Nastrzykiwanie bez emocji (?)

[paweljack]

 

 

Ale bez używania chemii, odmierzanie nastrzyku nie ma sensu

To może rozwiń, bo zburzyłeś właśnie mój światopogląd w kwestii nastrzyku wędzonek. 

[miro]

Nastrzyk liczy się przy używaniu dodatków które mają zatrzymać go w mięsie, co ma związek z końcową zawartością azotynu czy fosforanów.

Przy braku chemii, mięso odda nadmiar nastrzyku.

[Maciekzbrzegu]

 

 

mięso odda nadmiar nastrzyku.

Zgadzam się przy dłuższym  okresie (też nie odmierzam ) przy takim krótkim peklowaniu (małe kilka dni) jednak bym odmierzał

[Wirus]

Przecież  nastrzyk powinno robić się z tej samej, obliczonej  ilości solanki więc Miro ma rację, że nie trzeba  tu aptekarskiej dokładności.

[Maxell]

 

 

Przecież nastrzyk powinno robić się z tej samej, obliczonej ilości solanki więc Miro ma rację, że nie trzeba tu aptekarskiej dokładności.

Piotrusiu, obawiam się, że zwłaszcza przy peklowaniu kilkudniowym, wielkość nastrzyku ma zasadnicze znaczenie w kwestii docelowej słoności wyrobu. Pamiętajmy, że czym krótsze peklowanie, tym bardziej stężony roztwór.

[Wirus]

To prawda   nie wziąłem tego pod uwagę          , bo .......     ........  nie praktykuję takiego peklowania - mea culpa  . 

[miro]

 

 

Piotrusiu, obawiam się, że zwłaszcza przy peklowaniu kilkudniowym, wielkość nastrzyku ma zasadnicze znaczenie w kwestii docelowej słoności wyrobu. Pamiętajmy, że czym krótsze peklowanie, tym bardziej stężony roztwór.

I temu peklowanie kilkudniowe jest bez sensu....

Zasalamy, potem zmuszeni jesteśmy moczyć bo za słone, a o peklowaniu można zapomnieć. 

[Maxell]

 

 

I temu peklowanie kilkudniowe jest bez sensu.... Zasalamy, potem zmuszeni jesteśmy moczyć bo za słone, a o peklowaniu można zapomnieć.

Czy oby na pewno? Są sytuacje, że inaczej się nie da. Czasem sam stosuję i jeszcze nigdy nie moczyłem. Zasada, to ścisłe przestrzeganie zaleceń zawartych w tabelach.

[binio1111]

Wychodzi na to , że najlepiej nastrzykiwać pompowaną nastrzykiwarka na wagę - nastrzyk na czas nie wyjdzie dokładnie (w różne mięśnie różnie wchodzi - czas nie jest adekwatny ) Wagi natomiast się nie oszuka .

[miro]

Są sytuacje, że inaczej się nie da.

 

Dobrze że to dopisałeś.

Czasami tak się zdarzy, że trzeba przyśpieszyć peklowanie, tylko lepiej żeby nie stało się to regułą.

Przyśpieszyć paroma godzinami w temperaturze pokojowej, a nie zwiększając ilość solanki.

[Maciekzbrzegu]

pompowaną nastrzykiwarka na wagę

 teoretycznie tak   po warunkiem że bałagan w domu  bezcenny

 

 

P.S

 Jak masz swój kącik  kulinarny  w domu to tak , ale w kuchni  z doskoku to trochę  to trudne

Edytowane 28 Czerwca 2017 przez Maciekzbrzegu

[andrzej k]

 

 

teoretycznie tak po warunkiem że bałagan w domu bezcenny

 

 

Pomimo tego że pekluję zawsze powyżej 10-dni nastrzykuję każdy kawałek mięsa oprócz boczku . Przygotowuję solankę ,  mięso wkładam do pojemnika gdzie się będzie peklowało ,  nastrzyk  bez mierzenia i liczenia ( mięso i tak odda nadmiar)  jednak  mięso  jest już zabezpieczone od środka  solanką .

 

Przecież to takie proste ..............    Jeżeli peklujemy krócej , np 6 - dni ,  robimy wszystko zgodnie z tabelą lub tabelami peklowania .  

 

Może ja już mam wprawę ........

 

Pozdrawiam

[roger]

 

 

Przygotowuję solankę ,  mięso wkładam do pojemnika gdzie się będzie peklowało ,  nastrzyk  bez mierzenia i liczenia

 

Ciekawy byłem kto to pierwszy napisze  

[Maxell]

 

 

Przecież to takie proste .............. Jeżeli peklujemy krócej , np 6 - dni , robimy wszystko zgodnie z tabelą lub tabelami peklowania .

No jasne, że tak. Przy dłuższym peklowaniu, z uwagi na mniejsze stężenie solanki, można dać jej więcej i nic się nie stanie.

[Gregtom]

A taka szpryca.?

Uzywal ktos.?

Link: http://www.ebay.de/itm/like/191800675869?ul_ref=http%253A%252F%252Frover.ebay.com%252Frover%252F2%252F0%252F8%253Fbu%253D43017272112%2526segname%253D16TE179822_T_HOT%2526crd%253D20170628090000%2526loc%253Dhttp%25253A%25252F%25252Fwww.ebay.de%25252Fulk%25252Fitm%25252Flike%25252F191800675869%2526ch%253Dosgood%2526url%253Dhttp%25253A%25252F%25252Fwww.%252524%25257Bprefix%25257Debay.%252524%25257Bdomain%25257D%25252Fulk%25252Fitm%25252Flike%25252F%252524%25257BITEM1_NUMBER%25257D%2526osub%253Dc29e7f8713f8eb572ababb3b4e291f94%25257E9bbc975d9a432ac0dfb780d07ea102a3%2526sojTags%253Demid%25253Dbu%25252Csegname%25253Dsegname%25252Ccrd%25253Dcrd%25252Curl%25253Durl%25252Cch%25253Dch%25252Cosub%25253Dosub%2526srcrot%253D0%2526rvr_id%253D0&ul_noapp=true

[andrzej k]

Grzesiu jakby przyrząd do lewatywy tylko końcówka nie ta.....

[miro]

Grześ masz igłę z jednym otworem z przodu?

Jak masz to tej użyj i nie będziesz miał problemu.

[Gregtom]

Andrzeju. Igielke jak pisalem mam dobra, z otworami po bokach, tylko czy ten model nastrzykiwarki "upchnie" dawke solanki w miesien.

Wydaje sie byc to porecznym urzadzeniem i dlatego w zapytaniu bylo "Uzywal ktos...?".

 

☺☺☺

[miro]

No właśnie że igła z otworami bocznym nie jest najlepszym rozwiązaniem dla strzykawki.

[andrzej k]

@miro,

 

No właśnie że igła z otworami bocznym nie jest najlepszym rozwiązaniem dla strzykawki.

 

 

Może i nie najlepszym ale ja  posiadam strzykawkę 100ml i świetnie daję radę   .  Od kilku lat mam opryskiwacz w kartonie i jakoś nie mogę się zabrać do zamontowania igły .

 

Pozdrawiam

Edytowane 28 Czerwca 2017 przez andrzej k

[Maxell]

 

 

Może i nie najlepszym ale ja posiadam strzykawkę 100ml i świetnie daję radę

U mnie jest to samo.

[andrzej k]

 

 

U mnie jest to samo.

 

 

 Czyli idzie

 

Pozdrawiam

[miro]

Wynika z tego, że Grzegorzowi za bardzo drżą ręce i bryzga po ścianach.....ciekawe czemu? 

Edytowane 29 Czerwca 2017 przez miro

[Maxell]

Nie doszukujmy sie przyczyny, gdyż Grzesiowi może się zrobić niezręcznie. Po prostu nastrzykiwania trzeba się nauczyć i poznać trochę anatomię.

Jeśli po wbiciu igły nie da się wcisnąć tłoka, trzeba powolutku wyciągać igłę z mięsa, cały czas naciskają (z umiarem) na tłok lub od razu wbić w miejsce obok. Nastrzykujemy w ten sposób, że wbijamy igłę w mięso i nastrzykujemy w momencie wolnego jej wyciągania.

Np. bardzo trudne jest nastrzyknięcie warkocza przy polędwicy.

Prosta zasada - jeśli nie idzie, nie robimy niczego na siłę. Należy również uważać przy napełnianiu strzykawki (najlepiej zdjąć wtedy igłę), by nie "zaciągnąć kawałeczka mięsa lub tłuszczu, który może zapchać nam igłę.

[roger]

 

 

Po prostu nastrzykiwania trzeba się nauczyć i poznać trochę anatomię. Jeśli po wbiciu igły nie da się wcisnąć tłoka, trzeba powolutku wyciągać igłę z mięsa, cały czas naciskają (z umiarem) na tłok lub od razu wbić w miejsce obok ....

- jeśli nie idzie, nie robimy niczego na siłę 

 

 

Hmmm czy my jeszcze piszemy i myślimy o tym o czym pomyślałem ? .... czy idziemy gdzieś dalej ... ?