Skocz do zawartości

Tusiaczkowe wycieczki kulinarne...


tusiaczek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

Saszka robi fantastyczną sałatkę z sandacza z taką fajną ostrą marchewką

Może Sasza napisze nam, jak tę marchewkę robi.

 Kiedyś mój zięć przywiózł z Kaliningradu przyprawę do marchewki "po karelsku" - o ile dobrze pamiętam.

Przyprawa była importowana z Polski, opis cyrylicą, więc przeznaczona na rynek rosyjski.

Niestety, nie odpisałam składu mieszanki ale kilka razy zrobiłam marchew wg przepisu na opakowaniu.

Smak był wyjątkowy; ostry i aromatyczny.

 

 

Druhowie, komu pilnie trzeba przepis marchwi on tu. :)

http://www.syl.ru/article/183203/new_morkov-po-koreyski-nastoyaschiy-retsept-prigotovleniya

 

U mnie dziś syn przyprowadza swoją dziewczynę na kolację. Ja na kuchni. Tłumaczenie czynić  nigdy...

Wszyscy ludzie różne! Jeden ja jednakowy...

i ja BAŁT http://seatroutinpoland.e-fora.pl/index.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

przepis marchwi

Dziękuję  Sasza,

przeczytałam całą instrukcję i spróbuję zrobić.

Ciekawa jest ta maszynka do robienia marchewkowych "makaronów".

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druhowie, komu pilnie trzeba przepis marchwi on tu. http://www.syl.ru/ar...-prigotovleniya

 Dla tych co im z "bukwami" nie po drodze fragmenty ww. artykułu.

 

 

МОРКОВЬ ПО-КОРЕЙСКИ: НАСТОЯЩИЙ РЕЦЕПТ ПРИГОТОВЛЕНИЯ

http://www.syl.ru/article/183203/new_morkov-po-koreyski-nastoyaschiy-retsept-prigotovleniya 

Автор:IqbalДата:08.05.2015

W gruncie rzeczy o takiej potrawie jak Marchew po koreańsku w Korei nikt nigdy nie słyszał.

Przygotowanie marchewki po koreańsku nie jest skomplikowane. Należy jedynie uzbroić się w cierpliwość i poznać kilka sekretów jej przygotowania.

Klasyczna receptura zawiera jedynie gruborozdrobnioną paprykę ostrą i prażone nasiona sezamu. Jeśli chcemy uzyskać „sklepowy” smak będzie potrzebny jeszcze czosnek, kolendra i czasami dodawana jest  cebula. Do przygotowania potrawy będzi potrzebny jeszcze olej słonecznikowy albo sezamowy, często aromatyzowany przez dodanie na patelni przypraw. Niemożliwym jest przygotowanie marchewki po koreańsku bez specjalnej tarki by poprawnie pokroić marchew w cieniutkie i długie wstążki. Tylko tak pokrojona marchew poprawnie nasyci się tłuszczem i przyprawami, będzie w miarę miękka i chrupiąca.

 

Jak w domowych warunkach przygotować klasyczną marchewkę po koreańsku?

Potrzebne składniki:

· marchew – 1 kg

· ocet 9% - 2 duże łyżki

· cukier – 1 łyżka stołowa

· sól – 1 łyżeczka

· papryka ostra grubo rozdrobniona – do smaku

· olej roślinny – 1/3 szklanki

Są to składniki podstawowe. Inne dodajemy wg upodobania.

Wykonanie:

Zetrzeć marchew spec. tarką albo pokroić ręcznie. Zwykła tarka albo kuchenny robot do tego się nie nadają. Marchewkę posypać solą i cukrem, dodać ocet i wymieszać starannie. Zostawiamy marchewkę w ciepłym miejscu na 15 do 30 min. by puściła sok. Czas zależy od gatunku i dojrzałości surowca.

Zlewamy sok, z marchewki formujemy stożek(górkę), z wierzchu posypujemy papryką. Na życzenie możemy teraz dodać też kolendrę i mielony czarny pieprz.

Rozgrzewamy na patelni olej roślinny, ale nie doprowadzamy go do wrzenia. Kipiący olej wydziela kancerogeny i oprócz tego niweczy smak przypraw i tym samym całej potrawy. Jeśli postanowiliśmy dodać do sałatki cebulę to na tym etapie przesmażamy ją na oleju i gorącym olejem przyprawiamy sałatkę wylewając go cienkim strumieniem na przyprawy. Pod wpływem wysokiej temperatury przyprawy wzmacniają swój aromat i nasycają marchewkę aromatem i ostrością. Mieszamy naszą sałatkę drewnianą łopatką. Jeśli ktoś jest amatorem ostrego smaku, zalecamy, po ostygnięciu sałatki z olejem, dodać drobno rozdrobniony czosnek. Jeśli dodamy czosnek wcześniej, zmienią się jego kolor i walory smakowe.

Teraz możemy też uprażyć na suchej patelni nasiona sezamu i posypać naszą marchewkę. Można też dodać drobno posiekaną kolendrę.

Gotową sałatkę zostawiamy w ciepłym miejscu na noc do „przegryzienia” się z przyprawami. Na rano będzie gotowa.

Recepta nie jest skomplikowana ale wymaga spełnienia wszystkich zaleceń. Sałatkę przechowywać należy w lodówce w hermetycznym pojemniku.

Recepturę można modyfikować wg własnego upodobania przez dodanie np. świeżej ryby, gotowanej wołowiny czy darów morza. Na wymienionej stronie są też odnośniki do receptur o innym składzie.

Wiedzy nigdy za wiele, nawet tej na chwilę obecną pozornie nieprzydatnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do tego sledzia na prawym polmisku jak by tak dolozyl lyche dobrej gestej kwasnej smietany ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos wycieczek kulinarnych...

Byłem dzisiaj w sklepie wojennym i tak mnie  w oko wpadło (poza słoniną oczywiście)... które wybrać?  :cool:

 

post-44979-0-72046800-1452182672_thumb.jpg

 

post-44979-0-59462700-1452182682_thumb.jpg

 

post-44979-0-67917400-1452182692_thumb.jpg

 

post-44979-0-08527200-1452182888_thumb.jpg

 

post-44979-0-69177100-1452182897_thumb.jpg

Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos wycieczek kulinarnych...

Byłem dzisiaj w sklepie wojennym i tak mnie  w oko wpadło (poza słoniną oczywiście)... które wybrać?  :cool:

 

attachicon.gif1.jpg

 

attachicon.gif2.jpg

 

attachicon.gif3.jpg

 

attachicon.gif1.jpg

 

attachicon.gif2.jpg

Sławek ja rozumiem że taki PAK zakupiłeś i to jego zawartość :) Może taki na rejs zakupić? ;)

I właśnie tak powinny być podawane Saszkowe śledzie...  :cool:

 

attachicon.gifśledzik.jpg

Chciałem napisać że jestem zaniepokojony bo nie widzę najważniejszego składnika - wódki, ale widzę że subtelnie został ustawiony tak aby się nie rzucał w oczy ;)

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy byś Ty to zjadł to dla twardzieli zwłaszcza żyzność https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBywno%C5%9B%C4%87_liofilizowana, a to co pokazujesz to ???? wersja dla "turystów". Podpytaj Kruszynki co mieli na tratwach ratunkowych , przeżyjesz ale czy to smaczne :facepalm:

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a to co pokazujesz to ???? wersja dla "turystów"
A czytać umie? Standardowa całodzienna racja żywnościowa Wojska Polskiego...  :facepalm:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko oni kiedy ją jedli ?? (jak wszyscy zawodowi  i po 15  do domu ) na misjach  może jak byli specjalsami z Lublinca  lub operatorami z Gromu w misji (to znaczy na kilku/kilkunasto dniowym patrolu)  i może (raczej na pewno jedli na wielodniowym  patrolu ) . W Bagram to lepiej od  Ciebie jedli :D

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeszcze nie kupiłem... :cool: Waham się jaki zestaw wybrać :rolleyes: Jako ciekawostka np na kajaki jak znalazł...

 

 

W marcu jeszcze będzie zimno czyli gotowiec wskazany . No i na Gruzję - na drogę . :D :D

 

 

 Pozdrawiam

 

 Jak najbardziej kaloryczny musi być  :tongue::)  żeby mało zjeść i silnym być :D

Edytowane przez andrzej k

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W marcu ognicho musowo będzie to się jakieś kiełbachy zarzuci, słoninką popędzi i jakoś to będzie  :) A na drogę do Gruzji to się u BWiesława nafutrujemy pod sufit...  :laugh:  :laugh:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.