Azjatyckie smakołyki

[Muski]

 

 

mnie największym wyzwaniem jest wyjęcie kości

  jeśli chodzi o golonke tylną to jest naprawdę proste i szybkie  - następnym razem zrobię fotorelację z rozbiórki golonki tylnej  jak jest to kłopot   

[Zbój Madej]

Golonkę już mam, jedna w sklepie była, teraz przyprawy trza nagromadzić, a golonuś do zamrażarki, w międzyczasie jeszcze się dokupi sztukę tylną

[electra]

A z czym podajemy takowa golonke? 

[MariuszB]

Najlepiej z piwem

[Muski]

 

 

A z czym podajemy takowa golonke?

to co próbowałem - to czysta  ale można dodać wszystko co się lubi   coś mi dziewczyny mówiły o pesto - ale jakie nie  

[electra]

Aha   moze  dodatki cos  w stylu jak do kaczki po pekinsku , z pesto hmmm jakos mi pesto to raczej cos we wloskim typie ..za bardzo pomieszane kontynenty

Ale sama pewnie smaczna moze kiedys cos ..bo lubie takie cos dla urozmaicenia ...u mnie dzis  boczek po dunsku z chrupia skorka ...bomba kaloryczna jutro woda tylko 

[witt]

Tak czytam i się zastanawiam, czy nie lepiej najpierw peklować, a następnie dopiero gotować. Ale najprawdopodobniej tak jak opisałeś Waldku, jest w Twoim przepisie i dlatego jest odwrotnie. 

Może byłoby, wypróbować najpierw w zalewie, a następnie gotować i chyba tak zrobię, a następnie jak u Ciebie w przepisie aby wiedzieć różnicę (czy w ogóle będzie).

Jak będę tak daleko to podzielę się uwagami i spostrzeżeniami.

 

Serdeczne pozdrowienia

[Muski]

le najprawdopodobniej tak jak opisałeś Waldku, jest w Twoim przepisie i dlatego jest odwrotnie.

też się zastanawiałem - ale tu chodzi o skórę - by była jędrna i lekko chrupka ( a taka jest) - w procesie odwrotnym - tzn do jakiego jesteśmy mentalnie nastawieni najpierw marynata później obróbka cieplna - tego nie osiągniesz 

Edytowane 30 Stycznia 2018 przez Muski

[witt]

 

 

też się zastanawiałem

Jeżeli tak jest jak mówisz to już nie muszę drugi wariant próbować, tylko zrobię tak jak podałeś w recepturze.

 

Serdeczne pozdrowienia 

[Muski]

Po golonce - zrobię identycznie boczek ,ale  nie wiem jeszcze czy będę rolował   

[Gwizdek]

 

 

Po golonce - zrobię identycznie boczek ,ale  nie wiem jeszcze czy będę rolował   

Proszę o fotorelacje.  

[Muski]

Gwizdek:) -nie ma sprawy

[Gwizdek]

 

 

Gwizdek:) -nie ma sprawy

Chętnie wypróbuje   

[KURP]

A ja jak będę w stolycy to Cię Waldek nawiedzę i pojedziemy w te miejsca które tak tu reklamujesz. Ja trochę jak Rick Stein tylko w mikro skali

[Muski]

tak tu reklamujesz

nie nie reklamuję    dzielę się innymi smakami    ale propozycja OK

Edytowane 31 Stycznia 2018 przez Muski

[Einshell]

 

 

coś mi dziewczyny mówiły o pesto

  Jak już jechane w tych klimatach , to proponuje  coś pokminić z wasabi... Pozdrawiam   

[Muski]

Na prośbę Marka z Bielska :

 

 boczek na chrupko w stylu wietnamskim 

podaje 2 warianty 

proporcje na 1 kg boczku
Wariant I
1 lyzeczka czubata soli
1 lyzka brazowego cukru
3 lyzki sosu sojowego ciemnego
1 lyzka sosu Hoi Sin albo ostrygowy
lyzeczka startego swiezego imbiru
przyprawa 5 smaków (łyżeczka ) albo spora szczypta anyżu

łyżeczka chili

łyżeczka oleju sezamowego

 

Boczek (skore) ponacinac kilka mm. natrzec sola, sosem sojowym i hoisin ( lub ostrygowym), dodac zdziebko anyzu(albo 5 przypraw), chili i oleju sezamowego - odstawić na kilka godzin do lodówki . Wyjąć
imbir, cukier wymieszac i natrzec nim boczek ponownie.

boczek do piekarnika na 220 st na kratce , skora do gory na 15-20 min az sie zezłoci(chrupki ma być), potem
przelaczyc na pieczenie w ok 175 stopni umiesciwszy pod boczkiem
tacke z 2 cm wody - piec trzeba ok 1,5 – 2 godziny ( w zależności od grubości boczku )
wyjac z piekarnika dac odpoczac ok 30 min

 

Wariant II

ilość anyżu i cynamonu ,czosnku i cebuli na jakieś 1,8 kg boczku - tyle mniej wiecej było   

zagotować boczek z sola do smaku z dodatkiem przypraw rosołowych plus kora cynamonu ok 5 cm + 2 gwiazdki anyżu i całe z łupinami 5-7 zabków czosnku – 2 małe cebule wraz z łupinami ( przeciete na pół)

Gotować rosołowo ok 45- 60 min w zależności od grubości .

Wyjąć – zrobić glazure : z sos sojowy , sos ostrygowy, olej sezamowy , starty imbir – tak z lyżeczke posmarować ciepły ( gorący) boczek - do piekarnika na 1-2 godziny w temp 175 st

smacznego

[binio1111]

Profesjonalne forum - można w gramach? 

[Muski]

 

 

można w gramach?

ale mnie rozbawiłeś.... Binio - czy sądzisz ,że mamy taką samą korę cynamonową lub gwiazdki anyżu ?  albo takie same cebule czy czosnek nawet sos ostrygowy i sojowy różnych producentów -to różne światy.....podaję jak robię czasem coś nawet zapomnę albo dodam więcej i nic takiego się nie dzieje - ot trochę inny smak  jak to w kiełbasach     nie śląska -i nie zupełnie głogowska … Tak Bracie pytasz dla wesołości rozumiem    

[miro]

 

 

Profesjonalne forum - można w gramach? 

Rosół też gotujesz używając wagi? 

[andrzej k]

Rosół też gotujesz używając wagi?

 

 

....................

Edytowane 6 Czerwca 2018 przez andrzej k

[Muski]

Rozmawiałem wczoraj z kucharzem wietnamskim - na temat tych gramów - uśmiał sie tak jak i ja - zapytał A PO CO ? on dodaje do smaku      i jeszcze jedno - przecież przyprawy w różnych porach roku mają nieco inny smak i aromat - jakoś się nad tym nie zastanawiałem majeranek to majeranek  . I jeszcze jedno - mówi jak 20 lat temu dawał do gara garśc - to teraz musi dwie - dlaczego - bo plantacje są modyfikowane  nie zupełnie naturalne    - i to tyle w gramach   

[Muski]

Ciekawostka - Sympatyczna Wietnamka - tłumaczyła mi skład - w 70 % po wietnamsku   - ba nawet pokazywała mi zioła - na pewno bazylia Tajska ,  na pewno kolendra ,limnofila pachnąca i pieprzowiec .

dostałem kawałek do testów 

 surowy:

po parzeniu

przekroje

Edytowane 26 Czerwca 2018 przez Muski

[wróbel75]

 

 

dostałem kawałek do testów

Muski a co to? Proszę się nie śmiać, - wietnamska kaszanka?

[Muski]

Proszę się nie śmiać

absolutnie nie ma z czego    wpisałem jako ciekawostka - zresztą sam to widziałem i próbowałem po raz pierwszy - tak wygląda  - ale nie ma tam kaszy  taka krwista z ziołami - mało tego, jako danie - (bo nie sprzedają jej w takiej postaci  jak na foto dostałem po tzw znajomości) - tylko kawałki 3-4 cm pokrojone już sparzone  z dodatkiem ziół i ! jeita grubego  tak ze 3 cm ale  zwiniętego w mały precelek i ugotowanego . Ot inne smaki inne zwyczaje. 

Edytowane 26 Czerwca 2018 przez Muski