strampek Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Jak to jest z wędzeniem świeżym drewnem?Dokładam suche i w mig znika. Można wędzić mokrym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Witam strampek . Jeżeli mówimy że nie powinno wędzić się drewnem mokrym to mamy na myśli drewno świeżo wycięte . Natomiast drewno wy sezonowane i zmoczone to zupełnie coś innego .Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strampek Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Tzn. drewno dawno ścięte, suche namoczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Jeżeli masz taką potrzebę to próbuj . Jak widzisz metod wędzenia jest tyle ile jest wędzarni i tych co wędzą . Ja w mojej wędzarni nie mam takiej metody moczenia drewna jak włożę kawałek drewna do paleniska na mały żar i po krótkim rozpaleniu zamykam palenisko już mam dym i np dwa trzy kawałki wystarczą na parędziesiąt minut . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Andrzej k gratuluje :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 5 Kwietnia 2008 STRAMPEK znikajace drewno to nie tylko problem suchego drewna i sezonowanego itd. Ważna jest konstrukcja samej wędzarni. Jeżeli będziesz miał wymuszonu ciąg powietrza spowodowany dużym kominem i wiatrem to zawsze będzie problem nawet paleniem drewnem namoczonym. Same drewno z grubych pieńków pali się dłużej niż drobne kawałczki w zależności od rodzaju i gatunku przy wolnym spalaniu. Najlepiej dobrać jest ciąg na wędzarni tak, aby dym lekko był wciągany do komory dymnej w miarę jego wytwarzania i w jak najniższej temperaturze spalania drewna. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Wszystkim którym zabraknie miejsca na wieszanie kiełbas polecam te zdjęcia można od razu jechać na rynek i wszystko sprzedać Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Witam No to DZIADKU dałeś czadu . Cała wieś ma co jeść . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Dziadku, kiełbaski robiłeś pod kolor tego T-25? :grin: :grin: :grin: Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Żywiec wywieziony a wjechały gotowe wyroby :tongue:A na rynek to by przydała się jeszcze garkuchnia(uczepiona z tyłu) taka wojskowa przerobiona na małą destylarkę :grin: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Witam DZIADKU . Na drugim zdjęciu na kijkach powieszony jest praktycznie cały wyrób z ubitego świniaka . Jeżeli dobrze widzę to jest coś w siatkach być może szynki . Ja pamiętam że u nas rzeźnik nie licząc szynek bo one peklowały się naście dni cały urobek wykonywał w jeden dzień . Czyli w tym czasie co gotowało się mięsko na wędliny powiedzmy podrobowe wyrabiał kiełbaskę no a jak się ugotowało to wyrabiał salceson, wątrobiankę i kaszankę . Czy w czasach dzisiejszych też tak się robi wszystko w jeden dzień ? Mam jeszcze jedno pytanko jak nazywa się kiełbaska na zdjęciach Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Z tego co się orientuję to są dwa wyjazdy. Pierwszego dnia ubój ,rozbiór i peklowanie mięs drobnych, głów wp. serc i ozorków oraz mięs na wędzonki i solenie wszystkiego co nadaje się na kaszankę i pasztetową. Za trzy dni są robione wszystkie wyroby według życzenia a są to przeważnie -szynki i balerony w siatkach . polędwice .boczek wędz. i gotowany ,boczek faszerowany , szynka mielona w prasie ,lunch meat w poliamidach, k.szynkowa, kiełbasy cienkie w kiełbaśnicach o nie określonej nazwie,salceson włoski, kaszanka gryczana i pasztetowa .Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Witam Dzięki . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 19 Maja 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #64 Opublikowano 19 Maja 2008 Przedstawiam do oceny wędzarnię wiejską .Praktyków proszę o ocenę.nie o materiał chodzi tylko o rozwiązanie techniczne. Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 19 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #65 Opublikowano 19 Maja 2008 Konstruktorem wędzarni był ktoś, komu zależało na jednorazowym uwędzeniu znacznej ilości kiełbasy, wędzonek itd.Rozwiązanie polegające na rozdzieleniu dymu jest bardzo dobre, a wręcz rewelacyjne, gdzie jeden z boków komory jest bardzo długi.Czy wędzarnię można rozebrać na mniejsze elementy i ponownie ją zmontować? Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 19 Maja 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #66 Opublikowano 19 Maja 2008 Wędzenie z tak umiejscowionym kanałem dymnym i paleniskiem na długim boku nie jest dobrym rozwiązaniem ponieważ są problemy z osuszaniem z powodu nie równomiernego rozprowadzenia ciepła. O wiele praktyczniejsze jest umiejscowienie kanału dymnego w krótszym boku ponieważ ciepło i dym przechodzi przez całą wędzarnię i wystarczy odsłonić przykrycie z jednej strony i mamy dobrą cyrkulację powietrza. Wędzarnia jest bardzo leka nie rozbieralna , palenisko dostawiane, pojemność ok 70- 80 kg Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 17 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #67 Opublikowano 17 Lipca 2008 Przedstawiam wędzarnię wiejską stojącą drewnianą ,składaną .bardzo dobrze w niej się wędzi Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 17 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #68 Opublikowano 17 Lipca 2008 Witam.A jak z kontrolą temperatury? Chyba raczej neiemożliwe.Najniższy rząd wisi nad samym ogniem, czy nie ma groźby "samozapłonu" :rolleyes: Pozdrawiam. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 17 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #69 Opublikowano 17 Lipca 2008 Dobre pytanie - Z zasady na pierwszym poziomie nie wędzi się, tylko w awaryjnych sytuacjach z braku miejsca i nie nad samym ogniem .Te białe to rolady owinięte gazą po uparzeniu są lekko podwędzane a więc chwilowe powieszenie ich na samym brzegu przy płachcie nic im nie zrobi a przyśpieszy proces osuszania . Z przodu jest palenisko osłaniane blachą i nią reguluje się częściowo dopływ powietrza . można również odsłonić płachtę jak również wysunąć na zewnątrz palące się drewno. Dla ciekawości wędzono cały czas mokrym drewnem tydzień temu ściętą olszyną .przez co wędzonki a zwłaszcza tłuszcz na wędzonkach nabrał pięknej słomkowej barwy jak również kiełbasa ładnie się uwędziła pomimo ze jest to kiełbasa wp-ciel. –pytanie dlaczego pomimo że cała wędzarnia to wielka prowizorka wędrująca po całej wsi a uwędzono w niej lub upieczono zależnie od zdolności wędzącego tony wędlin..Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 17 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #70 Opublikowano 17 Lipca 2008 Witam.Widziałem kiedyś taką wędzarnię z tym, że zamiast płachty miała drzwiczki.Ludziska mówili na nią konfesjonał :smile: Pozdrawiam. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SMORODINA Opublikowano 18 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #71 Opublikowano 18 Lipca 2008 Witam Ja mam taką z drzwiczkami nazywam ją "sławojką" wędzi się bardzo dobrze gdyż nie jest szczelna ma szpary przy drzwiach. Nie ma problemu z wygrzewaniem (moment), ani ze skroplinami. Temperaturę uzyskałem nawet 180 st C. Ma też jedną dodatkową zaletę jest tak brzydka , że mogę bez obaw mieć ją na działce i nikt się na nią nie skusi, chyba , że na opał. Cytuj Janusz "Smorodina" skype: SMORODINA54ANKIETA GADŻETY ZAMÓWIENIA IV ZLOT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 18 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #72 Opublikowano 18 Lipca 2008 Ma też jedną dodatkową zaletę jest tak brzydka , że mogę bez obaw mieć ją na działce i nikt się na nią nie skusi, chyba , że na opał.Janusz brzydka nie brzydka ale wędzi i to cieszy Bo: Nic mnie tak nie cieszy..... :lol: Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 25 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #73 Opublikowano 25 Lipca 2008 Dla wszystkich miłośników wędzenia w popularnych wiejskich wędzarniach w wietrzne dni . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 25 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij #74 Opublikowano 25 Lipca 2008 Dziadku, jak patrzę na zdjęcia to co nowsza wędzarnia to i dłuższy kanał dymny.Czy twoi klienici zaglądają na www.wedlinydomowe.pl ?Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 31 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #75 Opublikowano 31 Lipca 2008 Pomysłowość jest bez granic Prowizoryczna wędzarnia brzydkie to ale efekty dobre i chyba to najważniejsze. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.