luny74 Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 21 Lutego 2016 Witam,Dotychczas do peklowania mięsa na mokro używałem peklosoli i wywaru z liścia laurowego, ziela angielskiego, pieprzu i cukru. Ostatnio tata mi powiedział, że jego znajomy używa tylko peklosoli, cukru i maggi w ilości 1/3 szkalnki na 10 l wody. Chciałbym zapytać czy używacie magii i jakie macie w tym względzie doświadczenia odnośnie np. ilości, smaku itp.?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Chciałbym zapytać czy używacie magii Co Ty, do zupy się "boją" a do peklowania . Ja do peklowania nie używam, więc nie pomogę Edytowane 21 Lutego 2016 przez Gonzo Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jumbo Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 21 Lutego 2016 ....i zapewne ma wędzonki o smaku maggi.... A Ty po co dajesz cukier do peklowania...? Cytuj jumbo--------------"Ludzie są głupi, nie źli.Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.Głupiec nie pomyśli.Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego." "- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć.""Ostatnie życzenie" Sapkowski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 21 Lutego 2016 Chyba tu na tym forum takich przypraw jak magi nie stosują ,albo o tym głośno nie mówiąJa do marynaty do kurczaka używam nie raz właśnie magi,bo właśnie ten smak mi odpowiada [ciort tam z chemią]. Do rosołku namiętnie lubczyk .Może ktoś odważny Ci powie...[naturalnie jeśli stosuje ten specyfik do marynat??] Cytuj beata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sverige2 Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 21 Lutego 2016 Do marynat tez nie używam, ale do różnych potraw, sosów i zup, tak samo jak Ty Beato, bo "kocham Maggi "miłością dozgonną", lubczyk zresztą też . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 21 Lutego 2016 Ja do marynowania mięs na wędzonki nie używam paradoksalnie [bo jestem uzależniona od ziół wszelkiej maści] żadnych ziół,ani przypraw ...Wcześniej robiłam wywar z listka ziela ,pieprzu i czosnku i dolewałam do zalewy,ale wędliny wychodziły takie jednakowe w smaku. Cytuj beata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Skład maggi: lubczyk - wyciąg nadaje charakterystyczny smak, sól, glutaminian sodu, rybonukleotydy disodowe (20 krotnie silniejsze niż glutaminian sodu), ocet, glukoza, ekstrakt drożdżowy ( należy zachować umiar ). Wybór należy do Ciebie - spożywać! czy, nie spożywać? Edytowane 21 Lutego 2016 przez Andyandy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 21 Lutego 2016 Jak ktoś lubi -to nie czytać składu i spożywać... a tak naprawdę to ile kropel tej przyprawy my spożywamy?? Nie dajmy się zwariować -w powietrzu jest więcej chemii... Cytuj beata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sverige2 Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 21 Lutego 2016 a tak naprawdę to ile kropel tej przyprawy my spożywamy?? Nie dajmy się zwariować -w powietrzu jest więcej chemii... Jestem od lat dokładnie tego samego zdania co Ty Beata, . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
electra Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 21 Lutego 2016 A ja nie lubie maggi ,nigdy nie uzywalam ,moze dlatego ze u nas w rodzinie nigdy nie byla ona uzywana. Za rosolem tez nie przepadam a jak juz to nie dodajemy lubczyku tylko swieza natke pietruszki Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9853-electra-i-jej-podw%C3%B3rkowa-w%C4%99dzarka/https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=10555&start=0Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź http://wedlinydomowe...pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 21 Lutego 2016 Jak ktoś lubi -to nie czytać składu i spożywać... a tak naprawdę to ile kropel tej przyprawy my spożywamy?? Tak się składa że np. ekstraktu drożdżowego nie muszą wpisywać i oznaczać na etykietach jako E więc jako podobny w działaniu do glutaminianu sodu i 20 razy bardziej wydajny - silniejszy, a stosowany jest do wszystkiego co możemy kupić w sklepach spożywczych od pieczywa dietetycznego po wyroby garmażeryjne, kiełbasy , czipsy, zupy wszelakie i do wszystkiego do czego można dodać i zarobić na smaku. Czy mało jemy dodatków niechcianych? nie - mało jemy bez dodatków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 21 Lutego 2016 Ale tu mowa o 1/3 szklanki, a to już trochę jest. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Chemii po prostu nie da się uniknąc w naszym życiu....pewnie- mamy wpływ na to co jemy i wybór należy do nas...,dlatego też pieczemy swoje chleby ,robimy soje serki ,jogurty ,masełka ,pieczemy swoje ciasta ,robimy własne wędlinki pieczemy pasztety...[ja posuwam się jeszcze trochę dalej i robię własne szampony ,balsamy ,kremy ,mydełka ,dezodoranty,płyny do mycia naczyń ...i takie tam ...]ale i tak na coś musimy umrzeć.... Edytowane 21 Lutego 2016 przez beatag Cytuj beata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 21 Lutego 2016 Pisze się, że użyte dodatki nie są szkodliwe dla zdrowia. Każdy producent przewiduje, że przeciętny zjadacz kiełbasy lub innego wyrobu kupi pięć plasterków czyli około 60 gr i przeznaczy na konsumpcję. Zawartość dodatków jednorazowa w tej ilości produktu może być dopuszczalna zgodnie z normą. Normy zakładają przeciętne spożycie różnych produktów jednorazowo i określają ilość dodatków. Każdy producent broni swojego wyrobu normami. Tylko konsument jest straszną świnią i zjada każdy produkt nafaszerowany substancjami wzmacniającymi smak , kolor, i konserwanty. Codziennie dostarczając pewną ilość szkodliwej chemii do organizmu praktycznie w każdym posiłku. Następuje kumulacja E,E,E,E i E oraz innych ukrytych smaczków z fiolki.Jaki z tego morał - korzystajcie z Forum WD i nie zaśmiecajcie szkodliwymi dodatkami. Należy uzyskiwać smak metodą naturalną np. dojrzewania wędlin, stosuj przyprawy naturalne. Lubisz maggi, używaj lubczyk. Lubisz spożywać chemię, kupuj w Biedronce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 21 Lutego 2016 ale i tak na coś musimy umrzeć.... Podpowiem : Na starość a nie na choroby . Niektóre choroby naprawdę są okropne . Czasami warto się zastanowić co jemy . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Na "starość" to rzadko kto dzisiaj umiera...A chemia nie tylko jest w jedzeniu...ale masz racje -generalnie dziś mamy duży wybór ekologicznego jedzenia ,swoje przydomowe ogródki i właśnie m.innymi to forum,z którego możemy czerpać wiedzę odnośnie zdrowego jedzenia. Zastanawia mnie tylko czasem ,ze niektóre osoby tak zdrowo jedzą ,a tak niezdrowo piją... Edytowane 21 Lutego 2016 przez beatag Cytuj beata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
El komendante Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Witam,Pozwolę sobie wtrącić do dyskusji swoje 3 grosze.Większość z Was wie czym się zajmuję zawodowo.W pracy często spotykam filipińskich kucharzy, którzy namiętnie walą garściami do wielu potraw a zwłaszcza mięsnychAjinmoto,czyli glutaminian sodu. Moje z tym początki były bardzo uciążliwe i bolesne, mam tu na myśli żołądek i układ "wyjściowy".Przyczyną było właśnie to świństwo. Dość długo trwało jej znalezienie i męki moje z tym związane.Zakazałem tego używać dla europejskiej kuchni, ale jak to filipki szybko zapominają i sypia dalej. W końcu zacząłem skreślać tą pozycję na zamówieniach prowiantowych.Teraz każdy mój statek jest "Ajinmoto free" i tak jak w reklamie pewnej karmy dla piesków "mam ładną i zdrową k...kę"Sprawdziłem w fakturach dostaw, policzyłem, średnie zużycie miesięczne dochodziło nawet do 1 kg, a to już nie wygląda na szczyptę smaku.Największym producentem jest Wietnam. Pozdrawiam z La Pallice we Francji.a następnie kurs na Martynikę i Guadelupę Edytowane 21 Lutego 2016 przez El komendante Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 21 Lutego 2016 Nie taki "chemiczny diabeł" straszny równie dobrze możemy sobie zrobić krzywdę ufając kierowcom na przejściu dla pieszych, jeszcze lepiej nosząc tanie chińskie obuwie lub kolorowe bluzeczki z metalami ciężkimi w barwnikach itp. Praktycznie wszystko co wyprodukowane sztucznie i nas otacza jest w jakimś stopniu be. Jednak mamy pewną zaletę, możemy świadomie wybierać mniejsze zło i w ten sposób ograniczać skutki. generalnie dziś mamy duży wybór ekologicznego jedzenia ,swoje przydomowe ogródki Tu jesteś w błędzie. Bez badań gruntów nie dowiesz się czy ktoś kiedyś rozbił tam świtówki lub wylał inna toksyczną zawartość. A jeżeli sąsiad pali śmieci, to w okolicy cała gleba będzie skażona dioksynami, a kury będą znosić trujące jajka. Ekologia jest złożonym tematem i bardzo trudnym w dzisiejszych czasach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZLeP Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 21 Lutego 2016 Znajomy też używa Maggi, a w sumie można powiedzieć używał. Konkretnie chodziło mu o jeden składnik: hydrolizat białkowy. Teraz nie może już znaleźć żadnego Maggi które to zawiera i przestał stosować. Cytuj https://sklep.zlp.com.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 21 Lutego 2016 Ja maggi używam......do solanki,nadaje "charakteru" wędzonce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweljack Opublikowano 21 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 21 Lutego 2016 Ja maggi używam......do solanki,nadaje "charakteru" wędzonce.Marku wstydź się. Cytuj Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ Miłego dnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 22 Lutego 2016 Ja maggi używam......do solanki,nadaje "charakteru" wędzonce.Marku wstydź się. Pokażcie mi na forum choć jedną osobę która spożywa i pije WSZYSTKO własnego wyrobu? znajdzie się Ci taki?Mariusz, to nie jest forum od wszystkiego, tylko od wędlin. Świadomie używam Vegety, Maggi czy kostek rosołowych. A co na to lekarka? http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif Każdy ma prawo wyboru i ja tego prawa w przeciwieństwie do paru osób biorących udział w tej dyskusji nikomu nie odbieram.Ja nie odbieram Tobie prawa wyboru, tylko nie promuj preparatów przyprawowych na naszym forum jako coś dobrego, to samo dotyczy części moderacji. W sumie to po co też wędzisz sam, kup koncentrat dymu i będzie komplet. Wędlinki super, jak ze sklepu. A co do czytania ze zrozumieniem, to już tak ogólnie napiszę, że jest różnica między mieszankami przypraw a preparatem przyprawowym. http://emotikona.pl/emotikony/pic/0slonce.gif Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 22 Lutego 2016 Ja maggi używam......do solanki,nadaje "charakteru" wędzonce.Marku wstydź się. Paweł od lat 60-siątych ta przyprawa jest używana do dosmaczania solanek,mas kutrowanych,...jak to mówią wstyd mam przykryty ,a wstydził bym się jakbym zaprzeczył a używał tego dodatku,wiele osób używa i robi wielką tajemnicę z niczego, tworząc nową historię w celu uzyskania niebywałego produktu jaki uzyskują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 22 Lutego 2016 Tatar tylko z maggi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 22 Lutego 2016 To jak ja napiszę , że w moim domu nie używam maggi ani kostki rosołowej to mało kto w to uwierzy . Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.