Jak najkorzystniej umieścić i zabezpieczyć grzałkę w wędzarni elektrycznej?

[Eugeniusz_2015]

Jak, lub w którym miejscu umieścić grzałkę w wędzarni, aby uchronić ją przed nieuniknionymi skroplinami tłuszczu i nie tylko, powstającymi w procesie osuszania i wędzenia. Jak wykonać samodzielnie lub gdzie i jaki kupić ociekacz (miskę), np. podobną do Borniakowej lub inną?

Ogólnie jak rozwiązać kwestie ogrzewania, aby swobodnie i dobrze rozprowadzić ciepło w niedużej metalowej wędzarni? Czy któryś z Kolegów mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami?

[binio1111]

Kolego nie ma złotego środka i jednego  wzoru . Ogólnie zasada- jak ak najniżej i nakryj blachą , żeby nie kapało na grzałkę - Zobacz jak zrobiłem - później wyciąłem jeszcze 2 prostokątne otwory na wierzchu i przykryłem jeszcze jedną warstwą mniejszej blachy kilka cm powyżej - u mnie działa i jest równy rozkład temperatury. Na forum znajdziesz mnóstwo rozwiązań , które zastosowali inni koledzy . Ja zrobiłem z blach czarnej 1mm. wystarczyła szlifierka kontowa i imadło + wiertarka.

[Eugeniusz_2015]

Wiem, że na Forum jest pokazanych kilka rozwiązań, ale może uda się tutaj zebrać je w jednej całości, z uwagami krytycznymi i różnego typu zaleceniami. Ten kto pyta, zrobi to raczej dobrze i o to mi chodzi. Twoje rozwiązanie jest proste i chyba dobrze spełnia swoje zadanie, ale może warto pokusić się, aby skropliny gdzieś spływały a nie odparowywały i spalały się na rozgrzanej blasze?

[miro]

Jak dobrze wędzisz, to tyle jest tych skroplin że nie ma o czym pisać.

Skapnie, zasyczy i tyle....

Możesz sobie na deflektorze rozsypać kamień wulkaniczny czy choćby piasek.

[Eugeniusz_2015]

 

 

Jak dobrze wędzisz, to tyle jest tych skroplin że nie ma o czym pisać.

Nie wędziłem jeszcze w wędzarni elektrycznej i muszę korzystać z dobrych rad doświadczonych Kolegów. Nie chciałbym na samym początku popełniać szkolnych błędów i później zastanawiać się jak zmodyfikować nowy wyrób. Podsypywanie deflektora czymkolwiek, wydaje mi się prowizorką, a tego chciałbym uniknąć.

[binio1111]

Rób jak uważasz. Ciekaw jestem czy grilujesz czasem? Powiedz jak tam rozwiązałeś problem kapania . Tutaj jak Miro napisał. Spadnie może kilka kropel i to w czasie osuszania (czytaj woda) . Jak chcesz , możesz na to, co zrobiłem ja,  położyć jeszcze jedną blachę i na nią kolejną . Tylko .

Ps. Miro właśnie podsunąłeś mi dobry pomysł z tą lawą. Muszę wypróbować . Może ograniczę bezwładność grzałek , bo lawa weźmie część energii na siebie, po tym jak zarzuca temperaturę z rozpędu po odłączeniu grzałek i potem wolniej ją odda . Spróbuję , bo może źle kombinuję i tylko pogłębię bezwładność. Ale pomysł do sprawdzenia

Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez binio1111

[miro]

 

 

Nie wędziłem jeszcze w wędzarni elektrycznej

Odpowiedziałem Ci z doświadczenia, a ty dalej szukasz dziury w całym.

 

 

 

Może ograniczę bezwładność grzałek

Nie wiem gdzie masz problem?

Przy zimnej wędzarni i to mojej metalowej, temperatura waha się +/- 10 C, ale jak mięso się wygrzeje to góra +/- 5C.

Masz w deflektorze otwory?

Jak nie masz, to tu jest problem.....wiem bo sam go przerabiałem...

[Eugeniusz_2015]

 

 

Rób jak uważasz

Binio1111, tu nie chodzi o to bym robił jak uważam! Inaczej nie zakładałbym tego tematu. Chcę zrobić jak najlepiej! Sam napisałeś, że rozwiązań jest wiele, chociażby w Borniaku - jest ociekacz i miska. Przetłoczenia z otworami zabezpieczają skutecznie (tak mi się tylko wydaje) grzałkę i zbierają skropliny umożliwiając równomierne rozprowadzenie dymu wędzarniczego. Sam czegoś takiego nie jestem w stanie wykonać i tu jest pytanie, czy taką blachę można gdzieś kupić? Następne pytanie, to czy umieszczona z tyłu grzałka zapewnia równomierny rozkład temperatury – mam wątpliwości?

Widziałem jeszcze inne rozwiązania, chociażby umieszczenie dwóch osłoniętych blachą grzałek po bokach komory wędzarniczej.

 

Odpowiedziałem Ci z doświadczenia, a ty dalej szukasz dziury w całym.

Zebranie opinii od użytkowników różnych rozwiązań ułatwi podjęcie (znowu mam tylko taką nadzieję) trafnej decyzji o optymalnym umieszczeniu grzałki (grzałek) i rodzaju deflektora.

 

 

Ciekaw jestem czy grilujesz czasem?

Jeśli chodzi o grillowanie to widzę pewne różnice w porównaniu do wędzenia. Trochę wędzę, ale w klasycznej, opalanej drewnem wędzarni. Chcę mieć możliwość wędzić na zimno, ale też w wyższych temperaturach, utrzymując, w miarę możliwości, ściśle zadaną temperaturę przewidzianą dla wybranego asortymentu.

[binio1111]

Najlepszy rozkład temperatury jak grzałka na środku (fizyka) - przetestowałem - mogę u siebie przesuwać grzałkę po podłodze wędzarni jak chcę.

Miro tak jak mówisz - zrobiłem 2 otwory prostokątne i przykryłem blachą kilka cm wyżej.. Jest lepszy rozkład temp. Co do bezwładności , to jak się troszkę rozgrzeje, to jak sterownik wyłączy grzałkę, to z rozpędu idzie max 3° jak pracuje 1 grzałka, jak mam włączone 2 grzałki  to , przeciągnie nieraz o 5° (wiadomo - więcej druta nagrzanego do czerwoności) . Nie przeszkadza w niczym , ale z lawą spróbuję dla porównania . Tylko nie pisz , że najlepiej PID  - wiem ,wiem 

Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez binio1111

[janusz_p]

Rób jak uważasz. Ciekaw jestem czy grilujesz czasem? Powiedz jak tam rozwiązałeś problem kapania . Tutaj jak Miro napisał. Spadnie może kilka kropel i to w czasie osuszania (czytaj woda) . Jak chcesz , możesz na to, co zrobiłem ja,  położyć jeszcze jedną blachę i na nią kolejną . Tylko .

Ps. Miro właśnie podsunąłeś mi dobry pomysł z tą lawą. Muszę wypróbować . Może ograniczę bezwładność grzałek , bo lawa weźmie część energii na siebie, po tym jak zarzuca temperaturę z rozpędu po odłączeniu grzałek i potem wolniej ją odda . Spróbuję , bo może źle kombinuję i tylko pogłębię bezwładność. Ale pomysł do sprawdzenia

Na 100% pogłebisz bezwładność, w końcu dodasz masy lub raczej pojemności cieplnej.

 

@Eugeniusz_2015, najprościej chyba będzie, jak wybierzesz system (z dostępnych na forum), który ci się podoba, a my go kompletnie skrytykujemy tzn doradzimy

[miro]

 

 

Na 100% pogłebisz bezwładność, w końcu dodasz masy lub raczej pojemności cieplnej.

 

Jeśli tak, to dlaczego po wygrzaniu wędlin bezwładność jest mniejsza? 

[roger]

No dlaczego jest mniejsza ?

 

I jeden i drugi ma rację tylko każdy rozważa ten układ w innym momencie ...

Bezwładność termiczna układu wzrośnie w fazie wygrzewania i będzie malała w funkcji  zmniejszania się delty temperatur

 

Wracając do meritum ... im bardziej centralnie i nisko umieszczona grzałka i im większa jest jej powierzchnia czynna tym prościej, lepiej, równomierniej i efektywniej sprawdzi się w tego typu aplikacji

Przy wędzarniach elektrycznych ważna jest podłoga komory ta również powinna być izolowana a o tym często się zapomina.

Edytowane 26 Kwietnia 2017 przez roger

[janusz_p]

Może też być tak, że inaczej rozumiemy pojęcie bezwładności

Dla mnie bezwładności wędzarni to jej opór przed zmianą temperatury. A więc im większa tym dłużej trwa zmiana temperatury o na przykład dwa stopnie.

A więc dokładając lawy powodujemy, że dłużej będziemy nagrzewać całość do temperatury roboczej a kiedy już ją osiągniemy to mimo wyłączenia grzałki temperatura będzie rosła dłużej i do wyższej wartości niż bez lawy.

[ZLeP]

Można kupić sterownik z PID, będzie regulował mocą grzałki i zmniejszy histerezę do minimum.

Druga sprawa, kapiący tłuszcz. Jeśli ktoś przy po wędzeniu, to nie ma wielkiego problemu z kapiącym tłuszczem, jeśli piecze w wędzarni, to już tak.

Mam elektryczną wędzarnię i wiem, że to potrafi sprawić problem. Ogólnie tłuszcz jeśli już skapnie, to musi na chłodniejsze miejsce. Trzeba pamiętać o tym, że przy nisko umieszczonych grzałkach nagrzewa się również podłoga. Gorący tłuszcz jest bardzo rzadki i jak kapnie, to spływa gdzieś do kącika. Może spłynąć również w kierunku grzałek i zasmrodzić wędliny. A jak zajdzie w szczeliny, to mycie niewiele pomoże, wiec trzeba ten problem dobrze przemyśleć.

U siebie myślę o metalowych tacach, łatwych do wyciągnięcie i umycia. Umieszczonych tak, aby nie były narażone na rozgrzewanie.

Jeśli robiłbym tylko elektryczną, to nie umieszczałbym grzałek jak najniżej, ale przy ścianach kilkanaście cm nad dnem. Wtedy na dno duża taca i myślę, że miałbym spokój nawet gdyby coś zaczęło mocniej kapać.

[roger]

 

 

nie umieszczałbym grzałek jak najniżej, ale przy ścianach kilkanaście cm nad dnem. Wtedy na dno duża taca i myślę, że miałbym spokój nawet gdyby coś zaczęło mocniej kapać.

 

Można ale to jest zawsze problem czyli czytaj żeby było dobrze komora musi być wysoka

Zawsze jest coś za coś .. rozwiązaniem tego o czym piszesz jest warstewka piachu na dnie

[ZLeP]

Masz rację.

Ale metalowe wędzarnie nie są aż tak wielkie, aby kilkanaście cm w czymś przeszkadzało. Piasek również powinien zdać egzamin, ale czysta wyjmowana taca wyglądałaby bardziej profesjonalnie.

[binio1111]

Dlatego ja w swojej zrobiłem Grzałki w "obudowie"- pełna blacha pod grzałkami, żeby promieniowanie podczerwone nie nagrzewało podłogi i dodatkowo nóżki kilka cm. Grzałki są w "kasecie" z metalu - podłoga pod nimi jest ciepła nie gorąca - napływające chłodne powietrze idzie zawsze po spodzie , gdyż jest gęste  i dopiero po podgrzaniu rozrzedza się i  unosi. Przy grzałkach na bokach może być problem z równym grzaniem środka wędzarni, gdyż powietrze nagrzane będzie szło w górę po ściance a w środku będzie "martwa" strefa. Jak komora wąska , i wysoka może będzie w miarę, ale przy szerszej na pewno rozkład temp. będzie nie równy. W Borniaku grzałka jest na tylnej ściance, ale ma założone lamelki, (wymiennik), który zwiększa powierzchnię oddawania ciepła, poza tym wierzchnia nakładka z blachy (deflektor) ma tak wycięte i wygięte otwory, że kieruje strugę unoszącego się konwekcyjnie powietrza bardziej na środek (nazwał bym to kierownicą strugi) (ot taka prosta aerodynamika ) - roger wiesz o co chodzi ;) .Duże znaczenie na rozkład temperatury w wędzarni (zwłaszcza gdy przepływ powietrza przez wędzarnię jest niewielki - czyli w elektrycznych) ma rozmieszczenie wędzonek. Jeżeli powiesimy je w "skupisku" i zostawimy dużo miejsca pustego, po bokach lub z przodu , czy z tyłu to unoszące się ciepłe powietrze wybierze drogę z mniejszym oporem przepływu  i "ominie" ciasno powieszone wędzonki . Problem ten jest mniej uciążliwy w wędzarni tradycyjnej , gdyż tam jest dużo większy przepływ powietrza , ale też występuje.

 Co do bezwładności cieplnej lawy to kombinowałem , że w sumie jest nie wielka, bo ma małą masę (w sumie to takie pumeksy- szybko się nagrzewa i szybko stygnie- a nie kamienie granitowe z dużą masą  )

Edytowane 26 Kwietnia 2017 przez binio1111

[Eugeniusz_2015]

Już zebrało się sporo opinii, a ja dalej nie jestem zdecydowany gdzie umieścić grzałkę (grzałki) i jak ją najlepiej zabezpieczyć. Problem niby banalny, ale czytam w postach, że inni Forumowicze też poświęcili temu zagadnieniu, przynajmniej parę chwil uwagi i nie zawsze byli ze swoich rozwiązań do końca zadowoleni – dokonywali stosownych zmian i ulepszeń.

[miro]

Na spodzie wędzarni + deflektor w postaci blachy z otworami, jakieś 2-3 cm nad grzałką.

Pod spód grzałki daj brytfankę, a w niej piasek jak radzi roger.

[binio1111]

 Jak byś robił otwory w blasze nad grzałkami to tak, żeby nie wiercić nad  drutem grzałki. Im się więcej kombinuje , to gorzej wychodzi - bo się człowiek przestara

[Eugeniusz_2015]

Powiem Wam koledzy, że zainspirowany jestem wędzarnią zrobioną ze starej zmywarki i taką staram się wykonać. Zacząłem realizować ten temat, więc skończę, nie wiem jak długo to potrwa, bo nie jestem ślusarzem ani dobrym majsterklepką i czasu zawsze za mało. Dzisiaj widzę, że łatwiej byłoby złożyć z prostej blachy, ale jak już wspomniałem zacząłem ze zmywarki, więc skończę.

Blacha jest cieniuśka, piękna kwasówka i chyba to dobrze. Da się zrobić izolację z wełny mineralnej, ok. 3 cm. To powinno wystarczyć. Wpierw trzeba było pozbyć się warstwy wygłuszającej – bitumicznej. To mam za sobą. Sterowanie grzałkami klasyczne z Chin. Miejsca jest w niej mało, ale nie mniej niż w dużym Borniaku. Wentylator na pewno umieszczę, ale nie wiem jeszcze jaki. Nie spieszy mi się, bo korzystam z wędzarni bardzo klasycznej - z brzydkiego kaczątka jakim jest „parowóz”. Jeżeli skończę, na pewno się pochwalę. Może gdzieś za pół roku. Akurat na jesień, aby wędzić na zimno łososie, no i nie tylko.

[Dodano: 26 kwi 2017 - 20:35]

Sterowanie grzałkami już mam: http://www.ebay.com/itm/371657385801?_trksid=p2060353.m2749.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT.

Muszę jeszcze dokupić stosowne grzałki.

Edytowane 26 Kwietnia 2017 przez Eugeniusz_2015

[Eugeniusz_2015]

W kwietniu zbierałem informacje na temat wędzarni elektrycznej. Obiecałem, że zrobię wędzarnię ze starej zmywarki... I zrobiłem. Jeszcze w niej nie wędziłem, ale wygląda nieźle. Majsterkowicz ze mnie żaden, więc proszę o umiarkowane słowa krytyki. Wiem, że komin to zły pomysł, ale umieściłem ociekacz, który mam nadzieję, spełni swoją role dobrze. Całość jest izolowana matą kominkową (wełna mineralna). Grzałka 1,5 KW grzeje aż nader dobrze. Komora trzyma temperaturę wyśmienicie. Pojemność to ok. 150 litrów. Trochę mało, ale na moje potrzeby wystarczy.

[janusz_p]

Którędy zapewniasz dopływ powietrza?

[Eugeniusz_2015]

Którędy zapewniasz dopływ powietrza?

Po pierwsze, nie ma uszczelek w drzwiach, po drugie podczas osuszania chcę włączyć pompkę akwariową bez dymu. To powinno wystarczyć do osuszenia wkładu.

Zastanawiałem się nad możliwością dołożenia wentylatora, ale uznałem, że jest to zbędny element.

Jeżeli zajdzie taka potrzeba, zawsze jakąś tam suszarkę można dołożyć

[Eugeniusz_2015]

Któreś już z kolei wędzenie. Wędzi się super. 10 kg wsadu i nie ma problemu. Zrębki: buk, olcha i śliwa.

Gęstość dymu można regulować pompką i to bardzo skutecznie. Nie ma problemu z temperaturą.