Skocz do zawartości

Sposób wędzenia mojego dziadka. Czy dobry?


karuzo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem tutaj nowy ale trochę już wędze. Wędze w 50letniej wędzarni dziadka, głównie szynki boczki itp. Chciałem się z wami podzielić moim sposobem wędzenia którego nauczył mnie mój ojciec. Otóż wędze na trocinach drzew twardych. Wędzenia trwa zazwyczaj do 4dni. Pierwsze dwa cykle to wędzenid na zimno po około 14 do16 godzin. Następnie w ostatniej fazie dopiekam zazwyczaj 3go dnia. Patrząc na wasze czasy wędzenia chciałem się zapytać co o takim wędzenit myślicie. Wyroby wychodzą bardzo ładnie i są trwałe

[Dodano: 16 lut 2017 - 12:33]

Tu ostatnie wyroby które wędziłem

post-85554-0-10902600-1487248317_thumb.jpg

post-85554-0-34346000-1487248346_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Połączyłeś dwa rodzaje wędzenia zupełnie zbędnie.

Najpierw wędzisz na zimno przez dwa dni. To wędzenie czyni wyroby uwędzonymi i trwałymi. Znacznie się jednak osuszają (ubytek wagi).

Podpiekanie ich w trzecim dniu mija się całkowicie z celem - są już gotowe i smaczne. Ponad to następuje dalsza obniżka wagi (straty mięsa).

Poczytaj o rodzajach i sposobach wędzenia.

Następnym razem wędź w temp., ok 55 st. do uzyskania koloru i dopiekaj (ok. 90 st C), aż osiągniesz wewnątrz 68 st.C. To potrwa kilka godzin, a efekt Cię zaskoczy.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem na temat sposób wędzenia, tak wędził mój dziadek i dlatego wolę dopytać, ogólnie wielkiej straty wagowej nie odczujem a być może po prostu jestem do tego przyzwyczajony

[Dodano: 16 lut 2017 - 13:06]

Maxell czy w wypadku wędzenia który opisałep wyrób trzeba parzyć? Żeby mieć pewność że nie jest surowy w środku?

[Dodano: 16 lut 2017 - 13:15]

I jeszcze jedno pytanie, jak z trwałością wyrobu wędzonego te kilka godzin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli podpiekasz, to nie parzysz.

Trwałość wyrobu wędzonego i podpiekanego w tradycyjny sposób - wystarczająca.

Jeśli wędzonki po kilkugodzinnym uwędzeniu nie podpiekasz, to musisz je sparzyć.

Możesz zachować swoją metodę wędzenia zimnego przez dwa dni, ale już bez podpiekania.

Opcji jest multum.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zadałeś pytanie czy Twój i Twojego Dziadka jest dobry ... :( odpowiedź jest taka, że niestety nie jest ... albo wędzimy na zimno i długo to przeważnie wyroby surowe, dojrzewające i podsuszane etc .... albo na gorąco i parzymy lun podpiekamy - tu nic nie stoi na przeszkodzie aby to po parzeniu poddymić na zimno i wydłużyć trwałość, albo wędzimy na raz na gorąco z podpiekaniem ;)

Myślę że powinieneś spróbować zrobić raz tak jak napisał Ci Maxell - efekt będzie podobny do Twojego a dużo szybszy i z mniejszą stratą ;) 

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile mięsa w mięsie , bo do utraty wagi podczas obróbki cieplnej np gotowaniu pieczenit to wiem ile może zniknąć, a co jeśli chodzi o porównanie wędzenia w dymie zimnym a w dymie gorącym? Jakiś stosunek procentowy? Lub tabela?
[Dodano: 16 lut 2017 - 22:03]
Muszę posiedzieć tu trochę na forum bo ciekawe rzeczy można tutaj znaleźć
[Dodano: 16 lut 2017 - 22:06]
Żałuję że nie zważyłem ostatnich wyrobów po wędzeniu

Edytowane przez EAnna
ort
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co jeśli chodzi o porównanie wędzenia w dymie zimnym a w dymie gorącym? Jakiś stosunek procentowy? Lub tabela?

Wszystko jest na naszym forum. Radzę poczytać. O ile pamiętam, nawet w jednym z ostatnich opracowań, które wrzucałem na forum, ten temat był dość szczegółowo omówiony. naprawdę warto poświęcić kilka wieczorów by uzupełnić wiedzę. Wszystko się kiedyś przyda. :D

Wg mojej wiedzy, straciłeś co najmniej od 20 do 30% wagi swoich wędzonek.

Twój sposób wędzenia z podpiekaniem przynosi największe straty w wyrobach.

Edytowane przez Maxell

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najmniejsze straty wynikają przy zastosowaniu metody kilkugodzinnego wędzenia i bezpośrednio po nim wykonanego prawidłowego parzenia z gwałtownych wychłodzeniem wędzonek po jego zakończeniu.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, jestem tu nowy i na pewno nadrobid zaległości,

Z jednym tylko nie mogę się pogodzić, tak zwyczajnie z natury własnej, odnośnie parzenia,

Wędzimy krótko żeby nie stracić na wadze ale potem trzeba parzyć no bo jest zapewne surowe w środku czyli nie dowedzone ?czy tak mam to rozumieć? W ten sposób że np pieke karkówkd w całości ale żeby nie stracić na wadze skracan czas pieczenia podnosząc ten temperaturę i wtedy dogotowuje bo jest surowa w środku?

[Dodano: 16 lut 2017 - 22:24]

Wybacz moje nie wiedzę ale akurat wędzenia dopiero się uczę a chce poznać jego tajniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędzenie z podpiekaniem w wędzarni to co innego niż pieczenie karkówki w piekarniku.

Wszystkie wędzonki wędzone na zimno są surowe, ale tak zakonserwowane i podsuszone, że są smaczne i trwałe.

Z kolei wędzonki wędzone w dymie ciepłym lub gorącym przez kilka godzin, tylko dla uzyskania wymaganego koloru, są wewnątrz surowe i nietrwałe (zawierają zbyt dużo wody, którą uwielbiają bakterie). Aby były odpowiednio przygotowane, muszą zostać sparzone w temp. ok 85 st.C, do czasu, aż w najgrubszym miejscu osiągnął (wewnątrz) temperaturę ok.67-68 st.C.

 

 

W ten sposób że np pieke karkówkd w całości ale żeby nie stracić na wadze skracan czas pieczenia podnosząc ten temperaturę i wtedy dogotowuje bo jest surowa w środku?

Nigdy nie powinno się wędzić, czy parzyć na czas, a wyłącznie do osiągnięcia wewnątrz temperatury ok. 68 st.C dla mięsa ssaków i ok. 72 st.C dla mięsa drobiu.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiałeś moje wątpliwości maxell,oczywiście że pieczenie karkówki to co innego ale wolę 10 razy zapytać niż podać komuś bombę bakteryjną, surowa w środku nie dowędzoną. Parzenie czy też podpiekanie to wg mnie oczywiście trochę oszczędzanie na czasie i na wadze wyrobu, oczywiście nie neguje tego w żaden sposób, poradniki tylko przybliżają wiedzę na temat tego dość skomplikowanego procesu, ja fakt, zbierając twój cenny czas może pytaniami które mogą być blachostkami, zbieram wiedzę od ludzi będących w temacie,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas podpiekania niektórych wyrobów w wędzarni  [lub zamiennie parzenia po wędzeniu do koloru  ] wbijam termometr w mięsko lub kiełbaskę i czekam do  osiągnięcia wymaganej temp. Czasami uwędzoną np kiełbasę krakowską ,lub inną grubszą podpiekam w piekarniku.

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno wysycona dymem wędlina + podpiekanie.....to może być bardzo ciekawy wyrób,

Czy można prosić o zdjęcie przekroju wyrobu?

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączyłeś dwa rodzaje wędzenia zupełnie zbędnie.

Najpierw wędzisz na zimno przez dwa dni. To wędzenie czyni wyroby uwędzonymi i trwałymi. Znacznie się jednak osuszają (ubytek wagi).

Podpiekanie ich w trzecim dniu mija się całkowicie z celem - są już gotowe i smaczne. Ponad to następuje dalsza obniżka wagi (straty mięsa).

Poczytaj o rodzajach i sposobach wędzenia.

Następnym razem wędź w temp., ok 55 st. do uzyskania koloru i dopiekaj (ok. 90 st C), aż osiągniesz wewnątrz 68 st.C. To potrwa kilka godzin, a efekt Cię zaskoczy.

Możesz podać czasy dokładnie ? Ile w temp 55 a ile podpiekać łącznie z twojego doświadczenia ile trwa cały proces?
nie ma to jak szyneczki z ogrodowej beczki :-)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.