy najbliższej okazji przetestować Twoją metodę ..... Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszglog Opublikowano 11 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 11 Listopada 2015 (edytowane) Dzięki wszystkim za podpowiedzi choć nie rozwiązują mojego problemu. Zdjęcie było robione kilka miesięcy temu ale wędzarnia mimo iż kilkaset kilo mięsa już przerobiła, wygląda tak samo. Nie wiem co mogłoby się w niej zmienić? Żadne osmolenia z zewnątrz nie występowały i nie występują. Poniżej zdjęcie z tego lata. Sam proces wędzenia i parzenia jest taki jak pisaliście. Jest obciekanie szynki przez 12 godzin (przez noc), później suszenie w wędzarni i następnie wędzenie w około 50-60 stopni. Co do parzenia, to parzę w temperaturze 80 stopni przez około 1,5godziny do uzyskania 72 stopni wewnątrz. Szynki zazwyczaj mają 1,2 -1,5 kg. Robię szynke głównie z szynki dolnej zwanej zazwyczaj ligawą. Schab tradycyjnie do siatki, koło 1,5-1,7kg, parzę trochę krócej 68-70 stopni. Sam proces przygotowania wyrobów jest OK, taki jak opisaliście. Szynka i schaby po wyciągnięciu z wędzarni są ładne i okrągłe a po wrzuceniu do wody schab potrafi sie skręcić. Co do smaku to nie ma zastrzeżeń, głównie tylko do akspektów wizualnych. Tak już myślałem może to za duży szok termiczny, może zaczynać parzenie w niższej temperaturze? Edytowane 11 Listopada 2015 przez tomaszglog Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 11 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 11 Listopada 2015 Robię szynke głównie z szynki dolnej zwanej zazwyczaj ligawą. Ta nazwa nie występuje w szynce wp.Ligawa występuje w mięsie wołowym. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 11 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 11 Listopada 2015 @tomaszglokZetnij mizdrę i polędwica się nie skręci. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszglog Opublikowano 11 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 11 Listopada 2015 Ok dzięki, faktycznie, nie odcinałem nigdy tej błony. Następnym razem tak zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rademar Opublikowano 24 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 24 Listopada 2015 A jest jakiś "myk" ułatwiający zdęcie mizdry ? Ostatnio próbowałem i odpuściłem,.. mimo ostrego noża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ArkoGdynia Opublikowano 25 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 25 Listopada 2015 (edytowane) No ja mizdrę zdejmuję w następujący sposób ( jestem praworęczny!):1. Najpierw całą polędwicę dzielę na interesujące mnie kawałki. Zazwyczaj mam polędwice w granicach 3-3.8 kg więc wychodzą trzy kawałki takie ok 1 kg.2. Układam sobie kawałek tak żeby warkocz był po lewej stronie i nożem rozcinam błonę łączącą polędwicę z warkoczem. Nóż prowadzę wzdłuż błony przez całą długość kawałka mięsa - rozchylając za każdym pociągnięciem noża lewą ręką warkocz od polędwicy.3. Gdy dochodzę do końca warkocza i pokazuje mi się mizdra, układam sobie polędwicę "na boku" aby nie odcięty warkocz był po lewej stronie i równym pociągnięciem noża ( przez cały kawałek równo) podcinam polędwicę przy samej mizdrze prowadząc nóż praktycznie po mizdrze.4. Tak odcinam całość - warkocz razem z mizdrą i pozostaje mi cały czysty mięsień. W "szkolawnecie" Dziadek pokazywał że aby polędwica nam się nie skręcała to nie trzeba usuwać całej mizdry. Wystarczy tylko odciąć pasek 2-3 cm mizdry od "twardszej strony" tam gdzie jest większe skupisko włókien. Tak przygotowana mizdra nie powinna się skręcać. Ja jednak preferuję usunięcie w całości.... ładniej wygląda i dla osób które "przesadnie dbają o linię" taka polędwica oczyszczona z mizdry i warkocza jest "fit" Mam nadzieję że cokolwiek zrozumiesz z mojego opisu... pamiętać trzeba tylko o tym że nóż musi być na prawdę ostry!! Inaczej "zmasakrujesz" piękny kawałek mięsa i będzie wyglądał jakby go pies poszarpał Z Dymnym pozdrowieniem... Edytowane 25 Listopada 2015 przez ArkoGdynia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbychu... Opublikowano 27 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 27 Listopada 2015 Moim zdaniem przyczyną wykręcania się polędwicy podczas parzenia jest za słaba siatka. Ja zawsze wiążę bardzo ciasno szpagatem i nigdy nie miałem żadnych deformacji po parzeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 27 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 27 Listopada 2015 Hmmm to polędwicę siatkujemy lub sznurujemy ... no proszę człowiek się cale życie uczy i głupi umiera ... Tapniete z GT-I9500 Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan b Opublikowano 29 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 29 Listopada 2015 Moim zdaniem przyczyną wykręcania się polędwicy podczas parzenia jest za słaba siatka. Ja zawsze wiążę bardzo ciasno szpagatem i nigdy nie miałem żadnych deformacji po parzeniu Siatka nie ma nic wspólnego ze skręcaniem się polędwicy , całą przyczyną jest mizdra - zwłaszcza przy starszych blondynkach .Polędwicę parzymy w 80 st do uzyskania w środku 60 st i to cała tajemnica smacznej polędwicy . Cytuj Pozdrawiam bogdan b [ Apetyt rośnie w miarę wędzenia ] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbychu... Opublikowano 29 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 29 Listopada 2015 Moim zdaniem przyczyną wykręcania się polędwicy podczas parzenia jest za słaba siatka. Ja zawsze wiążę bardzo ciasno szpagatem i nigdy nie miałem żadnych deformacji po parzeniu Siatka nie ma nic wspólnego ze skręcaniem się polędwicy , całą przyczyną jest mizdra - zwłaszcza przy starszych blondynkach .Polędwicę parzymy w 80 st do uzyskania w środku 60 st i to cała tajemnica smacznej polędwicy . CHOINKA 002.jpg Dzięki Bogdan za radę ,następnym razem będę parzył bez wiązania, bardzo ładne wędliny na tej fotce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maki12 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Też swojego czasu miałem problem z wykręcaniem się polędwicy , i w moim przypadku błędem było wrzucanie jej do zbyt gorącej wody. Na skutek wyższej temperatury mięso po prostu się wykręca. Teraz wkładam polędwicę do temperatury około 70 stopni i kontroluję aby temperatura nie była znowu zbyt wysoka. Polędwica jest delikatnym mięsem i wysoka temperatura i przekroczony czas parzenia może spowodować brak soczystości gotowego produktu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 4 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 4 Grudnia 2015 (edytowane) Na skutek wyższej temperatury mięso po prostu się wykręca. Nie wypisujcie takich rzeczy bo jeszcze ktoś pomyśli, że to prawda.Zdejmij częściowo lub całkowicie mizdrę i problem będziesz miał z głowy.No i nie używaj polędwic ze starych macior. Edytowane 4 Grudnia 2015 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rademar Opublikowano 4 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 4 Grudnia 2015 Ja robiłem tydzień temu 1szy raz "polędwice" ( hmm,.. schabik ). Ściąłem po dwa paski mizdry wzdłuż i powiesiłem 3 sztuki na hakach. Po wędzeniu jeszcze godzinka podpiekania w 90-ciu st. Wyszła prościutka. Ale żona narzekała, że miała być inna, że miały być różne ( również parzone ) i coś tam i coś tam... niezadowolona z polędwic. Po 3-ech dniach stwierdziła, że jednak jest wyśmienita,.. wyszło cos pośredniego między sopocką, a łososiową,.. tak bym to określił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostek61 Opublikowano 4 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 4 Grudnia 2015 Po wędzeniu jeszcze godzinka podpiekania w 90-ciu st. wyszło cos pośredniego między sopocką, a łososiową, Nie wiem jakim cudem / Cytuj Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 4 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 4 Grudnia 2015 Taaa ja też nie wiem ... Jak chcesz mieć coś pośredniego między łososiową a sopocką to wędź klasycznie 45-50st z cała resztą do koloru i nie parz ani nie podpiekaj ... taka poledwica jest najlepsza czuć smak mięsa a całkiem surowa nie jest Tapniete z GT-I9500 Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rademar Opublikowano 4 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 4 Grudnia 2015 Nie wiem jakim cudem / No to nie wiem jak ją określić,.. z pewnością jest inna niz wędliny parzone w garze i mi bardzo się podobała. Mówicie nie parzyć i nie podpiekać....? Hmmm,... trza spróbować następną razą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eland Opublikowano 4 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 4 Grudnia 2015 Praktycznie zawsze zapiekam czy to szynka czy schab i kiełbasa nigdy nic nie było poskręcane , raz czy dwa trochę temperatury nie dopilnowałem - zima to i szybko ciemno i za dużo " odmrażacza " to za ciemne wyszły ale smakowo rewelacja , tylko raz parzyłem i jakoś nie żeby nie smakowało ale było takie trochę inne jakby nie takie , znajomi pytali co zrobiłem nie tak . W przyszłym tygodniu kiełbasa a za dwa tg szynki i schaby . Ps. wędzarnia podobna do mojej :-) http://images78.fotosik.pl/133/8ab13a2cab0275cdgen.jpg?t=1449262582 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.