arkadiusz Opublikowano 21 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 21 Lipca 2017 A ja zostanę przy swoim. Jest źle nabita za słabo co widać po betonie z prawej strony .Masy wiążące jest odpowiednia ilość reszty też bo trochę tam w poprzedniej produkcji palce maczałem. Chyba że nastąpiły jakieś zmiany w składzie o których nie wiem. Po przekroju widać że się nie rozsypuje więc chyba uplastycznienie było niezły. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 21 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 21 Lipca 2017 Ona ma taka być, domowa, tudzież niedopracowana, uśmiechnięta.... taka normalna.......wystarczy...a jej "parszywostki" są jej walorami, Zajełbasa... :clap: Wojsie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 23 Lipca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 23 Lipca 2017 A ja zostanę przy swoim. Jest źle nabita za słabo co widać po betonie z prawej strony .Masy wiążące jest odpowiednia ilość reszty też bo trochę tam w poprzedniej produkcji palce maczałem. Chyba że nastąpiły jakieś zmiany w składzie o których nie wiem. Po przekroju widać że się nie rozsypuje więc chyba uplastycznienie było niezły.Arku, nic nie zmieniałem, po co zmieniać coś co jest dobre w smaku, chociaż z drugiej strony przez eksperymentowanie może wyjść coś fajnego, ale w moim przypadku przepis pozostał pierwotny. To moja druga próba, w porównaniu do pierwszej, znaczna poprawa Arek nabita jest dobrze ja stawiam na małą ilość masy wiążącej i słabe uplastycznienie ... Myślę że smak nadrabia te drobne niedoskonałości Robert, zrobiłem ściśle wg. przepisu, mięso podczas wyrabiania puściło naprawdę dużo "kleju" i dodatkowo 20% było mięsa zmielonego, więc na moje amatorskie oko było ok. A smak, rzeczywiście nadrabia niedoskonałości Panowie, wszystkim dziękuję za opinie. Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 22 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 22 Października 2017 Zrobiłem białą kiełbasę wg. przepisu Redzeda. Oddzielenie mięsa od kości - makabra, ale warto. Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 22 Października 2017 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 22 Października 2017 Oddzielenie mięsa od kości - makabra, Jest w sprzedaży mięso z udek bez kości i bez skóry. Szkoda się męczyć. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 25 Października 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 25 Października 2017 Oddzielenie mięsa od kości - makabra, Jest w sprzedaży mięso z udek bez kości i bez skóry. Szkoda się męczyć. Dzięki Arek, nie wiedziałem, nie spotkałem w ofercie albo źle patrzyłem. Następnym razem na pewno skorzystam z Twojej podpowiedzi. Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 11 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 11 Listopada 2017 (edytowane) Mój wczorajszy wyrób, kiełbasa "chłopska" zaraz po parzeniu a poniżej wystudzona: Edytowane 11 Listopada 2017 przez EAnna Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jac007 Opublikowano 11 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 11 Listopada 2017 Ładny wyrób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 18 Listopada 2017 Po zrobieniu szynkowej zostały mi zrzynki i tłuste kawałki z wykroju z szynek. Będzie parówkowa.Dzisiaj pierwsze kroki poczynione, zapeklowałem zrzynki i mięso z golonki razem oraz podgardle osobno ( 18g/kg). Po 1 kg pierwszego, a ponieważ podgardle nie było za chude dałem go ok 850g. Teraz na dwa, może trzy dni do lodówki. Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 18 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 18 Listopada 2017 Mój wczorajszy wyrób, :thumbsup: a poniżej wystudzona: Z foto wygląda rewelacyjnie Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 18 Listopada 2017 (edytowane) Ładny wyrób Mój wczorajszy wyrób, :thumbsup: a poniżej wystudzona: Z foto wygląda rewelacyjnie Pozdrawiam Dziękuję. Aż się chce robić następne wyroby po takich słowach. Edytowane 18 Listopada 2017 przez wojs40 Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 18 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 18 Listopada 2017 Aż się chce robić następne wyroby po takich słowach. :thumbsup: Powodzenia w działaniach . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 20 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 20 Listopada 2017 No i dzisiaj po dwudniowym peklowaniu zrobiłem parówkową, Dwukrotne mielenie na 2 Temperatura farszu ok 5C Następnie zamiast trzeciego mielenia wsadziłem farsz w czterech ratach z dodatkiem lodu do a'la blendera Temperatura nie podskoczyła, wyszedł taki farsz: Po przemieszaniu napełniłem osłonki: Ponieważ miałem osłonki nie nadające się do wędzenia, będą parówki tylko parzone. Wsadziłem do lodówki, jutro parzenie. Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 20 Listopada 2017 Wojs malakser do takiej roboty to Ala. Kuter brawo Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 22 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 22 Listopada 2017 Po parzeniu: Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 5 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 5 Grudnia 2017 Mój następny wyrób to wątrobianka, nie miałem grubych osłonek więc zrobiłem w osłonkach w których robię kiełbasy. Jak dla mnie ok. Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 5 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 5 Grudnia 2017 (edytowane) A co one takie ciemne te wątrobianki?.Powinny być lekko owiane dymem.Już Ci pisałem że te osłonki się nie nadają Edytowane 5 Grudnia 2017 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 5 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 5 Grudnia 2017 Arku, to mój debiut. Wątrobianka w takich osłonkach, a tylko takie miałem była ciemna, dodatek dymu nie sprawił że są ciemne. W rzeczywistości wyrób był wędzony ok godziny, jest wyczuwalny aromat dymu. W przyszłości z pewnością kupię odpowiednie osłonki, same nadziewanie i wiązanie będzie mniej kłopotliwe. Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 5 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 5 Grudnia 2017 Mój następny wyrób to wątrobianka, Taka cieńsza to lepiej przewędzona.Widać, że ma sporo wątroby - uwielbiam takie Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 5 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 5 Grudnia 2017 Aniu ona ma być odpowiednio uwędzona.Ani za mocno ani za słabo.Przy tak mocnym uwędzenie i dużym dodatku wątroby może mieć gorzkawy posmak.Co do osłonek to nie masz racji.Wątrobianka w jelicie prostym czy w kątnicy ma inny lepszy smak .To samo tyczy salcesonu w żołądku i w innej osłonce. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek.P Opublikowano 5 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 5 Grudnia 2017 (edytowane) Takie cos to najlpiej w jelicie naturalnym i wedzic na zimno. Wojs40 chyba troche przez ta godzine........? troche przy(e)chajcowal.... Edytowane 5 Grudnia 2017 przez Olek.P Cytuj pozdrowienia Olek.P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 6 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 6 Grudnia 2017 Ja akurat wędzę wątrobiankę w temp.45C. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 6 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 6 Grudnia 2017 Zrobiłem wg. przepisu Arka, ze strony głównej / wątrobianka grodziska/ oczywiście w osłonkach /dając ciała/ 26-28. Przeczytałem w którymś z wątków, że wątrobianka też wychodzi i spróbowałem, następnym razem zrobię w dedykowanych osłonkach i będzie porównanie. Wędenie przeprowadziłem z dymogeneratorem, dym ani gęsty, ani rzadki w temperaturze 50C. Moi drodzy, dla mnie to sukces jak zrobię coś sam, dziękuję za uwagi, zawsze przyjmuję je z pokorą i na ile potrafię wprowadzam je w życie, a jak coś spierniczę to przecież człowiek uczy się na błędach. Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 6 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 6 Grudnia 2017 a jak coś spierniczę to przecież człowiek uczy się na błędach. I tak trzymaj Będziesz robił wspaniałe wyroby.Ja robię pasztetówki i wątrobiankę w jelitach środkowych, po sparzeniu podwędzam wyłącznie zimnym dymem.Wędliny podrobowe to wrażliwy produkt dlatego wychodzę z założenia, że lepiej ich już nie podgrzewac, nawet w dymie. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs40 Opublikowano 6 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 6 Grudnia 2017 ......po sparzeniu podwędzam wyłącznie zimnym dymem.Wędliny podrobowe to wrażliwy produkt dlatego wychodzę z założenia, że lepiej ich już nie podgrzewac, nawet w dymie. I teraz wiem dlaczego moja wątrobianka wyszła mało smarowna, chyba nawet ta godzina w 50C to zbyt dużo mimo że nabijałem luźno i masa była bardzo "rzadka" Sądzę jednak, że w wyrobach Arka wątrobianka jest bardziej smarowna, a to za przyczyną innych, bardziej dedykowanych osłonek. Cytuj Czasami warto upaść, aby zobaczyć, kto pomoże nam wstać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.