edysia Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 22 Grudnia 2007 Kochani wędliniarze:) Tak się rozmarzyłam czytając wasze posty, że w lodówce pekluje się łopatka z której powstanie kiełbacha. Kupilam osłonkę, bo szynkowaru jeszcze nie mam, no i teraz największe wyzwanie, jak nie mając termometru parzyć wędlinę w temp 80 stopni. Czy macie jakies sposoby na to, żeby z duzym prawdopodobieństwem udało mi się nie zagotować tej kiełbaski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 22 Grudnia 2007 Witaj Edysiu.Drogie Dziecko, :blush: , sprawa troche trudna, gdyż ciężko jest okreslić temp. 70-80 st.C bez termometru. Z szynkami jest prościej, gdyż trzeba pilnować by woda była prawie przed stanem wrzenia. Może jeszcze dostaniesz jakiś na rynku? Choć na razie sam wkład z odpowiednim zakresem. Moja rada. Parz kiełbaski tak jak szynkę (woda jest bardzo gorąca, ale sie nie gotuje - pojawiają sie malutkie pecherzyki pary wodnej, a nad woda unosi sie para), tylko krócej. Jesli to będzie kiełbasa cienka, to po ok. 15 - 17 min. wyjmij kawałek i sprawdź jak wyglada w środku. jesli jest jednolity przekrój i kolor - jest ok. Spróbuj i osądź. Nie jest to zgodne z technologią, ale na jeden jedyny raz musi wystarczyć. Na przyszłośc polecam zakup termometra to mierzenia temp. wody w parzelniku. Podstawa.Mozna sobie darować termometr z sonda, ale ten musi być. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edysia Opublikowano 22 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 22 Grudnia 2007 Rozumiem, że to "dziecko" się tyczy tego, że odnośnie robienia wędlin jestem niemowlakiem:) Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Oczywiście się nie poddam i będę robić. Kiełbacha będzie w dużej osłonce, takiej jak kiełbasy szynkowe. Muszę Ci powiedziec ,że pachnie cudnie, chyba dobrze przyprawiłam:) No ale do rzeczy. Niestety w mojej mieścinie nie uswiadczysz termometru , więc dopiero po świętach bedę miała możliwosc kupienia go. Co do temperatury to wydumałam, że gar musi być duży, zeby woda miała trudniej się nie daj Boże zagotować i mozna było utrzymać niższą temp, a ja moją wędlinkę chcę powiesić ( ponieważ będzie w osłonce to mam mozliwosc zawiązania sznurków z obu stron) brzmi) w górnej częsci garnka tak ,żeby temperatura była niższa.Zastanawiałam się też ewentualnie nad tym, by wędlina była całkowice nad powierznią wody , czyli gotowała się na parze, ale nie mam pojęcia czy to zda egzamin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fentel Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 22 Grudnia 2007 Witam Edysię.Postaw balonika na mapce, to może ktoś z nas Ci pomoże.A jak się okaże, że jesteś moją sąsiadką to termometr podam przez płot :wink: pozdrowionka Cytuj fentelzadymiacze wszystkich krajów łączcie sięORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi ! http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256www.rufi.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sokoz Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zbyt daleko od wzorca. Nie wiadomo jak to będzie przebiegało. Takie eksperymenty to robiłbym dopiero gdy mógłbym wbić termometr w kiełbasę i sprawdzić ile ma stopni w środku. Para zapewne będzie wolniej przekazywała ciepło kiłbasie i pojawi się problem jak długo to ma trwać.Zadbaj o to by woda w garnku nie szumiała i będzie to pewnie gdzieś 80- 85 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 22 Grudnia 2007 Błąd. Z fizyki pamiętamy, że ciecz, powietrze itp, poddane działaniu temperatury, zawsze utrzymuja się jako lżejsze, w górnej części naczynia. Czyli - w górnej części garnka będziesz miała najcieplejszą wodę. Po prostu zagotuj wodę, włóż do niej baton (zawiązany) i zmniejsz gaz (sporo). Po włożeniu zimnego batona do wrzatku, temp. wody w garnku powinna zejśc do poziomu ok. 80 st C. Taka temp. utrzymuj podczas parzenia. Sprawdź objawy zewnetrzne - ilośc pęcherzyków pary wodnej, ilość samej pary nad cieczą i ruchy wody. Będzie Ci łatwiej utrzymac temp. Co do wielkości gara - bez względu na jego rozmiar i tak sie woda kiedyś zagotuje. To tylko kwestia czasu. Większy gar - dłużej to trwa.Para ma zawsze temeprature większą od cieczy, gdyż powstaje na skutek jej odparowywania - woda zmienia stan skupienia pod wpływem temperatury (przykład oddychanie w zimnym powietrzu). Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 22 Grudnia 2007 Jak na to patrzę, to sam się dziwię, że napisałem takiego śmisznego posta. Miejmy nadzieję, że Ty się w tym połapiesz, czego Ci serdecznie życzę. :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 22 Grudnia 2007 edysia, może rozwiązaniem bedzie użycie metalowego drucika np od robienia na drutach. Przeczytaj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=361&highlight=drucik Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 22 Grudnia 2007 No i temat wyjaśniony przez samego autora. Szukałem tej informacji, bo pamietałem, że gdzieś "to już było", a wystarczyło tylko wpisać w szukajce "drucik". Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edysia Opublikowano 22 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 22 Grudnia 2007 Chłopaki Kochane:) Dziękuję! Jestem pod wrażeneniem. Liczyłam na to że może ktoś się zlituje i po kilku dniach coś napisze, a tu proszę, wędliniarze to świetni koledzy -chetni do pomocy nowicjuszowi. No oczywiście mi wstyd odnośnie moich nietrafionych pomysłów( fizyka rzeczywiście sie kłania). Pomysł z drucikiem bardzo dobry, wykorzytam, a kiełbachę wedle waszych wskazówek normalnie, bez cudowania sprobuję parzyć pilnując wody. Fentel, dziękuję za chęc pożyczenia termometra, niestety na opolszczyznę ciut za daleko. Obiecuję, że jak mój wyrób będzie gotowy i nie będę sie miała czego wstydzić to się pochwalę. Wszystkim nowo poznanym kolegom z forum życzę smaczych i spokojnych Swiąt. Pozdrawiam Edyta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 22 Grudnia 2007 Nic sie nie stało. :wink: Na zlocie po prostu coś postawisz "chłopakom kochanym" (a jest nas tutaj paru) i bedzie ok. :grin: Życzę udanego parzenia.PS.Na górze strony jest "izba przyjęć" z erką do dyspozycji. Można korzystać do woli. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papcio Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 23 Grudnia 2007 edysia w Raciborzu to można kupić termometr, a do Raciborza masz tylko 20 parę km. Jak nie znajdziesz to... u mnie są i możesz skorzystać. Cytuj W życiu dwa dni są najważniejsze: Ten w którym się urodziłeś. I ten kiedy zrozumiałeś po co M.Twain Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edysia Opublikowano 23 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 23 Grudnia 2007 Nie wiem czy uda mi się wstawić zdjęcie mojej 1!!!!!!!!!!!!!!!! i gwarantuję, że nie ostatniej wędlinki. Chłopaki wyszła pyszna. I nie było tak źle bez termometru, a drucik się przydał. Pozdrawiam:) Edyta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 23 Grudnia 2007 Na prośbę Edysi, wklejam zdjęcie wykonanej wczoraj kiełbasy: Gratulacje. Moim zdaniem jest SUPER. :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 23 Grudnia 2007 No Edysia skromnisia .Bardzo ładny wyrób no i zrobiony "na oko " Gratulacje. :grin: Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 23 Grudnia 2007 Jeśli Edysia jest "początkująca"odnośnie robienia wędlin jestem niemowlakiem to mnie nie zawsze wychodzą tak wspaniałe wędliny. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 23 Grudnia 2007 Noooo Edysiu, lepszy komplement przed świetami nie mógł Cie spotkać. Taka pochwała od Samego Mistrza. No, no... :wink: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chłop z warmii Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 23 Grudnia 2007 Edysia,coś mi się wydaje,że w samodzielne wyroby wsiąkłaś całkowicie.Po tak pięknie wykonanej wędlinie to inaczej być nie może.Super wykonanie.Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 23 Grudnia 2007 Moje gratulacje :!: :!: :!: Jeżeli takie cuda udają Ci się bez termometru, to jakie zrobisz jak już będziesz go miała :shock: PZDR i wesołych świąt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 23 Grudnia 2007 jakie zrobisz jak już będziesz go miałaStrach pomyśleć :grin: Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fentel Opublikowano 23 Grudnia 2007 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 23 Grudnia 2007 Jeżeli takie cuda udają Ci się bez termometru, to jakie zrobisz jak już będziesz go miała :shock:eeeee babujagi to mają taką intuicję czy cóś ,że zawsze spadną na cztery łapy :devil: Edysia - GRATULACJE !!! Cytuj fentelzadymiacze wszystkich krajów łączcie sięORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi ! http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256www.rufi.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.