Nalot na kiełbasie po parzeniu.

[bolexx1313]

Witam wszystkich,

 

Pozwoliłem sobie jako przykład skorzystać z nie swojego zdjęcia (akurat nie posiadam żadnego) żeby pokazać nalot na kiełbasie. Mam dokładnie taki sam efekt nalotu na batonach po parzeniu, kiedy osłonka wyschnie. Nie na wszystkich ale na niektórych kiełbasach to się tworzy i nie mam pojęcia czym może to być spowodowane? 

[roger]

Może coś więcej ?

Tak od a do z co to za kiełbasa i proces od mięsa do jedzenia ...

 

Tapniete z GT-I9500

[miro]

No i może zdjęcie choć w ciut większym rozmiarze, bo mało co widać.....

[bolexx1313]

Jeśli chodzi o rodzaj kiełbasy to robiłem kilka przepisów i zawsze był taki nalocik. Proces - peklowanie na sucho mięs pokrojonych w kostkę peklosolą 18-19g/kg ok 48 godzin. Mielenie, doprawianie, mieszanie ręczne, nabijanie, osadzanie - raczej krótko w temp. pokojowej ok. 1,5 godziny. Osuszanie w wędzarni ciepłym powietrzem ok. 1 godzina, wędzenie temp. 50-60 st. ok. 3 godziny. Parzenie 25 min. temp wody 73-75 st. Schładzanie w pomieszczeniu ok. 10 st. bez zimnego prysznica. I wtedy właśnie wychodzi ten nalot, po wyjęciu kiełbasy z wędzarni jest ok, ale po parzeniu kiedy osłonka odparuje wodę pojawia się nalot, czy może szare przebarwienie osłonki.

Co do zdjęcia - tak jak napisałem, niestety na tą chwilę nie posiadam. Przypadkiem znalazłem to na forum i pozwoliłem sobie "wypożyczyć".

[roger]

Aha czyli mamy problem a ten co widać to nie mój problem ...

Takie szare plamy o ktorych wspomniales to miejsca z podciekami przewaznie niedowędzone... czasy i temperatury

 

Tapniete z GT-I9500

Edytowane 4 Grudnia 2015 przez roger

[bolexx1313]

Czasy i temperatury... ok, ale gzdie jest błąd? Jeśli chodzi o temperatury wędzenia i parzenia to są one według receptur, a co do czasu wędzenia też wydaje mi się wystarczający, może nawet trochę długi jak dla kiełabsy... Jakieś konkretne sugestie?

[roger]

60st 3 godziny to długo i ciepło do tego 25 minut parzenia starałbym się utrzymać maks 45-50 do koloru i parzenie 10-15 minut a najlepiej do 68st wewnątrz

 

Tapniete z GT-I9500

[bolexx1313]

Ok. Przy najbliższym wedzeniu tak zrobię. A czy np. Brak zimnego prysznica po parzeniu też może się do tego przyczyniać?

[okeramo]

Nie,ale może być przeładowana wędzarnia.

[paweljack]

To źle wyczyszczone jelita. Da się to zauważyć przed nadziewaniem i ominąć te fragmenty, takie ciemniejsze, żółte farfocle.   http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif

Edytowane 5 Grudnia 2015 przez paweljack

[bolexx1313]

Na plamy na jelitach powiem szczerze nigdy nie zwracałem uwagi. Przy najbliższej produkcji zwróce na to uwage. Co do przeładowanej wędzrni - staram się nie upychać na siłę, raczej wszystko wisi w miare luźno.

[miro]

Piszemy jak na razie o fusach z kawy !

Bez dokładnego zdjęcia wyrobów nic nie można konkretnego doradzić.

 

Coś podobnego do tego ?

 

Edytowane 5 Grudnia 2015 przez miro

[nestor]

Mogą to być wykwity solne,które mogą wystąpić przy niedokładnym wypłukaniu jelit.Na drugim zdjęciu kiełbasa jest podszuszona i te wykwity są bardziej  widoczne.

[bolexx1313]

Może tu troche lepiej widać?

[Gregtom]

Palne glupote ale moze to osadzil sie kalk z wody (niedobrej jakosci) po parzeniu i przesuszeniu..?

Idzie te plamy zetrzec np. wilgotnym palcem..?

Moze w naczyniu w ktorym parzyles kielbache, doszlo do jakiejs reakcji chemicznej..?

Taki osad bylo widac na parnikch do parzenia wedlin/wedzonek..

Edytowane 5 Grudnia 2015 przez Gregtom

[bolexx1313]

Tzn.Te plamy jeśli potraktuje się wodą znikają, ale do momentu kiedy osłonka wyschnie, wtedy znowu są widoczne. To dosłownie tak jak by jelito było po całej obróbce w tym miejscu przesuszone. I to tak jak widać na zdjęciach, na losowych kielbasach i w losowych miejscach. Woda faktycznie tu gdzie mieszkam nie jest najlepsza z tego co wiem. Może to jest przyczyna?

[miro]

 

Piszemy jak na razie o fusach z kawy !

Chyba Ty. 

 

 

http://emotikona.pl/emotikony/pic/2gwizd.gif  http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif

[paweljack]

Tzn.Te plamy jeśli potraktuje się wodą znikają, ale do momentu kiedy osłonka wyschnie, wtedy znowu są widoczne. To dosłownie tak jak by jelito było po całej obróbce w tym miejscu przesuszone. I to tak jak widać na zdjęciach, na losowych kielbasach i w losowych miejscach. Woda faktycznie tu gdzie mieszkam nie jest najlepsza z tego co wiem. Może to jest przyczyna?

Już Ci napisałem.

[miro]

Ale co, że to niby wina jelit ?

[paweljack]

Ale co, że to niby wina jelit ?

Mirku, napisałem dwa razy. 

[miro]

Jak już coś to raz, ale ..... to nie wina jelit.

To żółte o którym piszesz, byłoby widoczne już podczas wędzenia, a nie dopiero po parzeniu.

 

Ale bez zdjęcia wyrobu to se możemy  ............ http://emotikona.pl/emotikony/pic/0shoot.gif do komarów.

[bogdan b]

To źle wyczyszczone jelita. Da się to zauważyć przed nadziewaniem i ominąć te fragmenty, takie ciemniejsze, żółte farfocle. 0dirol.gif

h2dpc3ny.bmp

 

Faktycznie może to być wina jelit , może warto spróbować zakupić z innego miejsca

[paweljack]

Jak już coś to raz, ale ..... to nie wina jelit.

To żółte o którym piszesz, byłoby widoczne już podczas wędzenia, a nie dopiero po parzeniu.

 

Ale bez zdjęcia wyrobu to se możemy  ............ http://emotikona.pl/emotikony/pic/0shoot.gif do komarów.

To następnym razem, jak przyuważę, wyślę metr do Ciebie a Ty se pykniesz kiełbaskę.

[miro]

Mam to czasem u siebie .... 

[bolexx1313]

Dobra, Panowie przy najbliższym wedzeniu zrobię dokładne zdjęcia kielbas jeśli takie plamy się pojawią, a pojawią się raczej napewno. Jelita co prawda do tej pory kupowałem z trzech źródeł, ale plamy były zawsze. Powiem jeszcze tylko jedno, jeśli kiełbasy nie parze tylko podpiekam w wędzarni, plam nie ma nigdy.