JaGra Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 13 Lutego 2008 Witaj Marzenko !!!Jak ty mówić , że Maxell jest człowiek , i to z "wielka wiedza" to my Ci wierzyć :grin: Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 13 Lutego 2008 Poza tym my dopiero raczkujemy,wiec te tematy były dla nas troszke "tabu".Chyba macie źle ułożony plan nauczania. To tak jakby docentowi kazać napisać pracę o burzach występujących na Jowiszu. Co roku na waszym wydziale macie takie same problemy. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 13 Lutego 2008 Dlatego Andrzeju napisałem zaproszenie na zlot dla studentów i ewentualnie wykładowcy (jesli bedzie miał ochote przyjechać), gdyż nic nas tak nie, cieszy jak masarskie rzemiosło...Co to sie Panie na tym świecie wyprawia...Wszędzie człowiekowi kadzą. :devil: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejmysłowic Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 13 Lutego 2008 Kadzenie - rzecz naturalna, nie okłamujmy się każdy z nas lubi jak mu kadza. Tylko nie wszyscy z nas potrafią to robić, co nie oznacza że są gorsi. Już nie filozofuję, wolałbym wypowiadać się w temacie "wędzenia" ale nie robię tego ponieważ jestem w pierwszej klasie i regularnie czytam, notuję ukazujące się na forum posty Pozdrawiam PS Dziękuję tym ,którzy mi pomagają Cytuj Andrzej M-ce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 13 Lutego 2008 Chyba macie źle ułożony plan nauczaniaTrochę samodzielności i własnej inicjatywy dobrze im zrobi :grin: Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
msanus Opublikowano 13 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 13 Lutego 2008 Dzięki wszystkim za tak liczny odzew ;* . Mam jeszcze jednak takie pytanko, bo z tego co zauważyłam to inf. podane są na temat rzeczy z cyklu zamkniętego. Czy ktoś mi mógłby w paru zdaniach wytłumaczyć różnicę miedzy komora pracująca w cyklu zamkniętym a otwartym?? (wiem ze to może wydawać się banalne bo niby każdy wie co oznacza słowo otwarty itd. ale jednak wolałabym mieć pewność, że się nie mylę.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 13 Lutego 2008 Właśnie przed chwilą o tym pisałem tutaj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=35098#35098 Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 13 Lutego 2008 Jak już skończycie swe prace, to wszystkie trzy (na razie ) tematy dotyczące dymogeneratorów, połączymy w jeden. Teraz nie będziemy Wam robić zamieszania. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
msanus Opublikowano 13 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 13 Lutego 2008 Nie ma nic lepszego jak wyrozumiały i cierpliwy człowiek. Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 13 Lutego 2008 Szukałem czego innego, a znalazłem jeszcze troche materiału: Wytwornice dymu Chcąc wędzić ryby według założonych optymalnych parametrów, trzeba mieć możność wytwarzania dymu o pożądanych właściwościach i w ilości wymaganej do sprawnego przebiegu procesu. Dlatego nowoczesne wędzarnie zasila się dymem otrzymywanym w specjalnie w tym celu zbudowanych wytwornicach. Jedynie w starych wędzarniach komorowych wytwarza się jeszcze dym. spalając drewno i wióry lub trociny bezpośrednio na palenisku w komorze. Wszystkie istniejące kon¬strukcje wytwornic dymu, ze względu na podstawową zasadę działania, można podzielić na cztery typy: warstwowo-żarzeniowe, cierne, fluidyzacyjne i parowe. Wytwornica warstwowo-żarzeniowa jest piecem o mniej lub bardziej skomplikowanej konstrukcji, w którym zachodzi częściowe, głównie powierzchniowe, spalanie trocin lub wiórów. W najprostszych przypadkach jest to jakby murowana szafa z półkami, na których żarzą się warstwy podpalonych trocin. Wióry lub trociny dawkuje się ręcznie, a ciąg powietrza reguluje się za pomocą otworów z zasłonami, drzwi i zasuwy na przewodzie odprowadzającym dym. Jest to wytwornica niezawodna w działaniu i przy dużej powierzchni półek może służyć do zasilania całej baterii komór wędzarniczych. Istnienie kilku półek przeciwdziała dużym wahaniom wydatku dymu w czasie. Tego rodzaju wytwornica nie nadaje się do produkcji dymu dla wędzarni elektrostatycznej pracującej przy zmiennym obciążeniu, gdyż szybka niezawodna regulacja ilości wytwarzanego dymu jest w niej niemożliwa. Inne rozwiązania konstrukcyjne zapewniają automatyczny zasyp trocin na palenisko w ilości zależnej od zapotrzebowania dymu oraz ciągłe usuwanie z rusztu odgazowanej pozostałości. W takich wytwornicach żarzenie odbywa się zazwyczaj w kontrolowanej temperaturze, na elektrycznie ogrzewanej płycie lub na ruchomym ruszcie, przy regulowanej prędkości przepływu powietrza. W wytwornicy ciernej do zainicjowania i kontroli szybkości procesu wytwarzania dymu wykorzystuje się ciepło tarcia powstające w cienkiej warstwie klocka drewna dociskanego dc powierzchni wirującego bębna lub tarczy metalowej. Konstrukcyjne rozwiązania wytwornic są bardzo różne (rys. VIII/11). Może to być urządzenie bębnowe lub tarczowe, z mechanicznym, hydraulicznym lub pneumatycznym dociskiem klocka, z możliwością regulacji nacisku na klocek niezależnie od liczby obrotów wirnika i wentylatora, zapewniające chłodzenie wirnika, usuwanie niespalonych opiłków drewna i oczyszczanie dymu. Wytwornica cierna jest szczególnie przydatna do pracy w instalacjach o zmiennym obciążeniu, gdyż daje możliwość momentalnego uruchomienia i przerwania produkcji dymu oraz, przez zmianę nacisku na klocek, łatwego dostosowania wydatku dymu do aktualnego zapotrzebowania. Jej ujemną cechą jest nadmiernie hałaśliwa praca i duże zapotrzebowanie mocy do napędu wirnika. W fluidyzacyjnej wytwornicy skonstruowanej przez Nicola [25] ogrzewa się wióry drzewne do temperatury ok. 620 K, unoszone w strumieniu powietrza o kontrolowanych parametrach, co zapewnia bez-płomieniowe wytwarzanie dymu. Zasilanie aparatu wiórami oraz usuwanie odgazowanej pozostałości odbywa się mechaniczne systemem ciągłym (rys. VIII/12). Nie ma w piśmiennictwie doniesień o szerokim przemysłowym zastosowaniu tego typu wytwornic. Zasada działania wytwornicy parowej polega na przedmuchiwaniu wiórów drzewnych strumieniem przegrzanej pary wodnej o temperaturze 570—670 K i pożądanej zawartości powietrza. Ilość i jakość powstającego dymu można regulować zmieniając temperaturę pary, ilość doprowadzonego powietrza oraz prędkość przenośnika wiórów (rys. VII1/13). Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 13 Lutego 2008 Nowoczesne wędzarnie komorowe, ogrzewane energią elektryczną lub parą i zasilane dymem z zewnątrz, zapewniają równomierny rozkład dymu i temperatury w całym przekroju czynnym oraz możliwość recyrkulacji powietrza i dymu. Surowiec przeznaczony do wędzenia wprowadza się do komory na wózkach. W wielu polskich przetwórniach rybnych eksploatuje się zmodyfikowaną wędzarnię owiewową typu Torry (rys. VIII/16), która jest przykładem nowoczesnej wędzarni komorowej. Temperaturę i wilgotność względną dymu reguluje się w czasie trwania procesu według programu opracowanego dla każdego asortymentu surowca (rys. VIII/17). W takiej wędzarni cały cykl wędzenia dużego śledzia norweskiego trwa zaledwie 110 minut, zamiast 3,1—4 h w piecach starego typu [30]. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 13 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 13 Lutego 2008 Wędzarnie przeznaczone do pracy ciągłej W wędzarni wieżowej, karuzelowej lub tunelowej przenosi się surowiec systemem ciągłym, na wózkach lub przenośnikiem, przez kolejne strefy, w których odbywają się poszczególne fazy wędzenia. Typowym przykładem wędzarni tunelowej jest tunel typu Kvaerner (rys. VIII/18), stosowany powszechnie w przetwórniach krajowych. Ryby nanizane na pręty wędzarnicze przemieszcza się wzdłuż tunelu na wózkach, z których każdy ma ściankę czołową wykonaną w kształcie przegrody, dzięki czemu cała przestrzeń robocza wędzarni dzieli się na strefy o różnym kierunku przepływu dymu i powietrza. Systemem ciągłym działają także wędzarnie elektrostatyczne (rys. VIII/19) przystosowane do gorącego wędzenia drobnych ryb, np. szprotów lub śledzi. Sekcje obróbki cieplnej są w nich zazwyczaj wyposażone w promienniki podczerwieni. W przemyśle konserwowym mogą mieć zastosowanie elektrostatyczne wędzarnie do nasycania dymem oleju, spływającego cienką warstwą po ściance ociekowej między dwiema elektrodami jonizującymi (rys. VIII/20). Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patrynia Opublikowano 15 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 15 Lutego 2008 jejkuś, skąd Ty to bierzesz?!?!SUPER!!! ogromne dzięki!!!!Naprawdę fajnie, że są na tym świecie jeszcze ludzie dobrej woli :-)jeszcze raz dziękujemy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patrynia Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 16 Lutego 2008 mam jeszcze jedno drobne pytanie i byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mi na nie odpowiedział.mianowicie, czy generator, który wytwarza dym na zasadzie trącej tarczy o bal drzewa też jest generatorem żarowym? Mi się wydaje, że tak, wkońcu jakiś żar będzie tam powstawał, ale chcę się upewnić.Z góry dziękuję za fachową odpowiedź :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 16 Lutego 2008 Nie przyjmuj go jako rodzaj typowo żarowy, gdyż tam dym powstaje na skutek tarcia, ale w swej pracy możesz ten typ dymogeneratora ująć. Ilość dymu uzalezniona jest od szbkości obrotów tarczy trącej, rodzaju jej powierzchni (bardziej lub mniej karbowana) i siły docisku klocka. Jak przeczytasz we wcześniejszych postach, rozpoczęcie produkcji dymu i jej zatrzymanie można przeprowadzić natychmiast. Do wytworzenia dymu nie jet tu potrzebny żar, a temperatura tarcia. Trąca tarcza skutecznie odrzuca warstwe tlenową od miejsca powstawania dymu, a także ściśle przylega do najbardziej rozgrzanej powierzchni klocka, co uniemożliwia zapalenie drewna oraz powstawanie grubej warstwy żarowej. Drewno bardzo szybko przechodzi wszystkie fazy spalania a, że siła docisku klocka jest b.duża, bardziej miękka, zużyta (wypalona) jego warstwa jest natychmiast ścierana przez tarczę i opada do polpielnika, który najczęściej wypełniony jest wodą, by dogaszać rozżarzone, spadające cząstki. Dzieje się to w cyklu ciągłym, gdyż klocek cały czas jest dociskany do tarczy. Oczywiście jest to także rodzaj spalania, ale nie żarowego jak w typowych dymogeneratorach żarowych, gdzie od żarzacej sie warstwy zrębków, żar przechodzi na następną, dostarczaną z pojemnika. Można przyjąć, iz w przypadku zwykłych demogeneratorów żarowych żarzenie (spalanie) zrebków przebiega objetościowo, zaś w przypadku dymogeneratora cirnego - powierzchniowo. Że jest to spalanie, świadczą powstałe po nim produkty w postaci popiołu oraz dymu. Nie wiem, czy udało mi sie to w miarę jasno wyklarować, ale czego nie przeczytasz, to powinnaś sobie wyobrazić. :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 16 Lutego 2008 Przegladając swoje "zasoby naukowe" znalazłem jeszcze jeden rysunek. Rysunek pochodzi z "Ogólna Technologia Żywności" Dłużewski i inni Warto zwrócić uwage na autora-J.Grzegorzewicz, gdyż wydał książkę "Maszyny i urządzenia w przemyśle mięsnym" Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartosz93 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 30 Stycznia 2016 (edytowane) witam!podałby ktoś źródło do tych wytwornic dymu, które przedstawił użytkownik Maxell ?pozdrawiam. Edytowane 30 Stycznia 2016 przez bartosz93 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 30 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Ot, choćby Kurko. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12481-podstawy-procesu-wędzenia-wikurko-1963-r/Nie ma tam jeszcze wszystkich zdjęć, ale niebawem będą, gdyż właśnie je "obrabiam". Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartosz93 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź, pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.