Uszkodzona waga miligramowa.

[BonAir]

Czy jest dla niej jeszcze jakiś ratunek?

 

http://www.youtube.com/watch?v=S-Ver_guMHs

 

Drgania prawidłowo działają na wagę, ale szalka już nie

 

 

PS. Dajcie mi szansę użycia nowej funkcji "POMÓGŁ"

[TOSHIBA]

Przetwornik działa bo przez chwile wskazywała, więc sprawa pozornie wygląda na prostą - przerwa w obwodzie przetwornik a płytka.

Dla ułatwienia przetwornik to taka część, najczęśćiej podobna do sztabki aluminium pod szalką, płytka to takie płaskiez częśćiami elektronicznymi :lol: pomiędzy są dwa przewody. Na oko to zimny lut przy płytce, trzeba poprawić lutownicą + jakiś topnik np. kalafonia.

[Papla]

Tak jak pisze TOSHIBA, wstaw tą wagę do piekarnika rozgrzanego do temp 50C na jakieś 30 min. Doraźnie to może pomóc.

[TOSHIBA]

wstaw tą wagę do piekarnika rozgrzanego do temp 50C na jakieś 30 min. Doraźnie to może pomóc.

Soory ale nie zalecam, -ciekły kryształ może się wylać i wtedy to już tylko młotek pozostaje :grin:

[BonAir]

Na oko to zimny lut przy płytce, trzeba poprawić lutownicą + jakiś topnik np. kalafonia

Tylko jak się tam dostać?

Wagi nie można rozkręcić.

Czy próbować podważać na siłę szalkę?

 

PS. Toshiba - przeprowadziłeś się?

[Papla]

Myślę że wytrzyma. No to powiedzmy niech suszarką ją potraktuje. Jak jest nierozbieralną to i tak nic nie wskóra, co najwyżej popsuje bez młotka :grin:

[TOSHIBA]

Tylko jak się tam dostać?

Jest to chinczek, na 99 % klejony, podważyć nożem w szczelinie po obwodzie. (Sprawdz wpierw czy nie ma śrubek pod naklejkami od dołu lub w zasobniku na baterie)

Uwaga no górną połowę, prawdopodobnie jest tak poklejona że odejdzie razem z szalką.

 

PS. Toshiba - przeprowadziłeś się?

Tok, takie mam zajęcie :grin: