karuzo Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 16 Lutego 2017 Witam, jestem tutaj nowy ale trochę już wędze. Wędze w 50letniej wędzarni dziadka, głównie szynki boczki itp. Chciałem się z wami podzielić moim sposobem wędzenia którego nauczył mnie mój ojciec. Otóż wędze na trocinach drzew twardych. Wędzenia trwa zazwyczaj do 4dni. Pierwsze dwa cykle to wędzenid na zimno po około 14 do16 godzin. Następnie w ostatniej fazie dopiekam zazwyczaj 3go dnia. Patrząc na wasze czasy wędzenia chciałem się zapytać co o takim wędzenit myślicie. Wyroby wychodzą bardzo ładnie i są trwałe [Dodano: 16 lut 2017 - 12:33] Tu ostatnie wyroby które wędziłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 16 Lutego 2017 Połączyłeś dwa rodzaje wędzenia zupełnie zbędnie.Najpierw wędzisz na zimno przez dwa dni. To wędzenie czyni wyroby uwędzonymi i trwałymi. Znacznie się jednak osuszają (ubytek wagi).Podpiekanie ich w trzecim dniu mija się całkowicie z celem - są już gotowe i smaczne. Ponad to następuje dalsza obniżka wagi (straty mięsa).Poczytaj o rodzajach i sposobach wędzenia.Następnym razem wędź w temp., ok 55 st. do uzyskania koloru i dopiekaj (ok. 90 st C), aż osiągniesz wewnątrz 68 st.C. To potrwa kilka godzin, a efekt Cię zaskoczy. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karuzo Opublikowano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 16 Lutego 2017 Czytałem na temat sposób wędzenia, tak wędził mój dziadek i dlatego wolę dopytać, ogólnie wielkiej straty wagowej nie odczujem a być może po prostu jestem do tego przyzwyczajony [Dodano: 16 lut 2017 - 13:06] Maxell czy w wypadku wędzenia który opisałep wyrób trzeba parzyć? Żeby mieć pewność że nie jest surowy w środku? [Dodano: 16 lut 2017 - 13:15] I jeszcze jedno pytanie, jak z trwałością wyrobu wędzonego te kilka godzin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 16 Lutego 2017 Jeśli podpiekasz, to nie parzysz.Trwałość wyrobu wędzonego i podpiekanego w tradycyjny sposób - wystarczająca.Jeśli wędzonki po kilkugodzinnym uwędzeniu nie podpiekasz, to musisz je sparzyć.Możesz zachować swoją metodę wędzenia zimnego przez dwa dni, ale już bez podpiekania.Opcji jest multum. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karuzo Opublikowano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 16 Lutego 2017 No tak co wędzarnia to inny sposób :-) dziadek tak wędził więc jest to swego rodzaju tradycja i nie chciałbym drastycznie tego zmienić :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 16 Lutego 2017 No to nie zmieniaj. Powodzenia. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 16 Lutego 2017 tak co wędzarnia to inny sposób to nie kwestia wędzarni tylko sposobu wędzenia Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karuzo Opublikowano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 16 Lutego 2017 tak co wędzarnia to inny sposóbto nie kwestia wędzarni tylko sposobu wędzenia [Dodano: 16 lut 2017 - 13:32]Dokładnie sposobu wędzenia masz rację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 16 Lutego 2017 Ale zadałeś pytanie czy Twój i Twojego Dziadka jest dobry ... odpowiedź jest taka, że niestety nie jest ... albo wędzimy na zimno i długo to przeważnie wyroby surowe, dojrzewające i podsuszane etc .... albo na gorąco i parzymy lun podpiekamy - tu nic nie stoi na przeszkodzie aby to po parzeniu poddymić na zimno i wydłużyć trwałość, albo wędzimy na raz na gorąco z podpiekaniem Myślę że powinieneś spróbować zrobić raz tak jak napisał Ci Maxell - efekt będzie podobny do Twojego a dużo szybszy i z mniejszą stratą Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karuzo Opublikowano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 16 Lutego 2017 Przy kolejnym wędzeniu na pewno spróboje i podzielę się efektami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 16 Lutego 2017 Mi tam się podoba efekt takiego wędzenia- nawet za drugim razem... Fajnie mieć tyle czasu Warto Kolegów posłuchać i porównać swój sposób... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karuzo Opublikowano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 16 Lutego 2017 Fakt trochę pomieszałem ale powoli będzie się próbować, na pewno raz spróboje wędzić wg rad maxella a wędzac Na zimnym nie będę podpiekał:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marian Ciunel Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 16 Lutego 2017 Obniżka wagi następuje ale nie jest to strata mięsa tylko wody. Cytuj Maryś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 16 Lutego 2017 A z czego składa się mięso. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karuzo Opublikowano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 16 Lutego 2017 (edytowane) Ile mięsa w mięsie , bo do utraty wagi podczas obróbki cieplnej np gotowaniu pieczenit to wiem ile może zniknąć, a co jeśli chodzi o porównanie wędzenia w dymie zimnym a w dymie gorącym? Jakiś stosunek procentowy? Lub tabela?[Dodano: 16 lut 2017 - 22:03]Muszę posiedzieć tu trochę na forum bo ciekawe rzeczy można tutaj znaleźć[Dodano: 16 lut 2017 - 22:06]Żałuję że nie zważyłem ostatnich wyrobów po wędzeniu Edytowane 19 Lutego 2017 przez EAnna ort Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 16 Lutego 2017 (edytowane) a co jeśli chodzi o porównanie wędzenia w dymie zimnym a w dymie gorącym? Jakiś stosunek procentowy? Lub tabela?Wszystko jest na naszym forum. Radzę poczytać. O ile pamiętam, nawet w jednym z ostatnich opracowań, które wrzucałem na forum, ten temat był dość szczegółowo omówiony. naprawdę warto poświęcić kilka wieczorów by uzupełnić wiedzę. Wszystko się kiedyś przyda. Wg mojej wiedzy, straciłeś co najmniej od 20 do 30% wagi swoich wędzonek.Twój sposób wędzenia z podpiekaniem przynosi największe straty w wyrobach. Edytowane 16 Lutego 2017 przez Maxell Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 16 Lutego 2017 Najmniejsze straty wynikają przy zastosowaniu metody kilkugodzinnego wędzenia i bezpośrednio po nim wykonanego prawidłowego parzenia z gwałtownych wychłodzeniem wędzonek po jego zakończeniu. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karuzo Opublikowano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 16 Lutego 2017 Rozumiem, jestem tu nowy i na pewno nadrobid zaległości, Z jednym tylko nie mogę się pogodzić, tak zwyczajnie z natury własnej, odnośnie parzenia, Wędzimy krótko żeby nie stracić na wadze ale potem trzeba parzyć no bo jest zapewne surowe w środku czyli nie dowedzone ?czy tak mam to rozumieć? W ten sposób że np pieke karkówkd w całości ale żeby nie stracić na wadze skracan czas pieczenia podnosząc ten temperaturę i wtedy dogotowuje bo jest surowa w środku?[Dodano: 16 lut 2017 - 22:24]Wybacz moje nie wiedzę ale akurat wędzenia dopiero się uczę a chce poznać jego tajniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 16 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 16 Lutego 2017 Wędzenie z podpiekaniem w wędzarni to co innego niż pieczenie karkówki w piekarniku.Wszystkie wędzonki wędzone na zimno są surowe, ale tak zakonserwowane i podsuszone, że są smaczne i trwałe.Z kolei wędzonki wędzone w dymie ciepłym lub gorącym przez kilka godzin, tylko dla uzyskania wymaganego koloru, są wewnątrz surowe i nietrwałe (zawierają zbyt dużo wody, którą uwielbiają bakterie). Aby były odpowiednio przygotowane, muszą zostać sparzone w temp. ok 85 st.C, do czasu, aż w najgrubszym miejscu osiągnął (wewnątrz) temperaturę ok.67-68 st.C. W ten sposób że np pieke karkówkd w całości ale żeby nie stracić na wadze skracan czas pieczenia podnosząc ten temperaturę i wtedy dogotowuje bo jest surowa w środku? Nigdy nie powinno się wędzić, czy parzyć na czas, a wyłącznie do osiągnięcia wewnątrz temperatury ok. 68 st.C dla mięsa ssaków i ok. 72 st.C dla mięsa drobiu. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karuzo Opublikowano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 16 Lutego 2017 Rozwiałeś moje wątpliwości maxell,oczywiście że pieczenie karkówki to co innego ale wolę 10 razy zapytać niż podać komuś bombę bakteryjną, surowa w środku nie dowędzoną. Parzenie czy też podpiekanie to wg mnie oczywiście trochę oszczędzanie na czasie i na wadze wyrobu, oczywiście nie neguje tego w żaden sposób, poradniki tylko przybliżają wiedzę na temat tego dość skomplikowanego procesu, ja fakt, zbierając twój cenny czas może pytaniami które mogą być blachostkami, zbieram wiedzę od ludzi będących w temacie, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 17 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 17 Lutego 2017 Podczas podpiekania niektórych wyrobów w wędzarni [lub zamiennie parzenia po wędzeniu do koloru ] wbijam termometr w mięsko lub kiełbaskę i czekam do osiągnięcia wymaganej temp. Czasami uwędzoną np kiełbasę krakowską ,lub inną grubszą podpiekam w piekarniku. Cytuj beata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
januszfeniks Opublikowano 17 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 17 Lutego 2017 (edytowane) karuzo jeśli można prosić, wrzuć zdjęcia wędzarni. Piszesz że ma 50 lat jak dobrze zrozumiałem? Fajnie zerknąć na historię. Edytowane 17 Lutego 2017 przez januszfeniks Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 17 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 17 Lutego 2017 Mocno wysycona dymem wędlina + podpiekanie.....to może być bardzo ciekawy wyrób,Czy można prosić o zdjęcie przekroju wyrobu? Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz1970 Opublikowano 18 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 18 Lutego 2017 miro kolega karuzo zamieścił zdjęcia na samym początku wątku tam zerknij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
unio Opublikowano 18 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 18 Lutego 2017 Połączyłeś dwa rodzaje wędzenia zupełnie zbędnie.Najpierw wędzisz na zimno przez dwa dni. To wędzenie czyni wyroby uwędzonymi i trwałymi. Znacznie się jednak osuszają (ubytek wagi).Podpiekanie ich w trzecim dniu mija się całkowicie z celem - są już gotowe i smaczne. Ponad to następuje dalsza obniżka wagi (straty mięsa).Poczytaj o rodzajach i sposobach wędzenia.Następnym razem wędź w temp., ok 55 st. do uzyskania koloru i dopiekaj (ok. 90 st C), aż osiągniesz wewnątrz 68 st.C. To potrwa kilka godzin, a efekt Cię zaskoczy.Możesz podać czasy dokładnie ? Ile w temp 55 a ile podpiekać łącznie z twojego doświadczenia ile trwa cały proces? Cytuj nie ma to jak szyneczki z ogrodowej beczki :-))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.