PanBoczek Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 9 Czerwca 2016 (edytowane) Niech ma swój temacik białe mięsko najzdrowsze.. wpadł mi o oko cytat z 2006r. Już pisałem że smak słoniny wojskowej tej z wojska jest w dzisiejszych czasach nie do skopiowania . poprostu zmieniły się warunki tuczu trzody.Nie można dostać słoniny grubej takiej z 7cm kruchej i smarownej . Rozmawiałem dziś ze sprzedawcami - trend się zmienia! Ludzie biją się o dorodną słoninę, która znika przed 6 rano.. dziś zakupione 33kg, może nie najlepszej słoniny (w najgrubszych miejscach 6-7cm), ale trzeba stabilizować relację klient-sprzedawca tu całus w rękę, tam flaszeczka.. ale zamówienia i kasa musi być w obrocie Przynajmniej wiem, że pochodzi z małych gospodarstw a świnki są karmione tym czym dawniej. Spróbuję to połączyć w jakiś temacik.. edycję sobie trzeba przypomnieć Nie wiem czy jest jakaś klasyfikacja słoniny.. na potrzeby swoje i tematu, umownie wg grubości; kl. A 8+cmkl. B 5-8cmkl. C 3-5cmkl. D (jak doopa) 1-3cm Większość z tych 33kg była klasą B i wysoką C, trochę niskiej C poszło do zamrożenia jako materiał na przyszłe salami. Czosnku do słoniny wyszło równo 1kg.. sól kamienna niejodowana sypana z ręki na bogatości. Przypomnę też ostatnią słoninkę, którą udało się nabyć ..u tych samych, coraz bardziej zaufanych ludzi Zaczyna to przypominać całkiem fajną piwniczkę Pozdrawiam Edytowane 9 Czerwca 2016 przez PanBoczek Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Boczuś na emigrację czy wojnę się szykujesz Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregtom Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Hejka Robert..Szkoda ze na probe nie wsadziles do jednego z woreczkow galaski swiezego rozmarynu. Z czasem lezakowania w woreczku, nadaje on fajny podsmaczek "dziczyzny".. Cytuj Wszystko ma jeden koniec, ale kiełbasa ma dwa .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
electra Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 9 Czerwca 2016 eee no to zaden problem ...rozciac woreczek dodac galazke i ponownie zamknac Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9853-electra-i-jej-podw%C3%B3rkowa-w%C4%99dzarka/https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=10555&start=0Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź http://wedlinydomowe...pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 9 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Szkoda ze na probe nie wsadziles do jednego z woreczkow galaski swiezego rozmarynu. Z czasem lezakowania w woreczku, nadaje on fajny podsmaczek "dziczyzny".. ooo dziękuję serdecznie za tą radę, spróbuję przy następnym rzucie słoninki albo otworzę któryś wór na chwilę i dodam.. Boczuś na emigrację czy wojnę się szykujesz niech się wali, niech się pali, niechaj Putin stroszy piórka,my się Pućka nie boimy, mamy sało i ogórka! Gonzo wg Ciebie pomysł i procedura dobre? Sól i czosnek, 9 miesięcy w piwnicy... potem zebrać nadmiar, opłukać, zadać przyprawy sypkie i uwędzić na zimno? Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzech25 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 9 Czerwca 2016 ..u tych samych, coraz bardziej zaufanych ludzi może się podzielisz źródełkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 9 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 9 Czerwca 2016 może się podzielisz źródełkiem? zachłanny (uwierzycie? xD) nie jestem... w Wołominie na rynku pytajcie o grubą na 4 palce słoninę ale jak wspominałem - jest tylko w czwartki i zazwyczaj DO 6 rano już jej nie ma. Jest tylko w jednym miejscu, inni sprzedawcy chętnie wskazują drogę.. przy okazji jakieś zakupy u nich należy zrobić.Przemuś ma chyba lepsze dojścia taka słonina nie zawsze w ogóle jest - tydzień temu była na 2cm. Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Sól i czosnek, 9 miesięcy w piwnicy... Ja to bym sól zmieszał z pieprzem, liściem laurowym, zielem, majerankiem i co tam jeszcze lubisz i tą mieszanką zasypał słoninę na 2-3 tygodnie.A jak poleży dłużej też nic się nie stanie.Potem jak "dusza woli" można popaprykować i podwędzić.Można część zostawić tylko solonej. Boczuś wszystkie chwyty dozwolone, słoninę raczej ciężko zepsuć Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scalarian Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Jesooo.... Jak bym tam wpadł... To by po tej słoninie zostały same torebeczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 9 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Ja to bym sól zmieszał z pieprzem, liściem laurowym, zielem, majerankiem i co tam jeszcze lubisz i tą mieszanką zasypał słoninę na 2-3 tygodnie.A jak poleży dłużej też nic się nie stanie.Potem jak "dusza woli" można popaprykować i podwędzić.Można część zostawić tylko solonej. Boczuś wszystkie chwyty dozwolone, słoninę raczej ciężko zepsuć no tak hehehe ale próbować można.. xDZrobię na pewno wersję z kuminem i wędzoną papryką.. może ciut kardamonu. Myślałem też o zmieleniu właśnie; liść, ziele, majeranek, pieprz i potraktowaniu tego jako posypka Myślę, że czosnkiem przejdzie na wskroś.. Jesooo.... Jak bym tam wpadł... To by po tej słoninie zostały same torebeczki zapraszam! Fajny komentarz na fejsie dostała słoninka moja "Cudo aż mi libido wzrosło." Takie dziewcze zapoznać.. hmmmm Pozdrawiam Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jac007 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Ale z ciebie szczęściarz ,taka słonina u nas jest nie do zdobycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frapio Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 9 Czerwca 2016 Po ile sobie winszują za taką prawdziwą słoninkę? Bo u mnie 2,5 cm to max grubości ze skórą, i to jak się trafi. Cytuj Wiedzy nigdy za wiele, nawet tej na chwilę obecną pozornie nieprzydatnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 9 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 9 Czerwca 2016 5-6zl/kg Wpis z telefonu, wybaczcie pisownie. Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
El komendante Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 9 Czerwca 2016 (edytowane) PanBoczek, takiej słonince należą się świeże aromatyczne przyprawy.Napisz na priv adres to podeślę Tobie a raczej słonince niedawno zaimportowany pieprz czarny, ziele angielskie i gałkę w kwiatostanie i orzechu.Prosto z tropików, Indie Zachodnie. Nie mam tego dużo ale się chętnie podzielę.Pozdrawiam. PS mam tez oryginalną Labuję prosto z Filipin. Edytowane 9 Czerwca 2016 przez El komendante Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 9 Czerwca 2016 mam tez oryginalną Labuję prosto z Filipin. Czy Labuja to chlebowiec?? I jakie ma zastosowanie ??To prawda ,że niektóre przyprawy z dalekich krajów mają o wiele bogatszy smak niż niby te same kupione w naszych marketach .Ostatnio sama się przekonałam o tym na przykładzie curry . Miałam wujka ,który pracował jakis czas w Indiach jako inżynier i własnie stamtąd przywoził Rodzicom tę przyprawę . Od dawna próbowałam odnaleźć ten smak i żadna z przypraw konfekcjonowana u nas pod tą nazwą nie smakowała jak ta z młodości . Myślałam ,że to po prostu smak minionego czasu - nie do odtworzenia Jednak nie - niedawno zostałam obdarowana " zagraniczną" curry , i zrobiłam tę potrawę ,którą z tą przyprawą jedliśmy tzn duszona cebula, ziemniaki , kalafior no i curry i okazało się ,że to jest to - odnaleziony smak z dzieciństwa Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiejas Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Kiedyś próbowałem z cienkiej sloniny coś takiego zrobić ale moja nowoczesna żona nie dała dotrwać temu w lodówce i poszło na smalec. Ale może na giełdzie wd sobie kupię oryginał jak ktoś wystawi. Cytuj no i się zaczęłociekawe jak się skończy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Kiedyś w młodości będąc na Mazurach zostałem poczęstowany słoniną wekowaną. W owym czasie na "białe mięso" miałem odruch wymiotny ale jako dobrze ułożony kawaler nie dałem po sobie trego poznać i zrobiłem sobie kanapkę . Słonina była prawie smarowna no i ten smak dobrze przyprawiony to było niebo w gębie. Jako młody i głupi nie zapytałem o przepis. Jak kto zna przepis jakie przyprawy dodawać to bardzo proszę o podanie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Heniu - kiedyś będąc daleko za wschodnią granicą - zostałem poczęstowany taką słoniną ...... jak zapewniała hospodyny świeża.... 3 dni temu wykopana beczka. POTWIERDZAM NIEBO W GĘBIE - trzymali słoninę zakopaną ( ok roku)w beczułkach z dwóch powodów - 1 . co by wory ( złodzieje albo wojsko) nie "zabrali" 2 . w miarę stabilna temperatura ............ Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ArkoGdynia Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 10 Czerwca 2016 (edytowane) no ja ostatnio zrobiłem również słoninkę... Ci co byli w Gąsiorkowei mogli skosztować ... oczywiście nie była tak zacnych rozmiarów jak Twoje Robercik, i ja robiłem od razu w przyprawach.... dla testów po sztuce zrobiłem: czubryca czerwona, czubryca zielona, majeranek, sam czosnek, papryka chilli ( od Sylwka... będzie piekło dwa razy ) trzymałem 3 tygodnie i już była fajna.... myślę że można było by się jeszcze pokusić o jedną próbę... po okresie "dojrzewania" sparzyć słoninkę metodą sous vide zapakowaną w worku... a później ewentualnie podwędzić.... myślę że mogła by nabrać właśnie tej "maślanej" konsystencji.... trzeba będzie taki test zrobić Edytowane 10 Czerwca 2016 przez ArkoGdynia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 10 Czerwca 2016 po okresie "dojrzewania" sparzyć słoninkę metodą sous vide zapakowaną w worku... a później ewentualnie podwędzić.... myślę że mogła by nabrać właśnie tej "maślanej" konsystencji.... trzeba będzie taki test zrobić Słonina nabierze tej konsystencji beż żadnych cuda wianków typu souse vide, musi tylko swoje odleżeć i być przemrożona. I jestem przeciwnikiem udziwniania kompozycji przypraw. Róbta Panowie, róbta tylko za dużo nie wydziwiajcie Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ArkoGdynia Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 10 Czerwca 2016 No właśnie mi chodzi o przyśpieszenie "trochę" tego procesu... bo nie wiem czy mi cierpliwości na 9 miesięcy starczy żeby spokojnie w lodówce leżała..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Arko - zdeponuj u mnie w lodówce Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacinto Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 10 Czerwca 2016 (edytowane) po okresie "dojrzewania" sparzyć słoninkę metodą sous vide zapakowaną w worku... a później ewentualnie podwędzić.... myślę że mogła by nabrać właśnie tej "maślanej" konsystencji.... trzeba będzie taki test zrobić Słonina nabierze tej konsystencji beż żadnych cuda wianków typu souse vide, musi tylko swoje odleżeć i być przemrożona. I jestem przeciwnikiem udziwniania kompozycji przypraw. Róbta Panowie, róbta tylko za dużo nie wydziwiajcie Gonzo, a czemu ma być przemrożona - i czy musi byc na początku?. Moja lezy ok miesiaca, ale moge jeszcze ja wrzucić do zamrażarki. Robert, ja naprawdę Cie podziwiam jak to wszystko zjesz - a robisz ciągle nowe porcje... Edytowane 10 Czerwca 2016 przez jacinto Cytuj mój najsmaczniejszy blog http://najsmaczniejszy.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tsosna Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Moja grubości 6 cm leży 5 miesięcy w przyprawach (sól, czosnek, majeranek), powoli co jakiś czas ją próbuję, za każdym razem jest bardziej smaczna i bardziej maślana. Ale do 9 miesięcy chyba nie dotrwa. Może jutro kupię większy kawałek, taki co by doczekał tych 9 miesięcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 10 Czerwca 2016 No właśnie mi chodzi o przyśpieszenie "trochę" tego procesu... bo nie wiem czy mi cierpliwości na 9 miesięcy starczy żeby spokojnie w lodówce leżała..... Wystarczy zrobić wariant I co podał Kruszynka.Ja bym ten zabieg zrobił po soleniu a jak chcesz zdążyć na Zawiszę to musisz więcej soli sypnąć do wody. http://wedlinydomowe.pl/inne-wyroby-miesne/wyroby-regionalne/1546-slynna-palcowka-oraz-dwa-warianty-sloniny-z-podlasia-autorstwa-kruszynki Gonzo, a czemu ma być przemrożona - i czy musi byc na początku?. Moja lezy ok miesiaca, ale moge jeszcze ja wrzucić do zamrażarki. Tak się kiedyś dowiedziałem.Jakie procesy zachodzą w tym czasie, tego nie dociekałem. Możesz mrozić i pózniej. (znowu mam problemy z ziii )Jadłem niedawno słoninę, która leżała w lodówce, w pergaminie ponad pół roku albo i więcej.Słonina była wydzielana plasterkami jak jakiś rarytas.Po konsumpcji dopiero dowiedziałem się, że słoninę kiedyś podarowałem koledze, który zapomniał o niej i gdy ją odkrył okazało się, że trzeba wydzielać plasterkami aby za szybko nie znikła, aby jak najdłużej delektować się. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.