Skocz do zawartości

Porada potrzebna


Patrick

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Wędziłem wczoraj kiełbasy i oprócz tego jeden karczek(ok.1,5kg) -kiełbasy wyjąłem po ok 3godz a karczek jeszcze dowędzałem ok.1,5 godz-czyli dosyć długo...i w dosyć wysokiej temperaturze(ok 70*C).

 A mimo tego jak oglądałem dzisiaj karczek bo chciałem go sparzyć to po przekrojeniu okazało się,że jest w środku prawie surowy! Może jak opiekałem kiełbasy przed wyjęciem-to scięło go wtedy za bardzo albo był za słabo obsuszony?....

W każdym razie czy mogę go dać z powrotem do wędzenia? I jak go wędzić?Bo na zewnątrz jest całkiem ładny...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 261
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W każdym razie czy mogę go dać z powrotem do wędzenia? I jak go wędzić?Bo na zewnątrz jest całkiem ładny.

 

Teraz to już tylko moim zdaniem sparz ten karczek w wodzie 82-85C do temp. w środku 72-74C i będzie zjadliwy.Jak chcesz podpiekać w wędzarni to nie w tej temperaturze  i do uzyskania w środku dla karkówki 72-74C, ale ja osobiście odradzam pieczenie karkówki.Boczek to i owszem.Piecze się w wędzarni  temp. 90C a wędzi w temp.45-55C a nie w 70C

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź

Wiem,że miałem za dużą temp.ale dosyć cięzko w moim kamiennym wędzaku sterować niskimi temperaturami-jak się rozgrzeje w środku to potem nawet jakbym nie dokładał trzyma wysoką....

Czyli pozostaje tylko sparzyć-a jak długogo trzymać? tak około 40minut?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomnikowo - jakoś - słuchaj arkadiusza - poza tym albo zburz , albo obij wewnątrz deskami swoją budowlę.....

 

chłopaki piszą o parzeniu  - W KAŻDYM TEMACIE O KIEŁBACIE - nie idz na skróty i klikaj każdą reklamę

-

Edytowane przez jumbo

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No taki już mam i za bardzo nie da się go przerobić ani zmodyfikować-jest częścią większej całości razem z grillem i wiatą...ale nie w tym rzecz-ważne bym uratował karczek... :)

 

 

Teraz to już tylko moim zdaniem sparz ten karczek w wodzie 82-85C do temp. w środku 72-74C i będzie zjadliwy

Masz wszystko w tym temacie,Arek dobrze prawi pozdrawiam :D

Pozdrawiam Zbigniew  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam szybkie pytanko, jak chce po wędzeniu zamrozić szynkę i baleron to włożyć je do worków na żywność czy jakiś pojemników?, przepraszam za głupie pytanie, ale nie znalazłem odpowiedzi, wszyscy piszą, żeby zamrozić po wędzeniu, a później rozmrażać przez noc w lodówce i parzyć, ale nikt nie napisał w czym mrozi :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mrożę w w woreczku foliowym. Tylko nie kupuj z cienkiej foli bo później ciężko sie z niego wyciąga produkt - folia się rwie. Rewelacyjne worki do mrożenia ma Lidl. Naprawde polecam. 



Dodano: 24 październik 2013 - 10:21

 

 

No taki już mam i za bardzo nie da się go przerobić ani zmodyfikować-jest częścią większej całości razem z grillem i wiatą...ale nie w tym rzecz-ważne bym uratował karczek...
 

Może i ten karczek uratujesz tylko co dalej?? Ja też mam pomnik z grillem i były momenty że juz łapałem za młot udarowy. Borykałem się z dużymi problemami i gdyby nie ogromna cierpliwośc i pomoc kolegów z forum to pewnie bym ją zawalił. Wg mnie masz dwie drogi: albo cierpliwie będziesz sie uczył ( na błędach) :) i w końcu sie nauczysz  wędzić w pomniku albo rób drewnianą. Ja na razie idę tą pierwsza drogą bo nie mam wyjścia na razie. Ale nie załamuj się. Z pomnika też wychodza fajne wędzonki.

pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie widzę same plusy wędzarni "pomnika". Szybra w kominie nie używam, cały czas mam otwarty. Wędzarnia zrobiona z kamienia polnego, w środku komora wędzarnicza wymurowana dodatkowo zwykłą cegłą czerwoną. Palenisko bezpośrednie, pomiędzy paleniskiem a komorą jest strop, a po środku otwór ok.25 cm (z racji tego, że komora wędzarni służy również jako grill i wówczas otwór jest zamknięty, aby mógł na całej płaszczyźnie leżeć węgiel). Konieczny w typ przypadku jest deflektor, który robię w ten sposób, że pokrywkę od otworu ustawiam na ruszcie od mikrofali, a na to jeszcze stara blacha do pieczenia.

W zimie nie mam problemu z utrzymaniem temperatury w wędzarni, bo cegły się nagrzewają. W lecie również nie mam problemu, bo po prostu mniej drewna wkładam do paleniska. Więc wędzenie w temp 45-55 nie jest problemem. Na zimno da się wędzić, gdy temp na zewnątrz jest poniżej 15*C. Dzięki dużym drzwiom komory mogę szybko wystudzić wędzarnię i zostawić je uchylone, aby temp nie podwyższała się, a cug komina i tak ciągnie dym do góry. Co jest najważniejsze przy takiej wędzarni? Dobrze ją wygrzać i osuszyć przed włożeniem czegokolwiek do komory, co zajmuje mi do 60 minut. Nie ma wówczas żadnego problemu z mokrymi wędzonkami, skroplinami itp, a takie problemy miałem na początku. To potwierdza teorię, że każdej wędzarni trzeba się nauczyć :) Mi eliminowanie błędów zajęło 5-6 wędzeń. 

Jedź tak, aby Twój Anioł Stróż nadążył za Tobą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Palenisko bezpośrednie, pomiędzy paleniskiem a komorą jest strop, a po środku otwór ok.25 cm

 

Czy aby na pewno :facepalm:?

 

 

 

co zajmuje mi do 60 minut.

 

 

I tu leży problem a i zużycie drewna większe nieprawdaż.

 

 

 

Dzięki dużym drzwiom komory mogę szybko wystudzić wędzarnię i zostawić je uchylone, aby temp nie podwyższała się, a cug komina i tak ciągnie dym do góry.

 

 

I tu jest różnica między komora drewniana a murowaną.W drewnianej drzwiami nic nie trzeba regulować, ale i tak Twój pomnik ma jedna zaletę.Nie ma oddzielnego paleniska z rurą bo wtedy to by była porażka. :)

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że paleniskiem bezpośrednim nazywa się palenisko znajdujące się bezpośrednio pod komorą wędzarniczą ;) U mnie tak jest. A patent z otworem w stropie jest moim zdaniem trafiony w 10, bo nawet gdy mi się zbyt w palenisku rozchajcuje, zamykam otwór i ciepło już nie leci do komory. Jeśli uważam, że daję za dużo dymu, również wystarczy otwór przysłonić. Gdybym nie miał stropu z otworem to nie wiem w jaki sposób kontrolowałbym temperaturę. U mnie jest to chyba dużo łatwiejsze i praktyczniejsze.
 

 

 

co zajmuje mi do 60 minut.

 

 

I tu leży problem a i zużycie drewna większe nieprawdaż.

 

 

 

Hmmm no ja problemu z tym nie mam. Wędzenie traktuję jako relaks i nie stoję z zegarkiem w ręku odliczając nerwowo czas "kiedy wreszcie to się skończy wędzić" ;) Wstaję rano, surowce przeznaczone do wędzenia przenoszę w temp pokojową, idę rozpalić wędzarnię. Jak się ładnie zapali, kładę 2 polanka drewna, które paląc się osuszają i nagrzewają wędzarnię. Po niecałej godzinie zanoszę wszystko do wędzarni, drewno rozsuwam, aby dawały tylko dym. Później dorzucam jeszcze jedno polanko, ale ono się całe nie spala, zostaje w palenisku na rozpałkę przy kolejnym wędzeniu. Może gdybym nie musiał osuszać wędzarni to zużył bym o jedno polanko mniej. Czy to dużo? 35-40 polanek mniej. 1/4 metra? To niedużo i problemu mi nie sprawia ;) 

Jedź tak, aby Twój Anioł Stróż nadążył za Tobą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Myślałem, że paleniskiem bezpośrednim nazywa się palenisko znajdujące się bezpośrednio pod komorą wędzarniczą ;) U mnie tak jest.

Mój znajomy, wiejski masarz, wędzi, paląc w wędzarni bezpośrednio pod wyrobami zawieszonymi na kijach, bez żadnych przysłon czy stropów. Wędzarnia jest przykryta jutowym workiem. A wyroby wychodzą super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że paleniskiem bezpośrednim nazywa się palenisko znajdujące się bezpośrednio pod komorą wędzarniczą

 

To niestety błędne rozumowanie.Palenisko bezpośrednie polega na tym ,że nie ma stropu między paleniskiem a komorą. :)

 

 

 

U mnie jest to chyba dużo łatwiejsze i praktyczniejsze

 

 

Praktyczniejsze :rolleyes:  może nie ,ale jak na nowicjusza łatwiej Ci regulować temperaturę. :)

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U mnie jest to chyba dużo łatwiejsze i praktyczniejsze

 

 

Praktyczniejsze :rolleyes:  może nie ,ale jak na nowicjusza łatwiej Ci regulować temperaturę. :)

 

 

O to to właśnie :D  by się Arkadiuszu zgadzało :D  

 

Todek - może jak będę miał tyle lat co wiejski masarz lub chociaż połowę jego doświadczenia to również będę tak potrafił.

 

Ba, może nawet termometru nie będę potrzebował bo ręką wyczuję, a i waga będzie zbędna bo metoda na parkinsona będzie wystarczająca ;)  Oczywiście piszę to z przymrużeniem oka ;)  W każdym razie co by zbytnio od wątku tematu nie odbiegać, niech nikt mi nie wciska kitu, że w wędzarni typu 'pomnik' nie da się dobrze wędzić. Da się, czego kiełbaska którą właśnie przegryzam czytając forum jest na to najlepszym dowodem ;)  A że trzeba się tego nauczyć? Jak wszystkiego w życiu. 

Jedź tak, aby Twój Anioł Stróż nadążył za Tobą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W każdym razie co by zbytnio od wątku tematu nie odbiegać, niech nikt mi nie wciska kitu, że w wędzarni typu 'pomnik' nie da się dobrze wędzić

Da się i ja jestem tego dobrym przykładem. Nawet z takie "porażki" jak to nazywa Arek. Czytając forum dochodze do wnioski że wędzarnia skrzyniowa, z bezpośrednim paleniskiem więcej wybacza, jest łatwiejsza w obsłudze. Z pomnikiem jest wieksza walka: wilgoć, temperatura ale jak sie człek przyłoży to wychodzą fajne wyroby. Lepsze czy gorsze? Nie wiem. 

pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pulek,napisał:

Myślałem, że paleniskiem bezpośrednim nazywa się palenisko znajdujące się bezpośrednio pod komorą wędzarniczą

Arkadiusz, napisał:

To niestety błędne rozumowanie.Palenisko bezpośrednie polega na tym ,że nie ma stropu między paleniskiem a komorą. :)

 

 

Widzę nowy typ wędzarni nam powstał ...... ciekawe jak się nazywa ? Może półpośrednia :cool:

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były wcześniejsze próby nazywania tego typu paleniska, "paleniskiem prawie bezpośrednim", ale jak widać nazwa ta się nie przyjęła, bo tak na prawdę jest mało precyzyjna. Tak czy inaczej, jest to nieco odmienny wariant paleniska bezpośredniego, ponieważ palenisko umieszczone jest bezpośrednio pod komorą wędzarniczą i nie posiada żadnych kanałów dymowych. Myślę że bardziej odpowiednia nazwa byłaby w tym wypadku "palenisko bezpośrednie przelotowe"  jako że palenisko posiada nad sobą, wykonany w stropie, otwór przelotowy z możliwością regulacji ilości przepływającego dymu, a dzięki zamontowanemu w przelocie szybrowi, możliwość precyzyjnej regulacji temperatury w komorze.

Edytowane przez sverige2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędzarnie opalane drewnem jak na razie mamy w dwóch odmianach:

 

- z paleniskiem bezpośrednim 

- z kanałem dymowym

 

I nie róbcie wody z mózgu, bo nie tędy droga.

 

 

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mało ergonomiczne rączki. Kup lepiej jeden dobry ceramiczny nóż i jeden trybownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

witam co sądzicie o tych nożach są w promocji makro za punkty , czy warto to kupić

Mam dwa takie noże.

niemalże mi na siłę wcisnęli. Kupiłem bo mi się żal zrobiło tej sierotki Marysi co je promowała. 20 zł za szt to można wytrzymać. Jak dla mnie za krótki uchwyt ale generalnie moga być. 

pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem info że te noże wykonane są ze stali o twardości 48-52 więc dość często będziesz je ostrztył. Ja bym kasy nie wydał. Tym bardziej że w sieci sporo opinii o niedokładnym wykonaniu

 

Ceramiczne też sobie daruj. Nie kupuje się noży których nie można naostrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja bym kasy nie wydał

pewnie masz racje. ale co tam. Jak się zniszczą to je wywale. Wczoraj wpadłem na chwilę do dużej hurtowni gastronomicznej. Noże widziałem po 480 zł. Fajne mieli mieszałki do farszu. No ale ceny!! 2500 zł.

pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.